aaa_wazka

Marcysia, moi rodzice mieszkają we wspólnocie i babcia też - w innej i znajomi więc wiem jak jest. Kiedys porobię fotki tego osiedla - to jak z bajki sobie zrobili. A wcześniej był syf. Ale jak sąsiadów pytałam to się boją wspólnoty, zacofani:) A fundusz też tu płacony masę lat i nic nie robione a blok na 2020 przeznaczony do ocieplenia. Jakby mi dali te pieniądze sama bym sobie ociepliła swój kawałek:) W niektórych spóldzielniach dokładają do wymiany okien ale nie w naszej.

Napisałam bardzo długiego posta i mi nie wysłało bo niby hasło błędne i nie chce mi się pisać od nowa. Napisze tylko odnośnie pieluch - nie zmieniam w nocy i od 23 do 9 ma tą samą pieluchę i nie jest nasikane bo on w nocy nie je tylko najwyżej nad ranem parę łyków pociągnie.

Kobrietta a ja mieszkam w bloku z płyty. Dookoła mojego bloki poocieplano i pomalowano, zapytałam w spółdzielni kiedy mój odmalują bo 97 zł miesiecznie fundusz remontowy od wielu lat płacę i się okazało ze mój blok w 2020!!!!Nawet nie wiem czy dożyję:) A jak nawet to już chyba nie w tej złodziejskiej spółdzielni. Ja też płacę panom z monitoringu za spanie i picie kawy bo jak mi samochód na parkingu ktoś stuknął i mimo ze kamera była vis a vis to nie udało sie określić sprawcy ponieważ kamera przesuwa się co 4 sekundy i akurat w tym momencie w którym ktoś mnie stuknął była skierowana gdzie indziej:)

Marcysia - ale jakby dostał taką grzechotkę byłoby fajnie - coś co mógłby oddać potem swojemu dziecku:) Bardzo ładna:)

Wczoraj przyszła chrzestna mojego syna pytała czy mu kupić łańcuszek i dobrze ze spytała bo łańcuszka na pewno by nie nosił. Starszy syn tez dostał kilka ( np na komunię) i leżą gdzieś w szufladzie. Uzgodniłyśmy że kupi krzesełko do karmienia i album:) Co do kolczyków to nie jest to dobry pomysł bo nie kazdy chce dziecku uszy przebijać. Ja bym nie przebijała.

Marcysiu u mnie nie pada tylko leży od wczoraj:) Wczoraj mocno sypało - mąż dwa razy dłużej z pracy wracał.

Hej:) Ja małego biorę w nocy (zazwyczaj nad ranem) do łóżka i tak już zostaje - nie odkładam go bo po prostu często usypiam. W wanience zawsze ma uszy zamoczone, czapki nie nosił nigdy w domu. A pieluchy miałam fajne z tesco GAGA, z tych Dada nie jestem zadowolona, zawsze wilgotne są i przepuszczają wielkie kupy małego. Tez dostałam 4 wielkie paki pampersów ale od 4 kg do 9 kg więc kupowałam inne. I chyba jeszcze ostatnią paczkę do 6kg kupie - spróbuję z Lidla.

Hej! U nas też jest śnieg:) Mam nadzieję, że tak zostanie bo syn na narty jedzie w sobotę. Dowi współczuję tego bólu...bierzesz coś przeciwbólowego?

ja jeszcze w pizamie - wykąpałam się i w piżamę wskoczyłam:)

No i ja Ci maila wysłałam bo też myślałam ze posta zjadło a się pojawił:)

Marien to mój tak samo - raz dziennie ale po pachy zapaskudzony. Prawie zawsze muszę od razu myć go w umywalce i ubranka do prania. Teraz mam pieluchy dada i one tak tą kupę nie trzymają, że po nogach leci:) Muszę wrócić do pampersów lub innych pieluch.

Monia masz racje - dzwoniłam do spółzielni. Drogo jest dlatego ze wchodzi w tą cenę np wydawanie darmowego informatora i telewizja lokalna (!!!) monitoring, itp. Zdziwiło mnie że też wywóz gruzu a przecież to powinno już iść z funduszu remontowego. Wiesz, nie ma chyba drugiej tak drogiej spółdzielni i będę stąd uciekała jak najszybciej do wspólnoty gdzie płacisz za to co faktycznie zużywasz a nie obligatoryjnie za wszystko ( nie czytam informatorów ani nie oglądam tv, nie korzystam też z pralni a najlepsze że się dowiedziałam że mój blok ocieplą w 2020:) A płacę na fundusz remontowy 97 zł. Jeszcze podejmę próbę zrobienia wspólnoty ale połowa ludzi musiałaby się zgodzić, ale spróbuję namówić. Wtedy sami będziemy decydować za co chcemy płacić.

Senioritka - do 2 tyg może pępek się goić. Twój trochę długo - może spytaj położnej...Jakbym miała rodzinę w Twoich okolicach to pewnie tam bym siedziała już:D

Kuzynka mieszka w okolicach stadionu legii, wujek jeden w Markach (ojciec kuzynki) a drugi nie wiem gdzie. Tzn bywałam tam ale nie pamiętam co to za ulica. No ja chętna będę na kawę. Mój boksuje te zwierzaki z leżaczka a gada do zająca co wisi nad przewijakiem lub do baranów na pościeli. Albo mu przykrywamy buźkę rożkiem i sam zwala rożek z twarzy zadowolony:)

A to neurologa w Wawie nie znam:P Ale w jakimś szpitalu mój tata ma znajomości chyba na ortopedii bo tam babci załatwił endoprotezę biodra. W ogóle ja mam rodzinę w Warszawie:) Mój bardzo lubi być na przewijaku a teraz leży koło mnie i mu puszczam jego własne gaworzenie, które nagrałam na komórce i sobie rozmawia ze sobą:D

mamucha - mój się przewraca na miękkim, np w łóżku z plecków na twarz:) A w łóżeczku mu się jeszcze nie zdarzyło chyba że jak kładłam go na bok to z boku na plecy też się przekręcał. Mamucha a co zbadać potrzebujesz?

U nas tez śnieg pada i sporo już napadało:) Ja już dwie kawy wypiłam ( inki) i póki mały śpi to mam luz:)Potem pewnie powisi przy cycu.

Dziewczyny mam takie pytanie. Czy wy w czynszu płacicie taki składnik jak eksploatacja? Ja właśnie zamierzam robić raban bo nikt z rodziny nie płaci czegoś takiego. Moje własnościowe mieszkanie (z kw) a płacę 167 zł za to, że je eksploatuje. Dla mnie to jakieś chore. Fundusz remontowy jest swoją drogą, podatek itd ale EKSPLOATACJA?

Hej:) Marien - też poznałam mojego męża jak miałam 17 lat:) Mój mały nie chwyta jeszcze zabawek ale boksuje te co wiszą nad leżaczkiem. Ciemienuchę też ma i na razie też myję tym szamponem 2 w 1 ale może coś kupię specjalnego. Z powodu długich włosów nie smaruję mu oliwką. Knika nie ma sprawy - jak byś potrzebowała szybko ortopedę, chirurga albo neurologa daj znać:)

Knika widzisz jak to dziwnie, Ty 5 lat czekałaś na synka a ja pierwszy raz za 3 razem się udało a teraz za drugim ( ale pomagałam sobie testami owulacyjnymi) A wiek jest całkiem niezły:) Teraz dopiero po 30 bardzo dużo osób dopiero zakłada rodzinę:) Jak byłam na badaniach prenatalnych ( Ty byłaś?) to byłam najmłodsza:D

Senioritka fajny ten Twój maluszek i na jednym zdjęciu strój adekwatny do imienia:) I blondasek po mamusi będzie;) Pytałaś o smoczek - mój nie wie co to jest, po kilku nieudanych próbach zaprzestałam wmuszania mu. Starszy syn tez smoka nie ciągnął. Mamucha - przemywałam gencjaną ale nie polecam bo miał potem skórę suchą i smarowałam maścią z wit A i pomogła na tamte wypryski. Teraz wodąz wanienki myję buzię. Nie bawię się w gotowaną wodę skoro za kilka dni mamy isć na basen. Mąż jeszcze dzisiaj wolne to rozebraliśmy choinkę, poogarnialiśmy trochę i 3 odcinki serialu udało się obejrzeć a teraz poszedł z małym i z psem na spacer.

Ale fajne Wasze maluchy:) Mamucha kot z małą śpi? nie boisz się że ją drapnie?:) Knika mężą nie kojarzę w ogóle. Mój dzis pobił rekord. Spał od 24 do 11.30. Ogólnie niedziela leniwa, ja tez spalam do 11.30, obiadek i pewnie filmy pooglądamy.

Ja jem i piję wszystko (prócz alkoholu) Jak miałam dietę (ryż, chleb z szynką itp) to miał pryszcze. Teraz mu wyjdą czasem ale bardziej jak potówki niz jak wczesniej z ropą. Kawe inkę piję i raz dziennie normalna

W innych krajach jednak cywilizacja - u nas po pesel samemu trzeba jechać ale dostał mały gratulacje i prezent (smoczek) z urzędu miasta:)

Marien - widzisz co kraj to obyczaj. Mnie powiedziała lekarka,że karmić na żądanie czyli nawet jakby chciał co 15 minut to tak trzeba. Ze te pierwsze miesiące takie mogą być ale są one b. ważne dla maluszka i trzeba się poświecić. Na szczęście mój mały nie wisi 24 godziny na dobę na cycu. A i mam pytanie. Jak karmisz z jednej piersi leci Ci mleko z drugiej? Bo u mnie tak jest a powinno już się unormować...