aaa_wazka

WItam:) Jestem wściekła bo mieli przyjsć montować okna ale zamontują dopiero w poniedziałek bo coś im się poprzestawiało. Zła jestem bo wszystko poprzestawiałam, wstałam o 7 i czekałam jak głupek. Senioritka mój spał w łózeczku ok 2 lat, potem spał na tapczanie na którym śpi do dzisiaj:) Ale skoro się nie psuje to mu nie zmieniam na inny:) Ja kupiłam drewniane z szufladą - widziałam też łóżeczka , z których tapczan się zrobi - ale wymiary pozostają te same więc sensu nie widzę. Teraz Ty masz przeboje z lekarzami, wiec nie tylko w Polsce tak jest ze służbą zdrowia. A KTG miałam tylko 1 raz w ciąży i już pewnie wiecej nie będę miała. Senioritka u mnie nawet widac było wodniaka w jąderkach - niby nic takiego ale trzeba obserwować:)

2+3 -:) powodzenia na sprawie, trzeba dbać o swoje interesy a przede wszystkim o interesy dzieci. I mam nadzieję, że zaraz zacznie się u Ciebie akcja i szybko i sprawnie wszytsko pójdzie:)

To też Wam życzę miłego popołudnia:)

No o zakreślacze mi chodziło:) Glany też nosiłam.

Albo kominy - babcia mi na drutach robiła a teraz znowu modne i na allegro tego pełno za grosze:)

Dziewczyny a wycierałyście dżinsy pumeksem i wybielaczami? Ja pamiętam szał na rażące kolory, więc sznurówki kolorowymi markerami kolorowałam:D

Tak, te przyczepki to dla maluszków. Tak myślę, ze do 3-4 lat. Monia jedwab sobie na noc w koncówki wcieraj jak masz sianowate.

Wszystko wraca, moda z lat 80-tych, 90-tych. Pamiętam jak byłam młoda miałam sweterki "nietoperki" apotem znowu wróciły z tymi rękawami szerokimi, tak samo legginsy - kiedys jak miałam z 12 lat to się na nie mówiło lajkry albo aerodynamiki:D A teraz znowu rzadzą. Także spokojnie, powiesz mu że styl z Japonii i że niebawem do Polski też wejdzie:)

No taką przyczepkę kupimy małemu, bo mąż często jeździ na rowerze, syn też więc bedą wycieczki po lesie, a jest to chyba wygodniejsze niż to krzesełko jakie mieliśmy przy młodym doczepiane z tyłu, bo i nogi mały w szprychę nie wsadzi i mucha mu do buzi nie wleci:D

Asiamt zawsze możesz być krok do przodu przed modą. Ja zanim była moda na grzywki to jakieś 10 lat byłam już przed modą:D:D

Marcysia ja widziałam ten rower. Ja myślałam o czymś takim: http://allegro.pl/przyczepka-do-roweru-rowerowa-2-os-wozek-jogger-i2695248480.html

A to co Ci szkodzi znowu tak zaszaleć?:) Mnie się podobały czerwone pasemka na czarnych włosach ale ja w ciemnych źle wyglądam, mam jasną oprawę oczu i musiałabym zawsze mocno się malować by blado nie wyglądać. Chodzę na henne, ale wiadomo, że się zmywa co jakiś czas.

Asiamt to tak jedna bohaterka X-Menów miała - ładnie:)

Monika widzisz to dobrze mi się kojarzyłaś z czymś szalonym. Ja miałam 3 mm włosy jak miałam 19 lat:D Kumpela pofarbowała mi włosy kremem z joanny i zaczęły mi garściami wychodzić, dosłownie jak myła pół wanny było we włosach i nie było wyjścia:D

Co to za kolor CIULATY?

O to z rudym się pomyliłam:D Ale tak mi pasowałaś na jakąś oryginalną fryzurę:) Asiamt no jakieś resztki inteligencji zostały:P Nie mam włosów tlenionych a farbowane, a podobno utlenianie "wchłania" inteligencję:D:P

kobrietta - Ty masz pewnie jakiś zdecydowany kolor, może rudę? :) Monie sobie wyobrażam, że ma ciemne włosy ale jakąś fryzurkę wymyślną, np krótsze z jednej strony:)

No nie:) Ja wiem czemu tak myślałaś, bo nie wierzyłaś ze blondynka może być taka inteligentna :D:D:D:D

asiamt - tak właśnie sobie Ciebie wyobrażałam:P Nie wiem czemu:) Ja mam teraz do ramion, z grzywką, blond ( farbuję bo mam mysi kolor naturalny)

No właśnie, bo nie ma co się denerwować:) Jakie macie włosy dziewczyny?

senioritka niech pomalują jak będziesz w szpitalu:D A oglądałaś Avenue666? Też fajny.

Jesteśmy zgodne z tym, że szkoda dzieci itd ale nie dziwi Was że nie miała nikogo kto by przyszedł do dzieci? Przyjaciółka, sąsiadka? Bo dla mnie to dziwne, dzieci zostałyby w domku, powiedziano by im że mama się źle poczuła i pojechała do lekarza itd. Mnie się wydaje, że ona się mocno przyczyniła do całej sytuacji.

kobrietta - jeszcze ostatnie zdanie - miała pismo do komornika o niemożności egzekucji, czyli że w domu nie miała nic co by można było spieniężyć - ale to nie oznacza, że nagle kara ulega nagle zlikwidowaniu.

Asiamt ja napisałam, że szkoda dzieci ale nie ma co obwiniać wszystkich dookoła bo najważniejszą winną jest ta matka. A ze policja jaka jest każdy wie. A o Waśniewskiej to już nawet szkoda wspominać, sesje w bieliźnie na koniu, radosna i uśmiechnięta. Dla mnie to jest skandal.

Ja myślę, że każda z nas by stanęła na głowie by nie dopuścić do takiej sytuacji. Ja nawet mandat za strefę lecę - płącę od razu bo nie lubię jak coś mi zalega.