Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aaa_wazka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aaa_wazka

  1. Asiamt na szczęście dzieci do fajnej rodziny trafiły, słyszałam jak babka się wypowiadała, ta która je miała u siebie. Ja byłam też zbulwersowana ale im dłużej słuchałam co poszczególni ludzie mają do powiedzenia to stwierdziłam, że ona celowo unikała kary bo pisma odbierała, doskonale wiedziała co jej grozi.
  2. Policja mówiła, że czekali. Ale nie dziwi Was, że nie miała zaufanej sąsiadki czy przyjaciółki w miejscu swojego zamieszkania? Ja akurat nie wierzę, w jej szczerość, ale dzieci szkoda, tylko to że te dzieci tak zostały potraktowane to jej wina - nie dopilnowała swoich spraw, do siebie powinna mieć pretensje. Powinna ich dobro mieć na uwadze bo to jej dzieci!
  3. kobrietta - inna sprawa, że mafia pruszkowska sobie w domku siedzi bo im nic nie mogli udowodnić, ale nie można komuś pobłażać tylko dlatego że ma dzieci. Ja nigdy bym nie dopuściła do takiej sytuacji a matka typowa kombinatorka. Ja to dzisiaj nawet do ZUS dzwoniłam bo l-4 mam do 12.11 a planowaną cesarkę na 08.11 i pytałam co zrobić żeby za duzo tego zasiłku nie wziąć bo nie chciałabym mieć problemów. Kurde w czasach internetu, telefonów w każdym domu nie jest problemem zadzwonić i dopytać o swoje sprawy.
  4. Dziewczyny piszecie o tej babce z Opola? Ja powiem Wam tylko, że słyszałam dzisiaj, że ona miała za przekręty tą karę ( za jakieś przestępstwo) a to, że się na wezwania nie stawiała sprawiło, że nie można było jej isć na rękę ze zamianą kary na pracę społeczne itd. Oczywiście dzieci mi szkoda, ale ja mając 2 małych dzieci to bym chciała wszystkie sprawy wyjaśnić, nie ukrywać się itd. Mnie tam zdziwiła jeszcze jedna rzecz - że nie miała nikogo znajomego czy z rodziny kto by z dziećmi został. Ja bym miała co najmniej kilka osób które wiem, że zjawiłyby się momentalnie ( koleżanki, sąsiadki a nawet rodzina którą mam 100 km ode mnie)
  5. Monika - noce tylko mnie męczą ale ogólnie ok, trochę się zaczynam denerwować już:) Odliczam dni - zostało 9:)
  6. Kobrietta a ja nie mam ubrań:) Z tego względu, że długo było ciepło chodziłam w sweterkach i nie zmieszczę się w żadną kurtkę - chodzę - jak już muszę wyjść-w meża kurtce i dla mnie lepiej jak jest ciepło. ( na 2-3 tyg nie chciałam kupować ubrań zwłaszcza że byłam przygotowana na koniec października) Czuję się w miarę chociaż powoli ogarnia mnie stres i niepokój. Jutro jeszcze okna u mnie wymieniają więc się czymś zajmę ale coraz częściej myślę już o cesarce. Dla mnie zima może się zacząć ale tak w grudniu:D I wtedy ten mróz niech sobie będzie nawet do lutego. Ale wiem, że w taką pogodę to szybciej wirusy i bakterie się rozchodzą, zresztą mój syn też tydzień był w domu bo chorował.
  7. Hej:) Jestem, jestem. Wieczorkiem oglądaliśmy seriale bo oglądamy kilka i musieliśmy nadrobic ( Supernatural, Avenue 666, Walking Dead i jeszcze jeden ale zapomniałam tytułu, taki bajkowo - filmowy) Mentalistę też ogladamy i są już nowe odcinki ale zostawimy to na długi weekend. Odliczam dni i powiem Wam, że zaczynam się stresować, pierwsze takie obiawy niepokoju wczoraj mnie naszły. Jutro wymieniają u mnie te okna bo dopiero wyprodukowali i przyjadą moi rodzice by mi pomóc, bo to będzie przecież mycie tych okien i dookoła wszystkiego a mój mąż dobrze by tego nie zrobił - do okien on się nie nadaje. Wczoraj też urodziła Madziolek ( pisała tu kilka razy) dziewczynkę. Sporo osób rodzi szybciej niż planowany termin.
  8. Hej dziewczyny! Marcysia wszystkiego najlepszego z okazji imienin:) Spełnienia marzeń. Nie nadążam czasem czytać tak dużo piszecie z samego rana:) U nas nadal zero śniegu a podobno za kilka dni ma być 16 stopni, więc znowu piękna jesień będzie:)
  9. Mamucha to super, że kilogramy zgubiłaś:) Ja to aż tylu po porodzie nie zgubię ale dobrze jakby brzuch mi spadł, po 1 dziecku od razu byłam płaska ale moja mama to jak wyszła ze szpitala to wyglądała jak w 6 miesiącu ciąży:) I wsciekła była jak ją pytali kiedy rodzi:P Super, że mała taka grzeczna:)
  10. Oj Mamucha dobrze Ci, Wracasz do życia:) Powiedz brzuszek masz już plaski? Ja się zastanawiam czy wejdę w swoje kurtki zimowe po porodzie. I czekam na zdjęcia malutkiej.
  11. Oj jak ja dawno tostów nie jadłam, poproszę ze 4:D:D:D Ja sobie nie odpocznę, w srodę mam 2 okna wymieniane:) Trochę późno nam się przypomniało, że powinniśmy to zrobić bo potem z małym dzieckiem będzie ciężko:) Ale mąż obiecał, że sam ze wszystkim sobie poradzi. haneczka Ty zmieniłaś kolorek a ja obcięłam włosy i też nie mogę się przyzwyczaić, takie do ramion to miałam z 5 lat temu:) Ale przynajmniej mniej roboty:)
  12. Hej dzieweczyny! Mamucha ja nie mam facebooka ale jak masz chęć wyślij mi zdjęcia na maila bo masz mojego:) Zazdroszcze Ci jak nie wiem, że już cieszysz się swoją mallutką:) Dziewczyny a u mnie sucho i słonko i nie wyobrażam sobie ze reszta Polski leży pod śniegiem. Ani w Pile ani w Poznaniu ani troszkę śniegu nie ma, ani nawet zapowiedzi, bo niebo czyste a słonko grzeje, chociaż temperatura na minusie dzisiaj. Wgłowiesieniemiesci - rozumiem, też bym się denerwowała, ale pomyśl, że przynajmniej pod opieką jesteś. Czekamy na wieści. Marien trzymam za Ciebie kciuki, zaraz jak tylko będziesz mogłą daj znać:) Nie bój się, pomyśl, że my Ci zazdroscimy że to już:)
  13. Teraz ja czuję, że się nerwowa zrobiłam i wszystko mnie drażni. A leze już w łóżku w pizamie i czekam na kolację ( mąż robi spagetti) ale jakaś podminowana jestem...
  14. 2+3 I BARDZO DOBRZE:) Ja CIę podziwiam bo ja nie miałabym sił przymierzać butów i się męczyć, ja w ogóle ledwo żyję...Kręgosłup mnie nawala a mąż nie ma sił mnie masować, kurde pomasował 5 min i zmęczony, syn już więcej sił i chęci ma
  15. Ewela - mam datę na 08.11 Też mnie wkurzają te sąsiadki które pytają "a Ty jeszcze chodzisz?" nie no latać mam? U nas piękna, złota jesien i ciekawa jestem czy spadnie śnieg.
  16. Hej dziewczyny, wszędzie mówią o śniegu a za oknem ani grama, słonko świeci, temp na plusie ok 4 stopnie. Kawę piję z ekspresu:) Pycha:) Jadę odwiedzić babcię i potem do domku, wolę jechać jak jest jasno. Co do czopa to ja się cieszę, że odszedł, bo pewnie dalej bym poszła spać i się nie przejęła:) Monia w niedzielę spać Ci nie dają?:) Miłego dnia!
  17. Marcysia - DOKŁADNIE - masakra i patologia:D Dobranoc dziewczyny i miłej niedzieli:*
  18. Hej:):) Ja właśnie z wanny wyszłam - i super u mojej mamy jest narożna i w końcu się ogoliłam porządnie:D Miałam sporo miejsca:) W mojej długiej ale wąskiej to była prawdziwa gimnastyka i męczarnia:) W pon mam wizytę - to wolałam już się porzadnie wygolić, poprawię w Pn ale u mnie w domku jest cieżko. No jeszcze nie wróciliśmy, jutro wracamy, oj nie,nie, nie rodziłabym w Pile, już bym wolała do Wałcza pojechać. Bóle mi przeszły jakoś ale zrobiłam sobie meliskę, bo wydaje mi się że ja się denerwuję by czasem się coś nie zaczęło a tym samym nakręcam się i sobie to wmówię:) Co do fryzjera to musiałam już odrost zrobić - zwłaszcza, że po porodzie pewnie czasu nie będzie a z krótkimi włosami mi troszkę dziwnie ale na wiosnę znowu będą długie;) Mnie szybko rosną. marien ja w 1 ciązy też włosów nie farbowałam ale pytałam kilku fryzjerek i spokojnie, farby nie szkodzą:) a że mój kolor jest mysi i byle jaki to nie chciałam znowu do niego wracać.
  19. No właśnie ja też jakieś słabe miałam - właściwie bezbolesne a potem znieczulenie wiec nie wiem jak one bolą. No może do 08.11 wytrzymam. Marcysia a czemu Twoja ciąża była "inna"?
  20. O kurde:) Mnie w pierwszej ciąży też odszedł czop o 3 w nocy, ale nie było, że boli - musiał wstać i jechaliśmy. Skurcze były takie sobie ale że był to dzień wyznaczonego terminu porodu to nie ryzykowałam. Tu jesteśmy razem bo w obu autach musieliśmy wymienić opony - tak bym nie jechała ale skoro zapowiadają zimę od jutra czy poniedziałku to trzeba, potem nie będzie kiedy:) Ja tylko się boję, że skurczy nie rozpoznam bo mam często bolesne skurcze ( u fryzjera ze 4 razy mnie chwyciły) a potem się uspokoiło.
  21. Marcysia jeszcze powrót nas czeka, ale byłam u fryzjera ( pofarbowałam odrost i obcięłam włosy) i zrobiłam henne, więc mogę rodzić:D Przynajmniej zdążyłam z tym, bo po porodzie może być cieżko. Teraz odpoczywam by czasem czegoś nie wywołać za wcześnie.
  22. W Pile mam o połowę taniej niż u siebie - a po porodzie mogę nie mieć czasu, włosy już miałam długie a teraz takie do ramion i cieżko się przyzwyczaić ale będę krócej myła i suszyła więc przy małym dziecku tak wygodniej. mamucha a jak w ogóle się czujesz? Wpadaj kiedy tylko mała Ci da:)
  23. Hej dziewczyny... ja od jakiegoś czasu też dziwne odgłosy słyszę, czasem podobne miałam w kręgosłupie ( mam dyskopatię więc się zdarza) a ostatnio właśnie z przodu, nie wiem co to, aż się bałam że macica pęka:P W pierwszej ciaży tego nie mialam. Blondynka - super brzuch po ciąży, tylko pozazdroscić, ja mam niestety rozstępy po 1 ciąży. Miłego weekendu:)
  24. hej dziewczyny, przyjechałam do Piły na wymianę tych opon nieszczęsnych i mam nadzieję, że zadne wody nagle mi nie odejdą. Czytałam, że pisałyście na temat klocków. Do zmotoryzowanych dziewczyn - jeśli tankujecie na BP to można wziac talon na klocki Cobi http://www.bp.com/retail/sectiongenericarticle.do?categoryId=9040933&contentId=7078870 My jedno auto mamy na gaz więc szybko powinniśmy uzbierać:)
×