Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aaa_wazka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aaa_wazka

  1. Monika - noce tylko mnie męczą ale ogólnie ok, trochę się zaczynam denerwować już:) Odliczam dni - zostało 9:)
  2. Kobrietta a ja nie mam ubrań:) Z tego względu, że długo było ciepło chodziłam w sweterkach i nie zmieszczę się w żadną kurtkę - chodzę - jak już muszę wyjść-w meża kurtce i dla mnie lepiej jak jest ciepło. ( na 2-3 tyg nie chciałam kupować ubrań zwłaszcza że byłam przygotowana na koniec października) Czuję się w miarę chociaż powoli ogarnia mnie stres i niepokój. Jutro jeszcze okna u mnie wymieniają więc się czymś zajmę ale coraz częściej myślę już o cesarce. Dla mnie zima może się zacząć ale tak w grudniu:D I wtedy ten mróz niech sobie będzie nawet do lutego. Ale wiem, że w taką pogodę to szybciej wirusy i bakterie się rozchodzą, zresztą mój syn też tydzień był w domu bo chorował.
  3. Hej:) Jestem, jestem. Wieczorkiem oglądaliśmy seriale bo oglądamy kilka i musieliśmy nadrobic ( Supernatural, Avenue 666, Walking Dead i jeszcze jeden ale zapomniałam tytułu, taki bajkowo - filmowy) Mentalistę też ogladamy i są już nowe odcinki ale zostawimy to na długi weekend. Odliczam dni i powiem Wam, że zaczynam się stresować, pierwsze takie obiawy niepokoju wczoraj mnie naszły. Jutro wymieniają u mnie te okna bo dopiero wyprodukowali i przyjadą moi rodzice by mi pomóc, bo to będzie przecież mycie tych okien i dookoła wszystkiego a mój mąż dobrze by tego nie zrobił - do okien on się nie nadaje. Wczoraj też urodziła Madziolek ( pisała tu kilka razy) dziewczynkę. Sporo osób rodzi szybciej niż planowany termin.
  4. Hej dziewczyny! Marcysia wszystkiego najlepszego z okazji imienin:) Spełnienia marzeń. Nie nadążam czasem czytać tak dużo piszecie z samego rana:) U nas nadal zero śniegu a podobno za kilka dni ma być 16 stopni, więc znowu piękna jesień będzie:)
  5. Mamucha to super, że kilogramy zgubiłaś:) Ja to aż tylu po porodzie nie zgubię ale dobrze jakby brzuch mi spadł, po 1 dziecku od razu byłam płaska ale moja mama to jak wyszła ze szpitala to wyglądała jak w 6 miesiącu ciąży:) I wsciekła była jak ją pytali kiedy rodzi:P Super, że mała taka grzeczna:)
  6. Oj Mamucha dobrze Ci, Wracasz do życia:) Powiedz brzuszek masz już plaski? Ja się zastanawiam czy wejdę w swoje kurtki zimowe po porodzie. I czekam na zdjęcia malutkiej.
  7. Oj jak ja dawno tostów nie jadłam, poproszę ze 4:D:D:D Ja sobie nie odpocznę, w srodę mam 2 okna wymieniane:) Trochę późno nam się przypomniało, że powinniśmy to zrobić bo potem z małym dzieckiem będzie ciężko:) Ale mąż obiecał, że sam ze wszystkim sobie poradzi. haneczka Ty zmieniłaś kolorek a ja obcięłam włosy i też nie mogę się przyzwyczaić, takie do ramion to miałam z 5 lat temu:) Ale przynajmniej mniej roboty:)
  8. Hej dzieweczyny! Mamucha ja nie mam facebooka ale jak masz chęć wyślij mi zdjęcia na maila bo masz mojego:) Zazdroszcze Ci jak nie wiem, że już cieszysz się swoją mallutką:) Dziewczyny a u mnie sucho i słonko i nie wyobrażam sobie ze reszta Polski leży pod śniegiem. Ani w Pile ani w Poznaniu ani troszkę śniegu nie ma, ani nawet zapowiedzi, bo niebo czyste a słonko grzeje, chociaż temperatura na minusie dzisiaj. Wgłowiesieniemiesci - rozumiem, też bym się denerwowała, ale pomyśl, że przynajmniej pod opieką jesteś. Czekamy na wieści. Marien trzymam za Ciebie kciuki, zaraz jak tylko będziesz mogłą daj znać:) Nie bój się, pomyśl, że my Ci zazdroscimy że to już:)
  9. Teraz ja czuję, że się nerwowa zrobiłam i wszystko mnie drażni. A leze już w łóżku w pizamie i czekam na kolację ( mąż robi spagetti) ale jakaś podminowana jestem...
  10. 2+3 I BARDZO DOBRZE:) Ja CIę podziwiam bo ja nie miałabym sił przymierzać butów i się męczyć, ja w ogóle ledwo żyję...Kręgosłup mnie nawala a mąż nie ma sił mnie masować, kurde pomasował 5 min i zmęczony, syn już więcej sił i chęci ma
  11. Ewela - mam datę na 08.11 Też mnie wkurzają te sąsiadki które pytają "a Ty jeszcze chodzisz?" nie no latać mam? U nas piękna, złota jesien i ciekawa jestem czy spadnie śnieg.
  12. Hej dziewczyny, wszędzie mówią o śniegu a za oknem ani grama, słonko świeci, temp na plusie ok 4 stopnie. Kawę piję z ekspresu:) Pycha:) Jadę odwiedzić babcię i potem do domku, wolę jechać jak jest jasno. Co do czopa to ja się cieszę, że odszedł, bo pewnie dalej bym poszła spać i się nie przejęła:) Monia w niedzielę spać Ci nie dają?:) Miłego dnia!
  13. Marcysia - DOKŁADNIE - masakra i patologia:D Dobranoc dziewczyny i miłej niedzieli:*
  14. Hej:):) Ja właśnie z wanny wyszłam - i super u mojej mamy jest narożna i w końcu się ogoliłam porządnie:D Miałam sporo miejsca:) W mojej długiej ale wąskiej to była prawdziwa gimnastyka i męczarnia:) W pon mam wizytę - to wolałam już się porzadnie wygolić, poprawię w Pn ale u mnie w domku jest cieżko. No jeszcze nie wróciliśmy, jutro wracamy, oj nie,nie, nie rodziłabym w Pile, już bym wolała do Wałcza pojechać. Bóle mi przeszły jakoś ale zrobiłam sobie meliskę, bo wydaje mi się że ja się denerwuję by czasem się coś nie zaczęło a tym samym nakręcam się i sobie to wmówię:) Co do fryzjera to musiałam już odrost zrobić - zwłaszcza, że po porodzie pewnie czasu nie będzie a z krótkimi włosami mi troszkę dziwnie ale na wiosnę znowu będą długie;) Mnie szybko rosną. marien ja w 1 ciązy też włosów nie farbowałam ale pytałam kilku fryzjerek i spokojnie, farby nie szkodzą:) a że mój kolor jest mysi i byle jaki to nie chciałam znowu do niego wracać.
  15. No właśnie ja też jakieś słabe miałam - właściwie bezbolesne a potem znieczulenie wiec nie wiem jak one bolą. No może do 08.11 wytrzymam. Marcysia a czemu Twoja ciąża była "inna"?
  16. O kurde:) Mnie w pierwszej ciąży też odszedł czop o 3 w nocy, ale nie było, że boli - musiał wstać i jechaliśmy. Skurcze były takie sobie ale że był to dzień wyznaczonego terminu porodu to nie ryzykowałam. Tu jesteśmy razem bo w obu autach musieliśmy wymienić opony - tak bym nie jechała ale skoro zapowiadają zimę od jutra czy poniedziałku to trzeba, potem nie będzie kiedy:) Ja tylko się boję, że skurczy nie rozpoznam bo mam często bolesne skurcze ( u fryzjera ze 4 razy mnie chwyciły) a potem się uspokoiło.
  17. Marcysia jeszcze powrót nas czeka, ale byłam u fryzjera ( pofarbowałam odrost i obcięłam włosy) i zrobiłam henne, więc mogę rodzić:D Przynajmniej zdążyłam z tym, bo po porodzie może być cieżko. Teraz odpoczywam by czasem czegoś nie wywołać za wcześnie.
  18. W Pile mam o połowę taniej niż u siebie - a po porodzie mogę nie mieć czasu, włosy już miałam długie a teraz takie do ramion i cieżko się przyzwyczaić ale będę krócej myła i suszyła więc przy małym dziecku tak wygodniej. mamucha a jak w ogóle się czujesz? Wpadaj kiedy tylko mała Ci da:)
  19. Hej dziewczyny... ja od jakiegoś czasu też dziwne odgłosy słyszę, czasem podobne miałam w kręgosłupie ( mam dyskopatię więc się zdarza) a ostatnio właśnie z przodu, nie wiem co to, aż się bałam że macica pęka:P W pierwszej ciaży tego nie mialam. Blondynka - super brzuch po ciąży, tylko pozazdroscić, ja mam niestety rozstępy po 1 ciąży. Miłego weekendu:)
  20. hej dziewczyny, przyjechałam do Piły na wymianę tych opon nieszczęsnych i mam nadzieję, że zadne wody nagle mi nie odejdą. Czytałam, że pisałyście na temat klocków. Do zmotoryzowanych dziewczyn - jeśli tankujecie na BP to można wziac talon na klocki Cobi http://www.bp.com/retail/sectiongenericarticle.do?categoryId=9040933&contentId=7078870 My jedno auto mamy na gaz więc szybko powinniśmy uzbierać:)
  21. Hej :):) Jestem w Pile, przyjechaliśmy wymienić te nieszczęsne opony i ja poszłam do fryzjera ( mam tu super sprawdzoną i tanią fryzjerkę) pofarbowałam i obcięłam włosy - tak do ramion - bo przy dziecku pewnie wygodniej będzie. I hennę z regulacją brwi machnęłam od razu. I wiecie co, siedząc u fryzjera 4 razy złamał mnie mocny i bolesny skurcz - aż się przestraszyłam, było to koło 13 i już jest ok, ale bałam się że przez stres urodzę szybciej albo sobie wmawiam, bo wiem, że jestem daleko:P Nie mam torby dla siebie ani dla dziecka tylko dokumenty i badania. mamucha - jak ja Ci zazdroszczę, że już w domku jesteście, teraz Ty nam rady bedziesz dawać:) Senioritka - łóżeczka nie masz jeszcze? Ja Cię podziwiam za optymizm, ja bym się bała, że urodzę wcześniej a maz sobie z wyprawką nie poradzi:) Ewela rozumiem Cię, mój syn był chory i też tydzień w domu siedział i jakbym jego miała chorego plus niemowlaka to też ciezko by było... Dziewczyny spokojnej soboty Wam życzę...ciekawe jak się czuje wgłowiesieniemieści...:(
  22. Senioritka, w lidlu też jest ciasto, w takich rulonach, rozwijasz prosto na blachę i kładziesz co chcesz. Tak czasem tez robiliśmy:) A ostatnio dużo uproszczeń w obiadach stosuje bo po prostu nogi mi miękną jak stoję przy garach. Chłopy jedzą co im dam, pod tym względem mam dobrze:) No lecę już bo mąż pogania:)
  23. Mąż mnie wyciąga na spacer z psem, ja na ławce mam posiedzieć bo tlenu nie mam. Nie chce mi sie jak nie wiem, ale pójdę bo jak wstałam to w kolanie mi coś zaczęło strzelać. Zastygło się czy co:D No na wieczór na bank jakieś filmy obejrzymy to zobaczę to Porwanie. Ja pizze z lidla dzisiaj miałam:) Lidla macie chyba? Miłego wieczorku:*
  24. Marien spokojnie, dziecko dużo śpi na początku i czasu dla meża będzie sporo:D
×