

aaa_wazka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aaa_wazka
-
Marien w pierwszej ciąży też razem spaliśmy ale teraz jakoś mi niewygodnie, brzuch mam naprawdę wielki a poza tym poczekamy czy za 18 lat też nie będziesz chciała czasem od męża odpocząć:D:D:D Ja wróciłam właśnie i ledwo dycham bo strasznie gorąco się znowu zrobiło. Chwilkę odpocznę i zabieram się za porządki. Co do siary to ja nie wiem jak to jest bo sama ani kropelki jeszcze nie miałam, mam nadzieję, że będę miała mleko...
-
Cieżarówko...no jeszcze wszystko się okaże, ja chciałabym tak sam koniec października albo 3 listopad ( bo wiadomo 1 czy 2 to taki smutny dzień trochę) Najważniejsze aby dzieci były zdrowe:) To kiedy wychodzisz ze szpitala? Ja zaraz lecę pozałatwiać parę spraw bo dzisiaj już trochę cieplej i ładniej u nas.
-
Hej madziolek, ja u Was nie nadążałam czytać, cały czas nie w temacie byłam:) Byłam w szpitalu Sw.Rodziny, położna mi powiedziała, że ubrania na wyjście dla dziecka, że dla mnie nie muszę nic mieć bo podkłady poporodowe tam dają, dla dziecka mogę wziąć chustki i pampersy jeśli bedę chciała sama przewijać ( ja raczej nie będę chciała) No i wyniki badań oraz ubezpieczenie. W ogóle trafiłam na niesympatyczną położna co mnie i męża bardzo zraziło bo opowiadała tak jakby chciała zniechęcić do przyjeżdzania tam. Ale oddział bardzo ładny, czysty, wszystkie sale porodowe były wolne akurat. Dostałam numer do jakiegoś dr Nowaka i spróbuję jeszcze z nim pogadać by mieć tam jakąś znajomą twarz:) A Ty jednak tam będziesz rodziła?
-
Izabela napisała że już więcej nie napisze a ją widuję czasem w innych tematach. Ewuś chyba nigdzie nie pisze. Nie zauważyłam a ja co rano do kawy to przeglądam ostatnie 2 strony zawsze;) Wiecie co, odnośnie zgagi juz wiem co robic by nie mieć. Nie mogę kłaść się po kolacji, muszę co najmniej 2 godzinki posiedzieć w fotelu i wtedy zgagi nie ma, jakby wam się kiedyś przytrafiło to spróbujcie mojej metody:)
-
Nie lubię śledzi:( A mój mąż lubi i koreczki prawie codziennie do śniadania je:( Fajnie, że wszystko dobrze u Ciebie, mnie żadnych próbek nie dawali, tzn raz dostałam reklamówkę z próbkami w sklepie z odzieżą ciążową ( też sudokrem, jakieś oliwki,gazetki i espumisan:)) Namierzyłam dzisiaj 2+3:) w innym temacie, nie wiem dlaczego do nas się nie odzywa:(
-
Oj to fajnie, że wszystkie jesteśmy w komplecie:) Wgłowiesieniemieści - spróbuj pół apapu, na serio nie zaszkodzi taka ilość a może przestaniesz się męczyć. Ja dzisiaj już odpoczywam, pozmieniałam pościel ( nam i młodemu) zrobiłam pranie, umyłam okno, pomyłam podłogi i na jeden poranek chyba wystarczy i już tylko laba. CIężarówko to może ja też bym się położyła na trochę do szpitala to i maż i inni nade mną poskaczą:) No i przebadają konkretnie. Marien, Ty też odpoczywaj i uważaj na siebie Senioritka, po weselu odpoczniesz:D
-
Kochana, no na pewno trzeba złożyć bo ma ten karton szerokosci z 20 cm, ale dla mnie to jakoś mało jak tam ma też szuflada być, no zobaczymy po rozpakowaniu, tylko że ja chciałam rozpakować w październiku ale może lepiej wcześniej w razie jakiś reklamacji. Ja zupę pomidorową ( od wczoraj) i pierś z kurczaka z sałatką ( bez ziemniaków czy frytek) Wgłowiesieniemiesci - no jak tam Twoja głowa?
-
WIesz, ja miałam znieczulenie i bólu nie czułam KOMPLETNIE. Potem pod tym samym znieczuleniem miałam cesarkę, więc jak dadzą znieczulenie będzie ok:) Ja nawet nie czułam tego co podobno najboleśniejsze jak ginekolog wkłada rękę i maca szyjkę i bada. U mnie było podejrzenie łożyska na tylniej ścianie i coś o cesarce wspominała, ale potem okazało się, że jej się wydawało:/
-
O kurde coś nam mamuśki w szpitalu lądują, ciekawe czy ja bym nie została jak z tymi bólami bym na pogotowie pojechała. Cieżarówko trzymaj się, ja w 1 ciąży trafiłam do szpitala z 1,5 cm rozwarciem w 6 miesiącu ( tenisa się zachciało) i tydzień leżałam, dostałam potem leki do domu i urodziłam i tak w terminie także pewnie i u Ciebie tak będzie. Ja dzisiaj trochę sprzątałam, powynosiłam część rzeczy od młodego, znalazłam fajne rzeczy jak taką wielką tablicę - znikopis czy gry dla dzieci jak Operacja - to będą dla drugiego dziecka - wyniosę do piwnicy.
-
No właśnie, mój syn też miał swoje etapy na zbieranie różności i jak jeden mu się znudził zaczynał inny. Jak miał ze 3 czy 4 lata zbierał piłeczki kauczukowe ( takie z automatów za 1 zł) i potem miałam chyba ze 100. Też wywaliłam któregoś dnia i nawet się nie upomniał. Jak mu każę robić porządek to jemu wszystko jeszcze się przyda. Teraz zagonię męża niech mu ten pokój ogarną razem. Mąż na szczęście nic nie zbiera i wywala wszystko szybko i jeszcze na mnie narzeka że mam tony ubrań w które i tak nie wchodzę albo nie ubieram i mi szkoda to wyrzucić. No weekend będzie ciężki:(
-
Ja dzisiaj też podrażniona - syna zrypałam w sumie za nic. Łóżeczko ani pościel mi jeszcze nie przyszła a na stronie było że wysyłka w 24 godziny więc też denerwują mnie takie sytuacje ( przesyłka kurierem wiec powinno być szybko) W sobote malujemy pokój syna i muszę wszystkie jego szpargały ( a ma takich bibelotów na półkach poustawianych) gdzieś wyniesć. A ze on ma akcje swoje np na zbieranie kamieni półszlachetnych ( miał na piramidki różnego rodzaju, gumki do mazania a nawet kapsle które wywaliłam jak nie widział) to jedna półka z takimi kamieniami, inna z pojazdami ze star wars do tego pamiątki i pamiąteczki poprzywożone z wycieczek i wakacji...Już się denerwuję na samą myśl.
-
Marien martwiłyśmy się. Wiem, ze może uznasz to za dziwne ale bardzo z całego serca zazdroszczę Ci tej cesarki na termin. Oddałabym wszystko by tak mieć. I to wcześniej niż termin, dla mnie idealne rozwiązanie. Ja nawet nawet jak będę miałą ta cesarkę to pewnie i tak na skurcze będe musiała czekać co dla mnie nie jest wygodne, ( mogę zacząć rodzić wieczorem wtedy syn będzie musiał sam na noc zostać w domu albo w godzinach pracy mojego męża i zanim on do mnie w korkach dotrze to boję się że już będę umierała z paniki) Co do zgagi to kiedyś mnie to mleko pomagało ale teraz nie, spróbuję z tą wodą ale podobno miód podrażnia gardło więc nie wiem... Co do butów to kupiłam teraz w promocji w deichmmanie takie sportowe Fila, wyższe za kostkę bo czuję, że na zimę jeszcze w moje kozaki się nie wcisnę:)
-
Ja wiem czy skurcz...brzuch nie był jakiś szczególnie twardy a największy ból w pachwinie i ciągły był, no kilka godzin non stop. Na obiad miałam ogórkową i tortellini ( z farszem mięsnym) z warzywami. A w ogóle to już 2 wieczory z rzędu miałam taką zgagę, że niczym nie mogłam jej zlikwidować, litry mleka nie pomagały, dzisiaj zrezygnuję z kolacji...