aaa_wazka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aaa_wazka
-
Madziolek-na pewno bedzie dzielny.Moj weekend niestety byl byle jaki. Ale chociaz w lazience mini remont zrobiony i w koncu pozbylam sie podwieszanego sufitu.Nie wiem co to kiedys za moda byla z tymi sufitami albo plastikowymi panelami na sciany.fuj! My lezymy,maly jeszcze od rana nie spal.Dlugo Tosia wytrzymala bez mleka. Ja Hubiego bym obudzila na mleko bo sie martwie ta jego niska waga...
-
Knika,kazdemu sie zdarzy zapomniec. Nie krzycz na meza:)jak wyparzasz butelki?w jakims urzadzeniu specjalnym?ja tego nie robie.Mnie za to od rana starszy syn wkurzyl,jest chory a do lazienki boso maszeruje,a potem talerz z nalesnikiem mu spadl i sie stukl a czekolada wysmarowala dywan.a w dodatku ja chyba sie zarazilam bo od rana gardlo mnie boli.
-
Hej!Mamucha ja mam karuzele zasilana miesniami moich dloni i niestety co chwile musze podchodzic i nakrecac:) w tygodniu zrobie to ciasto bo mi smaka narobilas.Wglowiesieniemiesci moj tez lubi "a kuku":)ale fakt ze teraz najlepsza zabawa to lapki w buzi.a jak ktos na niego nie patrzy zaczepia takim "e!"
-
Madziolek tez tak myslalam.Zobaczymy jutro.Dzis musze jeszcze z niego kupe wycisnac. Jutro moi tescie jada do chorego na raka syna kuzyna mojego meza (do szpitala),a jego na kawe do nas zaprosimy i nie wiem jak z nim rozmawiac i o czym...przykra sprawa. O raku dowiedzieli sie przypadkiem jak chlopak na zapalenie pluc zachorowal i mial rtg klatki piersiowej.Ciekawe ile lat go juz mial.
-
No i ja dzisiaj wszystko robiłam szybko, to co mogłam z nim na rękach to zrobiłam, potem on w bujawce i ja odkurzałam i myłam podłogi a jak w koncu wysprzątałam to on bezczelnie zasnął. A teraz jest z mężem na spacerze a ja zaraz muszę młodego przepytać na sprawdzian z historii także miłego popołudnia
-
u nas też nikt kwiatów nie miał...to tylko na amerykańskich filmach te tony kwiatów i balonów:D Moja teściowa nic małemu nie kupuje ale moja mama mimo zakazu znowu coś nakupowała ale już takie dresiki i spodenki na rok. A od madziolka wczoraj też dostałam reklamówkę ubranek i kilka par kapci:) Część rzeczy leży już spakowana w piwnicy - takie od 74 cm wzwyż.
-
konieczynka ja nie lubie i nie wyciągam ze zmywarki:) Co do pieniążków na dziecko to ja trochę mam inne podejście bo chyba jako jedyna z was miałam wcześniej dziecko i trochę mnie doświadczenie nauczyło, że czasem nie warto kupować nie wiadomo ile i za jakie pieniądze. Synowi kupowaliśmy wszystko co możliwe a on niektórymi rzeczami to ani 5 min się nie pobawił, ubranek niektórych ani razu nie założył - a nowe były, wózek nowy i drogi( kilka razu użyty) fotelik wtedy prawie 400 zł kosztował a ukradli razem z autem i kupiłam taki styropianowy później itd itd:) Ale wiadomo każdy robi jak uważa:)
-
Ja też miałam pokój tylko dla mnie ( pisałam kiedyś o tym) a mimo to nie pozwoliły... Nie wiem dlaczego - czy kwiaty mogłyby niemowlaka uczulić? Mamucha - ja czasem tez przebudzę się bo słyszę jakby stęknięcie czy prychanie a on nadal śpi:) Ale sen to teraz mam taki że kropla wody mnie obudzi, złodziej nie ma szans:D Z małym ćwiczyliśmy sporo wczoraj i dzisiaj już dłużej wytrzymał. Małymi kroczkami do przodu:)
-
O a ja pierwsza znowu:) Wgłowiesieniemieści - bo mój mąż tez tak czasem ma że milczący jest bo coś go wkurzyło w pracy. Ja go za język nie ciągnę, potem jak chce to opowie sam. Jak do mnie coś ma to on od razu powie:P Przeważnie dosyć głośn, ja odpowiem 2 razy tak głośno i kłótnia gotowa:P Creamyful i co z kwiatami zrobiłaś? Bo u nas mąż musiałby z powrotem do domu zabrać bo w pokoju nie wolno było trzymać a ja pielęgniarkom oddałam.