asiula74

Chcieli byśmy dziewczynkę w rodzinie ale co będzie to będzie kochane i już wiem że było by na maxa rozpieszczane.

Biest29 Z jakiego miasta jesteś bo ja z Łodzi a na takie badania mnie już kompletnie nie stać

Po tym 2 poronieniu dostałam obsesji a później powiedziałam sobie pas,ale jak szwagierka urodziła maluszka oboje z N oszaleliśmy na punkcie dziecka i znów się zaczeło,zwłaszcza to pragnienie dziecka.Niebawem 2 szwagierka będzie rodziła mówią zeby się starać wszystko od nich dostaniemy,ale same starania tu nic nie pomogą.Bardzo się z nimi cieszymy ale mieć swoje to spełnienie marzeń dla nas czworga -bo synowie bardzo chcieli by i my też dziewczynkę.

w tamtym roku jak poroniłam to miałam łyżeczkowanie w tym roku było samoistne więc mnie nie ruszali

Dzięki za podpowiedziane badania napewno pogadam o nich z ginem może na nfz mi da

Dziś nie mogłam znaleźć Endokrynologa co by mnie jeszcze na ten rok zapisał-chodzi na nfz bo prywatnie sama wizyta to 120zł że już nie wspomnę o badaniach-a mnie poprostu nie stać.

Po młodszym miałam laporoskopie-torbiel wielkości kurzego jaja i po 2 poronieniach mogą też się "zapchać" jajniki. Dałam sobie czas do skończonej 40-ki jak się nie uda to trudno,matki natury nie da się przechytrzyć.

Biest29 Wiem że trzeba robić badania tylko że finansowo nie zawsze jest tak jak by człowiek chciał a badania kosztują.Gina mam na urlopie i czekam aż wróci żeby z nim pogadać które najważniejsze badania robić

mon cheri Hehehe dobre :) dawno nikt tak do mnie nie mówił :):):) Jutro go na mówię a w poniedziałek z nim pójdę ;) przypilnuję i my też dostajemy głupawki jak nastolatki :) kolorowych snów życzę :)

Jak już pisałam od dziś mamy urlop to też go nakłonię na badanie plemników a robiłam krew mocz podstawowe chormonalne,toksoplazmoza. Pewien profesor który zajmuje się zwłaszcza poronieniami że przy nowym partnerze to tak jak bym 1 raz zachodziła w ciąże ale 2 poronienia to już nie jest tak jak powinno być.

mon cheri wiem jak to jest być jedynaczką,dlatego zawsze mówiłam że muszę mieć dwoje dzieci i na szczęście mam,ale mam młodszego od siebie partnera którego strasznie kocham a on nie ma dzieci i bardzo byśmy chcieli mieć.Za 1 razem najprwdopodobniej poroniłam ze stresu za 2 samoistne.Lata lecą a tu zaraz skończę 38 zim ,zresztą moich smyków też miałam późno 27 i 30 lat.Ehhhhhhhhhhhh zaczełm urlop może uda się zapomnieć a może los jeszcze da szansę. Bardzo wam dziękuję za miłe przyjęcie,same wiecie jak to jest...tylko kobieta kobietę zrozumie.

Jestem trochę rozczarowana moimi poronieniami bo mam już 2 chłopców ale fakt faktem zmieniłam partnera i to właśnie z nim mam taki niefart.Robiłam kilka badań ale tylko podstawowe i wszystko miałam w nomie .

Dzięki wielkie Miałam nadzieję że w tym miesiącu@ nie przyjdzie a tu jednak i znów starania się.Strasznie się rozczarowałam.

A już myślałam że wszyscy śpią

Witajcie nocne marki ;) Pierwszy raz jestem na waszym temacie.Też już nie taka młoda i staram się o maluszka ale nie udaje mi się donosić :( co widać na mojej stopce

o7cia co tam u ciebie widzę że też siedzisz :) nie wiem kiedy ja doczytam wszystkie posty............ daaaaawno mnie tu nie było :(

hej dziewczynki wreszcie urlop,nie pisałam bo pracowałam po 10h i zwłaszcza na nocki to i musiałam odsypiać. Witam nowe koleżanki chociaż "lepiej by było by nie dołanczały do nas"

Witam dziewczynki Widzę że znów nas przybywa...... :( Motylku Moja praca jest ciężka wszystko co w pracy jest robione z drutów,ale najgorsze jest to że są inne czynniki które źle wpływają na zajście w ciąże-elektromagnesy. Wiele dziewczyn poroniło w naszej firmie a te które zachodzą od razu uciekają na L4 bo inaczej nie donoszą co zresztą widać po mnie :( no ale nie mam wyboru przcować muszę. Pozdrawiam was wszyskie i maluszki :)

Witajcie dziewczynki Pozdrawiam wszystkie dwupaczki,starające się i te które niestety do nas dołączyły. Owieczka gratuluję córeczki :) Śledzę nasze forum ale nie wiele mam do napisania.Od 2 tyg. pracuję ,warunki takie jak i przed-nienajlepsze do starania się o dziecko :( ale pracować trzeba :( Dostałam już 2 @po poronieniu przyszła tak nagle bez objawowo że byłam w szoku,dopiero jak policzyłam dni to się zgadzał termin. Kochane dwupaczki ja również uważam że nie powinnyście znikać nam z forum,jesteście idealnym przykładem że i nam się z czasem uda :) Wy wspieracie nas a my was :) Jeszcze raz was pozdrawiam cieplutko :)

Hej dziewczynki. Ja już mam tydz. pracy za sobą gorączka każdemu daje się we znaki. Trzymajcie się dziewczynki i nie poddawajcie się :) Trzymam za wszystkie kciuki

Hej dziewczynki Czytam i czytam serce się kraje że przybywają następne mamy aniołków.Jednak głowy do góry jeszcze będzie dobrze. Dorcia38 Kupiłam Akard jak radziłaś dawka 75mg -ile mam tego brać dziennie? Folik też biorę i inne witaminki,oprócz tego ograniczam się jak radziłaś. Jedno co mnie dziś zmartwiło dziewczynki to mam kamienie na woreczku żółciowym :( -robiłam dziś usg brzucha.Jak myślicie czy to coś może być powiązane z 2 poronieniami ? Pozdrawiam Was Wszystkie i trzymam kciuki.

9 Mama Aniolka Mężczyźni różnie się zachowują ale przeważnie milczą po stracie. Mój N po 1 poronieniu załamał się ale nie bardzo mieliśmy czas by to rozpamiętywać.Po roku znów ciąża i wielka radość-oszczędzałam się jak mogłam-nie udało się(20 maj 2012),rozpacz była jeszcze większa.Nie chciał ze mną rozmawiać na ten temat,zaczełam badania bo to już 2 strata dziecka więc coś nie halo.Wszystko co robiłam mówiłam mu ale było bez eha od niego więc po jakimś czasie powiedziałam że musi ze mną porozmawiać co dalej-bo już zwątpiłam czy nadal chce mieć dziecko.Jednym słowem przycisnełam go do muru.Porozmawialiśmy że nie poddajemy się ale nic na siłę,od tamtej pory nie rozmawiamy specjalnie o tym co się stało ale i nie unikamy rego tematu. Poczekaj trochę niech ochłonie albo niech się komuś wygada,chociaż faceci nie są wylewni na ten temat. życzę wszystkiego dobrego i obietki nie poddajemy się tylko dążymy do celu :) gorące buziaki dla wszystkich zwłaszcza dla świeżo przybyłych na nasze forum

Hej dziewczynki czytam was codziennie ale sama nie mam o czy pisać,obecne badania które robiłam są ok.Gin kazał mojemu N zrobić badania plemników więc czekamy na kasę i zrobi a co dalej to się okaże. Miałam i mam też problemy z eks tak więc nic przyjemnego. Od poniedziałku idę do pracy i co ma być to będzie. Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za 2 paczki za starające się i te które dołączyły do nas.

o7cia dobre podejście zwłaszcza że lekarze też ludzie i pomylić się z płcią mogą Trzymam za was kciuki zwłaczcza za te 2in1 :)

asia1004 Popieram cię w tym co piszesz,mnie też lekarz mówił że nie wiadomo dlaczego są te poronienia wczesne i medycyna nie jest w stanie tego sprawdzić.Najczęściej mówią że skoro jest tak wczesne poronienie to płód między innymi jest chory i dlatego się nie utrzymuje.Jednak co by to nie było nie możemy siebie obwiniać tylko starać się nadal i pilnować by sytuacja się nie powtórzyła.