Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

what_you_want

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez what_you_want

  1. anonimie jak poczytasz moje posty to zobaczysz, ze jestem zarowno inteligentna i empatyczna:) a to, ze jestem szczupla i dbam o siebie to chyba tez jest moja zaleta... no chyba ze wolisz pulchniejsze dziewczyny to ok:) nie mam nic do grubszych osob, tak samo je szanuje. a o gustach sie nie dyskutuje, jednym facetom podobaja sie kobiety o duzych piersiach, drugim o malych i czy ja uwazam ze to jest zle?? ja mam swoj typ faceta i to nie umniejsza mojej wartosci. moj eks duzo trenowal, mial swietna sylwetke i bardzo mi sie to podobalo. a zamiast narzekac na takie dziewczyny moze po prostu zadbaj o siebie albo bedziesz musial zadowolic sie dziewczynami mniej wymagajacymi, ktore zwroca uwage tylko na twoj "super" charakter i wnetrzne. poza tym zyjemy w czasach gdzie wyglad i ubior maja znaczenia:) zreszta zawsze mialy!! no nie powiesz mi, ze ozenisz sie z brzydka kobieta bo ma fajny charakter...( kogo chcesz oszukac?) czy uwazasz ze bede szlachetniejsza jesli przestane dbac o swoja figure i ubior?? watpie. faceciezwracaja na to ogromna uwage. zreszta nie pouczaj kogos, bo mam prawo zyc tak jak chce i nie powinienes zwracac uwage komus tylko dlatego, ze tobie podoba sie cos innego, bo ja ciebie nie uwazam za gorszego tylko dlatego, ze masz inne priorytety. "Egoizm nie polega na tym, że się żyje jak chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy." -ja nie bede zyla tak jak ty chcesz, egoisto. naucz sie byc w koncu tolerancyjnym.
  2. pati hehehe:D pati jest przeurocza:D jest jeszcze sliczniejsza niz na zdjeciach i jest taka szczupla jak ja!! a po zdjeciach sadzilam ze jest grubsza;p no i oczywiscie buzie nam sie nie zamykaly:) przegadalysmy ponad 2 h bez przerwy i musialam juz jechac bo bylam umowiona z przyjaciolka:) na pewno jeszcze nie raz sie spotkamy:)
  3. hihi my z pati juz po spotkanku:D
  4. klaudia 85 to fajnie:) mile to. no i twoj facet cie docenil dzieki temu
  5. kaludia 85 dokladnie, po alkoholu rano wyglada sie strasznie;p no to ten wasz znajomy jakis dziwny haha moze w nocy chcial cie pomolestowac troche:D
  6. klaudia 85 rano klamal, ze bez makijazu wygladam lepiej:) a wygladalam tragicznie. to byl chyba najgorszy komplement jaki kiedykolwiek slyszalam hehe
  7. klaudia 85 mi sie urywal wlasnie film, ja nie pamietam calej imprezy, wlasnie dlatego moje igraszki z przystojniakiem zaszly tak daleko... pamietam jedynie, ze sie calowalismy ja na nim siedzialam w salonie, a pozniej pamietam ze nagle znalezlismy sie juz w lozku w innym pokoju hahah ale przynajmniej sa mile wspomnienia;p na drugi dzien mowil ze jest w szoku, ze tyle dalam rade wypic i naweet nie rzygalam;p hahah wiesz co ja zrobilam pod wplywem alkoholu? zapomnialam ze jestem na imprezie i tak jak zawsze w domu przed snem zmylam makijaz! aaaaaaaaaaaa haha masakra i rano widzial mnie bez;/ rano sie wlasnie zastanawialam " kurde dlaczego ja go zmylam" haha zapewne z przyzwyczajenia:)
  8. klaudia 85 haha no niezly typ;p dobrze, ze wszystko pochowalas;p moj kuzyn podnosi 185 kg na klate i nie chodzi po ludziach i sie nie chwali haha jakis zakompleksiony byl to musial sie dowartosciowac;p ja na poczatku jak czytalam ze wypilas 2 piwa to bylam zdziwiona, ze kac ale pozniej jeszcze 2 wypilas:D ja w te noc kiedy cos tam robilam z przystojniakiem wypilam niemalze pol litra wodki sama!!!!!!!!! to dopiero byl kac... dochodzilam do siebie 2 dni;/
  9. pati b to bedzie nasza randka:D hahaha nasza pierwsza internetowa randka ( przynajmniej moja pierwsza);p
  10. pati tak to widzimy sie w tym bliziutko ciebie;p tylko kolo czego o 16?? sluchaj przesle ci moj nr tel na poczte, zebys w razie spoznienia dala mi znac;p posatram sie byc punktualnie ale jak wiadomo na drodze moze sie trafic jakis korek itp;p
  11. pati nie:D mowie o centrum handlowym tam gdzie pracowalas;p a tak masz wpisane na fb;p albo cos mi sie pomylilo, chodzilo mi o te duzo centrum blizej Ciebie na 2 lterki:P tzn na jedna literka i jedna cyferke haha
  12. pati tam jest fontanna, bo nie zauwazylam??;p kolo jakiego sklepu???
  13. pati wlasnie mialam pisac:D no ja mysle o tym twoim ogromnym sklepie w ktorym pracowalas;p ja za kawa jakos szczegolnie nie przepadam wiec napije sie czegos innego;p a godzinka nie wiem 16?
  14. mazeltov no ja tez bardzo dziwialm sie "do mnie", ze ona go tak jeszcze wychwala, dla mnie to bylo mega zalosne i nigdy bym kogos takiego nie wychwalala bo byloby to upokarzajace dla mnie. on ja 7 lat olewal, oszukiwal, mial w dupie a nawet gardzil... bo mial dosc kontaktu z nia , az zmienial numer. trzeba naprawde nie miec poczucia wlasnej wartosci zeby godzic sie na to wszystko.... ja nigdy takim kims bym sie nie chwalila, chyba bym sie pod ziemie zapadla... tak samo ta dziewczyna mowi ze jest super po 2 miesiach, ja tam w to nie wierze.... jak juz dojdzie do trwalego rozstania, gdzie druga osoba zaczyna nas odpychac, mowic ze nas nie kocha itp itd to juz nigdy nie bedzie nic tak samo, zaufanie kochani traci sie tylko RAZ, przynajmniej u mnie;p ale z tego co widze u ciebie i u pati tez, bo jednak zdajecie sobie sprawe ze jak ktos raz nas odrzuci to juz nie jestto samo co przed odrzuceniem, zawsze juz jest ta mala rysa na szkle, pamiec ze nasza ukochana osoba byla do tego zdolna... i pojawia sie obawa czy znowu to sie nie powtorzy jesli np ludzie wroca do siebie, a takie obawy i strach nie sprzyjaja milosci...
  15. mazeltov, pati macie racje, po zdradzie nigdy juz nic nie bylo tak jak dawniej;/ nigdy....
  16. pati mam to samo, rowniez dawalam od siebie za duzo i moze wlasnie dlatego mi nie wyszlo, ale jedza bylam zawsze, tylko ze ze zbyt wielu rzeczy zrezygnowalam dla faceta i tyle. widzial ze mnie ma...
  17. pati no na pewno:D ale jeszcze bardziej im udowodnimy, ze nie ma rzeczy niemozliwych i nawet internet moze polaczyc ludzi haha co nigdy w zyciu wczesniej bym nie powiedziala;p serio. przychodzac na to forum nawet przez mysl mi nie przyszlo zeby sie ujawniac:)
  18. pati moze zle sie wyrazilam zdrada jest BARDZO zla jesli ktos nam mowi ze kocha, mami a idzie do innej, no i oczywiscie my jestesmy bardzo zakochane w tej osobie ktora nas zdradza i swiata poza nia nie widzimy. to jest straszne;/ ale chodzi mi glownie o to, ze po czasie ja juz inaczej na to patrze, wiem ze to byla zdrada fizyczna, ta laska byla brzydsza ode mnie, nie umiem o nia byc zazdrosna. poza tym skoro ja przez caly zeszly rok dzien w dzien mowilam i myslalam tylko o zdradzie to w koncu musialo mi sie to znudzic prawda? hehe dzisiaj stwierdzam, ze kobieta jest na tyle silna istota, ze wszystko moze przezyc. trzeba tylko troszke z soba powalczyc:)
  19. pati ale ja tez nie mam jakiegos super mieszkania mimo, ze moich rodzicow na to stac, bo oni maja inne poglady. oni nie lubia sie lansowac, chwalic, sa skromnymi ludzmi, ktorzy lubia oszczedzac i rozsadnie wydawac pieniadze:) podoba mi sie twoja szczerosc:)
  20. pati zdrada wcale nie jest taka zla, naprawde. jak sama zauroczylam sie przystojniakiem i cos tam z nim robilam to calkiem inaczej na to patrze. popatrz ty tez poszlas z henrym do lozka, a jednak to eks jest dla ciebie najwazniejszy. serio zdrada nie jest taka zla, tlyko osoby zdradzane sobie to wyolbrzymiaja. najlepiej jest nie sledzic. nawet jesli zdradzi to trudno, naprawde lepiej nie wiedziec. zdrada jest tak czestym zjawiskiem, ze ja juz sie pogodzilam z tym ze kiedys bede zdradzana. kazdy ma jakies tajemnice, kazdego dopadaja jakies tam zauroczenia, wiec trzeba to zaakceptowac i zyc dalej. sa rzeczy na ktore nie mamy wplywu, wiec po co sie przejmowac na zapas i nabawic sie zmarszczek?;p serio nie boj sie tego, jak ktos bedzie mial cie zdradzic to i tak to zrobi, a jesli nie bedzie mial cie zdradzic to mozesz go puszczac co tydzien samego na imprezy a i tak pozostanie ci wierny:) pati my teraz wyczerpiemy kazdy temat, a jutro nie bedziemy mialy o czym gadac hahaha
  21. pati co do tego ze lasnowal sie tym na co moi rodzice ciezko pracowali to moze miec tez glupi wydzwiek, bo milionerami to oni nie sa, ale np moja mama pochodzi z malej miejscowosci i biednej rodziny, a teraz naprawde ma sie ok, ale w porownaniu z moim eksem, ktory nie mial nawet auta ( chociazby malucha), lazienki, niczego to jednak roznica byla... a on byl strasznie nieskromny i zawsze zawyzal np swoje marne zarobki, bardzo duzo fantazjowal. chodzi mi o to, ze on wlasnie gardzil takimi osobami biednymi jak on, a w rzeczywistosci sam taki byl tylko bardzo chcial sie zaliczac do elity. o to mi chodzi. a ja ani zadna NORMALNA osoba, zapewne rozniez ty nie gardzilaby osoba tylko dlatego, ze ma mniej kasy. glownie o to mi chodzilo.
  22. pati ej moj pierwszy eks tez byl 3 lata starszy tez kiedys to co znaczylo haha i identycznie bylo u mnie, ja zaczelam dorastac, rozwijac sie, zmieniac a on stal w miejscu i bylam zmuszona z nim zerwac;p ale to byla najlepsza decyzja w moim zyciu;p a wiesz jak teraz bylo cieplo bodajze wczoraj i widzialam motory to przypomnial mi sie moj eks ( ten ostatni) zawsze sobie jezdzilismy razem wszedzie, a teraz juz nie bede miala z kim:( jednak mial swoje plusy. ciezko jest cos konczyc, szczegolnie w twoim przypadku kiedy sie kochalo, ale ja traktowalam go jak najabrdziej jako przyjaciela wiec tez nie do konca jest to latwe zamknac ten rozdzial i wiedziec ze juz nigdy sie to nie powtorzy, a pozostaje przed nami przylosci pod znakiem zpaytania, bo nie wiemy co przyniesie nam los i to jest troszke takie nostalgiczne
  23. pati oczywiscie masz racje, z jednej strony ci wspolczuje, a z drugiej niesamowicie zazdroszcze! chcialabym poczuc taka milosc do kogos.... naprawde, ja jeszcze nigdy w zyciu tak prawdziwie chyba nie bylam zakochana. jeszcze nie trafilam na tego jedynego... ciekawe czy w ogole trafie...
  24. pati wiesz co mi powiedzial moj pierwszy chlopak ten idiota?? ze na poczatku trzeba udawac lepszego niz sie jest naprawde i trzeba szanowac ja zeby zdobyc, a pozniej jak juz sie jest jakis czas to w koncu mozna byc soba... co za wiesniak;/ nienawidze go za te prostactwo. naprawde znienawidzialam go i nienawidze od momentu kiedy z nim zerwalam. bo kiedys sie z nim klocilam i porownalam go do mojego wtedy jeszcze chlopaka ( eksa) i wychwalalam jak mnie dobrze traktuje, nie kloci sie, nie obraza, odzywa z szacunkiem. a ten pierwsze eks tak to wlasnie podsumowal, ze jeszcze musi troche mnie pozdobywac i byc mily a pozniej juz bedzie migl robic co chce czyli zapewne w jego mniemaniu nie dbac o siebie, zapuscic sie, siedziec na kanapie nic nie robic i pic piwo haha a ja na pewno bede to tolerowac haha nie wiem kto mu takie wartosci przekazal w zyciu.... wlasnie ten pierwszy byl taki, na poczatku dbal o siebie, wszystko cacy, a pozniej pokazal swoja prawdziwa twarz, lesera, nieroba, obiboka i lansera, oj lansowac to on sie lubil, ale groszem nie smierdzial:)
×