what_you_want

pati korzystalam z wolnosci;p duzo czasu spedzalam z kolezanka i troszke sobie flirtowalam z innymi:) bycie samotnym tez ma swoje plusy;p mam czas na wszystko i nie musze sie tlumaczyc

oo jest i nasza pati:D :*********

yteee dziekuje i rowniez pozdrawiam:)) i zapraszam do czestszego udzielania sie na forum:)

sosenek kocham cie za ten cytat!!!!!!!!!!!!! hahaha kocham!!!

hipokrytko alez oczywiscie ze trzeba doic faceta!! bo jesli facet nie wyda na ciebie to wyda na inna laske albo na swoje przyjemnosci:) - podobno tak doda powiedziala w jakiejs gazecie i ja sie z tym zgadzam:) ja pochodze z rodziny gdzie to zawsze facet utrzymywal kobiete i trzymam sie tego schematu, ale duzo poluzowalam bo wiem jak ciezko jest o prace. moj facet moze zarabiac mniej ode mnie, ale musi mnie bardzo mocno kochac i sie starac, tylko wtedy zaakceptuje to ze bedzie zarabial mniej ode mnie. czyms innym bedzie musial nadrobic;p

yteee brawo!! klaniam sie tak nisko jak tylko sie da:) ale trzeba przyznac ze klaudia to mila i sympatyczna osoba, moze jeszcze im sie uda....

klaudia85 nad twarza tez mozna popracowac, a przeciez monika brodka to ladna dziewczyna co ci nie odpowiada w jej twarzy?:)

klaudia85 nie zaczelam watpic w twoja historie ze wzgledu na kwote, ale na caloksztalt, juz wczesniej go opisalam " bogaty, przystojny zakochany, ktory nie zdradza..." i ty jeszcze niezadowolona - o to mi chodzilo. ale to nie wazne czy ja watpie czy nie, bo to nie jest istotne. jednak musisz przyznac, ze bylabym idiotka gdybym wierzyla w kazde slowo ktore ktos napisze mi na necie prawda??:)) nie mam 10 lat przeciez, zreszta nawet gdy tyle mialam to i tak nie wierzylam, przeciez w rzeczywistosci mozesz byc 60 latka ktora wymysla jakies bzdury bo jej sie nudzi w domu:) - tego wykluczyc nie mozna. po prostu biore sobie mala poprawke na to co ktos pisze - szczegolnie kiedy nie mam mozliwosci tego sprawdzic. wiesz... kazdy moze sobie wejsc napisac ze zarabia nawet 200 tys miesiecznie, ma zajebista fure, 2 domy za granica i co ja mam w to wierzyc i sie podniecac?? przeciez to tylko net a ja do naiwnych nie naleze.

klaudia85 tego czy cie kiedys skrzywdzi nikt nie wie:) kazda z nas sie tego obawia, bo nikt nie zna przyszlosci, a zycie potrafi zaskoczyc. ale pamietaj kto nie ryzykuje nie wygrywa:) nigdy nie bedziesz pewna ze inny koles w przyszlosci cie nie skrzywdzi, to sa rzeczy ktorych nie da sie przewidziec. bierz i ciesz sie z tego co masz teraz, a tym co bedzie kiedys to pozniej bedziesz sie martwic.

klaudia85 no i przede wszystkim zadbaj o siebie! stac was na to, zebys chodzila na silownie lub fitness, idz do makijazystki niech ci pokaze jaki makijaz najlepiej ci pasuje, popracuj nad soba a facet na pewno czesciej bedzie wolal zostac z toba nic isc na drinka z jakas wypindrzona laska:)

klaudia85 to posprawdzaj go troche, zobacz ile jest w stanie poswiecic dla ciebe, takie rzeczy widac czy facetowi zalezy. tylko musisz byc uwazna. badz moze troszke bardziej niedostepna? inna niz wszystkie, znasz go troche wiec mniej wiecej wiesz co go kreci

klaudia85 nie ignoruj mnie tylko dlatego, ze nie omijam prawdy ok?:)) juz nie wazne ile zarabia i co robi, ja ci mowilam od poczatku jesli kochasz to walcz, daj szanse, sprobuj zrozumiec, wyjasnic, jesli dwie osoby chca byc razem to nalezy dac szanse.

sosenek poza tym juz widze jak facet sie przynaje i mowi " tak uwielbiam zdradzac, za kazdym razem kiedy widze fajna laske mam ochote na seks" - zaden facet ktoremu zalezy na dziewczynie do tego sie nie przyzna, zreszta nawet nie musi mu zalezec na dziewczynie, to sa rzeczy o ktorych po prostu sie nie mowi. tak samo jak dziwka nigdy nie przyzna sie publicznie jaki pelni zawod, bo jest to wstydliwe i wie, ze ciezko byloby jej o szacunek u innych ludzi

klaudia85 dziwna jest twoja historia i ja jej zwyczajnie nie kupuje, jesli facet jest taki bogaty i przystojny i w ogole super tylko ci te spotkania przeszkadzaja, ale wiesz ze cie nie zdradza to gdzie jest problem? bo ja nie widze problemu... te spotkania w porownaniu do calej reszty sa jak malenki pryszcz... wiec albo chodzi o cos wiecej o czym nie chcesz pisac... albo nie wiem, bo ja na twoim miejscu nie robilabym problmeu gdyby przystojny facet przynosil mi 30 tys co miesiac i prawil takie ( puste bo puste, ale mile) komplementy:))

klaudia85 30 tys i ty w dresie chodzisz? hahaha gdyby on zarabial 30 tys to pewne bylby z jakas modeleczka:) mam duzo takich znajomych. poza tym gdyby zarabial 30 tys to niezla laska by z ciebie byla, bo wyslalby cie na fitness, na silownie, do fryzjera przynajmniej raz w miesiacu, do kosmetyczki, super ciuszki a przeciez ty pieknoscia nie jestes jak sama pisalas wiec co on robi z taka kasa? i kto mu tyle daje zarobic te babki i faceci z ktorymi sie spotka 3, 4 razy w tyg??? cos watpliwe to wszystko.... ja osobiscie w to nie wierze. znam ludzi ktorzy zarabiaja nawet i wiecej, ale naprawde ciezko pracuja calymi dniami, maja wlasne firmy, interesy ale ich praca polega na powaznej PRACY, a nie na flirtowaniu!

klaudia85 ja od poczatku wiedzialam ze bym z nim nie byla, ale myslalam ze dacie rade jakos to odratowac, bo widzialam ze zakochana jestes i nadal uwazam ze jesli kochasz to mozesz probwac. ale ja od poczatku do konca osobiscie jestem na nie. ja z tym bajkopisarzem bym nie byla

klaudia85 kochana on nie bedzie mial drugiego zycia, ON JUZ JE MA! wiesz jak fajnie jest sobie poflirtowac z kims fajnym?? ja to ostatnio caly czas robie i czuje sie super. ale ja przynajmniej jestem sama, wiec mi wolno, a bedac w zwiazku po prostu juz nie wypada. a wiesz jak blisko od takiego flirtu drinka i kolacyjki do seksu?? tego sie nawet opisac nie da, to zazwyczaj dzieje sie samo. odpowiedz sobie na wazne pytanie, czy go kochasz? czy bedziesz potrafila byc z nim szczesliwa? ale szczerze

klaudia85 no wlasne widac jaka jestes cwana skoro twisz w takim poronionym zwiazku ( badz tkwilas) do bycia cwana to ci jeszcze moja droga troszke brakuje;p ta jasne, wierz sobie ze wszyscy inni sa beee a twoj misiu jest zajebisty, powodzenia:)

sosenek jasne ze to jest bardzo naciagane, facet sobie omamil taka sierotke marysie, wciska jej kit i sie pewnie smieje za plecami.... a ona biedna cierpi;/ serio znajdz sobie klaudia lepszego faceta, bardziej uczciwego. bo ja rowniez z takim dziwnym zawodem sie nie spotkalam....

klaudia85 zreszta gdybys byla bystrzejsza to sama bys rozumiala to co on ci mowi!! on nie chce fajnej laski w szpilkach bo by latala po miescie z golym tylkiem - wie ze by jej nie utrzymal tylko dla siebie. a ciebie taka w dresie woli miec w domu zawsze:)) to jest schemat dobrej i porzadnej zonki w domu czekajacej z obiadem, a poza domem swoje drugie zycie:D zyc nie umierac...

klaudia 85 jestes bardzo naiwna dziewczyna wiesz.... pochodz na imprezy to zobaczysz jacy sa faceci.... to co on ci mowi to jest zalosne!!! kazdemu facetowi podobaja sie zgrabne, ladne laski na szpilkach!! wbij to sobie do glowy w koncu! zadne dresy dziewczyno, jasne ze mozna po domu chodzic w dresach, ale jak w domu ciagle bedzie widzial cie w dresach a poza domem pelno super laske w szpilkach to do kogo pojdzie na seks? z kim bedzie mial wieksza ochote na seks? moj tata za mlodu bardzo szalal i byl nie w porzadku, a teraz jest super mezem. to nie ma nic do rzeczy biznesmen czy kloszard... natury meskiej nie oszukasz:)

klaudia85 to slaby detektyw z ciebie hehe sluchaj koles ewidentnie kocha flirtowac i tyle, a co te laski mu placa za te drinki? wiesz co ja tez czasami musze zbajerowac klienta, ale to oczywiste ze chodzenie z klientem na drinka czy na kolacje to po prostu przegiecie, i tak cie podziwiam ze dlugo to tolerowalas. jesli np nie widzialabys w tym nic zlego to ja tez nie widze w tym nic zlego jesli ktos sie na to zgadza, ale ja bym sie nie zgadzala. i on robi ce caly czas w koniu mowiac ze tak musi byc... jesli jestes w stanie zaakceptowac jego flirty to badz z nim, ale badz czujna

klaudia85 ne wiesz co robic? staraj sie poznac kogos innego, polecam imprezy tam mozna poznac wielu roznych facetow tylko musisz uwazac zeby sie nie zaangazowac, to na pewno poprawi twoje samopczucie i pozwoli trzezwiej spojrzec na sprawe.

klaudia85 i nie mam zadnych wyrzutow sumienia* no to masz wygodnego faceta ci powiem hehe najlepiej upolowac sobie taka szara myszke czekajaca w domu i o nic sie nie czepiajaca a poza domem sobie hasac z tymi lepszymi laseczkami::) taka szara mysz zawsze bedzie bardziej oddana, a ta ladniejsza nie da sobie w kasze dmuchac i koles wie ze ladniejszej dlugo by nie utrzymal i nie robilby tak w konia, pod warunkiem oczywiscie ze on jest przystojny.....

klaudia85 no ok jego zdrada byla zla, bardzo zla, ale to co ja robie teraz i nie ZADNYCH wyrzutow sumienia tez dobre nie jest:) tobie radze to samo zanim do niego wrocisz... lepiej sie dziewczyno wyszalej i odbij sobie to wszystko bo bedziesz sie czula wlasnie taka ofiara jak ja przez caly zeszly rok... ciagle bylam zakompleksiona przy nim bo wiedzialam ze bylam zbyt uczciwa... a teraz moge mu smialo patrzec w oczy z duma i sobie myslec " oj gdybys ty wiedzial te wszystkie rzeczy o ktorych nigdy sie nie dowiesz, chciales mnie wydymac, a ja wydymalam ciebie naiwniaku:) " ja nigdy nie bede ofiara, nigdy nie bede od kogos gorsza, bo sobie na to nie pozwole:) tobie tez tego zycze. ja teraz czuje sie jak ktos, a wczesniej czulam sie nikim, zdradzona glupia naiwna dziewczyna, a teraz wiem ze mam jaja, wiem ze zawsze moge zranic go bardziej jesli tylko zajdzie mi za skore.