what_you_want
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez what_you_want
-
pati anna dobrze ci radzi, to musi byc twoja decyzja nie twojej mamy. i wlasnie tez mysle, ze moze zatesknisz za tym niemcem jak wroci do siebie. tego ci zycze:)) zobacz, ze z niego dobry chlopak skoro sam nie chcial cie wykorzystac i w jakis tam sposob sie bronil, a to ty go atakowalas:D to bardzo rzadko sie zdarza u facetow. swiadczy to o tym, ze nie seks jest dla niego najwazniejszy i mial dobre intencje. i ja doskonale cie rozumiem, ze czujesz sie dziwnie bo masz zalobe bo bylym. ja cie doskonale rozumiem, bo u mnie minie sporo czasu zanim ja pojde z kims do lozka.... to sa emocje, uczucia. a nie tak jak radzila ci "olaboga" zeby to olac, bo ona tak miala. a co to kogo obchodzi jak ona miala. to ze ona tak by miala to jej sprawa i nie powinna sie porownywac do ciebie, bo kazdy jest inny i ma inne priorytety. sluchaj swojego serca, a nie bo ktos juz dawno by poszedl z kims do lozka...
-
olaboga! pisalam, ze ludzie sie zmieniaja, ze sama widze po sobie jak sie zmienilam... widocznie nie czytasz wszystkich wypowiedzi. tylko wiesz jak facet jest np podrywaczem , uwielbia flirtowac, zdobywac , bawic sie i ogolnie jest rozrywkowy to ciezko zeby nagle zmienil sie w domatora nie zwracajacego uwagi na inne kobiety - tylko to mialam na mysli
-
olaboga! a jakiejs klotni czy lepiej odejsc czy zdradzic ja sobie nie przypominam, na pewno nikomu nie doradzalam zeby zdradzac:)) wiec chyba ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem. jak nie masz nic madrego do napisania to nie pisz. bo krytykowac i madrowac sie to kazdy potrafi, bo tak jest najlatwiej...
-
olaboga! ja nie mam kultury? haha przeciez to ty mnie wyzywasz i atakujesz:) ja ci tylko napisalam, ze ok masz do tego prawo, a ja mam prawo miec to gdzies. nie widze tu braku kultury. dla mnie jestes smieszna osoba, bo kazdego mierzysz swoja miara. to, ze u ciebie tak bylo to nie znaczy ze kazdy facet jest taki sam:)) kazdy ci to powie kto zrywa. teraz nawet ja, bo kilkanascie dni temu zerwalam na stale, ze ja sobie nie zycze zeby on mnie prosil i wypisywal do mnie!! bo mnie to starsznie irytuje i odpycha od niego. a wrozka nikt nie jest, zebyc wiedziec co kto mysli.. ( tak jak piszesz, ze faceci wiedza ze kogos az skreca do napisania) , a juz szczegolnie faceci, bo oni tak bardzo nie analizuja jak kobiety. ja uwazam, ze moja rady i rady " do mnie" sa dobre i pomocne. i wlasnie takie maja byc. kazdy ma swoj rozum i moze z nich skorzytac albo olac. a zeby na kogos najezdzac to samemu trzeba tez jakis poziom prezentowac... a nie wszystkich mierzyc jedna miara. to o czym ja pisalam to nie ejst zadna zabawa w kotka i myszke, tylko danie spokoj drugiej osobie nawet gdyby nas bardzo kusilo zeby napisac. a to co czuje dziewczyna : czy skreca ja zeby napisac, prosic itp czy ma to gdzies to juz jej indywidualna sprawa. kazda dziewczyna jest inna, a to ze ty olalas to wcale nie oznacza to ze jestes jakas lepsza.
-
ps. nie mam juz faceta:)
-
olaboga masz prawo miec swoje zdanie, a ja mam prawo miec twoje zdanie gdzies.
-
pati widze, ze dzisiaj emocje troche ju opadly i nawet go chwalisz :D hehe
-
olaboga! widzisz ona teraz pisze, ze nie ruszyło ja to, ze facet odszedl na 7 lat a kilka miesiecy temu pisala, ze chodzila przez niego do psychologa.... wiec czy to nie jest zwyczajne klamanie??
-
dawco organow noo hehe na mnie na pewno bys sie nie zawiodl:D jakies flirty za plecami czy cos to zupelnie nie w moim stylu, ale tak jak powiedzialam potrzebuje teraz nacieszyc sie wolnoscia:)
-
do mnie o prosze bardzo z kogo tu jad wychodzi:)) jezeli mam byc w zwiazku gdzie ktos mnie nie docenia, mojej dobroci, moich poswiecen i staran oraz mojego oddania to wole byc sama:) a to czy kiedys bede szczesliwa to juz nie tobie oceniac:) jestem bardzo pogodna i pomocna osoba, ale nienawidze sciemniania i nieszczerosci, jestem na to uczulona. i ja wcale nie jestem zlym czlowiekiem. nigdy nikomu krzywdy nie zrobilam ani zle nie zyczylam, a ty robisz to caly czas... wiec chyba ty jestes zlym czlowiekiem. nie musze sie leczyc, bo jestem w 100% zdrowa:)) nie masz mi czego wspolczuc, bo bardzo dobrze mi sie w zyciu wiedzie, naprawde:)))
-
pati nadal jestes w tych gorach z nim?:D co on teraz robi?;p
-
dawno organow ty mi przypominasz mojego bylego hehe wojskowe studia, motr ( on zawsze mnie poprawial i mowil "motocykl" hehe)
-
pati ja od marca nie malam jaj, zeby odejsc! a widzisz jednak dalo sie tylko trzeba chciec, trzeba uwierzyc w siebie, spojrzec w lustro i zapytac siebie czy zaslugujesz na takie traktowanie? ja sobie odpowiedzialam i podjelam decyzje. czas leczy rany, na jednym facecie swiat sie nie konczy. dla mnie takie zasady jak uczciwosc, wiernosc, lojalnosc, prawdomownosc sa nadrzedne. to sa fundamenty zwiazku no i oczywiscie szacunek. przyjdzie czas, ze i ty wybierzesz swoja droge, najwazniejsze zebys postepowala zgodnie ze swoimi przekonaniami, zebys nie miala sama do siebie pretensji tak jak ja mialam, ze jeszcze z nim po tym wszystkim jestem. teraz ciezar spadl mi z serca. czuje sie wolna i nie interesuje mnie co on teraz robi. jestem ponad tym!
-
pati widzisz jak na niego dzialasz! kobieto nie zaluj tylko sie ciesz!!! ja bym tam chciala spedzic taki wyjazd z takimi emocjami hehe przeciez wspominalam niedawno ze marzy mi sie jakis fajny romansik hehe a jak on teraz cie traktuje??
-
dawco organow zerwalam z nim i czuje sie dobrze:) wiesz co ciezko mi juz bylo zyc z ta swiadomoscia, chce dac szanse jakiemus innemu facetowi ktory bedzie umial mnie docenic. ale na razie wole pobyc sama i pokorzystac jeszcze troszke z zycia zanim wpakuje sie w malzenstwo i dzieci;p chce troche przezyc i miec jakies fajne wspomnienia z mlodosci niz tylko rozpacz i placz, bo ktos mnie zdradzil. mlodosc ma sie jedna:) dlatego tobie tez radze, baw sie poki jestes sam i nikogo tym nie krzywdzisz pozniej juz nie bedzie mozna, bo jak sie z kims jest to trzeba grac fair, wtedy milosc jest piekna.
-
pati jak sie bronil? odpychal cie czy jak?
-
pati ale jazda hehe ale czego ty zalujesz?? dobrze ci bylo??
-
hipokrytko nie pytaj mnie o rzeczy o ktorych nie mam pojecia;p wszystko wskazuje, ze bedzie dobrze. tylko ty juz nie wymagaj wiecej od niego bo dostalas i wciaz dostajesz duzo. teraz zwracaj uwage bardziej na swoje wyskoki niz na jego jakies tam drobne wady... staraj sie wynagrodzic to co kiedys zepsulas. i przede wszystkim badz cierpliwa, cierpliwosc poplaca. nie zachowuj sie jak w goracej wodzie kapana. a wszystko powinno sie ulozyc. nie naciskaj przede wszystkim na niego. i moze kiedys uprzedz go , zeby nie pozwalal wchodzic sobie na glowe bo wtedy zle sie dzieje..
-
pati wlansie pati! co jest grane??? chyba to co ma na mysli hipokrytka...
-
hipokrytko w takim razie to naprawde fajny facet. wlasnie ty masz prawo go wywyzszac nad niebiosa!! to ty masz super faceta, tyle co on z toba przeszedl i jeszcze z toba chce probowac to jest naprawde wspanialy czlowiek. walcz o niego, bo jest o co. pisze ci to szczerze, i na pewno nie zmienie zdania na kilka dni tego mozesz byc pewna:)
-
hipokrytko a co w nim lubisz najbardziej? co cie w nim pociaga?? i czego od niego oczekujesz oprocz wiernosci hehe:))
-
hipokrytko ja w przeciwienstwie do "do mnie" zamiast robic ci zludne nadzieje i dawac slowa bez pokrycia zadam ci wazne pytanie, zeby zbadac poziom twojej motywacji, twojego zakochania. powiedz jak dlugo nie widzialas juz eksa? chyba juz rok za niedlugo bedzie ( popraw mnie prosze), co sprawia ze tak cie do niego ciagnie??? przeciez tak dlugo go nie widzialas itp moze sobie go wspominasz i kochasz wspomnienie o nim?? tylko odpowiedz szczerze bez fantazjowanie;p
-
do mnie widzisz co teraz hipokrytka napisala? sama nie jest pewna czy jest juz na tyle zdrowa, ze moze wejsc w normalna relacje a ty chcialas mi pokazac, ze jest bardziej gotowa ode mnie :] tylko po co?:)) mnie nie tak latwo zlamac kochaniutka, nie znasz moich slabych stron, ale mozesz probowac, popatrze sobie jak sie wysilasz i posmieje sie:D
-
do mnie jeszcze jedno, bo teraz mi sie przypomnialo. a co ty mozesz wiedziec o kontaktach damsko- meskich skoro cale zycie bylas tylko z jednym facetem i tylko z nim spalas? chyba niewiele.... a to ze jestes starsza nie oznacza, ze jestes ode mnie bogatsza o jakies unikatowe doswiadczenia, jedyne czegos masz ode mnie wiecej to zmarszczek na twarzy hehe
-
pan wokulski hahah bardzo dobre spostrzezenie! jasne, ze sie ciesze, bo teraz moglam normalnie odejsc bez zadnych rozwodow i ulozyc sobie zycie z kims innym poki jeszcze jestem mloda itp i nie musze wmawiac sobie czegos na sile i ukrywac zdrady, bo to nie ejst powod do chwalenia sie. a przed obcymi ludzmi zawsze to ukrywalam, bo sie wstydzilam ze jeszcze z nim po tym jestem. mysle, ze takie rzeczy pamieta sie juz do konca zycia... to jest taka rysa na szkle, szczegolnie to wychodzi w klotniach. niektorzy do konca zycia nie sa w stanie sie z tym pogodzic - moj dziadek. teraz zmienilam juz podejscie do zycia, nie ogladam sie juz za cwaniaczkami i samcami alfa, bo ciezko takiego ujarzmic, wole zwyklego chlopaka, ktory bedzie dumny ze ze mna jest, ze wybralam wlasnie jego, a nie wiecznie bedzie czul, ze stac go na cos wiecej. naprawde jest tyle wartiosciwych i niedocenionych facetow... tylko oni sa wlasnie spokojniejsi, dziewczyny nie zwracaja na nich uwagi, bo kochaja sie w tych lovelasach. ja wlasnie teraz bede chciala dac szanse takiemu chlopakowi.