Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

what_you_want

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez what_you_want

  1. do mnie nie porownuj sie do sosenek, bo ta dziewczyna tez przeszla swoje, ale przynajmniej jest madra osoba, ktora nie jest zaslepiona. zauwaz, ze z nia jeszcze nie mialam sprzeczki i nigdy jej nie ublizaylam ( a na pewno nie planowalam). ona przynajmniej umie sie przyznac, do gumek, zdaje sobie sprawe z oczywistych faktow, a nie stawia swojego faceta na piedestale i nie da zlego slowa powiedziec ( prawdy). bierze pod uwage opinie innych, a nie tylko swoja. jasne nikt nie musi myslec tak jak ja, ale tez nie musi mi cos wmawiac. a sosenek to fajna, szczera i madra osoba. a kto tu pluje jadem to chyba kazdy widzi, ze ty. bo twoje odzywki nie przystoja osobie w twoim wieku i to jeszcze w ciazy. oczekujesz szacunku od innych? sama daj go troche od siebie:)
  2. do mnie ty nie bylas zdradzana? hahahahaha dobry zart, ty bylas i to na prawo i lewo. teraz moze po slubie juz nie, ale jak sama powiedzialas twoj facet zostawial cie, bo poznawal inne laski:) a to juz samo swiadczy za siebie. przeciez nie zostawil cie, bo spotkal na ulicy ladniejsza tylko krecil z innymi flirtowal no i zdradzal... niestety . spojrz prawdzie w oczy... albo ok oszukuj sama siebie, ale nie innych ok? "Teraz sie oboje chyba cieszymy z tego ze takie ciezkie poczatki mielismy bo dzieki temu bardziej doceiamy to ze mamy siebie bo moglo nam nie wyjsc. Nawet sie ciesze z tego ze on mial inne dziewczyny bo ja bylam jego pierwsza, poznal inne, wyszalal sie i teraz jest przykladnym mezem" - no faktycznie masz się z czego cieszyc heh on na pewno, bo to on tu jest panem sytuacji, pozwalam sobie na wszystko, bo wiedział ze i tak go przyjmiesz i wlasnie korzystal z tego faktu )) „dodam jeszcze ze jedna jego dziewczyna napisala do mnie abym mu nie pisala smsow bo on jest z nia i sa szczesliwi noi po tym sie przestalam odzywac i tak bylo rok. po tym czasie on mi napisal smsa o tresci "hej co tam?" serce mi wyskoczylo na zewnatrz tak mi walilo widzisz nie wyszlo mu z nia to dopiero odezwal się do ciebie. Grzecznie czekałaś 7 lat na swoja kolej. Ogromny powod do dumy )) gratuluje!
  3. do mnie jestes zalosna osoba i nie chce mi sie z toba dyskutowac, bo musialabym cie caly czas obrazac i tyle. i przede wszystkim nie jestes konsekwenta, a wrecz falszywa. raz piszesz, ze moj chlopak popelnil blad i juz raczej nie bedzie chcial tego powtorzyc, a teraz piszesz ze moze znalazl jakas cycata:)) wiec swiadczy to o tym, ze jestes zalosna. ja od samego poczatku trzymam sie jednej wersji, ze nie masz z czego byc dumna, bo bylas robiona latami w konia i tego nie da sie ukryc. ta jasne ja pluje jadem:)) to wlasnie ty taka jestes, zgrywasz wielkoduszna a jak tylko ktos powie ci prawde to sie unosisz, przeklinasz i grozisz ludziom hehe co juz nie chcesz mnie pobic??:))) przeciez cos tam trenowalas zalosna panienko:)) mowisz, ze ja sie ciebie czepiam wrecz przeciwnie. ja pisze sobie swoje opinie oparta o dane przyklady z zycia, a ty zawsze musisz cos wtracic od siebie i stawac po stronie facetow, bo czujesz sie urazona tym co pisze. czyli jednak rusza cie to... boli cie moja opinia... a dlatego, ze ciebie dotyczy! nie probuj zmieniac zdania innych ludzi na sile, to ze ty jestes naiwna i umiesz wszystko wybaczac to nie znaczy, ze kazdy taki jest. w zyciu trzeba pamietac wszystko i dobre i zle chwile, a nie tylko te dobre. ciesze sie, ze teraz masz sie fajnie i na ten temat nie dyskutje, ale wkurza mnie jak klamiesz, ze on jest uczciwym czlowiekiem. uczcimwym czlowiekiem albo sie jest albo sie nie jest. no chyba ze dopiero teraz nim jest. no ok nie podwazam tego. tak sie cieszysz ze on ci mowi, ze bez ciebie nie idzie nigdzie, bo nie bedzie mu tak fajnie jesli ciebie nie bedzie z nim. NO A CO MA CI POWIEDZIEC NAIWNO KOBIETO??? facet mowi to co chcesz uslyszec i tyle. ogolnie to po co tyle przeklenstw w twojej wypowiedzi? z patologii jestes czy jak? do swojego dziecka tez tak bedziesz przeklinac? ogarnij sie
  4. sosenek nooo ciekawa historia:D:D wciagaja netkobiety co?;p
  5. pomozcie a to w takim razie zwracam honor:) to juz chyba od ciebie zalezy jak sie z tym wszystkim czujesz, ja bym nie napisala, honor by mi nie pozwolil. jesli on ma cie kompletnie gdzies i nic nie pisze, zapomnial o tobie to lepiej nie pisz...
  6. hipokrytko ja tez wierze "do mnie" dlatego cytuje jej starsze posty:)) bo tam jest zawarta prawda, ktorej teraz chce sie wyprzec. co ja poradze, ze taka juz jestem... jak widze ze ktos klamie to nie umiem przejsc obojetnie i przytaknac. i ja nie szukam na sile szkopulow tylko ona na sile mydli nam oczy i pomija pewne bardzo istotne fakty. no i bardzo dobrze, ze sie cieszy swoim szczesciem. ja tez ciesze sie jej szczesciem bo zasluzyla sobie na szczescie, ale niech nie idealizuje i nie przedstawia w zbyt kolorowym swietle... tylko tyle.
  7. do mnie znowu obracasz kota ogonem !! ja nie napisalam, ze nie masz teraz fajnego malzenstwa tylko, ze twoj facet wcale nie jest taik idealny za jakiego go uwazasz i fajnie go koloryzujesz na 216 stronie jak na siebie bierzesz wine za jego 7 letnie walenie sie z laskami :)) wiesz co jak masz byc taka obludna i pisac tylko to co jest dla ciebie wygodne to jak dla mnie nie musisz tu w ogole wchodzic, ale wiem ze sa osoby ktore lubia czytac co piszesz, wiec mnie tu nie starsz bo na tobie mi w ogole nie zalezy:)
  8. do mnie taaa juz widze jak babiarze i flirciarze nagle zamieniaja sie w idealnych:)))) bajeczki dopiero o 19 opowiadamy:))
  9. do mnie sluchaj mam pomysl, bo nie chce ciagle sie wyklocac z toba i wprowadzac zla atmosfere na forum, bo nie o to tu chodzi. mielismy wzajemnie sie wspierac tutaj, a nie toczyc ze soba walki. moja propozycja jest taka : ja nie bede komentowala twojego meza i zwiazku sprzed lat, pod warunkiem ze przestajesz nas tutaj wszystkich klamac czyli przestaniesz go idealizowac i wmawiac jaki to uczciwy i zajebisty nie jest. co ty na to?
  10. do mnie ja ci probuje cos wmowic? hahaha przeciez to sa twoje slowa!!
  11. do mnie a mnie nudzi twoje klamanie, bo klamiesz jak z nut a przeciez latwo mozna sprawdzic co pisalas wczesniej. ja bardzo sie ciesze i gratuluje ci, ze teraz ci sie uklada, ale nie idealizuj i nie oszukuj... bo to jest nie w porzadku.i to nie jest nagonka na twoje malzenstwo tylko na twoje KLAMANIE! czy ja cos zmyslam??? przeciez sama to pisalas co skopiowalam.... widac masz slaba pamiec:)
  12. do mnie "My mielismy sporadyczny kontakt przez te 7 lat ale nie jakis wylewny. Wrocilismy do siebie z 3 razy ale nie wychodzilo, bo on poznawal inne laski. " 23:20 102 strona forum i to ma byc ten super uczciwy i lojalny facet?? byl z toba, ale interesowaly go inne, flirtowaly z nimi i do nich odchodzil... kiedys mi zarzucilas, ze ja ci zazdroszcze... naprawde nie mam czego! i skoncz go idealizowac bo zwymiotuje. mam jeszcze inne ciekawe kąski z twoich wypowiedzi , ale nie chce drazyc juz tego tematu, wiec zakonczmy na tym co jest bo nie chce cie osmieszac ok?
  13. do mnie nie pamietasz juz ile razy ci mowil, ze cie nie kocha ze nic z tego nie bedzie. znajomi odradzali ci go. jak chodzilas do psychologa albo jak przezywalas kiedy dowiedzialas sie, ze kogos ma? - widze masz bardzo krotka pamiec i widzisz tylko to co chcesz widziec. owszem wybaczylas mu i super, ale nie rob z niego takiego idealnego...
  14. do mnie ehhh dlaczego ty mnie smuszasz do grzebania w poprzednich stronach:)) tam dokladnie opisywalas jak traktowal cie twoj facet... i winna wcale nie bylas ty... juz nie pamietasz jak byliscie razem a on wieczorem wylaczal teleofna na drugi dzien dowiedywalas sie ze byl na piwie z kolezanka?? 98 strona forum... nagle o ym zapomnialas?? taki ideal z niego? hehe no dobrze, ale ty tu opisujesz jak probowalas sobie ulozyc zyce z kims innym, no nic dziwnego w koncy przez 7 lat dziwne zebys nie probowala:))
  15. hipokrytko no ale to nie dotyczy akurat ciebie!! chodzi o przypadek kiedy chlopak odchodzi do innej albo po zerwaniu probuje z inna a jak mu nie wyjdzie to wtedy chce wrocic na stare smieci. to nie dotyczy ciebie wiec nie czuj sie urazona
  16. do mnie moj tez mnie kiedys oklamal, ze idzie spac a poszedl na piwo i jakos z tego powodu bo nie zostawilam bo to nie jest powod do rozstania....
  17. do mnie za to cie podziwiam, ze starasz sie byc dobrym czlowiekiem, bo ja tez nad tym pracuje:) no ale juz nie bierz calej winy na siebie, ze poszlas co innego faceta:)) przeciez go nie zdradzilas nie chcialas byc z tamtym, tylko z tego co pamietam chodzilas na imprezy jako nastolatka za jego plecami, ale nie robilas tam nic zlego, wiec nie obracaj kota ogonem. sluchaj jasne, ze Bog kazal wybaczac, ale Bog ne kazal byc nam z kims komu nie ufamy albo nie kochamy prawda? a ja nie kocham i nie ufam, wiec np nie moglabym wziac z nim slubu i przysiegac mu milosc itp przed Bogiem... ale kiedys na pewno wybacze, ze bede mogla z nim tak zwyczajnie jak znajomi porozmawiac, ale to zapewne nastapi kiedy bede juz w innym zwiazku i juz nie bedzie mnie ruszac to co zrobil kiedys...
  18. hipokrytko ciezko sie nie zgodzic hehe moj udawal takiego zakochanego i antylovelasa, a jednak wyszlo jego prawdzie " ja" rok temu w marcu hahaa nie zmienia to jednak faktu, ze boje sie sparzyc po raz kolejny i wole byc ostrozna. najwazniejsze, ze jest u was taly kontakt, reszta ulozy sie jak wroci do POlski:)
  19. helou elou nie unos sie i pisz wprost jak masz cos do mnie, a nie rzucasz jakies aluzje. jestem bardzo zyczliwa, ale i szczera i nie lubie mydlenia oczu:) kazda historia jest inna i to, ze twoj facet wybral ciebie i docenil dopiero kiedy mial porownanie z inna wcale nie oznacza, ze wrocil do ciebie z braku laku. ile ludzi tyle sytuacji prawda? no ale ciezko mowic o milosci ( to bedzie teraz wymyslony przyklad) w przypadku kiedy, przez powiedzmy 5 lat bylabys zakochana w pewnym chlopaku, on odrzucalby twoje zaloty i w tym czasie obracal inne panienki, ale w koncu gdyby sie wyszumial zaliczyl co mial zaliczyc, kilka laseczek by go olalo i dopiero wtedy zauwazyl ciebie, ze jednak zadna nie jest mu oddana tak jak ty. ze zadna nie zrobi dla niego wiecej, wiec takie zycie mu pasuje z naiwniara ktora przymyka oko na jego podboje i jeszcze mu usluguje to ktory facet by nie chcial takiego zycia?:) i w tym wlasnie opisanym przeze mnie przypadku ja nie widze milosci ze strony faceta, a wygode. ani nigdy w zyciu nie pisalabym sie na takiego cos.
  20. hipokrytko nie tesknie, a im bardziej on pisze smutne smsy i probuje mnie odzyskac tym bardziej odpycha mnie od siebie. ten z ktorym flirtuje to chyba jakis lovelasik hehe takie mam wrazenie, ale przeciez ja nie potrzebuje teraz stalego zwiazku tylko flirtu, oddechu. musze odpoczac od zwiazku. a ty jak tam??
  21. sosenek no chyba, ze facet wydaje sie byc idealny, trafia w nasz gust, odpowiada nam w 100% i pierwszy raz potrafimy sie z kims tak dogadac i pierwszy raz czujemy ze to jest to, to jest to bardzo bolesne roztsanie nawet po miesiacu....;/
  22. do mnie oj to starsznie drogi ten porod w prywatnej klinice, chyba zaczne juz na nieg odkladac, bo nie wyobrazam sobie rodzic normalnie
×