Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

what_you_want

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez what_you_want

  1. drag no to szukaj sobie kogos:) kto ci broni:) nie trac czasu
  2. drag za niedlugo mina 2 lata od zdrady( w marcu) czyli za jakies 6 miesiecy i powiem ci, ze ani mi zal ani zlosc nie minela. Nic sie nie zmienilo, no chyyba ze a gorsze. Jeszcze bardziej potepiam kombinowanie w zwiazku, kretactwa, zdrady, tchorzostwo. Nic sie nie zmienilo. Z czasem jestem coraz bardziej cyniczna. Jedyne co sie zmienilo to to, ze minely mi wszystkie pozytywne uczucia zwiazane z eksem.
  3. ale w jaki sposob bedziesz czekal na nia w wojsku? haha bo skumac tego nie potrafie... przeciez ty tam na d**y nie jedziesz tylko z********ac:))) wiec sila rzeczy predzej ona sobie tutaj kogos znajdzie niz ty tam:))) jak sam pojedziesz tak sam wrocisz, nawet nie musisz specjalnie czekac, bo czas sam uplynie. czym sie rozni twoje czekanie od nieczekania? ( w wojsku)
  4. drag bo widzisz... ja mam wrażenie,że tobie sie wydaje ze nadal jestes panem sytuacji, ze to niby ty robisz łaske ze bedziesz na nia w wojsku czekal hehe kochany zapomnij:) nic juz nie znaczysz i niczym juz nie rządzisz. zostales sam jak palec.
  5. "kiedys wiele mi obiecywala" - nie ufaj skrzywdzonej kobiecie:D oj a ile to ja sie o misjach nasluchalam hehe wcale nie tak łatwo zalapac sie na misje, ale powodzenia zycze:) poza tym mozesz wrocic ranny, jako kolega ablo nie wrocic wcale -róznie bywa
  6. drag sa rzeczy, ktorych sie nie wybacza mój drogi:) poza tym idziesz do wojska i piszesz, ze ty dales obietnice, ze bedziesz na nia czekal? haha no prosze cie, przeciez kazdy wie, ze czeka ta osoba, ktorej druga polowka idzie do wojska a nie na odwort:) moj tez byl w wojsku:D ohh jakie tu dzikie imprezy odchodzily kiedy go nie bylo :D hehe paiętaj to ty będziesz w zamknieciu a ona na wolnosci:) i jezeli ktokolwiek miałby na kogos czekac to ona na ciebie, a nie ty na nia:) ona dopiero odzyje jak pójdziesz do wojska:) znam to z autopsji:)
  7. Pati ja potrzebowalam dokladnie 9-10 miesiecy i poczulam calkowita obojetnosc do niego, odeszlam i nigdy nie zatesknilam. Zdradził mnie w marcu 2012, do konca roku przebolalam, przeplakalam wiele nocy, a wchodzac w nowy 2013 rok bylam wolna od jakichkolwiek uczuc. Tez uwazam, ze 10 miesiecy na pewno pozwoliloby ci sie od niego uwolnic jezeli nie calkowicie to na pewno w duzej mierze. Masz jakis plan? co zamierzasz?
  8. dokladnie Pati, a wododatku druga osoba dzieki wam sie dowartosciowuje. My same ich (Pati) tak dowartosciowalysmy chyba... tym ze nam tak zalezalo. teraz twoj potrafi stanac przed lustrem i mowic, ze jest z***bisty, a moj mierzy w laski z teledyskow hahahah i same do tego doprowadzilysmy, bo bylysmy za dobre;/
  9. a poza tym Drag, przeciez wy mieliscie rok przerwy od siebie pozniej wrociliscie i znowu wam nie wyszlo... czyli jednak nie byla taka idealna i nie bylo tak pieknie skoro nie umieliscie razem zyc...
  10. dokładnie uważam tak jak Pati i nawet mi to odrobine przypomina historie Pati a po częsci moja:) jak byłysmy dobre i kochane to nie, a jak ich olalysmy to nagle chcieli wrocic, kochali nas itp twoj chlopak Pati tez jaki zazdrosny był o Henrego, o wszystko. Pies ogrodnika, kiedy tylko zobaczl jak dlugo sie nie odzywasz i potrafisz zyc bez niego. Pozniej sie bardzo staral na poczatku, a teraz znowu wraca to co bylo ( mniej uczuc) i mysle ze u draga tez by tak bylo. teraz ona taka cudowna, najpiekniejsza, idealna... a pozniej bylabym zwykla dziewczyna po kilki miechach, gdyby go przyjela
  11. Drag chciałam a sobie po prostu wyobrazic:) nie życz jej źle, jesli poznala fajnego i wartego uwagi czlowieka to niech jej sie poszczesci, moze on da jej to czego ty nigdy nie umiales... milosc:)
  12. Drag Przykro mi... no nie jest wesoło. Zastanawiam sie jak to jest, ze tak bardzo sie kogos docenia dopiero wtedy kiedy sie go straci. Możesz cos napisac o niej? jaka ona była? co w niej lubiles najbardziej ( wyglad i charakter) i co cie denerwowalo?
  13. drag co mu powiedziała? ze to koniec? jak dlugo nie jestescie razem? ona ma kogos/ spotyka sie z kims?
  14. I wiecie co wam jeszcze napiszę? Wcale nie jest mi żal osób, które z*****y same a teraz żałują. Jest mi żal tylko tych osób, które zostały skrzywdzone, oszukane, zdradzonem, porzucone i nie mają sobie nic do zarzucenia. Pozdrawiam
  15. poes Co trzeba mieć w głowie, żeby wysyłać komus kilkadziesiąt smsów i być aż tak nachalną w stosunku do osoby, która nas nie chce? Ludzie ogarnijcie się! Po ile wy lat macie... drag Dobrze ci odpisała, daj jej spokój. Idź tam skąd przyszedłes. gdzie byłes przez ten rok, kiedy ona czekala na ciebie? p*******es i myslales, że wrócisz na stary, dobrze znany ci ląd? Egoista... jesteś dorosły ponoś konsekwencje swoich czynów. gdzie te laski z którymi ukladałeś sobie życie? Czyżby one też cie nie chciały? Może czas pobyć samemu, wtedy dopiero docenisz i zobaczysz co to znaczy mieć dobra i kochana dziewczyne...
  16. drag " Raz rozeszlismy sie na rok ona czekała na mnie przez ten rok, ja probowalem ulozyc sobie zycie. Czesto twierdzila ze ja zdradzam itp ale tak nie bylo. W kwietniu miala urodziny, chciala zebym jej sie oswiadczyl do tego czasu bo jak twierdzila "latka leca", Mowila ze mnie kocha itp ze chce spedzic ze mna cale zycie." - no kochany.... widac czarno na bialym, ze ona cie kochala, a ty miales w******e. Zapewniała cie o milosci, mowiła ze chce spedzic reszte zycia z toba a ty co? cos jak sytuacja u pati.... chciała zebys sie oswiadczyl, wiec dlaczego wtedy tego nie zrobiles skoro tak ja "kochales"? to powinno wyjsc samo z ciebie;/ Piszesz, ze czekala rok na ciebie a ty probowales ukladac sobie zycie - paranoja. Dziewczyny! czy wyobrazacie sobie jak ona musiala sie czuc przez ten rok!!! czekala na niego a on sie zabawial z innymi " probujac ulozyc sobie zycie" hehe i ty ja kochales?? to jak to kochales ale ukladales sobie zycie z innymi a ona czekala? jaka kurde milosc.... ja tu za gorsz nie widze milosci. "dostalem propozycje pojechania na grila z koelzanka o ktora ona byla zazdrosna" - tak robi zakochany chlopak? jedzie na majowke z kolezanka?;/ żal, zal i jeszcze raz żal. W dodatku o ktora ona byla zazdrosna;/ a moi kochani dobrze wiemy, ze zazdrosc nie bierze sie z nikad. Widocznie miala powody byc zazdrosna o tamta kolezanke, moze widziała wasze flirty na fb, moze za duzo czasu z nia spedziales. moj eks tez mial taka jedna ladna kolezanke:) No powiem ci kolego, nie szanowales, nie kochales a teraz zarty sie skonczyly, miarka sie przebrala. ta dziewczyna juz za duzo z toba wycierpiala. Dorosnij w koncu.
  17. drag no ale nie zwalaj wszystkiego na tamta kolezanke od całowania, bo jeszcze nie slyszałam ani nie widziałam, zeby ktos ot tak podszedl do kogos i bez powodu zaczal calowac... widocznie wytworzyles z nia na tyle intymna sytuacje, ze do tego doszlo, dales jej zielone swiatlo na pocalunek.... naprawde nie rozumiesz o co tu chodzi? musiales z ia flirtowac, ona poczula sie rozochocona, na pewno ci sie podobala skoro byles z nia az tak blisko, ze doszlo do pocalunku. Rzucila sie na ciebie? dlaczego nie odworciles glowy? na pewno widziales ze przybliza sowja twarz, musiales czuc te napiecie, ze nastepuje cisza i zaraz bedzie pocalunek. no ludzie nie oszukujmy sie. kazdy z nas wie jak wyglada taki pocalunek. Zwykla kolezanka nie caluje zwyklego kolegi ot tak, musiala wyczuc, ze jestes chetny itp Miej odwage sam przyznac sie chociaz przed soba skoro przed nami nie potrafisz.
  18. speechless poza tym to drag pierwszy zaczął odwalać w tym zwiazku, całowac sie z inna itp, więc na nią powinnismy całkiem inaczej zaczać patrzec. Jak moj eks mnie zdradził to ja juz inaczej sie zachowywalam, nie czulam ze powinnam byc w porzadku, to juz nie byl zwiazek, ne czulam sie zobowiazana, wiec a w ogole nie widze tutaj jej winy.
  19. drag o! jeszcze kłamstwa sie pojawiły... można wiedzieć jakie? czego dotyczyly? bo twoją historie próbuje porównac do swojej, bo jest naprawde podobna:)
  20. speechless Piszesz, że drag i jego eks razem popełnili błąd. jaki jest w takim razie błąd jego eks?
  21. drag a moze po prostu jestes malo bystry?:) moj eks tez podal mi swoje wszystkie hasla:) i co? i jakos na dobre mu to nie wyszlo, bo widzialam WSZYSTKO, jak pisalam z kolezankami, niby o niczym waznym, czasem jakis maly flirt sie przewinal, ale jednak szukal z nimi kontaktu, a to mnie bolalo;/;/ bo ja nie szukalam, mnie on wystarcza. taki z ciebie macho, ze mozesz miec 10 kochanek? hahaha zejdz na ziemie proszę:) to jest to o czym własnie piszemy od kilki dni, faceci przeceniają swoje możliwosci. Niby w jaki sposób utrzymasz przy sobie kilka dziewczyn skoro nie potrafiłes zadbac o JEDNĄ, ktora w dodatku byla w tobie zakochana:) jak z ciebie taki macho to po co sie tutaj użalasz, szybko znajdziesz sobie dziewczyne skoro to dla ciebie nie problem:) A tak w ogole to mezczyzni maja to do siebie, ze jedna pewna stała dziewczyne wola miec "zaklepaną" a za plecami r****ć inne, wiec mi nie mów że bys zrezygnowal z niej gdybys chcial tez innych, bo rownoczesnie mógłbys z nia byc, a jednczesnie podrywac inne za jej plecami. Ochłoń trochę, nie kochasz jej. Dostałeś zimny prysznic, bo kopneła cie w d*pe i jestes zdezorientowany. Popatrz na pati, to jest milosci, ona jest zakochana, walczy i stara sie przez cały czas odkad tu jest a ty? Ty zaczałes dopiero teraz. identycznie jak moj eks, zaczal sie starac kiedy zobaczyl, ze zarty sie skonczyly. to nie jest milosc. Zakochany chlopak nie szuka nikogo na boku i zrobi wszystko, ze jechac razem na majowke, a nie idzie sam ze swoimi znajomymi.
  22. Pan Wokulski ma racje z tym, że on zachowuje sie czasem jak 40 letni facet. Ale reasumując wygląda to tak, ze Pati jako młoda, piekna i zadbana kobieta, w dodatku madra i pracujaca chce czegos wiecej od zycia, wiecej emocji, poczuc sie kochana i zdobywana. W tym zwiazku tego brakuje. Z własnego doswiadczenia ( i ogolnie widac to po kazdym na forum), ze faceta nie da sie zmienic. Wyjsc jest kilka moim zdaniem. Pati, albo zaakceptujesz go takim jaki jest albo ten zwiazek nie ma sensu, bo ciagle bedziesz nieszczesliwa. On juz taki jest, nie zrobisz nagle z niego super uczuciowego chlopaka. A moze wielka milosc jeszcze przed toba? kto wie:) No chyba, że bedziesz z nim a w miedzy czasie zacznij rozgladac sie za kims innym. Jedno co wiemy to jest to, ze on nie daje ci 100% szczescia. Cieżka decyzja przed toba, sama nie wiedzialabym co zrobic tzn wiedzialabym, ale ty nie jestes na to gotowa, aby odejsc. Na twoja niekorzysc wpływa fakt, ze im mniej on okazuje ci uczuc tym bardziej ci na nim zalezy;/ czyli w mysl zasady ten kto kocha mniej ma sie lepiej, a ta druga osoba bardziej sie stara i bardziej jej zalezy. Wiesz na której ty jestes pozycji. problem jest taki, ze nie potrafisz na niego trzezwo sporzec, tak jak pisalam o tym ostatnio. Obiektywnie, na chłodno, zobaczyc ze to zwykly, przecietny chlopak, ze wcale nie jest zadnym bogiem. I wiesz co ci powiem ? kij z jego klatą, z tym ze jest przystojny, wysportowany. Moj tez byl:) z ładnej miski sie nie najesz, milosc to cos wiecej niz tylko wyglad ( a podobno z brzydkiej nie smakuje hehe). Wygląd to tylko jakas mala czesc, na zycie i zwiazek sklada sie duzo wiecej.... Sama widzisz jaka z ciebie dziewczyna, podswiadomie czujesz, ze stac cie na wiecej ( znasz sie na pilce noznej np a dla mnie to czarna magia i tego np ci zazdroszcze:) ). Naprawde jestes super, zaradna dziewczyna. Cenie cie wyzej niz siebie, bo ja nie mam stalej pracy, jestem wredna i leniwa hehe wiec gdybym byla toba to dopiero mierzylabym wysoko:D wiec kobieto rozejrzyj sie, zacznij sie cenic, usmiechnij sie a moze ktos nowy zdobedzie twoje serce, pokocha cie i pokaze jak powinna wygladac milosc, PRAWDZIWA milosc:) twoj chlopak nie potrafi cie docenic, moj tez nie potrafil mnie docenic. ja tez dbalam o siebie i bylam ladna, a jemu wiecznie bylo malo, przecenial swoje mozliwosci i myslal ze stac go na fotomodelki z teledyskow:) a teraz nawet szarej myszki przy nim nie ma. twoj tez musi zejsc na ziemie, bo dostal od losu za duzo ( ciebie) i mysli ze jest az tak z***bisty...
  23. pati i pan wokulski niestety, ale musze sie zgodzić z panem Wokulskim :( coś jest nie tak. Tak nie zachowuje sie kochający chłopak. Przykro mi to pati pisać, bo wiem że ci cięzko i wiesz, ze darze cie ogromna sympatia. Może chodzi tez o to, że długo razem jesteście, że przyzwyczaił się do ciebie? Wiesz.. motylki w brzuchu juz minely i teraz powinno byc przywiązanie, miłośc, dbanie o siebie, szczera rozmowa przede wszystkim, jakies powazne wspólmne plany ( mieszkanie, dom, dzieci ( moze w przyszlosci), a mnie się wydaje, że on zyje z dnia na dzień. Jak kawaler, ma dziewczynę, ale nie stroni od koleżanek, wypadów z innymi itp z jednej strony ma Ciebie, a z drugiej strony swoje prywatne sprawy i życie... tak mi sie wydaje. Popraw mnie prosze jesli sie myle.
  24. pati Powiem ci szczerze, że nie podoba mi sie sposob w jaki on sie odzywa do ciebie... Ty próbujesz zaczac dla ciebie wazną i poważną rozmowę a on takie odzywki " do zycia" " przeciez jestem normalny, nic zlego nie robie". U mnie były takie rozmowy z moim eks kilka dni przed zdradą. Nie zależało mu, żebym czuła sie kochana, spokojnie, bezpiecznie. Widział, że coś mnie dręczy ale miał to gdzies. I chyba teraz jest tak u ciebie. Gdyby on obecnie bardzo cie kochał to zrobiłby wszystko, żeby uspokoic twoje mysli i sumienie. Przytuliłby, powiedział że kocha, że jesteś najwazniejsza itp starałby sie , zebys juz nigdy sie nie bała, nie martwiła. a Twoj nie robi z tym nic;/ ma to gdzieś i to jest przykre. Nie wiem jak to zinterpretować, czemu on jest taki oporny...
×