what_you_want

pati u mnie zle jesli chodz o nauke;/ juz mnie glowa boli od pisania pracy lic. nie ide jednak dzisiaj nigdzie. teraz nie mam czasu na to. jesli dzisiaj pojde na impreze to jutro caly dzien bede odsypiac, a we wtorek mam egzamin. jak skonczy sie sesja to bede mogla imprezowac do woli. dzisij odezwal sie do mnie o 16:D haha z ciekawosci, zeby przesledzic jego tok myslenia zapisyalam sobie godziny o ktorych do mnie pisze. pierwszego dnia od "zerwania, czy tam zrobienia sobie przerwy" napisal dopiero o 20 ( czyli caly dzien nie pisal prawie), kolejnego dnia napisal o 22, pozniej o 19:30, a dzisiaj o 16. czyli wnioskuje z tego, ze coraz bardziej doskwiera mu samotnosc.

pati poza tym dzisiaj wcale nie trzeba byc dziwka, zeby dawac na prawo i lewo;p duzo kobiet dzisiaj jest "wyzwolonych":)))

pati ale on chodzil na ekskluzywne dziwki, one byly piekne i zadbane... wiec jakie to ma znaczenie isc do swojej fanki i sie z nia przespac czy isc na dziwki? dla niego bylo to zapewne wszystko jedno. przeciez ten caly showbiznes to burdel, wiec on chyba wszyskie je uwaza za dziwki haha no powiedz mi, ktora slawna modelka nie jest dziwka? a poza tym ja uwazam, ze jesli mialby kogos klamac,ze kocha zeby tylko dostac dupy, to niech lepiej idzie na dziwki. tam kazdy ma swoja role. i nikomu nie zlamie tym serca. jesli facet nie jest zdolny do uczucia i wspolzycia z jedna partnerka to lepiej zeby byl sam

do mnie odnosze wrazenie ze twoja siostra ci zazdrosci... no ale jednak to siostra, a to ze nie zaprosisz jej na chrzest nie polepszy sytuacji. ja bym zaprosila. pozniej moze wypominac ci to latami...

hipokrytko no tak, ale jesli facet lub kobieta sa w pelni swiadomi swojej urody to troszke wyzej mierza, chca byc lepiej traktowani. mysla, ze wszystko im sie nalezy, ze zasluguja na cos wiecej. mi glownie o to chodzilo, ze jednak trudniej jest utrzymac przy sobie super facet niz przecietnego. bo super facet ( przystojny i bogaty) szybko znajdzie sobie lepsza, a przecietnemu juz nie bedzie tak latwo... moze zwatpic w siebie i pozostac przy tym co juz ma ( stalego i pewnego). a taki christiano ronaldo przegladajac sobie np playboya ma chetke na ta i na ta panienke to lapie za telefon i ja ma:) na pewno nie ma obaw " bo nie znajde lepszej" , on lepsza ma na wyciagniecie reki.

pati moj tez mnie nie szanowal i zle sie odzywal jak mielismy kryzys i mnie zdradzil;/ takze spokojnie. akurat to, ze siedzi w domu to dobry znak:D ja tez caly dzien mam wlaczony fejsa, a mimo to zajmuje sie obowiazkami szkolnymi i pisaniem tutaj:) takze nie robie nic zlego. a ktos sie moze zastanawiac " co ona robi caly czas na fb, pewnie facetow wyrywa" hehe a to wcale nie tak;p

pati mysle, ze z nikim sie nie spotyka skoro zadna dziewczyna nie przesyla mu buziaczkow na fb ani nic. no ja tez mysle, ze on teraz ma czas na przemyslenia. ale nie popedzaj go, im wiecej czasu tym bardziej doceni. oczywiscie nie bierz moich slow tak na 10000% do siebie, bo nie jestem wrozka i nie wiem co on ma w glowie. ja ci moge dac pewnosc na 90 %. jezeli wytrwasz i to on odezwie sie pierwszy to duzy plus dla ciebie. blagam cie nie zmarnuj tego;p no i wyjazd w gory jak najbardziej. zreszta sama widzialas jak to na niego zadzialalo:) a moze on jest w takiej matni jak ja? ze na razie nie chce mojego chlopaka, ale oddac innej tez go nie chce.... to swiadczy o tym, ze uczucia nie wygasly tylko cos go gryzie... tylko kurde co? najwazniejsze to nie tlumacz mu sie juz, nie przekonuj ze tylko on i nikt wiecej... wbrew pozorom nie zwiekszy to jego uczucia do ciebie, a jedynie podbuduje jego ego... hipokrytko hahah no panow to my mamy dowartosciowanych z tego co widze;p dlatego same tez musimy sie cenic;p

* normalne jest to, ze swiezo po zerwaniu pisza do innych, probuja wypelnic tym swoja pustke. wtedy jeszcze wierza ze swiat stoi przed nimi otworem. ale wkrotce okaze sie, ze wcale nie jest tak koloro i docenia swoja byla partnerke

pati ja jestem tego pewna:))) ktora tutaj z nas pisala, ze to faceci nawet bardziej tesknia niz my kobiety. i zauwazylam, ze to prawda. zarowno z pierwszym jak i drugim chlpakiem zauwazylam, ze oni duzo sobie pozwalali jak uczestniczylam w tych przepychankach slownych, jak sie klocilam, probowalam cos wywalczyc. najwiekszy respect okazywali jednak jak dalam im wolna reke. z pierwszym zerwalam calkowicie - to wtedy dopiero mnie docenil, ale bylo juz za pozno. a z drugim tez musialam zerwac na miesiac, zeby przetrzezwial i przejrzal na oczy. za dlugo bylas tlamszona w tym zwiazku dlatego musisz go olac na dluzej. on musi na wlasnej skorze przekonac sie co stracil. a jestem pewna, ze doceni. kto by nie docenil takiej dziewczyny jak ty! ( wnioskuje to po twoim opisie siebie)

pati masz nadal dostep do jego fb?:D nie przejmuj sie gdyby teraz z jakas flirtowal, oni tak zazwyczaj maja... nawet ja ktora jestem taka rygorystyczna uwazam, ze mozna to zignorowac, bo nawet sluchalam o tym w tv, jakis psycholog sie wypowiadal ze to normalne u facetow. a zapytalam o tamta dziewczyne, bo myslalam ze jakas super, ale skoro byla przecietna to nie ma sie czym przejmowac:)) wiesz co sie dzieje teraz u twojego? nadal milczy? mam nadzieje ze ty tez

pati moj wali roznymi tekstami:)) i uwierz mi jak bylam mniej doswiadczona w kontaktach z nim to o malo nie zaczelam sie plaszczyc przed nim, ale od kiedy okazal slabosc, od kiedy wiem ze probuje mna manipulowac to ja manipuluje nim hahah wbrew pozorom nie jestem taka glupia i zawsze wiem co napisac, zeby go zabolalo, wiem co zrobic zeby cierpial. juz go troche znam. moze za miesiac odejdzie kto wie.... ale na dzien dzisiejszy jest tak zaplatany w moje sidla, ze bardzo watpie zeby sie postawil i sam odszedl.

pati a ten twoj jak wtedy z toba zerwal i zaczal krecic z inna to ona byla jakas piekna? na co zwrocil u niej uwage? co mu sie w niej podobalo?? anno to dobrze, bo to czesto dziala. trzeba dac czas i sie nie narzucac.

pati szczerze? to mysle, ze jesli serio kiedys sie rozstaniemy to on bedzie umawial sie na seks z takimi pustakami, moze z nimi nawet bedzie ale tylko dla seksu. zauwazylam, ze on nie jest do konca taki glupi, on chcialby miec madra dziewczyne jednak. najlepiej to miec w domu fajna madra kobietke , a posuwac na boku te inne kuszace szmaty. wydaje mi sie, ze taka opcja by mu pasowala. no ale on mi nigdy tego nie napisze... to sa tylko moje takie domysly.

pati moj wlasnie zaczal sie tlumaczyc haha zaczal pisac, ze ja tez jestem piekna hahaha no zaraz jebne;/ on pisze tak tylko zeby mnie udobruchac. a teraz zaczal wymieniac swoje zalety i ze zmienia prace na lepsza, swoja wymarzona i robi to podobno "dla nas". powiedzial, ze szkoda ze za blad ktory popelnil kiedys musi placic cale zycie. aaa no i mowi, ze jest samotny, nie ma z kim teraz nawet pogadac.

anno wlasnie to mialam na mysli, zeby dac jej zatesknic. ja swojemu daje wlasnie czas na przemyslenia, zeby mial czas zobaczyc jak to jest beze mnie. ja pierwsz do niego w ogole nie pisze i to dziala. kolejny raz on pierwszy pisze i probuje sie jakos tam tlumaczyc mimo, ze to ja "zerwalam"

anno coz poradzic.... ten wspolny urlop chyba jednak nie byl najlepszym pomyslem.... kiedy wracasz do domu?

pati naprawde zazwyczaj tak sie wlasnie dzieje. moj chyba chcialby miec jakas miss, madra, inteligentna, wierna, pracujaca a on bedzie ja walil w chuja hahaha to jest chyba jego ideal:)) i zeby tylko czasem go nie szpiegowala haha zazwyczaj dzieje sie tak, ze jesli dziewczyna jest naprawde piekna to nie decyduje sie na jakiegos zwyklego chlopaka z niskimi zarobkami. te wszystkie fotomodelki, gwiazdy, misski i inne piekne dziewczyny zazwyczaj maja bogatych i rowniez przystojnych facetow. np joanna krupa, doda, nowa laska od zelta, no nie chce mi sie wymieniac, zapewne sama znasz wiele takich przykladow. twoj tez jak dostanie mega kopa w dupe to dopiero przejrzy na oczy:))

pati no na pewno, moj sie chyba za duzo pornolow naogladal i marza mu sie te idealne figury, sexy tyleczki i duze jedre (zazwyczaj sztuczne) cycki hahaha zalosny chlopaczyna. ale zycie mu pokaze... jeszcze zejdzie na ziemie. wiem o tym. ten kto wysoko mierzy, nisko spada

pati ja nadal jestem wkurwiona na niego. nie wiem co on musialby teraz zrobic, zeby jakos mnie zalagodzic. juz wystarczajaco mnie zdeptal zdradzajac mnie, a twierdzac ostatnio, ze sa lepsze ode mnie i piekniejsze tylko przybil gwizdz do trumny. nie mam ochoty go widziec ani slyszec. czekam niecierpliwie na dzien, kiedy w koncu znajde kogos kto mnie pokocha. i chcialabym go spotkac na ulicy idac z tym moim nowym, a jego z ta swoja pieknotka wymarzona... ktora mam nadzieje bedzie przyprawiac mu rogi. dopiero wtedy tak naprawde mnie doceni. z poprzednim bylo identycznie. docenil mnie dopiero jak z nim zerwalam, a z biegiem lat jak poznawal nowe laski i probowal z nimi byc docenil mnie jeszcze bardziej! takze ja sie nie przejmuje, bo wiem ze kiedys wroci na kolanach. poza tym on nie jest dobrym czlowiekiem tak do konca. jest starsznie wybredny jesli chodzi o wyglad u kobiety. jemu nie spodobalaby sie zadna z w/w przez was aktorek i sław. wystarczy, ze dziewczyna wazy np 60 kg a dla niego juz jest gruba swinia. on gardzi takimi osobami, a nie daj boze jak maja problemy z cera itp. najlepsze jest to, ze sam nie jest jakims gwiazdorem. owszem jest przystojny, ale do prawdziwych przystojniakow duuuzo mu brakuje.

pati druga polowa twojej wypowiedzi to tak jakbym sama to pisala o sobie...

do mnie a ja mysle, ze zwyczajnie zostalam oszukana, bo temat innych dziewczyn i zdrad byl poruszany wczesniej. zawsze mowil, ze ja jestem dla niego ta naj i na inne nie zwraca uwagi, a teraz wyszlo szydlo z worka...;/ a co twoja siostra takiego robi?? wiesz... chrzciny sa raz w zyciu, a ona jest twoja siostra wiec moze przemysl to jeszcze..

do mnie mala poprawka: ja nie mowie, ze kazdy zdradza, bo osobiscie znam kilku facetow ktorzy naprawde sa wierni i lojalni. ja tlyko uwazam, ze bardzo duzo facetow zdradza i boje sie, ze nie mam takiego szczescia zeby trafic w ten maly odsetek wiernych facetow:) gdybym uwazala, ze kazdy na pewno mnie zdradzi to wolalabym byc sama, a nie szukalabym milosci... na pewno kazdy moze zdradzic, ale nie kazdy musi z tego skorzystac. ja mialam wiele sprzyjajacych ku temu okazji i nie skorzystalam z zadnej.

pati kiedys bylam twardsza;p no ale widocznie tak juz musi byc, ze kto ma miekkie serce ten musi miec twarda dupe, zeby to wszystko jakos zniesc, jakos przyjac i zyc dalej. chyba mam zbyt wygorowane wymagania z ta lojalnoscia i wiernoscia. no ale skoro sama jestem w stanie dac bardzo duzo od siebie to dlaczego mam sie zadowolic byle czym? oj chyba dlugo pobede sama zanim znajde to czego szukam:( pati, obys i ty podeszla do tego tak jak ja, aby nie cierpiec. przeanalizuj sobie czy bycie z nim sprawi, ze bedziesz szczesliwa, czy umiesz mu ufac, kochac go bezinteresownie po tym wszystkim co juz wiesz.

do mnie no wlasnie coraz czesciej zastanawiam sie zastanawiac co dla niego jest tak naprawde wazne.... on twierdzi, ze jego koledzy wlasnie u dziewczyn zwracaja uwage przede wszystim na dupe i cycki;/ nie wiem, ktory to juz dzien ale nadal za nim nie tesknie! latwo mnie do siebie zniechecic jak widac...

pati to super, ze poszlas na impreze :) na pewno choc na chwile poprawilo ci to humor. ja tez sie wybieram tylko nie wiem jeszcze czy jutro czy za tydzien w sobote. sosenek taklie sytuacje sie zdarzaja;p tylko teraz zaczyna mnie gryzc znowu cos innego, bo wczoraj doszlysmy do wniosku, ze faceci gdyby mieli tylko szanse to poszliby do tych najladniejszych. a popatrz twoj eks jednak ugania sie za toba... przeciez gdyby chcial to na pewno mialby jakas fajna laske np co tydzien u siebie, bo dziewczyny sa naprawde latwe i glupie. a twojemu eksowi jednak zalezy na tobie.... dziwna sprawa, ale chyba tu chodzi o cos wiecej niz tylko wyglad.... taka chemia w mozgu czy cos.. mam nadzieje, ze moj w koncu dorosnie i zrozumie to. wczoraj sie do mnie odezwal wieczorem, pisal jak wieczor minal itp ciekawe czy dzisiaj bedzie pisal, ja nie mam zamiaru po tym jak bezczelnie mi napisal, zebym sie nie uwazala za jakas piekna