ananasek3
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ananasek3
-
Na dobrą sprawę to bardzo mało Cię znam, byłam wczoraj na imieninach u kumpeli no i coś tam wynikło i chyba pomyliłam Cię z osobą z którą jestem po rozwodzie właśnie to chyba o nich pisałam, niestety byli takimi kanaliami:( jeszcze raz bardzo przepraszam, przecież ja Ciebie prawie wcale nie znam:( głupio mi dziś po wczorajszym:(
-
Tak wyciągnęłam takie dziwne wnioski bo zawsze wydawało mi się że to Ty piszesz oczywiście jeśli to nie Ty pisałeś, przepraszam Cię:( Miałam wczoraj niezbyt fajną niedzielę ale nie "wleciałam" tu żeby się źle zachowywać jakos tak samo wyszlo, nawet nie wiem czemu....bede pisac pod nickiem jesli jeszcze chcesz cos tam pisac ze mna. Przez przypadek napisalam wczoraj tyle glupot ze pomyslisz ze mam jakas obsesje na Twoim punkcie albo ze ciagle tylko mi w glowie co sie wydarzylo dawno temu. Milego dnia.
-
To, że wpadliśmy tu na siebie z Rahimem to faktycznie przypadek, bo raczej z pisaniem na forach mam niewiele wspólnego, a właściwie nic. Tylko nie wiem skąd On wiedział, że to akurat ja piszę, bo przecież dużo ludzi pisze na różnych forach.
-
Aha Rahimie przypomnę Ci ale tylko dlatego że miło to wspominam o nic więcej nie chodzi, że w ostatnich listach podpisywałeś mi się: " Twój mąż" Piotrek;) obecnie po tylu latach Twój podpis robi dziwne wrażenie pa;)
-
Hej:) dla mnie Rahim zawsze pozostanie wyjątkową osobą i możliwe że jestem Nim zauroczona, na pewno też są ludzie którzy dla których pierwsze uczucie pozostanie na zawsze wyjątkowe i niezapomniane i nie ma w tym nic złego że takich osób nigdy się nie zapomina chociaż życie ułożyło się inaczej bo bez tej osoby, a zazdrośnica Beata pisze cały czas dokładnie to co czują ludzie którzy pamiętają swoje pierwsze miłości. To czym jest dla Rahima jego obecny związek z jego żoną On sam dokładnie to opisał tylko widzę są ludzie którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem. To czym jest mój obecny związek dla mnie to jest moja osobista sprawa, a czym jest związek zazdrośnicy Beaty to myślę że nic złego się w nim nie dzieje. Pozdrawiam.
-
Tylko kto Cię wkurzył:) bo nie bardzo "łapię" do kogo kierujesz te słowa?:)
-
no ale każdy ma inną połówkę pomarańczy;)
-
Nie piszemy na priv bo nie chcemy coś robić co nie podobało by się naszym partnerom życiowym:) chociaż mój partner jest tak luzacki że dziwiłby się że tak piszemy:) mówiłby że jacyś zacofani jesteśmy:)
-
Jasne to prowokacja cały czas:) ale ta miłość sprzed 20 lat była tak piękna, że każdemu życzę coś takiego w swoim życiu przeżyć:) dlatego teraz jest przyjaźń:)
-
Hej kurcze jakie tu dyskusje są prowadzone na temat tego o czym piszemy:) trochę to śmieszne....:) ja osobiście uważam że Rahim obecnie raczej uważa mnie za znajomą którą dobrze wspomina, fakt była między nami pierwsza miłość ale nie przetrwała to trochę dziwne jak na wielką miłość bo prawdziwe uczucie trwa całe życie a nie krótką chwilę:) Może inaczej powinniśmy to nazwać:) mieliśmy szanse na coś trwałego i długotrwałego ale to zaprzepaściliśmy....teraz z uwagi na fakt że miło się wspomina te pierwsze uczucia z młodości czasami tacy ludzie po latach po prostu się przyjaźnią i nic więcej ale niektórym ludziom trudno to zrozumieć że istnieje coś takiego jak przyjaźń:) Pozdrowionka
-
silvera my nic tu nie załatwiamy żadne lofciania i to nie jest prowokacja ale też nic nie załatwiamy....pod publiką co niby można załatwiać?? jesteś śmieszna z tymi swoimi oskarżeniami i tu wypowiadać się każdy może i na każdy temat.....tak jesteśmy dorośli ale nic nie mamy do załatwienia..
-
a czemu gronko łza ci się w oku kręci jak nas czytasz?
-
Faktycznie to wygląda na ekshibicjonizm, nigdy tak nie pomyślałam..
-
No dobrze, jak tu denerwujemy ludzi to faktycznie nie ma po co tu pisać, narazie.
-
nic takiego nie piszemy.....
-
i przepraszam jeśli napisałam coś źle..
-
czemu czujesz się z tym źle że jest jak jest? nie musisz o tym myśleć wcale...
-
czemu masz niby się martwić o mnie? nie masz żadnego powodu aby czuć jakieś "zobowiązanie" w stosunku do mojej osoby......
-
za bardzo im ufałam.....
-
To chyba ja jestem smutasem Ty widzę jesteś raczej bardziej pogodny:) już nie jedna osoba mnie ostrzegała żebym nie była taka bo można szybko kwiatki oglądać ale od spodu:) chociaż wesoła też potrafię być....
-
"Dziwny jest ten świat" jak śpiewał Niemen.
-
czyli zdecydowałaś się z nim zerwać??? może masz rację...
-
To dobrze, że to nie było do mnie..
-
Hej P....ś miłego dnia:) kto to pisał wyżej?? to Ty?:) Pozdro
-
zresztą nie muszę się nikomu tłumaczyć z tego co robię:)