Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ananasek3

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ananasek3

  1. no też tak uważam bufka, że odległość nie powinna stanowić żadnego problemu:) tylko nie wiem czy On w ogóle się domyśla, że komuś na nim zależy;)
  2. tak, Kazimierz jest piękny, bardzo go lubię....:) ma w sobie urok.....u nas mieszka Olbryski, często Go spotykam, lubi siedzieć sobie w jakiejś kawiarni blisko rynku:)
  3. na kafie czytałeś o gościu który się przewija w moim życiu??? no wiesz.....na kafie różne rzeczy się pisze.....to jest tylko kafa:) to życzę szczęśliwego dotarcia do pracy:) i miłego dnia:)
  4. gośka opisuje swoje perypetie finansowe w temacie: Mój facet zarabia 1800 zł, teraz tam wszystkim "ciśnienie" podnosi:)
  5. a nikogo tu jeszcze nie ma Twardoręki, no odległość kosmiczna, On pewnie ma już jakąś narzeczoną, bo komu by się chciało mieć kogoś tak daleko, ale myślę o nim cały czas:) szkoda że mieszkam w Kazimierzu a nie np. w Gdańsku:)
  6. no dzieli nas niestety odległość On mieszka daleko ode mnie w Wejherowie a ja jestem z Kazimierza nad Wisłą,poznaliśmy się jak byłam u rodziny nad morzem......no i przez to nie może nam wyjść:) też witam o poranku..
  7. aha no niesamowite....ciekawe...a Ty mi też kogoś pozdrawiam
  8. nic pójdę już lulu dobrej nocki bufka i Twardoręki:)
  9. no tak bufeczko, a siedzi mi w główce taki jeden koleś już dość długo i nie mogę Go z główki niczym wybić, taki fajny gość, krótko Go znałam ale ciągle w głowie siedzi, co za facet......normalnie szok.......
  10. za to ja mam podobne dylematy do Twoich:) w głowie mi ciągle On siedzi.....ciągle o nim myślę:)
  11. o, jestem hej Twardoręki też Cię pozdrawiam:)
  12. wszystko się bufka jakoś poukłada, nie łam się;)
  13. pewnie Goska z doktorkiem "szaleje" gdzieś na urlopie:)
  14. czemu dostaniesz baty katowice nr1? co takiego zrobiłeś?
  15. no trochę jest dziwne życie, dobranoc
  16. coś może źle czytam...bo jest późna pora
  17. co nie była moja wina i z czym wpadłam, nie rozumiem?
×