1 czerwca mialam pierwsze in-vitro, niestety z marnym skutkiem, zostaly nam jeszcze 2 zarodki, wiec chcemy je wykorzystac w najblizszym czasie, problem w tym ze przebywamy w Anglii i mam malo urlopu, dlatego pytalam kiedy najpózniej moge przyjechac i ile czasu potzrbuje na cal procedure. Dodam ze niemam owulacji, wiec bed j pewnie wywolywac przy okazji zabiegu.