Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lenka.k.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lenka.k.

  1. Salva moj mail lena.k.14@wp.pl bardzo proszę Cię kochana o wysłanie tego wszystkiego bo już nie daję rady z tą wagą, czy jem czy nie waga o 0,5 kg na tydz w górę... może ja źle jem :( Agusia ja mam skurcze jak w czasie okresu - czyli jeden się kończy a drugi zaczyna :( nie powinno tak być z tym, że nie są one silne i bolesne ale są ciągle przez kilka godz, jak narazie noc miałam spokojną i poranek też, a poza tym mam też ciągły stały ból podbrzusza jak Ty taki jakiś napierający, rozrastający.. Kochane bardzo Wam też wspołczuję z tymi facetami, w pełni się zgadzam z Wami, zauważyłam że mój się oddalił bo jak mówi czuje większy ciężar, że przydałaby sie lepsza praca, chodzi zły i smutny i ogólnie się mną mało przejmuje ale pytałam wiele razy co mu jest i właśnie wtedy powiedział, że to przez pracę bo teraz powinien zająć sie wszystkim żeby było lepiej nam i dziecku, poza tym to nowa sytuacja i myślę, że z dzieckiem to on się oswoi po porodzie.. jeszcze do tego mniejsze zainteresowanie nim z mojej strony, a był wiecznie tulony i dopieszczany, moja zagrożona ciąża, moje bóle i skurcze, hormony, myślę, że zgłupiał z lekka, mało wyjść i czasu razem, wieczne oszczędzanie, moja tusza - bo jak samej mi z tym źle to on przecież to widzi, na brzuch też patrzy jak na ufo :) malo seksu już, albo wcale.. no i jak się to posklada to wiele się zmieniło :( ale co mam zrobić, czekam cierpliwie, myślę, że na to trzeba czasu, żeby się przyzwyczaić jak całe życie się wywrócilo do góry nogami.
  2. Madziulah ja mam pretensje do mojego o to samo, on nigdy nie był wylewny tak jak ja, myślałam, że będzie mnie na rękach nosił w ciąży a on też nie czuje jeszcze, że jest dziecko. Myślę, że moje oczekiwania były ogromne, faceci poprostu potrzebują czasu i niestety muszą widzieć dziecko, a nie tak jak my zalane falą emocji od pierwszego milimetra pęcherzyka. Owszem mój się cieszy wiem to ale nie ma instynktu macierzyńskiego i oswoiłam się z tym choć uważam go za chodzący ideał to jednak są ogromne różnice w emocjach między nami. Biorę jego rękę i sama przykładam na brzuch najczęściej, jak miałam bóle i skurcze to się załamał i wkońcu krzyknął, że on poprostu nie wie jak mi pomóc.. zrozumiałam wtedy, że oni muszą działać, widzieć, mieć jakieś naoczne dowody żeby czuć.. pogodziłam się z tym bo inaczej kłócilibysmy się całe dnie i noce o to okazywanie uczuć.. też marzyłam że to będzie cudowny okres ale z uwagi na zagrożenia od początku i moje samopoczucie czekam i odliczam dni do końca. Ja sama już nie daję rady czasem. Od wczoraj znów mam skurcze ciągiem, jeden się kończy a drugi zaczyna :( ... znów będę ryczeć.
  3. hej :) Salva ja też z chęcią poczytam, choć myślę że u mnie to nawet nie zapytają o plan a jak im dam to spojrzą na mnie jak na kosmitkę i pewnie to wyrzucą... ale może faktycznie na wszelki wypadek mieć to przy sobie żeby mieć notatki co powinni robić a czego nie, na co można się zgodzić a na co nie trzeba itd. tak sama dla siebie żeby głowy nie stracić w tym bólu i stresie. Mam do Ciebie Salva jeszcze prośbę bo jak piszesz teraz wiesz jak jeść, jak znajdziesz chwilkę możesz napisać cos o tej diecie? jakieś przykłady, porady lekarza itd?? ja bardzo tyję już 13 kg na plus a to 30 tydz, bardzo chce mi się pić i ostatnio strasznie chce mi się słodkiego :( niby glukoza 122 po 50 g ale kto wie jak teraz ...
  4. Zanta dzięki za to przysłowie :) "Każdy dziedzicek przynosi chlebicek" jakie to ladne, aż się wzruszyłam bo naprawdę bardzo się martwię jak my damy radę gdy mąż straci tą pracę (ma naprawdę dobrą), teraz u nas wszędzie zwolnienia i zaraz braknie pieniędzy na zasiłki dla bezrobotnych:( ale muszę sobie powtarzać to przysłowie :) dla nas teraz to był jedyny i najlepszy czas na dziecko z różnych względów.
  5. Madziulah - brak slów !! Bentonowa - ja wpychałam 1 bo tak akurat brałam rano tak średnio głęboko i leżałam potem bez ruchu przez pół h żeby się wchłonęło, może nie trzeba aż tak ale wolałam dmuchać na zimno. Wieczorem to samo.
  6. hej:) mnie też dawno nie było ale też mam jakieś ciężkie dni, bo dowiedziałam się że może zamkną mój oddział i nie mam gdzie wracać do pracy, a mąż teraz też jest zagrożony bo zwolnienia :( dobrze, że mamy oszczędności... ale i tak mam doła :( także czerownag ja mam podobnie z tą pracą .. Bentonowa przykro mi z powodu tych nereczek ale może do końca wszystko się ułoży i będą normalne ..:) jeszcze sporo czasu. Ja brałam luteinę 1x2 dziennie. Mama duzi Ci Twoi chłopcy :) moja w 28 tyg miała 1245 gram, a tu proszę bliźnięta z wagą jak na pojedyńczą ciążę, fajnie, tak do 2 kg i nie ma się o co bać. Powodzenia dziś! My z kruszynką zaczynamy dziś 30 tydz :) i tak się cieszę bo jeszcze 8 muszę wytrzymać i mogę rodzić :)
  7. hej:) mnie też dawno nie było ale też mam jakieś ciężkie dni, bo dowiedziałam się że może zamkną mój oddział i nie mam gdzie wracać do pracy, a mąż teraz też jest zagrożony bo zwolnienia :( dobrze, że mamy oszczędności... ale i tak mam doła :( także czerownag ja mam podobnie z tą pracą .. Bentonowa przykro mi z powodu tych nereczek ale może do końca wszystko się ułoży i będą normalne ..:) jeszcze sporo czasu. Ja brałam luteinę 1x2 dziennie. Mama duzi Ci Twoi chłopcy :) moja w 28 tyg miała 1245 gram, a tu proszę bliźnięta z wagą jak na pojedyńczą ciążę, fajnie, tak do 2 kg i nie ma się o co bać. Powodzenia dziś! My z kruszynką zaczynamy dziś 30 tydz :) i tak się cieszę bo jeszcze 8 muszę wytrzymać i mogę rodzić :)
  8. Ja kupilam kocyk z biedronki i fajny jest, taki milusi, na wiosnę w sam raz a wzorek śliczny, mam różowe misie :) Byłam u dent, zrobił 2 zęby i bardzo bolało ale dałam radę, jeszcze jeden został na wt. Mam bardzo obolałe dziąsła teraz. Źle się czuję ogólnie, nie mogę oddychać, brzuch boli (ale to już u mnie norma :( ), ciągle mnie suszy, jestem mega zmęczona.... tylko bym leżała ... miłej nocki !
  9. Hej Keerah !!!! ale fajnie, że wszystko dobrze :) super zakupy i ta reakcja cioci :) fajnie :) Dobrze, że się odezwałaś! powodzonka dziś, choć uważam, że wszystko będzie super i każdy się ucieszy! Xandra wow, jaki facet! 6 różyczek ehhhh :) Ja już na nóżkach, ostatnio budzę się przed 8 i koniec dalej nie śpię :( no dziś dentysta i 3 przypadki, normalnie się boję tego leczenia ale zaczął mnie już 1 boleć, więc nie ma wyjścia...
  10. Hej Keerah !!!! ale fajnie, że wszystko dobrze :) super zakupy i ta reakcja cioci :) fajnie :) Dobrze, że się odezwałaś! powodzonka dziś, choć uważam, że wszystko będzie super i każdy się ucieszy! Xandra wow, jaki facet! 6 różyczek ehhhh :) Ja już na nóżkach, ostatnio budzę się przed 8 i koniec dalej nie śpię :( no dziś dentysta i 3 przypadki, normalnie się boję tego leczenia ale zaczął mnie już 1 boleć, więc nie ma wyjścia...
  11. aaaaa Pektynka :) dziękuję za odp. no to źle zrozumialam bo w Czewie wiesz jest ten fajny szpital na PCK :) no to nic, zdrówka i szybkiego porodu! już Wam nie zawracam głowy :)
  12. Gosieńka Ty chyba pytasz o okres oczekiwania?? bo jest tak, że jak podpisujesz umowę to od pierwszego dnia pracy musi minąć 30 dni na umowie o pracę (obojętnie czy to okres próbny czy inna) żeby l4 było platne i to jest tzw okres oczekiwania. Jak minie ten okres to masz płatne l4. Czyli na chłopski rozum - podpisujesz umowę i od razu idziesz na l4 to nie masz go płatnego aż do momentu jak minie 30 dni, po tym okresie masz już każde l4 platne, czasem wypadnie tak że te 30 minie akurat w połowie l4 i tak można mieć część niepłatną a część platną... u Ciebie minęło 30 dni na okresie próbnym i podpisałaś kolejną umowę ciągiem więc już od początku tej nowej 2 letniej umowy masz płatne l4, a 33 dni to jest okres za który płaci pracodawca, od 34 dnia l4 płaci ZUS zasiłek, a nie pracodawca już.
  13. Dziewczyny przepraszam, że Wam się tu wtrącam, jestem styczniówką 2013 ale mogę też urodzić na koniec grudnia co widać po moich usg z 1 trym. Pektynka mam do Ciebie pytanie, widzę, że Ty jesteś z okolic Czewy tak jak ja i zamierzasz rodzić na PCK, ja też :) slyszałam, że zamykają oddział od stycznia, gdybyś coś słyszała to proszę napisz, tak samo jak się dowiesz co jest tam dokładnie potrzebne do szpitala (dokumenty, wyprawka itd, jakieś inne ich wymagania) to jeśli to nie problem dla Ciebie to proszę napisz. Dziękuję, życzę Wam i maleństwom zdrówka, sił i wytrwałości na koniec, szybkich porodów :) to już niedługo :)
  14. u mnie z liczeniem ruchów jest tak, że od samego rana naliczę już z 50 :) więc 10 ruch jest od razu o poranku :) i dalej nie liczę :) Moja rusza się calutki czas, z godzinę dziennie może ma przerwę.
  15. Miluska moja mała robi dokładnie to samo! czasem mnie merda paluszkami chyba po bokach jak jej boczek nie pasuje i mam wrazenie, że ją uciskam więc zmieniam bok, merda mnie jak leżę na lewym, a jak leżę na prawym to się wiecznie przesuwa.. na plecach to już wogóle dyskoteka :) Wiecie te ruchy są u mnie inne już, zauważyłam tak od tyg może a to 28 leci, że bardziej ją czuję i tak od razu pod skórą, przesuwa się cała, mniej już takiego kopania, jakby ciaśniej miała, czuję ją czasem równocześnie po całym brzuszku:)
  16. Hej dziewczyny :) u nas leje, pogoda do bani... zrobiłam kilkadziesiąt pierogów i zamroziłam :) brzuszek mnie boli ale tak jak w 1 trym, czyli jakby się rozciągał, rósł :( Ja mam ubranka na 62 wszystkie, ale też na 0-3 i na 0-6 czyli takie różne w sumie. Miluska rozumiem Twoje przeboje z teściową bo ja przed ślubem a nawet w dniu ślubu miałam takie cuda i wianki, że aż do tej pory nie wierzę!! ale moja się z lekka uspokoiła po tych dwóch latach. Trzymaj się ciepło. Blanka myślę, że z Twoją wagą jest wszystko dobrze jeśli z dzidzią jest dobrze, nie ma się czym martwic, jesli tylko masz wystarczająco wód i dzidzi rośnie to jest oki, ciesz się wręcz bo ja już przytyłam 12 kg a to 28 tydz :( i ajak zwykle jem tyle co przed ciążą, a slodyczy i fast foodów wcale :( takie geny dziadoskie :(
  17. Salva dziękuję :* i oczywiście trzymam za Ciebie kciuki z calych sił i za inne dziewczyny też, oby tylko dotrwać szczęśliwie do 38 tyg :)
  18. dziękuję kochane dziewczyny :* słuchajcie zadzowniłam do dr a on mówi że jest od 11 i mogę wpaść, tak zaczęłam sie szykować i zrobiło mi się strasznie słabo, dostałam biegunki i tak siedzę na wc a tu nagle dostalam stanu jakbym miala zemdleć, dreszcze i cała mokra się zrobiłam nagle, opadłam z sił, oparłam się o ścianę, a tu nagle chlus i zmymiotowałam siedząc na wc i trafiając do prysznica chyba z litr!!! oczywiście zabełtałam całą lazienkę ... taki miałam atak chyba paniki, prawie zemdlałam, jak dostałam sił, posprzątałam i poszłam na wizytę.. Opowiedziałam dr o wszystkim, o tej pudernicy co mnie nastraszyla szyjką 1,5 cm, o tym poranku, o bólach, weekendzie, i nawet o pracy mojej i męża (bo ja już nie mam gdzie wracać, oddział będzie zamknięty a u męża ważą się losy, dowiedzialam się w weekend), mój dr zaczął mnie uspakajać, dobry też z niego psycholog. Zbadał mnie dokładnie 2 usg dopochwowe i brzuszne i słuchajcie!!! mam piękną, szczelną szyjkę na 4 cm!!!! wszystko idealnie, kruszynka książkowa ma 1245 g, serduszko cudnie aż dał mi wydruk pracy serca. Ogólnie naforsowałam się, nadźwigałam, za dużo chodziłam, nie spałam i miałam mega stresy ostatnio, a ten ból brzucha to chyba jakieś zakwasy od przewracania się z boku na bok, poza tym dzidzia rośnie najszybciej teraz i brzuch będzie bolał, jak dostanę znów tych skurczy to mam na ktg do szpitala iść, mam jeść mega dawkę magnezu. Patrzcie co ja miałam przez stres ... dr powiedział, że też nerwus jestem i bardzo myślę o ciązy ale miałam trudny początek i mi się nie dziwi. Ja pomimo, że staram się jak mogę bo kocham kruszynkę i nie chcę jej krzywdy zrobić to patrzcie co mnie spotkało!! nie da się nad tym zapanować choćby nie wiem, jak kto był mądry ale jestem taka szczęśliwa i bardzo Wam dziękuje za wsparcie. Tym razem okzało się, że wszystko idealnie a zabiły mnie nerwy ... teraz jetem szalenie zmęczona po tych wydarzeniach i senna, muszę to wszystko odespać.
  19. chyba jakiś czarny weekend nastał :( dziewczyny czy to twardnienie brzucha to jest takie coś, że cały idzie jakby do gory, że oddychać się nie da?? jest jak kamień i taki wielki?? mnie też boli podbrzusze jakbym zakwasy tam miała, jem nospę, skurcze ustaly ale tak mi brzuch stwardniał znowu, że ryczę juz bo nawet wstać z łóżka nie potrafię, jutro lekarz o 19, idę wcześniej bo chyba nie wyrobię za chwilę. Jestem przerażona brzuch cały jak kamień...
  20. tylko wiecie czytam że Wam lekarze pozwalają leżeć w domu nawet ze skracającą się szyjką, a mój na to nie pozwoli na 1000%, nawet jak będę miała tylko częste skurcze i nic poza tym to on mnie położy w szpitalu na patologii na obserwacji najpierw na min 2 tyg, a później jak sie nie zmieni to do końca. On taki panikarz jest, już chciał ze dwa razy mnie położyć przez zwykły ból brzucha.
  21. oj tak Salva, właśnie bym się poryczała :( znowu noc miałam straszną, wczoraj zjadłam tą nospę i położyłam sie i co ?? i na mnie nospa nie działa :( wogóle, nigdy nie działała na okres, bo miałam straszne mega skurcze i tylko ibuprom max pomagał, żadne paracetamole i apapy a tymbardziej nospa, tak oto dostałam z 5 skurczy co 3 minuty :( nie spałam chyba do 1 znów przewracanie z boku na bok i ból brzucha przez to, do tego kłucie czyli pełen serwis, a dziś od rana znów ból brzucha i 2 skurcze co 3 min :(, zjadłam nospę ale jakoś w nią nie wierzę ... a nawet leżeć nie mogę bo mnie kości znowu bolą jak diabli. Postanowiłam nic nie dźwigać nawet 1 kg, nic nie robić, jeść tą nospę 3 x dziennie i jutro chyba pójdę do lekarza jednak :(. Lekarz mówił, że skurcze są w normie jak jest ich 10 na dzień i nie częściej niż co godz, a jak inaczej to szpital :(
  22. Ja sie nadal czuję fatalnie :( ewidentnie coś się chyba dzieje, zjadłam 1 nospę ale szału nie ma :( poza tym jest mi niedobrze i jakoś brzuch mi poszedł do góry aż gniecie żóładek i wątrobę, nie mogę oddychać. Wiem, że zrzędzę ale mam taki dzień :( plakać mi się chce. Jak jutro się nie poprawi to w pn idę do lekarza wcześniej. Poza tym od 3 dni mam jakby biegunkę.
  23. Dzięki dziewczyny, właśnie zjadłam magnez bo nogi nadal mnie rwą, czekam na męża i nospę, miałam wlaśnie 3 skurcze co 2 minuty i po tej nocy wolę nie ryzykować zaraz zjem tą nospę, też myślałam żeby nie jeść jej wogóle ale naprawdę to jest dziś stan krytyczny :( chociaż jedną zjem narazie. Salva jak dla mnie fajne będą pasować do wszystkiego :) udanych łowów :) ja nawet nie biorę się za sprzątanie, mam zamiar spać o ile te nogi mi pozwolą.
  24. Mloda Kacha mam dokładnie taki sam brzuszek:) To była najgorsza noc w moim życiu!!! nie zmróżyłam oka, mam jakąś tendencję do ściskania nóg i tak calutką noc prawie wyłam z bolu tak mnie bolały nogi od pasa w dół najgorzej w udach u góry tzn kości w środku, obracałam się z boku na bok calutką noc co 5 min! aż brzuch mi się strasznie napinał od tego obracania, zaczął mnie boleć jak cholera i kłuć (Salva mnie kluje po całości), myślałam, że umrę, dziś wysyłam męża po nospę i zjem wkońcu tabletkę, bo mam taki spięty do tej pory, a nogi mnie nadal rwą, że nawet siedzieć nie potrafię. Czuję się jakbym miała umrzeć za chwilę... :(
  25. Ja też pędzę liczyć ile czego mam dla mojej kruszynki :)
×