lenka.k.

aha i jutro mam glukozę rano pić:( i badania robić. Może jakoś przeżyję to świństwo, zabieram cytrynkę:)

Hej:) dziś przyszła moja paka z allegro:) wszystko super, zostało mi do kupienia tylko kosmetyki, nowe ubranka do szpitala, wszystko dla mnie i pampersy:) uff i z głowy:) ale to już na grudzień zostawiam. Najgorsze wydatki za mną. Ja też mam skurcze łydek w nocy już chyba z 2 miesiące ale nie aż takie bolesne, mnie w moczu też wyszły ostatnio jakieś kwiatki ale to od jedzenia dużej ilości warzyw i owoców. Jestem w szoku, że wit C tak wpływa na ciążę, ja akurat muszę jej dużo jeść bo mam ph moczu 9 a norma jest do 5 chyba, czyli bardzo zasadowy, wit C zakwasza mocz i wtedy nie ma infekcji i bakterii.

Nic się nie przejmuj, ostatnio ZUS przegrał taką sprawę, że dziewczynę mąż zatrudnił na miesiąc przed porodem i musieli jej płacić zasiłek macierzyński, Sąd Najwyższy orzekł że wszystko jest zgodne z przepisami i tu się zgadzam całkowicie, znam te ustawy na pamięć, nawet gdybyś tydzień przed porodem była zatrudniona to jest jak najbardziej zgodne z prawem:) takie są przepisy, nic Ci nie zrobią:)

Gosieńka kontrolę ZUS i tak pewnie będziesz miała, znam takie przypadki, nie ważne za jakie pieniądze pracujesz, a jeśli zatrudni Cię za większe pieniądze to więcej na macierzyńskim dostaniesz:) później zawsze może Ci wręczyć wypowiedzenie warunków pracy i płacy i po macierzyńskim dać Ci mniejszą stawkę, jak nie dacie rady ze składkami itp. Przy kontroli sprawdzają w takich wypadkach czy faktycznie pracujesz, czy masz jakieś uprawnienia (pełnomocnictwa do różnych czynności), oczywiście Twoje akta osobowe, umowę, pytają świadków czy widzą Cię jak stawiasz się do pracy, więc zadbajcie tylko o dokumentację a wszystko będzie dobrze, bardzo rzadko ZUS wygrywa. Muszą mieć niezbite dowody ale kontrole z automatu robią. Tymbardziej, że Ty ciężko pracujesz.

Mama aż się popłakałam, współczuję, aż słów mi brakuje. Napewno nie jest to Twoja wina tak widocznie musiało być, czlowiek nie ma wpływu na takie zdarzenia... choć to pozostanie na zawsze. Ale jak sama piszesz masz teraz dwa dzidziusie i to taki cud dla Ciebie (tak myślę). Silna kobietka jesteś, tak już jest z naszymi różnymi Aniołkami. Ankama to prawda człowiek wszystko zniesie, nie ma wyjścia, jak tak patrzę na swoje życie to też się dziwię, że jakoś sobie poradziłam. Położna myśle, że mi się przyda bo jestem sama z mężem i nawet nie miałabym się kogo poradzić gdyby coś się działo. Wiadomo zależy jeszcze jaka ona bedzie, bo nie jest powiedziane, że miła i pomocna ale tak się nastawiłam.

Ja nie wiem co to hemoroidy.. i może obym się nie dowiedziała. Moja malutka wcale się aż tak mocno nie rusza jeszcze. Czuję kopniaki ale nie aż takie mocne.. brzuch mi się rusza ale rzadko i tak troszkę. Nie mam tak jak Wy tu piszecie. A od dwóch dni cisza, lekarz powiedział, że nie może być tak że caly dzień nic nie czuję. Wiem, że panikuję ale po tej wizycie zaniepokoiło mnie to słabnące tętno, 5 min leżalam a słabło 3 razy na chwilę. Lekarz powiedział, że ściska sobie pępowinę ale i tak mnie to martwi. Nie słyszałam o czymś takim nigdy. No nic nie mam dziś wogóle humoru:( taka zbita psinka jak mój mąż mówi:(

Adres zameldowania nie przeszkadza tutaj, możesz zupelnie gdzie indziej mieć adres zameldowania, zamieszkania, a dzidzię zapisać nawet do innej przychodni niż Wy jesteście zapisani:) Położna to dobra rzecz tak też myślę i cieszę się że przyjdzie 6 razy, a niech tylko się nie pojawi to im pokażę! :)

Chociaż u mnie na wsi znajome mówiły to samo co Ty, że zgłaszały dzieci i nikogo nie było u nich albo położna pojawiła się 1 raz! Teraz mieszkam w mieście i tu nie ma takich zaniedbań.

Ja już od środy 24:) czyli jesteśmy w 6! Syrop z cebuli, czosnku, miodu, cytryny też dobry, a ja w gorącej wodzie rozpuszczam z łyżkę soli na szklankę i płukam gardło, ohyda ale pomaga po 1 dniu. Można też ssać plastry cebuli, podobno dobre też mleko+miód+masło+czosnek i taką miksurę się pije ale ja nigdy w życiu nie mogłam bo bełtanie od razu. Moja mała nie rusza się prawie wcale dziś:( znów mnie martwi, muszę się wkońcu położyć i ją popukać.

Keerah ja liczę 6 miesiąc od 23 do 27 tyg. W większości książek i na necie tak było. Mnie też gardło pobolewa, będę plukać wodą z solą chyba wkrótce. Kuruj się domowo bo ciężko jak się później choróbsko wda tak domowymi sposobami leczyć:( Krzyż to już mnie boli w sumie od początku ciąży:( i nic nie pomogło, napewno jest lepiej odkąd zwiększyłam wapń ale ciągle boli. Dziś też pochodziłam ze 3 h i ból niemiłosierny.

Hej dziewczynki:) ale mi się spało dobrze, chyba moje problemy minęły, zabrałam mężowi całą kołdrę i się nią opatulam a on śpi pod kocem:) i jest mi o wiele wygodniej. to się cieszę, że nie tylko ja używane rzeczy kupuję, ale jak tak patrzę na te moje ciuszki to są naprawdę świetne firmy, wogóle niezniszczone, śliczne kolory:) u mnie ceny są straszne w sklepach. Płacę 2,5 zł za szt! muszę się wybrać po zimowe teraz, bo ostatnio kupiłam letnie nawet takie na rok, półtora, dwa latka:) Ja mam wózek 3 w 1, używany, jest co prawda ciężki ale u mnie może stać na dole w bloku, więc nie będę go dźwigać. Tak sobie myślę, że jak ktoś ma nisko i nie musi go nosić to lepsze są 3 w1, one są takie masywne, spacerowka w nich jest nie do zajechania, moja znajoma mówiła że miała spacerowkę po takim i taką lekką parasolkę, to parasolka się powyginała i nie było z niej pożytku ale zależy jaką kupiła prawda? Gdybym musiała taszczyć na 4 p wózek i kupowałabym nowy to wziełabym lekką gondolkę i później spacerówkę.

mąż wlaśnie zrobił mi kilka zdjęć:( nie wiedziałam że aż taka wielka jestem.. brzuch ogromny jak stożek się wypina do przodu, na boki nie, fajnie wygląda podoba mi się ale moja pupa:( szok, ogromna!, i tak przytyłam od piersi do ud... i buzia. Nie wiem jak ja to zrzucę. A nigdy nie miałam tendencji do tycia, jadłam sporo i nic...

dzięki dziewczyny, jestem już spokojniejsza:) bluzeczka bardzo ładna:)

Dzięki Blanka:) poprawiłaś mi humor choć wolałabym ważyć max 6 teraz:( ale cóż, córcia naprawdę wielka tymbardziej, że taka długa już:) Ankama dzięki za siatkę:) Keerah gdzieś się podziewała?? :) współczuję Ci moja raz tylko w pęcherz mnie pokopała i myślałam, że padnę.. nie wiedziałam czy mi się sikać chce czy zaraz popuszczę, niefajne to jest. Może ją popukaj:) albo się poprzewracaj z boku na bok jak leżysz to może zmeni pozycję? moja czasem zmienia. Moja maleńka ukochała sobie mój lewy kąt brzucha i tam ma dupkę zawsze, leży z glówką w dól i ma zawsze pępowinę między nóżkami i nigdy nie rozchyla nóg.

Ankama błąd mi wyświetla niestety:( a mój lekarz nie robi 3d i musiałabym w moim mieście zapłacić 300 zł:( nie dam raday finansowo:( szkoda. przypomniało mi się, że jescze mówil, że z kręgosłupem wszystko dobrze:) też.

tak dziewczyny 50 mg, g czy jak tam:) hihi pomyłka:) ufff dzięki:) to mnie uspokoiłyście, myślałam, że oni też badają inne narządy. Ja niestety nie będę miała 3d:( Ankama piękne te literki, normalnie je zamówię:) chyba, opryszczkę też miałam i mój gin też mi nic o lekach nie wspominał wtedy. Salva ja kupuję pomału wszystko bo nie dalibyśmy rady naraz. Jesteśmy zdani tylko na siebie. Moja mamusia chce pomóc ale ona malo zarabia i szkoda mi jej, więc jej nie pozwolę na wydatki. Szukam wszystkiego w miarę tanio ale bez przesady, niektóre rzeczy trzeba porządne kupić. Teraz będę zamawiać pościel, prześcieradła na allegro:) jak tylko wyplata wpłynie:) Bentonowa ale słodko masz z tym pieskiem, aż się wzruszyłam:) slodziutki:) one muszą coś wyczuwać. Naprawdę ta moja mała jest ogromna jak na 23 tydz. Miluska gratulacje:)

aaaa ciagle mi się coś przypomina ... mam skierowanie na glukozę, kazał mi kupić w aptece 50 mm i będą pobierać krew przed i po godzinie od wypicia. Ja mam akurat 50 mm a nie 75.

aaa i odnośnie moich skurczy, jak mu powiedziałam, że miałam 3 dni ciągiem to kazał mi w takich wypadkach do szpitala jechać... powiedział że do 10 skurczy na dzień i nie więcej niż co godzinę jest ok, więcej to szpital i badania:( mi na szczęście przeszło, a miałam co 20 min:( kazał mi dzwonić w takich wypadkach. przytyłam 8,5 kg i powiedział, że ładnie i że nie jestem opuchnięta:) a myślałam, że mnie wyzwie...

No i jestem po wizycie dziewczyny... Jestem trochę zawiedziona, nie mogłam slowa złego powiedzieć na swojego lekarza jak dotąd, a dziś mnie trochę zawiódł, otóż jestem w 23 tyg jak wiecie i mam usg co 3 tyg. zawsze sprawdza mi serduszko - budowę i pracę (słychać bicie), sprawdza mózg, mierzy obwód glowki, kosci udowej, sprawdza pępowinę i bada mnie gin. Dziś znów to samo, zapytałam o połówkowe a on nic, nie sprawdzał żadnych innych narządów. I tu mam pytanie do dziewczyn, które miały połówkowe, oprucz tego co napisałam co lekarz jeszcze sprawdza?? tzn. czy ogląda inne narządy? np. nerki, wątrobę itd?? może jestem przewrażliwiona... może mój zbadał co potrzeba i to wystarczy? ale mam jakiś niedosyt:( Ogólnie wszystko dobrze, szyjka i macica ok, maleńka ma już pół kg i mierzy 38 cm:) długa laseczka:) serduszko i móżg zdrowe, przepływy ok. Tylko jedno mnie zaniepokoiło - mała ma pępowinę między nóżkami od samego początku (dlatego nie pokazuje dupki nigdy i na 90 % wiem, że to dziewczynka, lekarz mówi, że nie zdarzyło mu się pomylić jeszcze nigdy:) i tą pępowinę ona sobie ściska. Sluchaliśmy serduszka i kilka razy zwalniało, lekarz mówi, że ona musi sobie uciskać pępowinę i to dlatego ale to normalne... i teraz już sama nie wiem. Może szukam dziury z moim przewrażliwieniem:( napiszcie co miałyście badane na połówkowym pliss:)

No i jestem po wizycie dziewczyny... Jestem trochę zawiedziona, nie mogłam slowa złego powiedzieć na swojego lekarza jak dotąd, a dziś mnie trochę zawiódł, otóż jestem w 23 tyg jak wiecie i mam usg co 3 tyg. zawsze sprawdza mi serduszko - budowę i pracę (słychać bicie), sprawdza mózg, mierzy obwód glowki, kosci udowej, sprawdza pępowinę i bada mnie gin. Dziś znów to samo, zapytałam o połówkowe a on nic, nie sprawdzał żadnych innych narządów. I tu mam pytanie do dziewczyn, które miały połówkowe, oprucz tego co napisałam co lekarz jeszcze sprawdza?? tzn. czy ogląda inne narządy? np. nerki, wątrobę itd?? może jestem przewrażliwiona... może mój zbadał co potrzeba i to wystarczy? ale mam jakiś niedosyt:( Ogólnie wszystko dobrze, szyjka i macica ok, maleńka ma już pół kg i mierzy 38 cm:) długa laseczka:) serduszko i móżg zdrowe, przepływy ok. Tylko jedno mnie zaniepokoiło - mała ma pępowinę między nóżkami od samego początku (dlatego nie pokazuje dupki nigdy i na 90 % wiem, że to dziewczynka, lekarz mówi, że nie zdarzyło mu się pomylić jeszcze nigdy:) i tą pępowinę ona sobie ściska. Sluchaliśmy serduszka i kilka razy zwalniało, lekarz mówi, że ona musi sobie uciskać pępowinę i to dlatego ale to normalne... i teraz już sama nie wiem. Może szukam dziury z moim przewrażliwieniem:( napiszcie co miałyście badane na połówkowym pliss:)

Londynek dziękuję:) ogarnęłam się już troszkę i muszę czymś zająć bo jeszcze godzinka:) Ankama u nas jest miło tak myślę:) ja też ciężko sypiam. Ja już kupiłam trochę rzeczy, 2 kocyki, łóżeczko, używane ciuszki (dużo), pieluszki tetrowe, flanelowe, i takie pierdółki jak smoczek, szczotka do włosków itd. Jak trochę przyoszczędzę to ruszam na miasto i zawsze coś upoluję. Wózek mam używany od koleżanki. Sobie musiałam kupić stanik do karmienia (już z myślą o później) i w nim chodzę teraz bo z każdego wyrosłam. Bardzo wygodny jest ale i drogi był, więc myślę, że trochę w nim pochodzę.

ja jestem w 23 tyg. nie wiedziałam, że usg będzie dla mnie taką traumą:( zmykam się szykować, dzięki :) napiszę po wizycie.

Ja też bardzo dużo przesłam:( i mam dziś wizytę i standardowo paraliż ze strachu:( co wizytę to samo, bardzo się boję:(

Ankama witaj! ja miałam straszne bóle brzucha od samego początku ciąży i tak trafiłam do szpitala, tam wyszło, że wszystko dobrze ale na wszelki wypadek brałam luteinę do 13 tyg, z czasem bóle ustały, ale niekiedy poboli nawet przez kilka dni ciągiem, taki byl mój urok akurat:) nie martw się. Co mówi lekarz?

Mloda Kacha gratuluję syneczka:)! dziewczyny mam jutro wizytę! musiałam zmienic termin z pn na jutro więc trzymajcie kciuki! oby wszystko było dobrze:) boję się ... u mnie też zakupowe szaleństwo, dziś odwiedziłam lumpka i tam kupiłam śliczne ciuszki firm np. george, f&f, h&m itd:) po 2,5 zał za sztukę, zaszalałam były takie piękne sukieneczki na pół roczku, rok, 2 latka .. kupiłam 23 szt różnych ubranek:) zapłaciłam 60 zł! miałam super dzień:)