Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wrzesień tuż tuż...

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wrzesień tuż tuż...

  1. Sierpniowa Małgosiu a właściwie Martynko serdeczne gratulacje!! Ja mam pytanko ile miałaś km na Łubinową; czy bardzo było gorąco na salach i czy było dużo rodzących?
  2. miałam tak samo - zaliczyłam pierwsze ktg które nic nie wykazało. Przyjechałam do domu, po czym usłyszałam od teściowej że w sumie to dopiero za 2 tygodnie mogę urodzić. Tak się wściekłam że chyba dawno taka nabuzowana nie chodziłam. Niewiem czy przez te nerwy czy nie, ale kilka godzin później odeszły mi wody i pojechałam do szpitala. Także emocje jak najbardziej są tu wskazane:-) Teraz pozostał mi dokładnie miesiąc do porodu i liczę że ktg mnie ominie:-)
  3. Megisu78 dla dziecka zabierz tylko chusteczki i pampersy. Naprawdę nic innego nie jest potrzebne. Kąpią dzieci swoimi kosmetykami; zawiną w szpitalny rożek, ubierają w szpitalne ubranka. Myśmy ubierali małą we własne ciuszki dopiero jak wychodziliśmy ze szpitala. Ze 3 sztuki pieluch tetrowych też warto mieć. Dla siebie też nic ponadto o czym piszą. Podkładów higienicznych warto mieć więcej niż 5; a tych wielkich podpasek to ze 3 paczki. Majtki tylko i wyłącznie siateczkowe, bo na inne się nie zgadzają. To tyle co mi do głowy przychodzi.
  4. Ivroche no przykre jest to troszkę, 2 dni z małpą jeszcze można wytrzymać ale cały tydzień:-(. A czy ten drugi poród przeszłaś troszkę lżej i mniej boleśnie? Próbuję się jakoś pocieszyć że tym razem będzie lepiej:-). Pytanie mam jeszcze jedno,może ktoś się orientuje....jeśli nie odbędę wizyty u anestezjologa,a w trakcie porodu jednak okaże się że nie wytrzymuje z bólu, to czy podadzą mi znieczulenie czy odmówią? Jak rodziłam tam 3 lata temu znieczulenie kosztowało 500 zł; podali mi je bez wcześniejszej konsultacji. Ale niewiem jak jest teraz gdy znieczulenie jest bezpłatne
  5. Sierpniowa Małgosiu coś mi się wydaje że na Ciebie już czas:-). Dzidzię masz już dużą więc nic tylko rodzić:-). Lepiej przed terminem niż potem jeździć co dwa dni na KTG i denerwować się że nadal nic się nie dzieje.
  6. Sierpniowa Małgosiu dzięki. Właśnie zadzwoniłam i się umówiłam na wizytę. Piątek za 2 tygodnie miał już chyba cały zajęty,bo zapisał mnie na czwartek. Będę podobnie jak Ty, w środku 36 tygodnia. Ale masz fajnie...ostatnie dni oczekiwania..super!
  7. Sierpniowa Małgosiu napisz mi tylko w jakich godzinach w piątki przyjmuje dr Koza,bo też planuje u niego wizytę w piątek. Nigdzie nie mogę znależć czy przyjmuje codziennie i w jakich godzinach. A propos wywoływania to mnie odeszły 2 dni po terminie wody, ale nie było żadnych skurczy ani żadnej akcji porodowej więc wywoływali poród kroplówką. Porównania nie mam, ale skurcze takie podobnież bardziej bolą. Ja zresztą nie wytrzymałam i poprosiłam o znieczulenie.
  8. Wrześniowa mama - a czemu piszesz o przesuwaniu się terminu? Termin przecież jest jeden-ten liczony z miesiączki. Na termin z USG nie zwracałabym większej uwagi,bo on mówi nam tylko o indywidualnym wzroście dziecka.
  9. Sierpniowa Małgosiu myślisz że jak się wybiorę do dr Kozy pod koniec 36 tygodnia to będzie ok? W sumie myślałam żeby iść pod koniec 35 tygodnia, ale wszyscy piszą że skierowanie wypisują dopiero od 36 tygodnia. A tak a propos jak tam imię? Będzie Małgosia czy Martynka?
  10. Lipiec 2012- czytałam że noworodka przez pierwsze 2-3 tygodnie należy bezwzględnie budzić co 3 godziny. Tylko że Ty ją budzisz, a ona nie chce jeść....i tu już niewiem....w sumie to dziwne,bo mleko z piersi jest tak lekkostrawne że dzieciątko powinno być głodne. Myślę że najlepiej zasięgnąć porady pediatry
  11. Sierpniowa Małgosiu napisz mi coś o wizycie u anestezjologa...jak to wygląda....
  12. Lipiec 2012- serdeczne gratulacje. Wszystkie zazdrościmy:-). Czy z sierpnia jest tylko Sierpniowa Małgosia?? Bo tak to widzę że same wrześniówki. Chyba będzie nawał rodzących we wrześniu:-)
  13. Hej. Czy któraś mi powie w jakie dni przyjmuje dr Koza?
  14. Sierpniowa Małgosia - a na jak długo wypisał Ci L4? Kiedy masz u niego kolejną wizytę?
  15. Sierpniowa Małgosia - jak tam wizyta u dr Kozy? Dostałaś bez problemu L4 i skierowanie do szpitala? Co do szczepień to swoje pierwsze dzieciątko szczepiłam 6w1 a oprócz tego na pneumokoki. Teraz będę szczepić tylko 6w1 i żadnych dodatkowych szczepień. Znam np osoby które szczepiły dzieci na rotawirusy a nie uchroniło ich to od pobytu w szpitalu z powodu odwodnienia. Dla mnie te szczepionki to czyste nabijanie kasy.
  16. wrzesień 2012- termin porodu jeden lekarz ustalił na 18-tego a drugi na 20-tego. A Ty na kiedy masz? Istnieje duża szansa że możemy się spotkać:-)
  17. no ciężko, ciężko to wytrzymać. Ja mam popuchnięte stopy, a żylaki które pojawiły mi się w ciąży chce "rozerwać" z tego ciśnienia. Do tego w nocy ciężko się śpi i w dzień ledwo funkcjonuje. A to dopiero 30 tydzień...
  18. no właśnie jak ja rodziłam bym ten sam problem- na sali przedporodowej leżały matki z dzieciaczkami,a za ścianą bez drzwi odbywały się porody. Niestety ale jest tam tak mało miejsca a tak dużo rodzących że jest to główny problem. Minka mnie wystarczyło tylko jedno ktg, czego Tobie życzę. Choć w zasadzie idą wielkie upały więc z drugiej strony lepiej byłoby Ci je przeczekać, bo te pokoje w których się leży są na poddaszu i jest tam niesamowicie gorącoooooo. Wiem bo rodziłam w najcieplejszy dzień lata w 2009r
  19. minka:) czyli uważasz że jak pójdę na pierwszą wizytę na początku 36 tygodnia to nie będzie za późno, i dadzą skierowanie po pierwszej wizycie? Rodziłam tam 3 lata temu i ciążę od początku prowadził mi lekarz z Łubinowej, a teraz chodzę do kogoś innego i ni ewiem kiedy tam najlepiej jechać....
  20. wrześniowa mama- ja również radziłabym pozostać w domku. Rodziłam 3 lata temu na łubinowej nie chodząc do żadnej szkoły rodzenia i uważam że to zupełnie niepotrzebne. Położna tak pomaga w porodzie że naprawdę nie musisz uczyć się wcześniej jakiegoś oddychania; przystawiać do piersi też uczą po porodzie; i w ogóle wszystkiego tak naprawdę możesz dowiedzieć się w szpitalu po porodzie. Ja nawet pamiętam że nie wiedziałam jak pieluszkę się zakłada:-) i pierwszą pieluszkę zakładała mojej córce przemiła dziewczyna która leżała ze mną na sali. Także głowa do góry. A do września nie jest tak daleko- już koniec czerwca, tylko lipiec i sierpień i do boju:-)
  21. myślisz mijan że mała się już nie obróci? Jesteś w 33 tygodniu a do 40-tego jeszcze troszkę zostało....chociaż ja po swoim pierwszym porodzie siłami natury życzyłabym sobie teraz też cesarkę;-)
  22. mijan to napisz czy dostałaś skierowanie już po tej pierwszej wizycie.....
  23. Witam serdecznie. Ja mam termin na wrzesień. Jestem jak narazie prowadzona przez lekarza niezwiązanego z Łubinową, który wypisuje mi co wizytę L4. Po 30-tym tygodniu chce pojechać do któregoś z lekarzy na Łubinową celem dostania tego skierowania do porodu. I mam pytanko, czy lekarz wypisze bez problemu L4, czy też chodziłyście pod koniec ciąży do dwóch lekarzy. Bo niewiem czy podziękować mojemu lekarzowi za prowadzenie ciąży i przejść do lekarza z łubinowej czy też chodzić do obu....W którym tygodniu pojechałyście po raz pierwszy na wizytę na łubinową?
×