aneczka35
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aneczka35
-
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny. Lude kciukasy trzymam za bete,niech szybuje pod niebo:-), Wiosenka mose to macica przygotowuje sie do ciazy i z tad ten skurcz;-) A nawiasem niewiedzialam ze mozna brac nospe. Nielotku a ty dajesz rade,i chodzisz do pracy? U mnie wszystko sie odsunelo,dopiero za tydzien mam zaczynac zastrzyki a chciala bym jak Helenka w poniedzialek miec pobieranie jajeczek, [nawet pomimo bolu bo u nas robia bez znieczulenia] bol bolem z szybciej bylby transfer..... Buziaczki i milej niedzieli:-] -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wredulka niesiej zametu ! nietwoja to sprawa !!!! i sie nie wpiepszaj!!!! to nasze sumienie a nie twoje!!!!!! my sobie tu pomagamy a nie sie krytykujemy !!!! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cicha strasznie mi przykro,wiem ze to gragedia ale trzymam kciuki za twoj ttansfer! Pamietaj ze to dla ciebie bardzo wazne. Niebedzie. Ci latwo,wiem ze to siostta ale spruboj choc troche sie odizolowac. A siostrze silek duzo zycze:'( Pola na ciebie tez przyjdzie pora;kazda z nas ma nadzieje cieniutka w chwilach slabosci ale jej musimy sie trzymac! Ja dzis jezdzilam na bada ia,o 17 wyniki mam nadzieje ze wszystko ok i wystartuje z zastrzykami:-) -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Katka dzieki za słowa otuchy :-* Helenka dobrze zapamietałas te zastrzyki , instrukcja M -Lude tez potwierdzam dodam tylko zebys wypusciła bombelki powietrza(zeby niebyło siniakow i niepiekło): juz z mala igla igła do gory i udezaj w sprzykawke paznokciem az powietsze podniesie sie do gory , nacisnij strzykawke zeby troszeczke plynu wypłynelo i kuj ... ja kuje w brzuch na poczatku trzesły mi sie rece pozniej było ok. mi pokazała pielegniarka w zabiegowym raz i powiedziała na co zwrocic uwage. POWODZENIA. Aga siłek ci mnustwo zycze i mocno dopinguje!!! Lude dzieki kochana za info mi tez tak sie wydaje cos mi lekarz mowił ale bylam w takim amoku ze niepamietam. Trzymam kciuki za nas Wszystkie buziaki i miłej nocki -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewcynki Niebyło mnie tu pare dni i sie bardzo steskniłam za wami , jak dzis poczytałam to az mi sie buzia zacczeła smiec!!! Lunede mowilam ci ze sie uda i gratuluje !!! no i tych blizniakow ci zycze :) ( ja tez bym chciała blizniaki ) gratulacje takrze dla Wiosanki,Kini i... wszystkich "szczesciarek" :) Katka- powodzenia i dobrzych wiadomosci cicha123 odpoczywaj jak najwiecej to pomaga brzuszek bedzie mniej bolał juz jutro i kciuki za transfer trzymam! Helenka1 ja miałam pobieranie jajeczek w 28 dniu cyklu moj lekarz mowil : niewazne ze troche dłuzej ta stymulacja trwała, wazne ze efekty sa:) u mnie były 7 pieknych jajeczek-nestety armia była tragiczna i nawet ivf-icsi niepomogło, zapłodniło sie 3 jajeczka ale niestety :( Za 3 dni zaczynam dawac sobie zastrzyki - moze tym razem edzie lepiej. Dziewczyny a jak myslicie dlaczego mi transfer przesuneli i po punkcji w piatek transfer był zaraz w niedziele a nie w poniedziałek. ma ktos pomysł dlaczego? Boze jak was sie tak naczytam to optymistycznie sie nastawiam. ja sama jestem taka "pusta w srodku" i tak mi smutno i zle . -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helenka trzymaj sie skarbie ! wiem ze to trudne ja przeszłam to ze wszystkimi kolezankami i im brzuchy rosły a mi serce sie krajało, na nas takrze przyjdzie czas ... Zobacz Kinia1978 dzis niemoze sobie mniejsca znalesc z radosci , nastepna bedzie LuneDe jej tez sie uda . musimy pozytywnie myslec by niepzycizgac negatywow. buziaki i pozdrowienia dla wszystkich dziewuszek -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
juloni ja tez Cie rozumie i strasznie mi przykro. ja po icsi-ivf jak dostłam okresu (akurat moj lekarz był na urlopie ale) niebolał tak bardzo wiedziałam ze sa 2 pingwinki i sie cieszyłam ze we wrzesniu zabiore je ze soba do domu, ale jak w sierpniu usłyszałam ze obumarły przed zamrozeniem to jakby mi serce pekło... Dzis pomimo pustego serca -bo tak sie czuje, maz namowił mnie na jeszcze jedna próbe. Boze jak dobrze ze on jesst, bo ja niemam juz siły i chyba zapomne jak to jest byc szczesliwym... lude szerokiej drogi do domu no i zakonczmy optymistycznie Kinia gratulacje, Dziewczyny my tez bedziemy sie cieszyc jak ona zobaczycie troche cierpliwosci jeszcze.. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej Juloni jestem na etapie wyciszania jajnikow przed stymulacja . W poniedzialek mam do lekarza isc i pewnie powie mi kiedy mam przestac brac tabletki, pozniej @ i stymulacja jajeczek. Czytajac Lune stwierdzam ze ja tez bylam troche przestymulowana po ostatnim razie, cos mi lekarz wspominal ze tak moze byc, niebyło az tak zle jak u niej i kazał mi odpoczywac duzo u mnie pomogło. Transfer miałam w niedziele, a punkcja była w piatek wiec 2 dniowy zarodek, dzis wiem ze był slabej jakosci dlatego przesuneli dzien. Boze zastanawiam sie czy my mamy jeszcze jakies szanse czy lepiej skorzystac z dawcy? w poniedziałek ide sama bez mojego M to pogadam z moim lekarzem. Moj M tak strasznie chce dziecko ze nawet na adopcje mnie namawia jak by juz niebyło innej szansy, ale ja chciała bym bardzo doswiadczyc bycia w ciazy, urodzic .... jak my wszystkie tutaj. Nielotku bardzo sie ciesze ze wam sie udalo i to na 1 inseminacjii? Mam kolezanke ktorej maz niema organu produkujacego plemniki, taki sie poprostu urodzil. Skorzystali tak jak wy z dawcy i powiem ci ze jak patsze na dziewczynki i na niego to czasem sie strasznie szokuje: ruchy, sposob chodzenia, siadania zupełnie jak tata, wnioskuje z obserwacji ze geny to niewszystko i nikt poza mna i ta para niewie o dawcy, to był ich wybor, tak zdecydowali, nikt sie niedomysla. Ja pomagałam im w tłumaczeniu bo inaczej pewnie tez bym nic niewiedziała. telesforka popieram czekanie z beta i testami !Bolało mnie rozczarowanie testy pokazaly pozytyw kupiłam 3 szt kazdy innej marki a beta była bezdyskusyjna, przysieglam sobie ze centa na test niewydam niechce sie łudzic i pozniej płakac . Jeloni ja strasznie mocno trzymam za ciebie kciuki!!! choc jak czarny ma racje to :( buziaki i pozdrowienia -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki :) Lune, biedarstwo ciesze sie ze juz lepiej i w niedziele pojedziecie do domku, dzieki za wskazowki do diety ja zobacze moze pomoze. Nielotku a jaki lekarz cie prowadził? i mozez mi powiedziec co to jestAID? Kinia dobry ten pomysł z piewnm ja kiedys tez kufelek trzymałam a maz z niego popijał potajemnie, u nas nikt sie niegapną i oby u was tak bylo... Lune, Kinia, Juloni, Pati powodzenia zycze i kciuki mocno trzymam!!! Kurna Pati sie nieodzywa a miała dzis miec beta.... oby milczenie bylo dobra wiadomoscia. buziaki i ide sppac bo jakos zle bardzo sie czuje, chyba doła lapie,albo chorubsko z tamtego tyg mi wraca miłego weendu zycze ... -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczynki nielotolku lecze sie w AZ LUWEN I ST .AUGUSTINUSIE W ANTWERPI .Jade tam gdzie jest moj lekasz w okreslonym dniu naogol to st Augustinus, ale transfer i przechowalnia zawsze Luwen. Moze ty tez tutaj mieszkasz? pozytywna energie do wszystkich wysyłam... Dziewczynki jaka macie diete? moj lekarz nic o diecie niemowił, cos wspominal tylko o zdrowym trybie zycia ale jak mozna pomoc to bede i diete stosowac , czekam na wytyczne ;) i buziaki sle dla wszystkich -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helenka ja tez szukalam opini i informacjii o punkcji dlatego doskonale cie rozumie, opisywalam ja dokladnie na innym forum zaraz poszukam i ci skopiuje o juz mam Sama punkcja niebyla taka straszna, znieczulenia niemialam dali mi tylko zastrzyk na uspokojenie, oproznili pecherz,a cale odkarzanie i szykowanie do punkcjii gorzej bolało niz sama punkcja. Do insymilacji zakladali mi taka blache rozszezajaca szyjke macicy wiec na to byłam przygotowana,przy pobieraniu 3 razy bardzo mocno na chwile zabolało, ale szczescie (ze jest tyle jajeczek) ten bol zmniejszyło. jek wypisywali mnie do domu lekarz powiedzial ze dzis najlepiej ze wszystkich dziewczyn zniosłam punkcje i napewno dlatego ze niemialam spietych miesni. teraz spalam od 14 brzuch mnie pobolewa ale nawet niekrwawie. Wniosek jak kogos to czeka to głowa do góry !!! i najwazniejsze niespinac miesni to i ból bedzie do zniesienia. jak masz pytania to dawaj na wszystkie odpowiem jak bede cos wiedziala. trzymam kciuki!!! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
aneczka35 odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Jestem tu nowa ale mam nadzieje ze mnie przyjmiecie buziaki -
Czesc Dziewczyny Skrabi - ale za co dziekujesz? Alexis bedzie wszystkio dobrze i bede trzymac za ciebie kciuki zeby tem miesiac szybko ci zleciał i zebys usłyszała satysfakcjonujaca cie odpowiedz. brak jakichkolwiek niechcianych komorek!!! A pozniej wykurujesz sie odpoczniesz i do dzieła z dobrymi wiadomosciami przyjda i siły do walki o malucha. Daj znac jak bedziesz juz po operacjii . Bachulinek przyznam szczerze ze wierzyłam w stereoptypy i myslałam ze droga do adopcjii jest trudna i długa, a moze wcale tak niejest z tego co mowisz tak mozna wywnioskowac. Ja trzymam za ciebie kciuki i ciesze sie ze sie niepoddajesz i pomimo wszysko jestes optymistycznie nastawiona :) pozdrawiam i sukcesow w naszych staraniach zycze :)
-
Cześć Dziewczyny Paula trzymam kciuki za sperme twojego M i tez mam nadzieje ze bedzie lapsza a powiec jakie bierze leki? Dziewzyny kazda z nas inaczej przezywa ból i rozczarowanie, a przecież powod mamy ten sam!!!! Te na poczatku drogi po Bobasa bardziej sie nakrecaja ,maja wieksza adrenalina, a przedewszystkim wiecej niewiadomych i mniej rozczarowan. too z tad wieksza niecierpliwosc i tszeba tez to zrozumec. Te ktore czekaja na Malucha troche dłuzej przezywaja głebiej- inaczej, bol jest taki inny(niewiem jak go okreslic) pusty- tak mocno pusty i napełniony wielkim workiem rozczarowań. Moje wywody opieram na obserwacji i swoich doswiadczeniach . Ta nasza droga pełna zalu do swiata , dla jednych dłuzsza a dla drugoch krótsza..... aaaaaaallllllllllleeeeeeeeee czy warto sobie sprawiac przykrosci, nikt nas niezrozumi tak ja my siebie nawzajem. Popaczcie na Maline czy na Skrabi . Boze one tyle juz przeszły a mimo wszystko zawsze maja dobre słowo dla kazdej ktora chce sie pozalic czy podzielic dobra wiadomoscia i moze tak powinnysmy sobie nawzajem pomagac !!! goraco pozdrawiam i sciskam was wszystkie i nasza mysl przewodnia Jeszce troche i sie uda DAMY RADE !!!
-
Czesc dziewczyny te Nowe na forum i te mi znane :) Boze malina mam nadzieje ze masz racje i bedzie prezent na mikołaja, i oby wrzesien był lepszy od sierpnia... a kto teraz ma testowac??? Trzymam kciuki za te testujac niedługo, i za nas walczace o ten malenki smiejacy i płaczacy /SKARB/ U mnie po totalnym dole nowe siły, sama juz niewiem zkad one sie biora... jedne kolezanki w ciazy, innym dzieci rosna tylko ja jedna z nas wielu mnie otaczajacych taka odstajaca i nieszczesliwa...., gdyby nie moj maz to chyba niedała bym rady sie smiac. W dzien w pracy jakos zleci mysli skierowane na inny tor-- najgozej tuz przed zasnieciem...niepamietam kiedy ostatnio niepłakałam.... No ale widocznie taki moj los i musze troche popłakać, juz nienarzekam niemam żalu do Boga czy ludzi ale tak mi smutno i pusto /juz znow niestety łzy płyna po policzkach.../ Dzis zaczymam przygotowania tymrazem do ICSI mowia ze skuteczniejsze od IVF. Boze zeby te slowa sie sprawdziły i zebym ja mogla to potwierdzic. Buziaki i Miłego wekendu!!!
-
marietanka natka2817 trzymam kcuki bardzo bardzo mocno !!!
-
JA 88 /pomaranczow/ Dzieki kochana w imieniu tych co potszebują:) Boze jak dobrze ze sa takie dziewczyny jak ty. a jak wyglada cała ta procedura? ja mialam IVF/ICSI ciekawa jestem jak to jest u ciebie-jakich uzywasz lekow? Flapi witam w naszym niemałym gronie :) tu razem z nami bedziesz sie cieszyc i płakac ale uwierz razem jest łatwiej. pamietaj niejestes sama. bachulineek moge zapytac ile masz lat? ja mam 35 i dlatego mysle ze to juz ostatni dzwonek albo sie uda albo koniec,niemyslałam jeszcze o adopcji chociaz kiedy powiedziałam mamie ze chyba niejest mi byc dane mama bo jajeczka obumarł ona odpowiedziała'' Dziecko nawet niewiesz ile jesst na swiecie dzieci do kochania...''
-
Skrabi a co z twoja Zółtaczka ?
-
Czesc Dziewczyny Ja niestety od poniedzialku jestem w jakims totalnm /amoku/ Jestem taka pusta w srodku,niemoge sobie dac totalnie rady. nawet na waszych postach niepotrafie sie skacentrowac- niestety:( Jeszcze troche i wywala mnie z pracy a kredyt goni kredyt niestety i na dodatek rachunki za szpital tylko przchodza i tszeba je placic a rezultat zaden... W poniedziałek pełna nadzieji poszłam do lekarza, okres mi sie spoznił poczekal az lekarz z wakacjii wróci ale co z tego w gabinecie usłyszałam ze moje dwa zapłodnione jajeczka obumarły, były zbyt słabe by je zamrozic , zyłam niestety od czerwca w tej niewiedzy .... Szlak mnie trafia na to wszystko i niemam juz sił :(
-
Słabe nasienie i wrogi śluz to zmory moje i meza :( przynajmniej tak mowi lekarz. Inseminacja teoretycznie wyklucza działanie wrogiego sluzu ale 4 inseminacje niezadziałały u nas,niestety. Teraz po wakacjach startujemy w poniedziałek , @spoznila sie 2 tyg czekała na powrod lekarza z urlopu :) .tym sposobem moze jeszcze w sierpniu bombelek z zimowiska wroci z nami do domu i oby został u mnie w brzuchu i zadomowił sie na 9 miesiecy :). Tez mam juz dosc jak wiekszosc nas tu obecnych i czytajacych,ale jakos zbieram siły ... i do dziela dziewczyny 2013 rok bedzie tym szczesliwym :) Pozdrawiam Was wszystkie te mi znane i te nowe co sie dolaczyły do nas Anka
-
Czesc Dziewczyny
-
bedzie bolało i dłuzej bedze trwalo to hcg . A poziom wytrzymałosci na ból.... adrenalina i chec posiadania maluszka pomoze ci głowa do gory :)
-
Czesc dziewczyny madwitka ciebie witam na forum zapraszam do czytania tych starych i tych aktualnych postow , ja kiedy tu dołaczyłam- to dopiero odkryłam "kopalnie wiedzy!!!" Ból i szczescieja zbliza nas wszystkie i jakos jest łatwiej zyc. Życ i walczyc o to nasze malutkie płaczace i śmiejące sie "SZCZĘŚCIE''. teraz mało sie dzieje dziewczyny wakacjuja moze ale masz czas by nadrobic i czegos sie dowiedziec o naszych historiach. Łatwiej uczyc sie na czyichs błedach. A laparoskopia wcale niejest to takie straszne jak pisza niektorzy. Ja tez miałam robiona i tragedia to niebyła- dyskomfort ale niepowiedziała bym ze duzy bol, wez nurofen - bo inaczej bedzie bolało i wazne! niespinaj mniesni to niepomoze lekarzowi
-
Witam Was wszystkie !!! wracam do was i przyznam ze teskniłam. Obiecalam sobie troche przerwy i zresetowania mysli wchodze po 3 tygodniach.... czytam czytam... i jest szczescie, Nastepnej z nas udało sie!!!! Idi gratuluje bardzo bardzo mocno trzymam kciukasy!!! Pozytywnie i optymistycznie se zrobiło a tu bum ... Skrabi straszelnie mi przykro.., to ty byłas moim swiatłem i nadzieja na powodzenie, moze dlatego ze pierwszy post ktory przeczytała to był twoj i pisałas ze sie udało. Dzis ja bym chciała cos madrego ci napisac ale ... brak słow ...czarna dziura w głowie . Poplakałam sie jakbym to ja cierpiała i była obok ciebie , nierozumie dlaczego Pan Cie tak doswiadcza przeszłas juz tyle zanim były dwie kreski pozniej ta zóltaczka i teraz Aniołek poleciał do nieba- ale wróci!!! napewno wróci bo zasługujecie na to malutkie szczescie!!! Sciskam Cie mocno Ja wierze ze 2013 choc 13 to dla nas walczacych bedzie szczesliwy i zostaniemy mamami!!! i
-
Morelka strasznie mi przykro... Trzymaj sie kochana Skrabi druga próba chyba we wrzesniu - dopiero ;( , jutro bede cos wiecej wiedziała Pozdrawiam wszysktie razem i kzrzda z osobna :)