Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AlicjaAlaAlicja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. dziwne, ze w roznych laboratoriach rozne ci wyniki wyszly... to ciekawe, ale jak ta prof. mowi, ze to moglo byc przyczyną... Ja mam jeszcze jeden "strach" bo wmacicy mam mięśniaka, nieduzy jest ale w ostatniej ciąży powiększył sie o 0,5 cm... wiec strach, ze bedzie sie powiekszal w ewentualnej kolejnej...
  2. Zoe1611, witaj, jestes tu jeszcze ? Widze, że mamy podobne historie.. jakie badania juz robilas ?
  3. hej dziewczyny, mogę sie do was dołączyć? Ja widać w mojej stopce - mam dwie ciąże obumarłe za soba, ... i długa lista badań przede mną..
  4. lalka_tereska, planuję zrobić wszystko co tylko się da:-( musze się zorientować w temacie bo jestem zielona, lekarz wspomniał o immunologii, genetykę też chcę zrobić, teraz to już wszystkie badania będę leciała, tylko lekarz musi mnie poprowadzić jakoś.. wiem, że to potrwa, i wiem, że kosztuje... ale co zrobić? Na wakacje nie pojadę ale to jest mus.. a co do sposobu jak obniżyć koszty - to chętnie posłucham/poczytam..
  5. hej, dzięki dziewczyny za pocieszenie.. jeszcze długa walka przede mną, zanim zostanę mamą.. teraz mysle tylko o tym, zeby jak najszybciej wrocic do "normalnosci" i zabrac sie za wszystkie potrzebne badania.. po pierwszym poronieniu jedyna moja mysl: "jak najszybciej zajsc w kolejna ciaze", teraz jest inaczej, minie pewnie sporo miesiecy, chce porobic badania od a do z.. trzymajcie sie, zycze wam, zeby ostatnią "wypisującą" sie z tego forum kobietą bylam ja
  6. lalka_teresa, fajnie, że u ciebie chociaż w porządku, trzymam kciuki, żeby wam się dziewczyny udalo
  7. hej dziewczyny, wypiszcie mnie z tabelki, niestety, kolejna strata :-( ciąża obumarła na tym samym etapie co poprzednia, jutro idę do szpitala na łyżeczkowanie...
  8. natka3636, tak, biorę luteinę 2x dziennie po 2 tabletki + duphaston 2x dziennie po 1 tabletce. lalka_teresa, pójdę rano, bo on przyjmuje od 8 albo 9 no i mąż wtedy będzie mógł ze mna iść bo potem do pracy musi. Ja ze szpitalem też nie mam dobrych doświadczeń, w sumie to leżałam tam tylko raz (nie licząc moich narodzin), kilka miesięcy temu jak musiałam mieć łyżeczkowanie. Obiecałam sobie potem, że następnym razem to już tylko porodówka.. :-) ale wszystko wskazuje, że tak pięknie nie będzie U mnie z poronieniem było tak, że byłam na wizycie w 8 tygodniu, było wszystko ok, serducho biło, potem 3 tygodnie później poszłam znów na kontrolną wizytę no i szok, dowiedziałam się, że ciąża obumarła jakieś dwa tygodnie wcześniej, więc kilka dni po tej pozytywnej wizycie... nie miałam wtedy żadnych plamień, krwawień, nic....
  9. ja mysle ze w moim przypadku to nie termin @. Bo plamię już trzeci raz, więc wychodzi co dwa tygodnie :/ w dwóch pierwszych plamieniach udalo mi sie lezeniem je wyeliminowac, a teraz? zobaczymy jak to sie skonczy...
  10. Sumeja, niby w PL starają się ratować nawet wczesną ciąże, ale jedynie co mi mogą dać to lek na podtrzymanie czyli progesteron, który ja w tym momencie biorę w maks dawce.. nie ma innych metod ratowania kiklkutygodniowego zarodka.. więc ja np. wolę leżeć w domu, oczywiście jak zaczelabym krawaic to od razu do spzitala (ostatnim razem moj lekarz dal mi nawet skierowanie do szpitala tak na wszelki wypadek). ja tez jestem panikara .. tez mam juz za soba poronienie..
  11. hej dziewczyny a ja znowu cała w strachu, znowu plamię... :-( do lekarza mam wyznaczoną wizytę na wtorek, ale jutro pójdę wkurzają mnie te plamienia, to już trzeci raz :-( co dwa tygodnie są.. w ogóle to mam złe przeczucia, przedwczoraj miałam wrażenie, że mnie piersi przestały boleć, zupełnie miękkie się zrobiły. Dziś już trochę bolą, ale mówię wam jak panikuję już...
  12. z ta olwiką to fajny pomysl, ja tez na razie po kazdej kapieli smaruje sie oliwka taka zwykla dla dzieci i fajnie natluszcza cale cialo, dopiero w 4 miesiacu moze skusze sie na jakis krem typowo na rozstepy
  13. Aprilia1000, super rada z ta poduszką, a nie wiesz czy na polskich stronach można to nabyć też? Nie jestem pewna, ale być może takiego węża można wykorzystać też do karmienia piersią, mam rację? Kiedyś widziałam w takim programie, że babka układała dziecko właśnie na takim wężu i karmiła
  14. qrolka, moze jeszcze nie wszystko stracone, bede trzymac kciuki mocno za ciebie... doremi, gatulacje, fajnie, ze wszystko w porzadku abcd, zazdroszcze tak dokladnego zdjecia, super sprawa, super pamiątka:-) daj znac jak mąż zareagowal :-) sumeja, co do apetytu to u mnie bardzo roznie, ogolnie duzo jem, ale czasem zjem normalnie i za chwile mnie ssie ;-) rolada, faktycznie ja juz u gina w tej ciazy to z 8 razy bylam :-) na poczatku co kilka dni aby obserwowac pecherzyk, az pojawil sie zarodek, a potem znowu czekanie na bicie serducha, potem z powodu plamienia bylam dwa razy dzien po dniu.. ale moj lekarz w porzadku sie zachowuje, bo w sumie nie zawsze place za wizyte, czasem za darmo zupelnie mam, czasem place polowe (tylko usg), wiec raczej jest w porzadku. Pamitetam jak w pierwszej ciazy bylam na normalnej kontrolnej wizycie i dowiedzialam sie wtedy ze ciaza obumarla - i tez kasy nie cchial w ogole wziac, no nie wiem, mnie sie wydaje ze to tez dobrze o nim swiadczy, bo chyba nie kazdego lekarza stac na taki gest a moze sie myle...?
  15. KamaKamaKama, gratulacje, fajnie, że wszystko ok u twojego maluszka:-) ja mam wizyte dopiero 8 stycznia we wtorek, mam nadzieje ze sie tez bede mogla tu pochwalic raczkami i nozkami :-)
×