AlicjaAlaAlicja

mamusinka, ale jesli ty masz na tescie dwie kreski to ty w ciazy jestes to nie dostaniesz okresu, tylko to bedzie poronienie biochemiczne... :-( sorry ze tak cie strasze ale chyba mam racje...

gdzies kiedys uslyszalam albo przeczytalam taka anegdotkę: Pytaja się starszego malzenstwa - staruszki i staruszka, jak im sie udalo wytrwac ze sobą tyle lat w szczesciu i zgodzie, a oni na to: "Bo my zyliśmy w takich czasach, ze jak się coś popsuło, to sie to naprawiało, a nie wyrzucało.." I cos w tym jest chyba...

to jedno i to samo luteina to progesteron, ktory potrzebny jest w drugiej fazie cyklu - w fazie lutealnej, ja ją bralam zawsze w drugiej fazie cyklu wlasnie bo regulowala mi cykle (bez niej w ogole nie mialam okresow). Jesli zajdziesz w ciąże, i bierzesz ja wlasnie po owulacji, to ona pomaga w zagniezdzeniu sie jajeczka.. no i potem w utrzymaniu ciąży. Czyli wniosek, ze jest to taki cudowny lek, wywola okres, jak nie jestes w ciąży, a jak jestes to nie zaszkodzi, a pomoże

ja mam wrazenie ze wlasnie dostalam tych plamien, bo odstawilam na pare dni luteine (wczesniej bralam ją na wywolanie okresu) no i dostalam plamien, jakwzielam luteine to przeszlo.. wiec mam za malo progesteronu, ktory pomaga w utrzymaniu ciązy

kurcze nie wiem, w sumie ja zawsze na receptę to mam.. ale gdzies tam wyczytalam, ze wczesniej poronilas taak? Znasz powod dlaczego tak sie stalo ?

no wlasnie, ja nie wiem po co ludzie sie pobieraja zeby potem sie rozwodzic.. kurde.. moze jakas naiwna glupia i romantyczna jestem ale wierze w te przysiege co ją mojemy M złożyłam w kościele.. teraz za szybko ludzie sie rozmyslają.. zamiast starac sie, pracowac nad zwiazkiem, to wola sie rozejsc.. bo tak jest prościej chyba

mamusinka, a moze luteine na podtrzymanie weź.. ja jak dostalam plamien brązowych okolo terminu @ to od razu wzielam luteine.. lekarz potem mi kazal jeszcze zwiekszyc dawke

mamusinka:):):):):), a robilas test i wyszly dwie kreski?? Kurcze, tzn ze to ciaza biochemiczna ? Czujesz ze dostaniesz okres normalnie ?

Kama, a rozmawialas z lekarzem co sadzi na temat zagrozenia toksoplazmozą, przez kotka ?

malinowa, z tym małżeństwem to nic na siłę, jak wam pasuje taki uklad, to wszystko w porządku, poza tym na wszystko przychodzi odpowiednia pora :-) ja jestem w związku łącznie ponad 6 lat (6,5 w zasadzie), i przez 1,5 roku przed slubem mieszkalismy razem (wyprowadzilismy sie od swoich rodzicow) i tez bylo ok.

malinowa, pewnie ze dzialaj, dzialaj, tu fajnie na tym sierpniowym :-) wiec zostan z nami :-) tak, ja mam od ponad dwoch lat meza:-) i bardzo sie z tego ciesze bo fajny ten moj mąż..

KamaKamaKama, a to jest twoje pierwsze dziecko ?

ja na nastepnej wizycie to juz bede w 9 tygodniu :-) nie ma bata zeby nie bylo ok serducho musi walic..:-)

Kama, fantastycznie, taka wiadomość, super, ż wszystko ok, jask ja ci zazdroszcze ze juz serducho slyszalas...:-) gratuluję serdecznie trzymaj sie

afa, nie przejmuj sie, wszystko na pewno będzie dobrze Ja też niedawno panikowałam, b mój pęcherzyk za mało wzrastał - chodzilam na usg co kilka dni do gina i tez sie balam ze cos nie tak jest, ale w koncu pojawil sie zarodek

niby tak się liczy, ale co w przypadku gdy np. kobieta ma cykle w cały świat np. 60 dni trwa cykl i skąd wiadomo, kiedy owulacja była? Wtedy też od terminu miesiączki liczyć? Zawsze wiek płodu liczy się tez na podstawie usg właśnie

może ginekolog, oprócz terminu @ wziął jeszcze pod uwagę właśnie wielkość pęcherzyka ? owulacja mogła ci sie przesunąć, i ciąża jest po prostu młodsza

32 tabletki, o fuck, to ja myslalam, ze biore maksymalna dawke 2 razy dziennie po 2 tabletki :p hehe nieźle cię naszprycowali :-)

Nela88, chyba tak zrobie, zapomnialam ze jest jeszcze Inka jako zamiennik :-)

lalka_tereska, ja dostalam plamien na samym poczatku, jak na tescie ciazowym byla slabo widoczna druga kreska, jeszcze przed terminem @.. i bralam (i biore caly czas do tej pory) luteine do ssania, polezalam kilka dni i przeszlo, i na razie odpukać nic nie mam.. a też już myślałam, że jest po wszystkim.. wydawalo mi sie ze jak bym tej luteiny wtedy nie wziela to bym dostala normalny okres.. ale jakos mi ta luteina uratowala i na razie ejst ok, jest pecherzyk i zarodek tez jest. Wiec glowa do gory, bedzie dobrze i u Ciebie !!

:-) ja fajek nie palę, ale kawke czasem taka 2w1 pijałam.. róznie czasem codziennie, czasem co kilka dni.. mnie od niczego nie odrzuca, gdzie sie podziały ksiązkowe mdłości ?:-(

lalka_tereska, a czemu musisz leżeć? dziewczy powiedzcie mi, - pijecie kawę? Oczywiście nie mówię tu o tej mocnej kawie, ale np. rozpusxczalną z meleczkiem, albo takie napoje kawowe 2w1? Bo ja na razie nie ale sie czasem zastanawiam, czasem mam chęć na cos takiego.. można?

no wlasnie do tego juz chodze prywatnie i niemalo za wizyte place.. teraz niedawno chodzilam do niego nawet na monitoring pecherzyka ciazowego - co pare dni mi kazal przychodzic, az sie w koncuzarodek objawil :-) wiec w sumie moglabym isc gdzie indziej no ale nie wiem.. tak z doskoku, a za kilka dni znowu do mojego gina ide (27 po swietach)

zazdroszcze wam dziewczyny, ze jeszcze przed swietami uslyszycie bicie serc waszych malenstw... mi lekarz wyznaczyl wizyte dopiero po swietach, pewnie swieta beda w strachu czy wszystko ok

witajcie dziewczątka:-) u mnie z objawów nadal nic... dziwne to jakoś - trochę piersi mnie pobolewaja, ale kurcze w pierwszej ciąży to nawet nie mogłam się dotknąć do nich, a teraz sprawdzam, czy aby an pewno bolą... nic a nic mnie nie mdli... aż żal...:-) zachcianek żadnych...