AlicjaAlaAlicja

Deminges, fajnie, jak cos, to będziesz miała prezent na Mikołaja jak znalazł ;-)

hej dziewczyny:-) kasiula808080, a może po prostu owulacja ci sie przesunęła i ten ból, kłucie, o którym piszesz to może po prostu owu i dlatego @ jeszcze nie ma ? cukinia22, napisz mi jak przeżyć ciążę po jednym poronieniu? Ty przeżyłaś to aż dwa razy, jak sie nie stresowac, jak nie wkręcać sobie, że juz jest po wszystkim, że znowu czeka zabieg, że dziecko w brzuchu w każdej chwili może umrzeć... w pierwszej ciąży przez prawie 3 tygodnie chodziłam z martwą ciążą, bo dowiedziałam się o tym dopiero na kontrolnym badaniu.. Jak po czymś takim nie zwariować? Jak nastawiać się, że będzie dobrze? Bo przecież może byc dobrze, ale nie musi... super że tobie wreszcie się udało.. jakie badania robiłaś po tych dwóch poronieniach? lady_green, ja betę robiłam tydzień temu we wtorek, i dziś zrobiłam, więc dopiero jutro będę wiedziała ile u mnie przyrosło przez te 7 dni... jutro oczywiście napiszę jak to wyszło.. a poza tym od wczoraj bolą mnie piersi...;-)

monika23041987, tez uważam, że beta rozwieje twoje wątpliwości i będziesz miała pewność, czy tas czy siak.

dziękuję Kama:-)

u mnie większe szanse na chłopca, i wiecie co - coś mam czuja, że to chłopiec właśnie... poza tym współżyliśmy w dzień owulacji.. a więc będzie Jaś :-) :p:p

wiecie co dziewczyny, z tymi wczesnymi objawami to wcale nie jest taka prosta sprawa - bo wiele osob smieje sie jak slyszy, ze np. tydzien jeszcze do okresu a juz objawy ktos ma... ale w moim przypadku, zarowno w pierwszej ciazy jak i teraz, to naprawde po owulacji to mnie kluły jajniki, i piersi tez inne byly, a jeszcze byl dlugi termin do miesiączki... moja kolezanka z kolei - tak samo mowila, ze kilka dni po zaplodnieniu miala mdlosci... wiec mnie sie wydaje ze to roznie z nami moze byc... objawy jak kłucie... powiekszone piersi dlatego nie sa brane pod uwage bo moga wskazywac tez zblizajacy sie okres, a wszystko okazuje sie pozniej ;-)

gosienka22, gratulacje ;-) a powiedz, co ty masz za zdjęcie tam na fotosiku w linku /:-)

CEBELINKA, gratulacje, miło, że kolejna osoba dopisuje się do naszego wątku ;-)

rozumiem, no to życzę ci wszystkiego dobrego w takim razie, żeby sie udało... i żeby był kochany braciszek lub siostrzyczka ;-)

sielanka, a czemu tak pozno idziesz do lekarza, jak sie oakze ze to ostatnio to nie byla @ to ty juz bedziesz w 9 tygodniu chyba

no, poczekaj chociaz do 8 :p:p

aha, no to niezle, to ciezko bedzie ocenic termin porodu itd, bo nie wiadomo, ktora @ byla ostatnia. Ale grunt że jest ciąża :-) gratulacje

sielanka, wow, to jaki ty test robilas ze tak ci wczesnie ciąże wykryl ?

malinowaaa, wytrzymasz do tego 10 grudnia z tym testowaniem ?:-)

malinowaaa, dzięki :-) no czekam, czekam, dla mnie byłoby to potwierdzeniem, że jednak ciąża się rozwija - zniosę wszystko:-)

cały czas jeszcze czekam na jakieś potwierdzające objawy - na ból piersi (oj bardzo bym chciała), na wymioty, mdłości, sikanie nocne - na razie cisza ... teraz jestem jakieś 2 dni po terminie @ - wiem, że to wcześnie, no ale ... może się doczekam:-)

hej dziewczyny kochane :-) nie tarce nadziei, wróciłam od lekarza, zrobił mi usg, potwierdził ciąże, ale powiedział, że to tak wcześnie że na granicy wykrywalności.. maleńki pęcherzyk ciążowy.. no jest ciąża,ale więcej niestety mi nie powiedział, kazał jednak przyjść do niego jeszcze w czwartek i zobaczymy czy pęcherzyk rośnie. Zrobię jutro jeszcze betę (pytałam się go czy jest sens jeszcze robić, powiedział, że warto). Czyli w czwartek znowu do gina, ale jak tą betę jutro zrobię to w środę po południu będę wiedziała, czy rośnie mi hcg. Oczywiście mam brać cały czas luteinę 2 razy po 2 tabletki..

Agus_inv, poczekaj jeszcze kilka dni, może z 4-5 dni, jak masz tak dużo testów to możesz robić nie żałować:-) nawet jak wyjdzie cień tej drugiej kreski, to przecież już wskazuje na ciążę... a jak się nazywają te testy ? no ja mam nadzieję, że wszystko dobrze, na szczęście plamienia mi przeszły, odpukać, ale dziś nic nie było... Aha, i jak cię kłuje w podbrzuszu - to ja też tak miałam po owulacji :-)

mam nadzieję :-)

no beta, beta, ale zrobilam ten test bo dzien wczesniej wyszlo mi cos na tescie i chcialam sie upewnic :-)

objawów wlasnie niestety żadnych nie mam i to mnie martwi, w poprzedniej ciazy mialam juz mnie piersi bolaly i mialam lekkie mdlosci, a teraz nic...

test z krwi zrobilam 10 dni po owulacji, w 29 dc (owu mialam w 19 dc wiec cykl 33 dniowy). Dzien wczesniej, po poludniu zrobilam test "sikany" i wyszlo cos po kilku minutach, taki bardzo blady cien cienia)

oj, przepraszam, źle zrozumiałam info z twojej stopki... to gratuluję synka i zazdroszczę :-)

mnie po owulacji czasem po prostu pobolewaly jajniki, tak kłuły jakby. Deminges, dobrze rozumiem, ty już dwa razy poronilas ?

ja cały czas czekam na jakieś objawy ale na razie nic :-(