cyryla
Dzięki za dobre rady,staram się zachowywać normalnie,jakoś nie boję się o ranę,w domu zresztą mam odsłonietą,niech sie goi
Poszłam sama do apteki po leki,ale wiecie co?wydawało mi się,ze ok ,a jednak słabo sie czuje,teraz leze i odpoczywam,większość obowiązków spadła na moją 12 letnia córkę ,bo mąż działa na nowym m zebyśmy mogli się przeprowadzić
Oby
operację miałam w CMI(Centrum Medycyny Inwazyjnej )czyli dawna Akademia Medyczna w GDAŃSKU
Ja jak już wielokrotnie wspominałam mam styczność ze szpitalem na co dzień,ale z tej drugiej strony jako pacjent jest zupełnie inaczej.
I balam się okrutnie,niby nie...ale widocznie stres był gdzieś we mnie głęboko skoro premedykacja nie zadziałała
Oby bedzie dobrze zobaczysz