Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alaruna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez alaruna

  1. Czas zmierzyc sie z rzeczywistoscia. I pozegnac dawne, gorsze zycie. Pozbyc sie zludzen.
  2. Mówie, ze czuje sie lepiej psychicznie, nie twierdze, ze mi przeszlo...
  3. Kinia, mam nadzieje, ze sie uda, ze sie uda naprawde. Nie ma sensu tego ciagnac. Bo kim bylysmy w ich zyciu.
  4. Wczesniej: a kto powiedział, że się z nim spotkam..nastawiłam się już na koniec, nawet mu nie odpisałam...mam już dość ;/ Pozniej: Udało mi się nawet załatwić wolne na środę, więc nie będzie mnie w pracy, żeby go zobaczyć. Tak będzie łatwiej Kinga! Cholera jasna! Kopnij dziada w dupe. Dlaczego rezygnujesz z siebie, by tylko z nim sie spotkac? On dla Ciebie nie ma ZADNYCH wyrzeczen. Posluchaj, nie jest mi latwo tylko tak mowic, ale trzeba zrobic ten pierwszy krok. Trzeba chciec przestac sie wiecznie ponizac..
  5. My juz nie odzywamy sie do siebie tydzien i mam swiety spokój. Nie czekam az napisze, az zadzwoni. Jestem spokojniejsza, tak tesknie za nim, ale jakos z dnia na dzien czuje sie lepiej. Naprawde lepiej. Wszystkie zmartwienia odeszly. I powoli zapewniam sobie komfort psychiczny.
  6. Po czesci sie zgadzam. Nie powinnysmy siebie pocieszac i mówic, ze bedzie dobrze z kochasiem. Tylko namawiac do zerwania definitywnie znajomosci, pomimo uczuc.
  7. Jak to zrobic? Moze najltawiej ten kroczek, pierwszy. Zakonczyc. Pozniej wspinac sie po górze cierpien i smutku, lez i tesknoty. Jestesmy dorosle. Dlaczego przekreslamy sobie szanse na normalny, szczesliwy zwiazek? Lata leca, one nigdy juz sie nie wróca. Boli, ze On spedzi swieta z rodzina, a ja sama. Bede myslec jak sie ciesza swoja obecnoscia, bliskoscia. Ale nie chce dluzej tak zyc. A czy Wy chcecie? Czy chcecie zmarnowac swoje cale zycie, dla tych bezwartosciowych dupków? Bo ja nie.. I naprawde chce to skonczyc, a chciec-to móc. Jedynie czego brak to silnej woli, ale warto sie uprzec i przezwyciezyc swoje slabosci. Slabosci do nich.
  8. Nasza sytuacja jest beznadziejna. Najlepiej, pomimo uczuc, z rozsadku rzucic to wszystko w cholere i realizowac siebie. Mozemy to zrobic.. I wspierac siebie wzajemnie w chwilach kryzysu..
  9. Widze, ze terazniejszy okres sprzyja rozpadowi romansów.. Ja tego nie rozumiem albo co gorsza-nie chce zrozumiec i przyjac do wiadomosci. Przeciez nie tak dawno kochal, mówil, ze drugiej takiej nie znajdzie. A ostatnio sam sie odsuwa.. Dni miaja spokojnie, odkad wylaczylam telefon nie ma tej presji czemu nie odzywa sie kolejny dzien.. Stwierdzilam, ze jak bylismy "razem" to i tak nie bylam szczesliwa. Tylko wtedy, gdy byl te 2 godziny obok mnie. Tesknota, placz, osobne swieta, wieczory, klótnie, rozstania i powroty.. I to ciagle zastanawianie sie dlaczego sie nie odzywa.. Teraz przynajmniej budze sie spokojnie i zasypiam. Bo wiem, ze nie musze czekac na zadnego sms. Taki los kochanki, mój dobiega konca i moje miejsce zajal ktos inny.
  10. Mango wiesz, że to lepiej, ja wierzę w to, że czas wszystko zmienia. Ale, żeby nie bolało trzeba dużo przejść, by stać się naprawdę wolnym i się z tego smiać..
  11. Myślę, że to już uzależnienie i to jest chore. Bo i tak nie chciałabym mieć kogoś kto zdradziłby mnie przy pierwszej lepszej okazji. Nie ufam mu, a poza tym jest o wiele starszy. Wiem, że bajeruje inne laski na boku i zamiast uciekać ja nie mogę uciec od tego, ale to jest właśnie toksyczna miłość. No, dziewczyny, zobaczymy. Od jutra odwyk START-numer wyłączony i zobaczę. Postanowiłam, że przez te 2 tygodniowe przemyślenia będę robić wszystko dla SIEBIE. Fitness, dobra kawa, cosmopolitan i heja.
  12. spotykaliśmy się rok.. więc łatwo naprawdę nie jest.. najbardziej boli, że to ja mialam chwile zwątpienia, a gdy już się zdecydowałam to on ucieka..
  13. Mango wiesz? Myślę, że to idzie ku końcowi, bo on już się nie stara, wszystko mu jedno, odwołuje spotkania. Ale te 2 tygodnie są mi potrzebne, ta separacja. Będę pisać jak mi idzie bez niego.
  14. Same się na to piszemy. Mój dalej się nie odzywa, może to lepiej, robię sobie przerwę od kontaktu telefonicznego, wyłączę telefon. Brzydzę się nim, a jednocześnie tęsknię, ale widzę jakim burakiem jest. Sypia ze mną, z żoną, Bóg wie jeszcze z kim?! A ja wierzę w te puste słowa, które są bez znaczenia. Czas odsapnąć przez chwilę i na spokojnie to przemyśleć.
  15. Więc co powinnam zrobić, jeżeli olewanie nic nie da? Chciałabym, żeby to on się znowu postarał.. Wiem, że nachalnością nic nie zyskam więc milczę, on jak na razie też 2 dzień.. Co robić, gdy znowu napisze? Już sama nie wiem..
  16. witam :) dzisiaj mój pierwszy dzien bez papierosa, akurat idealny dzien na rzucenie palenia, trzymajcie kciuki, mam nadzieje, ze znajde w Was oparcie..
  17. Hej, jestem nowa i chce rzucic palenie. Wczoraj wypalilam ostatniego papierosa-miejmy nadzieje. Od dzis zaczynam :) Idealny dzien, bo dzisiaj obchodzimy swiatowy dzien rzucania palenia :) Mam nadzieje, ze sie uda. Nie pale duzo 2.5 paczki tygodniowo, ale przewaznie konczy sie na dwóch. Uwielbiam zapalic do kawy, do piwa, na spotkaniu ze znajomymi, na spacerze, przy sluchaniu muzyki. Czyli ZAWSZE. Sluchajcie przestancie sie klocic, chcialam dolaczyc do tego watku, ale jak widze co sie tu dzieje mam powazne watpliwosci. Takze skonczmy i rozmawiajmy na TEMAT.
  18. Dziewczyny, pomocy! Przed braniem tabletek miałam libido ogromne, w trakcie ich brania-umiarkowane. A po odstawieniu.. ZEROWE. U większości kobiet libido spada w trakcie brania, a u mnie opadło całkowicie po odstawieniu. Mam już tego dość..seks mógłby dla mnie nie istnieć :(
×