Głodek 86

Mamucha mam jeszcze cos, ale znikome slady tego pokarmu. juz nawet wkladek nie nosze. czasem cos mi poleci, bo widze, ze mam mokra bluzke, nawet juz nie sciagam laktatorem. zjadl niedawno 120, juz chcialam jemu dawac jeszcze 30, bo dalej poplakiwal, ale uspilam go na rekach, jestem z siebie dumna hehe ze moj spiew :D moje rece i poklepywanie w tyleczek uspily mego maluszka. jest wtedy taki grzeczny hehe wasze dzieci tez czasem tak placza, ze az sie zanosza? bo moj czasem tak ma az sie boje wtedy tego

Kropelka - Piotrus bardzo ladne imie, gdyby nie moj men mial tak na imie to pewnie bym dala swojemu synkowi. ciemna karnacja-jest sliczny. Ile mamucha dawalas swojej malej w 2 miesiacu zycia mleka? a jeszcze chyba karmilas piersia. moj dzis caly dzien marudzil jak nie spal. i zastanawiam sie czy nie glodny, czy nei dac wiecej jedzenia. bawilam sie z nim, a to to tamto sramto, a on co chwile marudzil. Jutro mam wizyte u ortopedy. na nfz od razu robia usg bioderek podczas wizyty?

hej dziewczonki u nas wieczor ok, po kapieli zjadl, troche pomarudzil, ale szybko poszedl spac, bo juz po 20. ale w nocy w sumie spal. chyba przd 24 dostal jedzenie i poszedl spac, potem po 3 to samo. rano przed 8 bawilam sie z nim, to tamto proponowalam to tamto, a on plakal i marudzil heh w koncu poszedl spac :P potem obudzil sie na jedzenie i dalej spac. musze wyjsc po mleko, bo sie konczy. ciekawe czy w rossmanie je dostane. mnie czasem jeszcze leci z piersi, ale nawet juz wkladek nie mam.

po krzyku wieczornym nocka byla ok. obudzil sie ok 4, dostal butle i spac i potem ok 9. teraz moj poszedl z nim na spacer - ja odpoczywam :)

Justa gratulacje coroni. my wrocilismy od tesciow. na poczatku bylo ok, ale pod wieczor jak przyszli znajomi to dal pokaz krzyku. nie moglismy go uspokoic. chyba bylo jemu za goraco. caly sie spocil. otworzylismy okno, poszli znajomi i lepiej. ale troche nam dal w kosc tym krzykiem. juz myslalam, ze znowu, u babci spokojny, a u nas.. myslimy, ze moze to przez powietrze. moi rodzice maja wieksze mieszkanie to nie jest taka duchota, a do nas jak ktos przyjdzie, sa 2 male pomieszczenia to zaduch sie robi i moze jego to denerwowalo. ale nie zapytam sie Bartka i nie dowiem o co jemu chodzilo :) dlugo nie spal, w kocnu zasnal, mam nadzieje, ze noc przespi.

heh ja tez sie smieje z tego, mojego wystarczy wziac na rece i juz wie, ze zaraz butle dostanie to milknie. u mnie nocka ladna.po kapieli chwile pomarudzil i zasnal. potem dalajm jemu butle ok 24 bo musial kropelki lyknac i dalej spac. i potem o 3 stekal to zrobilam butle, ale mniej niz zwykle 90ml, zjadl, musialam go kurde przebrac, bo sie obsikal, takze sie obudzil, polozylam go do naszego lozka, troche polezal i w sumie szybko zasnal. potem o 6 musialam kropelki dac, ale po jedzonku dalej poszedl spac. i tak do jakiejs 8:30. teraz lezy obok mnie, czasem marudzi mi. niedlugo na spacerek sie wybierzemy. no ja dzis dokupilam puszke mleka bo juz prawie tamtej nie ma.

Lilka my wzysztkie tam po porodzie chodzilysmy jak pingwiny z tymi podkladami :)

Napisalam do kamilki o namiary na mamuche :) Ja sie nie znam na tych bujaczkach, wiec trudno mi doradzic, ale fajnie wyglada ten 2 i 3. dzis kolezanki mi powiedzialy, ze na tych wibracjach od razu kupa idzie :) Moj maluszek zrobil dzis kupke, ciesze sie, ze teraz jak na razie codzien robi. 1 ale robi. w ndz kupilam ten bebilon komfort i chyba jutro juz bede musiala znowu kupic :/ drogie no i szybko idzie. Moj wciaga 120ml, ale mysle, ze jakbym dala wiecej to i wiecej by jadl. ciagle by jadl. Spi sobie, ciekawa jestem jak w nocy bedzie spal.

jak usunac ten suwaczek? ja bede pewnie stosowac stosunek przerywany albo gumki. nie mam zamiaru znowu faszerowac sie tymi tabletami. ja potem tyje po nich jak mi zle dobiora.ja 14-02 ide do gina, tez jestem ciekawa czy wsio ok.

Viola chyba juz wyslalam :) i kamilki tez, rottanie i chyba komus jeszcze :) kogo znalazlam tu. Ja juz dostalam kaske ostatniego dnia stycznia za macierzynski.

Witam mamusie. to chyba i ja wam powysylam zaproszenia na fb :) jak bedziecie widzialy jakas nieznajoma to ja :) Agusi cos nie chce sie wyswietlic, nie dziala cosik. Wrocilismy wczoraj od babci do domu. u babci byl spokoj. dotarlismy do domu, w aucie nie zasnal, ale spokojnie lezal nosidelku. polozylam go do lozeczka, a on zaczal marudzic i potem plakal. mysle kurde u babci spokojny, a u nas mu cos nie pasuje!! jadl u babci ok 19:30, w domu bylismy po 21. dalam jemu troche rumianku, nic nie pomoglo, dalej plakal. to dalam potem 60ml mleka, dalej placz. dalam kolejne 60 - i dalej chociaz mniej. potem moj go wzial, troche ululal, polozylam go potem na brzuszku i w koncu zasnal. w sumie od 16 chwilami drzemal, nie spal dlugo, wiec nie wiem. zmeczony? w nocy ok 2:30 zjadl i poszedl spac, potem 6:30 jadl i dalej spac. teraz tez spi po jedzonku, juz od rana spokojniejszy nie plakal. i powiem wam, ale nie chce krakac, ze juz sie tak nie prezy i nie robi czerwony i wczoraj nawet zrobil kupke i to bez wysilku, robienia sie czerwonym. moze t kropelki zaczely dzialac. i po tym mleku moze lepiej. mam nadzieje. mamucha jak Twoja Matylda miala przepukline to jak to wyglada?pepek wychodzi na wierzch tak?wtedy ta polozna nam mowila o tej przepuklinie, ale pediatra nic o tym nie wspomniala.. bede na wizycie 12 u ortopedy,moze jego zapytam,bo pediatre dopiero mam 1-03. Lilka jak tam? dajesz rade? :)

Musze sie pochwalic, ze moj tez ladnie podnosi glowke do gory jak lezy na brzuszku i jak jest w pionie podczas odbijania :) juz od urodzenia tak ladnie podnosil :) My tez pewnie chrzest zrobimy na wielkanoc. z zus-u zaswiadczenie o tym, ze byly odprowadzane skladki przez mojego pracodawce z 2011 r. jutro kolezanka mi podrzuci zaswiadczenie z pracy i moge leciec zostawic papiery. to do mopsu czy gdzie/tylko nie wiem czy dowolny mops czy tam gdzie moj maly sie urodzil czy w moim miejscu zameldowania. Kupilam ksiazke "twoje dziecko-od noworodka do 2 lat". Maluszek caly dzien spokojny, tez z niego niezly glodomor, caly czas by jadl. czasem steka jak sobie baczka nie moze puscic. ale kopki dzis nie robil jeszcze.

Lilka i ja gratuluje :)) pokazuj pote malenstwo. A moj marudzil, bo chyba zasnac nie mogl. ale jak mama go uspila to spal od ok 24:30 do 6 rano :) potem zjadl i dalej w kime. teraz tez po jedzonku spi. na wieczor bede go budzic, zeby znowu nie bylo, ze w dzien sie wysypia, a potem w nocy nie chce.

Lilka czekamy teraz na Twojego maluszka!! juz zaraz bedziesz po!! oby szybko poszlo i malo bolu zycze!! Ja mam ciagle dylematy co z tym maluszkiem moim. niby dostaje te kropelki na wzdecia, zaczal od wczoraj pic to mleko bebilon comfort. dalej sie prezy czasami, robi czerwony i tak sobie mysle, ze moze nic mu nie pomoze, ze trzeba to przeczekac az w srodku sie jemu wszystko unromuje, czyli pewnie jeszcze te 2 miechy przynajmniej.. nie wiem. dzis kupki nie robil jeszcze. wczoraj dal nam znowu popalic, wlasnie myslelismy, ze moze wymusza na rece ciagle, ale potem rece znowu nie pomagaly. chociaz jak mi mama opowiada jak moi bracia mieli kolki, to sie wyginali, ryczeli w nieboglosy. takze nie wiem czy to u niego kolka czy nie. czy sie wyspal w ciagu dnia i potem nie chce i marudzi. tyle pytan i nie mam odpowiedzi :) dzwonilam nawet do przychodni by udac sie do lekarza, ale do dzieci zdrowych proponuja mi termin na za pare tygodni, to dziekuje. moge isc z dnia na dzien do dzieci chorych-nie chce, jeszcze mi zlapie cos. obudzil sie ok 3:30 w nocy i znowu marudzil, plakal.. grzechotkami go na troche uspokajalam, potem przyszla mama mojego, zeby bylo mi razniej, bo ja juz plakalam, poradzila by na brzuszek polozyc i tak zasnal. moja mama potem przyjechala juz z rana i tak spi, czasem sie prezy i poplakuje. juz mysle, ze kurde to ja moze zle na niego dzialam i moj chlopak, nasze klotnie przechodza na niego.. moja mama przyjezdza, on chwile pochlipie i spi. dzis moze pojade do rodzicow na noc, zobaczymy. a myslicie, ze ten bebilon comfort i zwykly bebilon mozna mieszac, ze raz dac comfort rano np po poludniu, a na wieczor zwykly czy nie bardzo? dzis ktos mi powiedzial, ze jej powiedziaala :) polozna by nie mieszac swojego mleka ze sztucznym, zeby sie zdecydowac czy swoje podawac albo sztuczne i ze niby po tym maja byc normalne kupki?

My znowu mielismy/mamy atak placzu bartka :( nie wiem czy to kolka czy co.. i na rekach wyladowal i na razie ok, ale nie wiem czy to koniec...

Agusia - moj tez stracil w szpitalu z 200g, ale jak dawali mi tylko z 30,40ml mleka na dokarmienie to co to bylo? :P wazne, ze nie spadl wiecej niz 10% chyba bo inaczej by mnie nie wypuscili. My dzis zaczelismy pic mleczko Bebilon comfort. pojechalismy do jednej galerii i w sumie latwo dostepne jest. tylko przeplacilismy w superpharmie-ok35 zl, w carrefour ok 32, niby 3zl, ale wiadomo. drogie to mleko 400g-32zl. wczoraj czyli 2 dzien nie zrobil kupki, juz mu podalismy czopek-nawet po nim marnie zrobil-troszenke bylo na pieluszce.dziwne. dzis prezyl sie troche znowu eh juz mialam termometrem wspomoc. pojechalismy do moich rodzicow, wypil to mleczko comfort (od razu mu dalismy,nie wiem czy dobrze,ze bez mieszania czy cos?) i po jakims czasie zrobil kupke. zreszta zauwazylam, ze jak jest z moja mama to zwykle robi wtedy kupki :) zrobil zolta troche zielonkawa, tylko troszke byla zielona, ale czytalam opinie o tym mleku i podobno tak jest, ale normalna nie zadna zbita. i jak juz robil to kupe to sral i sral, sikal przy tym i sikal, mamie reke obsral :P wszystko obsikal i wszystkich hehe byl taki spokojny u moich rodzicow, robilismy zdjecia, wszyscy go brali i robili zdjecia, "bawili sie" z nim i po trosze spal sobie. wrocilismy do domu. samochodem tez spal, polozylam go do lozeczka i zaczal mi kwekac co chwile znow sie prezyc. wzielam na rece-przestawal. eh w koncu polozylam go na lozku swoim i spi. nie wiem, moze bedzie trzeba zmienic miejsce lozeczka? nie wiem.. czasem i na lozku moim "kweka" heh nadal podaje te kropelki, jak by bylo lepiej to zmniejsze dawke i przestane dawac, ale to przeciez dopiero 2 dzien podawania. wiec w gosciach to on jest grzeczniutki i jak sa goscie u nas to tez, nie wiem, lubi halas? :) natlok ludzi? :) kurde tyle pytan :P zebym to ja wiedziala. mamucha fajnie, ze mozesz sie wykapac ze swoja malutka. na pewno fajna sprawa. u mnie jest prysznic, wiec nie wyjdzie to nam :( kupilam dzis bujaczek jednak w carrefour-za 130zl-mielismy kase i tak od chrzesnej mojego,wiec zakupilsmy nowy. na razie lezal tylko w nim chwile. a i schudlam kolejny 1kg :) jeszcze 5kg i wroce do swojej wagi, ale nad brzuchem musze popracowac. ogolnie nie chce mi sie tak jesc, nie mysle tak o jedzeniu, nie to co w ciazy :P a chce jakos wygladac jak bedzie cieplej :) spokojnej nocki

Ten Bobotic, ktory kupilam to podobno polski odpowiednik tego niemieckiego, ze niby ma taki sam sklad jak ten niemiecki tylko niemieckiego wieksza dawke zalecaja. wiec nie wiem czy kupowac w koncu te niemieckie. na razie zobaczymy na tych jak bedzie.na razie odpukac, zjadl i spi. ale tak na spiocha mu dalam sztuczne. moze ten bebilon zwykly wlasnie tez za ciezki dla niego ? i kupek nie robi.. nie wiem juz sama!! W sumie to nie wiem czy nie za szybko dalam te kropelki, wczoraj poryczal, no ale codzien sie prezy i napina, wiec.. napisane jest na tych kropelkach, ze to lek przeciw wzdeciom, no zobaczymy jutro jak bedzie. zycze wam slodkich snow :) oby wasze pociechy nie daly w kosc, sobie tez tego zycze :)

Mamucha nom slyszalam o tych niemieckih kroplach. kolezanka mi zalatwila je i chyba jutro po nie pojade, az do Piastowa, ale to nie Niemcy :P kupilam dzis kropelki Bobotic, na razie dostal pierwsza dawke, zobaczymy czy te cos zadzialaja, jesli nie to uzyje tamtych. na razie nie ma poprawy. raz krzyczy, raz nie. teraz akurat lezy sobie, ale dalismy tez czopek w tylek, zeby mu ulzyc, 2 dzien nie zrobil kupki :/ nie zagladalam jeszcze w pampersa, ale nie czuc na razie kupki. ostatniio jak dostal czopek to po paru godzinach dopiero zrobil. KUpilam mleko Pro nan, ale jeszcze go nie uzylam, podobno Bebilon, ktorego teraz uzywam, jest tez Bebilon na wzdecia czy przeciwko zaparciom, to zamierzam jeszcze kupic i dawac, tylko podobno nie wszedzie mozna je dostac. Kropelka ja nie wiem ile ja mam mleka w tych piersiach, ale po sciagnieciu moje piersi sa juz tak miekkie, nie chce z nich cieknac i robia sie takie flaczki, wiec mysle, ze juz prawie tam nic nie ma :) a naciskasz na piersi czy tylko pracujesz ta papka?bo ja to naciskam piersi tak i tak i cos tam wtedy poleci. a slyszalyscie o jakichs rurkach zendi czy cos takiego na gazy?

anula przepisz sie na zafasolkowane nie mamuski w tabelce. mamucha a reczny firmy baby ono. po tej chyba kolce maluszek spal cala noc, przed 4 cos stekal, wiec go przewinelam, nakarmilam i dalej poszedl spac i tak potem po 8, tez chwile pomarudzil i dalej spac i teraz znowu spi. niech odpoczywa po wczorajszym. az sie boje dzisiejszej nocy :/ kupki znowu wczoraj nie robil. powinien dzis, bo tak co 2 dzien ostatni robil, ale zobaczymy. jakie mleko sprobowac?

Dziewczyny dzieki za slowa otuchy. a moj chyba mial wczoraj w nocy kolke :/ nic nie pomagalo, noszenie na rekach, rozbieranie-chwilowe i dalej krzyk,w nosidelki chwila spokoju i dalej i tak przez jakies 1,5h lub godzine do 24. w koncu padl i zasnal. juz mi lyz lecialy, bo nie moglam patrzec jak placze eh dzis zakupuje kropelki w razie czego. mamucha mam reczny i tez juz pierdolca dostaje, bo czasem nie moge dobrze zassac piersi, ale chyba dzis skocze po elektryczny, najwyzej potem opyle na allegro. tez mam zamiar przy kolejnym dziecku bardziej sie postarac by karmic piersia :) tez mam takie dalekie plany :) rano sciagnelam 70ml swojego mleka, potem za jakies3h juz tylko 30, ale chyba dobre i to. slyszalysscie o niemieckich kropelkach na kolki? a i mam zamiar sprobowac podac malemu inne mleczko, zobaczyc czy kupki bedzie czesciej robil czy nie bedzie sie tak napinal jak dotychczas..

ktore z was karmia piersia a ktore nie? ja z jednej strony mam wyrzuty ze nie karmie, no daje troche swojego wraz ze sztucznym ale to nie to samo. wczesniej ladnie mi pokarm szedl, a teraz juz coraz gorzej, ze moze niedlugo przejde na same mm. mnie dzis troche wlasnie tesciowa zdolowala. przyszla i akurat maly marudzil i mowie, ze napina sie, robi czerwony itp. to ona, ze jej wnuczka, ktora urodzila tez niedawno przystawiala na sile swojego do piersi i w koncu ssie i nie ma problemu z kupkami, z brzuchem.

http://www.fotosik.pl/moje_zdjecia.html dodalam 2 nowe zdjecia, kamilki chyba chciala zeby przodem byla twarzyczka :) i jeszcze 1 dodalam jak walczy z glowka na brzusiu :) Moj Bartus rzeczywiscie chyba przyzwyczail sie do rak tzn wymusza placzek. musze za to swoja mama opieprzyc, bo przypuszczam, ze jak z nim zostawala to jak zaplakal od razu go na rece brala. teraz cwaniaczek marudzi placze placze, nawet nie prezac sie, wezmie sie go na rece i od razu cisza. nie jestem z tego powodu pocieszona, bo dzis nawet na spokojnie obiadu nie moglam zjesc. nadal napina sie i czerwony robi eh i poplakuje wtedy. a ja mam coraz mniej pokarmu, tak mi sie wydaje. z rana dobra porcje sciagne po nocy, ale potem to juz jak krew z nosa leci. myslalam nawet o zmianie mleka, ale kurde w szpitalu tez dostawal bebilon i bylo ok. nie wiem czemu ma problem z tymi kupkami... juz bym chciala z jednej strony zeby byl starszy, da sie wtedy co innego niz mleko.

Brzoskwinka chyba z 6, tak mi sie wydaje, albo glupoty gadam hehe ale z domu wzielam 2 paczki, potem kolejne 2 mi kupili rodzice, to moze z 4? juz nie pamietam :P Rottana to milo ze strony Twojego taty :) Ja dzis troche przystawilam swojego do okna w foteliku posadzilam i tak lezal z 10min przy otwartym. w ndz troche powietrza zlapie, bo jedziemy do moich rodzicow i mam zamiar w przyszlym tyg juz z nim wyjsc wozeczkiem. Moj maluch marudzi w ciagu dnia, napina sie, robi bardzo czerwony, tak ze tylko skronie robia sie biale. on chyba meczy sie przy puszczaniu bakow, chce zrobic kupke i nie moze. wczoraj byla kupa, dzis nic. podaje jemu i koperek i rumianek eh. musze jeszcze ta ciepla pieluche przylozyc do brzuszka, a jak nie pomoze to nie wiem-jakies kropelki kupic?co robic?moze do lekarza trza bedzie sie wybrac. mamucha musze sie cofnac cos pisalam, ze jakas dziewczyna cos podala ze sliwek chyba.. czytalam o jakichs niby cud kropelkach z Niemiec, ktorych nie ma w polsce, na kolki.

June mommy ja bylam na szkole rodzenia, ale nie wiem czy mi to pomoglo w karmieniu u co do tematu kupki, chyba nic :) Moj ladnie spal w nocy, tylko teraz marudzi. nie wiem czy te wzdecia go nie mecza, on sie latwo chyba denerwuje jak baczka nie moze puscic.

Ja to bardzo duzo zuzylam tych podkladow, lepiej sie w nie zaopatrzyc od razu, bo potem swojego wysylalam do apteki co rusz po nie, on sie dziwil ze tak szybko schodza :P teraz juz od ponad tyg gdzies uzywam normalnych tanich podpasek. do szpitala wzielam 2 paczki tylko tych podkladow, a zuzylam pewnie z 6 mysle. lepiej kupic na allegro, sa i po 4zl, w aptece chyba z 5,6. brzoskwinka ja tez czulam sie pod koniec ciazy juz takaa gruba i brzydka, nie mialam sie w co ubrac. pomysl, ze zaraz urodzisz, bedzie bobo i zaraz zrzucisz jesli o to Ci chodzi. dzis sie zwazylam i spadlo 15kg, pozostalo ok 6-7kg do zrzucenia by wrocic do wagi sprzed ciazy chociaz bede pracowac by wiecej zrzucic.