Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vicodin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vicodin

  1. Asiulka Twoje wybuchy agresji są... a nie skomentuje... tylko zacytuje Twoje pytanie: 'pytane mam do tych mam co dzieci ssaja smoka: czy wasze pociechy coraz mniej chca smoka na poczet raczek?? pytam bo nie wiem czy to bormalne czy musz Polce te rece ograniczac...dzis zasypia bez smoka a w nocy czasem reke possie jak jejsie zachce...na spacerze tez juz bez smoka co najwyzej wcina kombinezon...' vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv no wypisz wymaluj Twoje wątpliwości z wiadomości powyżej... więc wybacz moją sugestię o braku analizy... mea culpa... bo mała Tobie ryczy jak cokolwiek do buzi jej dotyka (więc i smok i rączki i kombinezon, który wcina), a może ząb, a może pleśniawki - a ja głupia się nie domyśliłam z Twojego pierwszego opisu...
  2. Susełek szanuję Twoją decyzję i argumentację ale nie zgadzam się z jednym, że nasi rodzice nie byli szczepieni... moi i moich znajomych byli - to pokolenie miało szczepienia...:) vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv Goja fajną imprezę miałaś jak zdążyłam doczytać:) młody nie płacze dużo po prostu złapałam się na tym, że piszę Wam tylko jak jest źle by ponarzekać:p a muszę powiedzieć, że przed szczepieniem młody miał takie cudowne dni: mata, śpiewanie ze mną, tańczenie, jedzonko i od nowa hehe:) no ale od 16 marudzi na spanie, po prostu jest po mnie, ja zawsze wcześnie spać chodziłam i on wygląda na to, że też będzie... jak rano zasnął pospał 2 godzinki i jest lepiej, choć nadal ciepły... ale bez gorączki.. właśnie go na brzuszku męczę:p vvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvv Trala a zbieraj sobie i 3 lata, co to kogo obchodzi na czym człowiek oszczędza a na co wydaje, a jakbyś sobie nawet żelpeny kupiła za te pieniądze to nie trzeba się tłumaczyć... nie ma się co przejmować - my mimo oszczędzania maksymalnego, chcemy by pierwsze święta były fajne i zamierzamy kupić parę prezentów i już.
  3. MissM mój obrzęku nie miał, ale dziewczyny juz napisały co najlepiej robić więc nie będę dublować:) młody znów w dzień gorączkował i ponownie rano lepiej, choć marudny vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvv Asiulka Ita i Basia Tobie odpowiedziały, Basi smoka nie lubi o czym pisała wielokrotnie... ale rączki pcha do buźki... mój również pcha do buźki rączki jak nie jedna to druga... czasem jak jedną się bawi to druga w buzi ląduje... dziecko takie małe wie co dobre lepsze na tym etapie rączki a nie sztuczne smoczki... Asiulka musisz poluzować bo nie dasz Poli żyć spokojnie... wszystko co robi analizujesz po 100 x... naprawdę nie jest to najlepsze.... przepraszam Cię, jeśli sobie na za dużo pozwoliłam, ale jak nie przestaniesz teraz to zrobisz piekło i Jej i sobie i mężowi... vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvv Limetka,Ita, Basia dzięki... każdy ma własną choinkę i to jest właśnie fajne:))) ja chciałam mieć taką kolorową, ale też trzeba umieć to dobrać - mi nigdy nie wyszło wyglądała tandetnie, ale moja mama wieszała wszystko i zawsze było pięknie... moja babcia ma właśnie złotą i też przepięknie wygląda:) każda jest piękna i wyjątkowa:) PNEUMOKOKI: ja szczepię na pneumokoki... w czwartek był drugi raz już, bo prenevar można zastosować razem z 6w1... coś konkretnie chcesz wiedzieć? masz rację wybór rodziców - ważne jest tylko by wiedzieli o co chodzi i jakie są konsekwencje a co wybiorą ich sprawa:) vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvv Ita mój na brzuszku długo nie poleży... ale czasem ma wyprostowane czasem zgięte w łokciach... bardzo różnie, ale klatkę piersiową od bardzo dawna podnosi.. vvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv a co do prezentów i pomarańczowych wpisów hehe... naprawdę by wydać 200 zł na prezent nie trzeba być super, mega zamożnym... vvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv mój znów płacze - 5 min spokoju jak jadł przy piersi... a tak od 5tej płacze chyba, że Go noszę....:((((
  4. a my wczoraj wieczorem wróciliśmy ze szczepienia... pojechaliśmy do domu we wtorek,żeby zobaczyć czy wszystko w porządku, posprzątać przygotować pokoje żeby się przeprowadzić w grudniu, bo pewnie już nas nie będzie... mały standardowo z gorączką po szczepieniu...:( ale w związku z tym, że wieczorem jechaliśmy jak już ciemno przespał całą drogę:) właśnie bawi się na macie - dziś wygląda to lepiej, ale rano z reguły nie ma się podwyższonej temperatury, no ale się okaże... vvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvv nadrobię Was dzisiaj jak znajdę chwilkę, bo mąż znów na kurs jedzie i będzie jutro w nocy, zatem zostaję sama z małym, a może jeszcze trochę marudzić po szczepieniu - ale jak płakał :((((( vvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv załatwiliśmy też formalności z samochodem - tzn. w końcu zaczną go naprawiać - ale to już pewnie sam mąż odbierze auto za jakieś 2 tygodnie... vvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvv w lidlu był, pewnie jeszcze jest papier pakowy do prezentów 10 metrów za 7 zł - można coś ładnego wybrać - a to tanio i były takie śliczne naklejki na prezenty:) choć dla mnie super prezenty wyglądają zapakowane w papier pakowy szary przewiązane włosem anielskim (ale bezbarwnym - cudowny efekt odblasku od włosa) albo przewiązane sznurkiem z plastrem suszonej pomarańczy i laską cynamonu vvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv jeszcze Wam napisze tylko, że 3 lata temu zrobiłam sama ozdoby z lasek cynamonu oraz z korali czerwonych - wyglądają cudnie na choince.... w ogóle na choince mam słomiane ozdoby ale tylko takie z dodatkiem czerwonej kokardki, nitki (baba jagi, koguty, bałwanki, koniki, chłopców, dziewczynki i te standardowe gwiazdki, aniołki itd.) coś takiego http://wyroby-ze-slomy.vot.pl/choinkowe/galeria.html , wiszące laski cynamonu związane po 3-4 sztuki (by nie było za ciężko) czerwoną nitką -podobnie do tego: http://allegro.pl/cynamon-8cm-dekoracyjny-w-laskach-laski-cynamonu-i2755138181.html oraz korale czerwone porobione w takie okrągłe kółka (po 10 korali) na czerwonej nitce własne pieczone pierniczki oraz czerwono białe cukierki z allegro: http://allegro.pl/ozdoby-na-choinke-lizaki-cukierki-laski-choinkowe-i2792055068.html a i czerwone kulki ratanowe wiszące na czerwonych nitkach: http://www.styloweinspiracje.pl/kulki-rattanowe-5-szt-czerwone/ ok się rozpisałam.... i rozmarzyłam... vvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv miłego dnia:)
  5. no więc mój mały już oczywiście śpi...:p vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv TakatamAga jak mi się marzy fryzjer, ale taki, co by ogarnął moje włosy... mam kręcone ale czasem prostuje... byłam u fryzjera może 3 razy w życiu... a teraz chciałabym rozjaśnić włosy-mam bardzo ciemne...więc sama się za to nie biorę... vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Kasiula my na pesel czekaliśmy 2 tygodnie - do odbioru w urzędzie.... neurolog dziecięcy - jak najbardziej funkcjonuje jako osobna specjalizacja, co do monitorowania dzieci po użyciu ssaka nie pomogę nie wiem czy to stała praktyka - ale zapytać nie zaszkodzi:) mój też się nie obraca z plecków na brzuszek, ani odwrotnie... no może czasem się kiwa leżąc na brzuszku jak podnosi klatkę piersiową - ale moim zdaniem wynika to z podwijania rączki a nie chęci turlania się:p maluchy mają jeszcze czas- nie ma co się tym zajmować:) vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv ale młody chwyta rączkami i pakuje do buzi podwieszone na macie zabawki... za smokiem dalej nie przepada - ale nasze zabawy ze smoczkiem doczekały się momentów, w których spryciarz celowo dopycha sobie smoka po to by za chwile spektakularnie wypluć:p vvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvv Karolcia nie da się zreformować:/ po prostu zostawiasz małego możesz prosić i nic z tego nie wynika:( lepiej sobie pomyśleć: coś za coś: mam z kim zostawić małego, ale za to mama robi co chce... inaczej się nawściekasz a i tak niewiele się zmieni... choć moja mama jak jestem u rodziców z małym robi wszystko tak jak chcę... pytanie- jak będzie robiła gdy młody nie będzie już przy cycu:p a teściowa na szczęście (ponieważ ma swoją filozofię wychowania, której nie popieram) przez czas jakiś nie będzie mogła się małym zajmować... musi dojść do siebie - póki co jest w miarę... w połowie grudnia mamy badanie czy nie ma przerzutów i wtedy będziemy się cieszyć mam nadzieje - w sensie, że nie będzie:) vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Wivi ja nic nie zapisuję, mam jakiś tam kalendarzyk, bo mi przyjaciółka poleciła, ale doskonale pamiętam, co jadłam kiedy i którą piersią ostatnio karmiłam...:p w zasadzie jem wszystko i się nie ograniczam - jem mocno pikantne rzeczy, małemu to nie przeszkadza... jem i orzechy i cytrusy wiadomo nie tonami, ale po 4 mandarynkach 1 dnia nic się nie działo... mój jest przyzwyczajany do zmian, nie mamy rytuałów, czasem go kąpiemy wieczorem, czasem nie, zasypia w łóżku u nas, u moich rodziców, w drugim domu, w łóżeczku, na rekach u mnie, u męża, u babci i u dziadka też się zdarzyło - w czwartek mamy kolejne szczepienie i zobaczy dziadków a potem do gwiazdki już nie - zobaczymy jak wtedy zareaguje... myślę, że to bardzo indywidualne... mój po nocy wo wygłodniały wilk jakby nic nigdy nie jadł hehea wstaje co 2-3h :p w dzień po drzemkach jak się cudownie zdarzą nie je a się bawi:) vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv Ita ja też kiedyś przewijałam przed karmieniem w nocy teraz muszę zaspokoić pierwszy głód głodomora, potem przewijanie i znów cyc na dobranoc - łącznie 15-20 min i znów śpię:) vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv się rozpisałam...:)
  6. dziękuję Wam za troskę:) Karolcia fajnie, że rączka ok:) vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Basia przetrwałaś raz zapalenie spokojnie przetrwasz drugi raz:) doskonale wiesz co robić:) vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv TakatamAga młody już zdrowy, kupki wczoraj lepiej:) ale zasypia mi jak się ciemno robi:p od 16 do 17 to masakra by nie spał - marudzi, popłakuje, leje się przez ręce... 17 kąpiel, którą uwielbia, jedzenie i spać... o18 z reguły małego nie mam...:) wstaje za to co 2-3 h i budzi się ostatecznie o 5-6... choć dziś śpi nadal:p vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv Goja w sumie uważam na to, ale młody wieczorem zasypia przy cycu jak je - spokojnie wtedy odkładam czy to do łóżeczka jak jest mąż czy do łóżka by spał ze mną jak nie ma męża...:) sam w łóżeczku też zaśnie:) vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvv znikam bo młody się budzi:) vvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvv miłego dnia:)
  7. MissM. uczciwie powiem, że nie wiem jakie badania - mi się wydaje, że niektóre dzieci mogą być śpiochami po prostu :) ew. zrobiłabym usg przezciemiączkowe i do neurologa poszła , ale... zapytaj pediatry - widział maleństwo już kilka razy więc łatwiej jemu/jej ocenić jak się rozwija... bo jak rozwija się ok, przybiera ok, itd. to ja bym raczej nic nie robiła... a dzień czy dwa różnicy przy szczepieniu nie ma znaczenia... vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv studia wyższe nie gwarantują pracy w PL... Karolcia 3 mam kciuki by się udało gładko kurs przejść:) a jak rączka małego? przeszło czy byliście u lekarza? vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Basia niech sobie pokrzyczy na kogoś innego - nie odbieraj od niej tel i tyle... nie wracaj do niej i już... to nie Ty ją pomówiłaś - a kto inny - wróci do niego nie do Ciebie... ale trzeba mieć tupet by coś takiego powiedzieć - możesz ją ocenić na znanym lekarzu i tyle... Basia jesteś ciepłą, miłą i uprzejmą kobietą - głowa do góry:) vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv młody znów ma problemy z robieniem kupki... pręży się i nie może zrobić... przez miesiąc nie używaliśmy delicoli, espumisanów itd. i było ok... a teraz problem wrócił..:( armagedon... :( na szczęście wychodzi z choroby, ale w ciągu dnia zasypia mi na rękach - nie mam sumienia odłożyć, bo się budzi i boli brzuszek:( vvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
  8. p.s. tu jest najważniejsze zdanie z wytycznych: vvvvvvvv 'Próby eradykacji nosicielstwa podczas ciży wiż się z szybkim jego nawrotem po odstawieniu leku, dlatego nie wolno podejmowa prób jego eradykacji antybiotykami i odstępować od profilaktyki okooporodowej'
  9. Basia ogólnie nie leczy się gdy wyjdzie dodatni GBS... lekarka ma rację... eradykacje prowadzi się dopiero okołoporodowo... nie leczymy w ciąży bo infekcja lubi nawracać tuż po odstawieniu leków... tu są wytyczne jak chce Ci się czytać: http://www.umlub.pl/upload/jednostkiam/mikrobiologia/rekomendacje%20PTG/GBSpdf.pdf na Twoim miejscu zmieniłabym lekarkę bo: 1. masz do Niej zastrzeżenia 2. dzwoni by się pytać kto i co a nie jak się czujesz albo kiedy na kontrolę przyjdziesz - wniosek - bardziej interesuje ją opinia innego lekarza a nie pacjenta 3. Basia tak między nami jakby jakiś lekarz miał pretensje do mnie, że w/g niego leczę źle - a trzymałabym się wytycznych - olałabym to sikiem parabolicznym - trzeba znać swoją wartość - dlatego być może chodzi o coś innego i on zarzuca jej coś innego a to tylko pretekst... nie wiem i nie powiedziałabym Jej jak się nazywał tamten lekarz - niech sobie to załatwią między sobą - jak wie, że tak na Nią nadaje to chyba powinna wiedzieć kto... nie denerwuj się już tym, zmień lekarza, idź do kontroli i zamknij ten rozdział zachowując w głowie nauczkę na przyszłość... pozdrawiam serdecznie:)
  10. póki co czekamy na rzeczoznawcę, złożyliśmy reklamację (poczekamy na ich odp.) i w związku z tym, że to wolno żyjące zwierzę, teren zabudowany i bez znaku,że może zwierzę przebiegać albo my albo ubezpieczyciel (czekamy na odp. avivy) zgłosimy zdarzenie do zarządu drogi by naprawa była z ich ubezpieczenia... ale, że potrzebujemy tego samochodu naprawiamy z własnego AC i wstecznie będziemy się domagać zwrotu kosztów - tak nam doradził prawnik i nasz salon, gdzie serwisujemy auto... vvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvv wybaczcie ale nie mam czasu pisać, mały chory i strasznie marudzi, a nie chcę by w chorobie choć chwilę płakał i tak już mu źle... :( wstaje w nocy co 1,5 godziny, a pół je i usypia... więc de facto co godzinę...:( w dzień usypia na 15 min na rękach...:(
  11. Asiulka mąż już wystosował mail oficjalny o owu, ale mają 14 dni na odpowiedź, a nam zależy na czasie :) stąd pytanie... formalnie wiemy jak to wszystko załatwić... wiemy, że rozmowy są nagrywane itd. i z pewnością mają je w archiwum...:) ale sami już jesteśmy ciekawi co nam wcisnęła babka opowiadając bajki przez tel.... dzięki Karolcia:)
  12. P R O Ś B A CZY KTÓRAŚ MA SAMOCHÓD UBEZPIECZONY W AVIVIE ale przed kwietniem 2012? tak jak pisałam wcześniej w środę pojechałam z młodym do rodziców, a mąż został na dyżurach... wczoraj wracałam i miałam bliskie spotkanie 3go stopnia z sarnami...:(( na szczęście nic nam się nie stało.. oczywiście na terenie miasta żeby było śmieszniej... byłam w połowie drogi od domu rodziców do męża... słuchajcie aviva mimo pakietu max zabrała mnie lawetą z samochodem - za holowanie płaciliśmy sami 1000 zł - bo niby nie obejmuje!!!!! zaproponowali nam albo nieautoryzowany warsztat w pobliżu - 20 km, albo chcieli mnie zostawić z dzieckiem na drodze albo holowanie na nasz koszt!!!!! moi rodzice wyjechali po mnie, mąż czekał na zmiennika by po nas wyjechać.. rodzice mnie zgarnęli z lawety, i zawieźli w kierunku męża, który mnie z mlodym przejął i odwiózł do domu, po czym, wrócił na dyżur... vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv pytanie o warunki avivy, bo na lawecie kazali mi dziecko w rękach trzymać, bo nie mają izofixa do bazy... jak się wkurwiłam, zaczęłam ich wyzywać to jakoś pasem mi fotelik przymocowali... vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv a jak babka z nami rozmawiała to mówiła w marcu 2012,że holowanie gdzie chcemy, hotel 3 gwiazdkowy na 2 doby, dowóz osób bliskich... a potraktowali nas wczoraj masakrycznie, a nie możemy warunków znaleźć jakby któraś miała proszę dajcie znać...bo na dzień dobry jesteśmy 2,5 tyś w plecy mimo ubezpieczenia auta... vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv tyle z nowości u mnie... 3majcie się ciepło...
  13. p.s. a ja nie mogę się doczekać pierwszego śniegu... uwielbiam ten pierwszy śnieg... zawsze uciekam na spacer wtedy... i teraz nawet z chorobą też wyjdę chociaż na 5 min... może to mało odpowiedzialne, ale ten pierwszy śnieg jest inny, magiczny i cudownie mój...:p
  14. Basia z młodym położenie się w ciągu dnia jest trudne, do tej pory nie spał... a teraz na moich rękach po karmieniu zmrużył oczy i boję się odłożyć... specyfiku nie mam niestety:( :(:( na szczęście mąż zadzwonił, że zamienił się na dyżury więc zaraz po pracy będzie... myślałam, że bez antybiotyku się nie obędzie ale jest gorzej i musi mi kupić wracając do domu:( a w związku z tym, że się tak fatalnie czuję w środę po południu albo w czwartek rano muszę jechać do rodziców bo mąż ma 4 dyżury 24 h pod rząd...:( vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv Trala to spokojnie masz maluchy jak tak ładnie pospały... :) vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Basia właśnie młody przestraszył się dziadka, mimo, że rano widział i się uśmiechał, ale jak mój tata wrócił ze sklepu hehe i chciał wziąć małego to zrobił taką podkówkę i zaniósł się płaczem... a za chwilkę spokój i pełny bezzębny uśmiech:) vvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv Sikorka, że się wtrącę... tak jak piszesz raczej nie szczepi się jak jest katar... vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvv MissM dobre hehe mleko od krowy... a co i też żyje :D a kiedy teraz będziecie się z mężem widzieć? rozumiem Ciebie, choć zapewne nie wiem jakie to uczucie do końca, bo ja ze swoim rozstaliśmy się na dwa tygodnie i to raz - 2 lata temu, a tak to jakiś tygodniowy wyjazd czy kilkudniowe kursy lub dyżury - więc nie ma porównania... VVVVVVVVVVVVVVV VVVVVVVVVVVVVVV Goja nigdy nie czytałam sagi o Ludziach Lodu, aż sobie zajrzę o czym to dokładnie:)
  15. Agata wit. b6 (zakładam, że taką chcesz brać) możesz brać ale w dawce nie większej niż 50 mg na dobę - to ostrożna dawka... więcej podczas karmienia raczej nie poleca się... ale działania uspokajające to ok. 300 mg na dobę... więc można te 50 brać ale nie wiem czy uzyskasz pożądany efekt... vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv tyle z odpoczynku... młody przy wodopoju:)
  16. znów problem z kafeteria... zniknął mi post, nie będę odtwarzać... odtworzyłam tylko ten dla Basi:)
  17. ja na sekundę special for Basia, bo za chwilę ruszamy do teściowej do szpitala 350 km i zostajemy do niedzieli... vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv BASIA nie mam czasu za bardzo ale: http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0 no a teraz jak już się pośmiałaś to prawdziwe: http://www.youtube.com/watch?v=yULgwFa7zQ0 vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv
  18. vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv BASIA nie mam czasu za bardzo ale: http://www.youtube.com/watch?v=--LBI2PLjc0 no a teraz jak już się pośmiałaś to prawdziwe: http://www.youtube.com/watch?v=yULgwFa7zQ0 vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv ja na sekundę bo za chwilę ruszamy do teściowej do szpitala 350 km i zostajemy do niedzieli...
  19. Demagogia jestem lekarzem ale moja specjalność nie ma znaczenia, z pewnością nie jest to pediatria:) vvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Asiulka mi się nie chce pod kranem nic myć...:) podziwiam, że Tobie się chce:) moje podejście jest takie: po to pralkę wymyślono by się nią bawić :)) vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv Basiu tu masz filmik z moro: http://pl.wikipedia.org/wiki/Odruch_Moro to spokojnie norma - mój dziś obłożony poduszkami leżał na naszym łóżku a ja weszłam w jego pole widzenia i zaprezentował klasyczny odruch moro...:) wiesz Twoja mała może już po prostu poznaje Ciebie i nie chce do nikogo innego, a może tak jak napisałaś za gwałtowny ruch zrobiłaś albo Twoja mama... to się zdarza:) Basia nie ma co się martwić, że nie lubi na brzuszku... kiedyś pewnie polubi... może w cieplutkim pokoju, rozbierz ją, połóż na brzuszku, weź oliwkę i spróbuj zrobić masaż... może to pomoże:)
  20. Marti na stronie smyka i jestem zapisana do newslettera i podałam też nr kom. więc i na maila i na kom przychodzą jeszcze dodatkowe rabaty oprócz tych, które są na stronie i można je łączyć:) http://www.smyk.com/promocja-cool-club
  21. Basia jeszcze jedno na dziale chłopięcym są śliczne niebieściutkie i zielone spodnie dresowe - na dziewczęcym zazwyczaj fiolety i róże... więc jakbyś ubierała w inne kolory niż róże warto zajrzeć :) zmykam odpoczywać:)
  22. Ita... mój mały zaczął skupiać na dłużej wzrok jakoś tak po skończeniu 7 tygodni - wcześniej pojedyncze uśmiechy, teraz ma już 10 skończone i powiem uczciwie, czasem jak jest u mnie na rękach i jest zafascynowany kantem okna to można do niego gadać... jest zapatrzony w przestrzeń i już... :) pojedyncze uśmiechy zamieniły się w gaworzenie i w kilkuminutowy śmiech jakoś tak po 7 tygodniu... w sumie z dnia na dzień było tego coraz więcej... teoretycznie jak się bardzo niepokoisz możesz iść do innego pediatry na kontrole... tylko czy jest sens... mój mały w wieku 6 tygodni raczej nie nawiązywał super kontaktu i nie był nie wiadomo jak podatny na interakcje głosowe...
  23. znalazłam fajną stronę z zabawami z maluszkiem, co prawda z reklamą wielką fisher price, ale zabawy są fajne: http://www.fisher-price.com/pl_PL/playtime/joyoflearning/index.html vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvv Niki mój w dzień nawet na spacerze domaga się cyca, jeżdziliśmy do lasu, bo tam spokojnie mogłam nakarmić, a teraz staram się na krótkie spacery wychodzić po okolicy i wracać na karmienie i znów z wózkiem na spacer... młody też je często w dzień... tak jak u Ciebie...:) ale pewnie wiąże się to z tym, że maluszek chce się napić a jak już jest u wodopoju to i podje trochę...:) mój nie toleruje butli ani smoka... jestem akurat zwolenniczką karmienia piersią, mleko jest lepsze niż sztuczne, po prostu przestawiałam się na zakupy w internecie, a mąż spożywcze robi sam, czasem wyskakujemy razem z małym do sklepu jak jest najedzony i tyle... :)
  24. Ita trochę jest tak jak pisze Basia, że inaczej to wygląda ze strony ofiary... która nie wyobraża sobie życia bez kata, jest tak uzależniona od swojego 'pana' , że bardzo ciężko jest jej odejść... nie wierzy, że potrafi być sama... poza tym oprócz przemocy fizycznej zapewne stosowana jest psychiczna - ofiara czuje się bezwartościowa, brzydka, upodlona, niesamodzielna... choć byłaby najpiękniejszą kobietą na świecie... ach i wina... ofiara zawsze czuje się winna, ma wmawiane, że to jej wina - choć tak nie jest ona tak czuje i choć zdaje sobie sprawę, że kat nie ma racji, to gdzieś w sobie po praniu mózgu przyznaje mu rację... i może jest to kontrowersyjne co napiszę, ale kobiety mają w dużej mierze to na własne życzenie - jak uderzy pierwszy raz trzeba zwiewać, ale kobiety wierzą, że facet się zmieni, że będzie lepszy, bo przecież jak nie bije to jest cudowny i dla tych paru momentów warto być z katem... czasem nigdy nie odchodzą, albo dopiero kiedy zostaną tak mocno pobite, że przekroczą jakiś punkt krytyczny... trzeba mieć nadzieję, że ten punkt krytyczny nie będzie wtedy gdy zostaną kalekami... no i jest jeszcze ten paraliżujący wstyd, który powoduje,że kobiety nie mówią o tym, co je spotyka tylko udają idealny związek i usprawiedliwiają wszystko... wyrwanie się z tego, to ciężka sztuka.... i niestety choćby tysiące osób chciało pomóc, to jak ofiara nie chce odejść na nic ta pomoc... vvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvv a młody już się budzi... więc zmykam vvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvv miłego dnia
  25. Kaiulka też małego w gondoli planuję wozić jak najdłużej stąd duża gondola, liczę na przetrwanie zimy w gondoli... - vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv jak na mojego te na 68 były sporawe niedawno to już teraz się leciutko luźne.... pewnie pochodzi jeszcze góra do miesiąca i zmienimy na większe:) vvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Sikorka dzięki w takim razie chyba się zdecyduję na to, co Basia podrzuciła:) vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Ita, co prawda ja nie Goja ale delicol nie jest na receptę:) VVVVVVVVVVVVVVVVVVV VVVVVVVVVVVVVVVVVVV Asiulka też nie pomogę z pojeniem, bo mój mały jak Zuzia Basi tylko na piersi i bez dopajania...
×