Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RitaRaRa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. powiem tak: castagnus tą nazwę leku znalazłam przypadkiem w necie, gdy miałam problemy z miesiączką a leków chemicznych brać nie chciałam bo jestem uczulona na prawie wszystko co chemiczne, po wszystkim mam plamy jak przy łuszczycy bądź zawirowania w głowie jak po wódce.. piłam syrop prawoślazowy (pomagał ale potem przestał), brałam castagnusa, bolała mi trochę głowa (ale raczej od tego że miesiączki nie miałam przez 4 miesiące, lekarz stwierdził policystyczne jajniki, absolutny brak ciąży), miesiączki miałam między 2 do góra 4 razy w roku. o dziwo dzięki tym babcinym ziółkom w pigułce, miesiączka wyregulowała mi się co do dnia. i mimo zdiagnozowanego pcso, jestem obecnie w 10 tc. nie wiem czy to zasługa leku czy większej wiary w jego działanie.. podobno mojej znajomej też pomógł i urodziła zdrowego chłopca.
×