violet12345

planuje menu na kilka dni. musze sie tego trzymac. jestem zla na siebie jak nie wiem co.

troche czuje sie dzis slabsza, ale wciaz mam duza motywacje. zjem na kolacje salatke z lodowej i ogorka a jutro moze bedzie lepiej

czytałam tez ze czerwona jest dobra ciekawe czy przynosi efekty

wase jem albo rano albo na kolacje, max 4, smaczne kanapeczki, w week zrobie sobie z bialego sera i lyzeczki jogurtu naturalnego i szczypiorka taka paste na wase, powinno byc dobre czytalam ze brokul tez ma bialka w sobie troche owoce staram sie jesc do 15 jesli jem,

z doswiadczenia kiedys schudlam w dwa tygodnie 6 kg, wiec jak najbardziej jest to mozliwe, jadlam ok 700-800 kcal i jezdzilam na rowerze co 2-3 dni i 6 kg polecialo ale czulam sie bardzo slaba i mdlalam

w zyciu nie pierwsza, kilka razy w roku zaczynam ale szybvko koncze, slodycze moj wrog, raz mi sie udalo zrzucic 9 kg w miesiac, a potem jojo. i takie wahania niestety ale teraz chce schudnac a potem nie zaprzepascic tego co osiagnelam wiec musze sie dzielnie trzymac

diomendi jak wygladaly Twoje wpadki?? na co sie rzucalas? i ile wiecej wtedy kcal zjadlas?

o mnie mowisz?? dlaczego od razu mnie atakujesz, ja chce zaczac diete po prostu tak jak Ty kiedys szukalam ciekawych tematow do ktorych chcialabym sie dolaczyc i pomyslalam ze tu sie odnajde. Bardzo antyspoleczna jestes kolezanko i malo otwarta na nowe osoby

dzieki diomendi. chciałabym juz miec za soba choc z 5 kg

dziewczyny czy do waszego grona moge sie dolaczyc, zahartowane juz jestescie a ja zaczelam wczoraj, chce jesc do 1000 kcal, ale brak mi pomyslow na to jak urozmaicic diete co jecie?

jutro jajko + sałatka z lodowej z pomidorem mysle o tunczyku na obiadek a dalej nie wiem, poradzcie mi co jesc bo mam ten jadlospis malo urozmaicony w week planuje warzywa z patelni i piers gotowana na obiadek