witajcie, dlugo sie nie odzywalam, ale jak kazda podczytuje i mysle ze jestem na biezaco;)
W miedzyczasie wybadalam sobie tarczyce na kazda strone, bo i prywatnie i udalo mi sie rowniez zapisac na bezplatne badania, razem z usg i wizyta u endokrynologa. Okazalo sie, ze tarczyce mam calkowicie ok. Lekarz wyslal mnie na progesteron, prolaktyne i usg. Wyszlo na to, ze prolaktyna mi skakala jak jej sie podoba:/ Raz jak badalam byla w normie, miesiac pozniej juz 2xpowiekszona
Dostalam od gina bromka i clo, no i dzialamy:) zobaczymy co z tego wyjdzie..Ciesze sie ze u was wszystko ok, bo niestety roznie to na forum bywalo. Ten strach o ktorym nasze 2paczki pisza...uff...staram sie psychicznie na niego nastawic, bo wiem ze tez mnie nie ominie, tymbardziej ze ja nie mialam zadnych objawow bolowych, ze cos mogloby byc nie tak:( ach to zycie..plata nam czasaami figle.
Za dwupaczki mocno sciskam kciuki, zeby wszystko bylo ok i zeby strach wam odpuscil i pozwolil cieszyc sie ciaza, za starajace rowniez, aby w koncu udalo nam sie zajsc w zdrowa, bezproblemowa ciaze!
p.s- jestem teraz pod troszke zmienionym profilem