kosmetyczna hedonistka, skończyłam stomatologię i powiem Ci że niekoniecznie masz rację. Szacuje się że ortodoncja niesie za sobą poważniejsze i znacznie liczniejsze powikłania niż np chirurgia stomatologiczna
Kiedy przychodzi do mnie pacjent ze zdjęciem jestem w stanie w 99% stwierdzić czy nosił aparat czy nie. Resorpcje korzeni są zawsze. U niektórych (większości) nie mają one znaczenia, ale zawsze się znajdzie % osób, u których spowodują bardzo poważne powikłania
Odwapnienia nie biorą się ze złej higieny, to kwestia raczej stopnia mineralizacji szkliwa (dlatego niektórzy ortodonci nie zakładają aparatów dzieciom przed 15 rokiem życia ze względu na nieukończony proces)
Niestety z przerwaniem pęczka nerwowo-naczyniowego to też prawda. Zbyt duże siły przyłożone mogą powodować obumarcie zęba i konieczność leczenia kanałowego wraz z jego wszystkimi następstwami (ciemnienia, perforacje, złamania korony, resorpcje...)
Dlatego pierwsza zasada leczenia:
SZYBKIE LECZENIE=DUŻE SIŁY=ZŁE LECZENIE