ocalwe

I co Serducho powiesz ?:>

Troche mi sie przeciagnelo bo jeszcze na zakupy male poszlam ;p

A skad wiesz ze nie byles? To ze znalazla innego wcale o tym nie swiadczy. To swiadczy tylko o tym ze nie dopasowaliscie sie wymaganiami

Dobra, ja juz nic na ten temat nie mowie pesymisto :> ale fajnie ze Ci dobrze jak jestes sam, bo zwiazki to jednak uciazliwe moga byc... :P

Zalezec Ci nie musi. Nic na sile. Ale to samo wychodzi. To mowisz ze jak ktos sie pojawi to mi nie powiesz nic? :(

Widze... Ale ja tylko czekam az na te studia wyjedziesz i pochwalisz sie ze jakas fajna dziewczyne tam poznales :>

To jej strata juz. Miala takiego fajnego mezczyzne a zrezygnowala wiec co sie bedziesz zamartwiac. To tylko jej problem ze zostanie w koncu z takim ktory nie bedzie mial za grosz szacunku do niej. Na Ciebie jeszcze nie jedna poleci :P Prawdopodobnie lepsza. Nie chcialbys zobaczyc jej miny jak bys mijal ja na ulicy z dziewczyna z ktora na to zasluguje? Ta Twoja ex to taki typ zimnej suki chyba, przynajmniej na zewnatrz. A w srodku pewnie by ja zabolalo gdyby zobaczyla Cie z inna. Teraz pewnie chodzi szczesliwa bo ona kogos ma a Ty nie. Pewnie sobie mysli ze tak rozpaczasz po niej ze juz zadnej innej nigdy nie bedzie. Ale bedzie prawda Sreducho? :>

No jak go potraktowalam? Prawde powiedzialam tylko. Nie bez powodu tyle razy go tym chujem nazywalam w trakcie zwiazku. Nie powinien czuc sie zaskoczony czy urazony. A to ze sie poczul oznacza tylko tyle ze nie nauczyl sie kompletnie niczego. Jeszcze w tej rozmowie wczesniej mu tlumaczylam jak bardzo mnie bolaly jego klamstwa, jego brak szacunku, jego olewanie mnie... I zdawalo mi sie ze zrozumial. A teraz wielkie zaskoczenie ze go chujem nazywam? Idiota jeszcze nie zrozumial ze nim jest. Bo go nigdy nie obchodzily moje uczucia tylko jego. On byl zadowolony czyli nikogo to nie moglo bolec. Bo ten zjeb najwazniejszy. Nie chce go juz, boze jaki on zalosny jest. Klamca sie urodzil i klamca zdechnie. Ja go zmieniala nie bede, znajde sobie takiego ktory sie liczy ze swoja kobieta

Cicho juz lepiej badz... :D ex sie nie odzywa. Poklocilismy sie w niedziele wieczorem. Znaczy nie... Ale za bardzo zabolala go prawda :D bo cos tam mowil ze zawsze dziewczyny po rozstaniu gadaja ze tylko one kochaly a chlopak byl chujem caly zwiazek. A ja mu na to "no bo byles". I sie obrazil. Zablokowal mnie wszedzie gdzie tylko sie da i nie rozmawiamy :D haha

Ja Ci tylko mowie ze nie wiem bo nie czuje kompletnie nic ;p I nie denerwuj mnie :D

Serce ja jestem przeziebiona i nie czuje nic praktycznie :D wczoraj na zakupach bylam, chcialam sobie kupic dezodorant nowy... I tak sprawdzam jak pachnie jeden, drugi, trzeci. Nic nie czulam i kupilam ten ktory mial najladniejsze opakowanie :P

A to Ty taki wygodny jestes ze musza do Ciebie pisac i dzwonic a sam nie zaproponujesz nic? :>

No podobnie jest. Ale pytam bo jestem ciekawa czemu tak duzo czasu na kompa poswiecasz dzis :>

No dobra no, tak tylko pisze glupoty ;p Serce macie ladna pogode?

No ja nie wiem dlaczego Ty mnie tak wyganiasz ciagle :(

Ledwo :D Serce patrz jak Ty mnie wyganiasz. Ja juz widze ten podtekst w tym co piszesz... :P:D

To ja mam tylko prosbe... Nie zakladaj go jak bedziesz szedl na spotkanie ze mna :D A tak w ogole to juz na lody nie przyjezdzam chyba. Moge zeby sie zobaczyc z Toba ale lodow nie jem bo juz odczuwam skutki takiego jezdzenia na lody... :D

Tak fajnie blyszczec to moze u dziewczyny a nie u mezczyzny ;p moze jeszcze zaloz jakis naszyjnik, bransoletke, pierscionek... Bo przeciez tak fajnie blyszczy ;p Prosze Cie Serce :D

No ale kolczyk to kolczyk :D ten Twoj to w ogole jakis... haha. Dobra nic juz nie pisze :D Ide za chwile sie szykowac bo z moim zajacem trzeba jechac na kolejny zastrzyk :> wyglada na to ze bedzie zyl :>

No juz myslalam ze Twoja druga natura wezmie gore i bedziesz sie mnie czepial :> Bo ja nie lubie kolczykow u mezczyzn! Jak to glupio wyglada ;p okropnie. Zeby to chociaz pasowalo do stylu... Jakis skin, punk itp to moze sobie nosic :) ale w innych przypadkach mi sie nie podoba

Za takie zainteresowanie to ja dziekuje... :D Pokazesz mi kiedys te zdjecie bo az ciekawa jestem :D haha. Nie wyobrazam sobie Ciebie w dlugich wlosach ;p I daj spokoj mojemu usmiechowi ;p cicho. Ja lubie sie usmiechac, jakos musisz to zaakceptowac :D

Ja sie pytalam ojca czy widzial. I mowie mu ze widzialam w tym miejscu boisko... A ten mi wpiera ze boisko jest jak sie na Braniewo jedzie. To mu mowie ze widzialam bramki. I znow tekst ze boisko jest jak sie na Braniewo jedzie. Jeszcze pozniej zaczal mi mowic ze to nie boisko :D To juz sobie sama wywnioskowalam ze dla niego boisko musi byc duze bo inaczej nie mozna tego nazwac boiskiem i skonczylam rozmowe bo to bez sensu :D

Ah! Zapomnialam napisac ze bardzo rozmowny jest. Ja specjalnie czasem juz nic nie mowilam zeby zobaczyc czy Serducho bedzie ciagnal rozmowe i czy ma jakies tematy... A on ciagle o czyms mowil! Pol minuty ciszy i Serducho ma nowy pomysl :p

Dobra, ja mam maly przyplyw weny to opisze Serducho. Jaki on jest... Sympatyczny, nawet sie usmiechnal delikatnie jak mnie rozpoznal. I mily, ale to na forum juz widac. Spokojny dosc, tylko to chyba byla taka przykrywka na pierwsze spotkanie, widac po nim :>. Kultura jest. Dobre wychowanie jest. Troszeczke wredny, ale da sie przezyc :D. Specjalnie mi tak robil ;p. No i Serducho lubi sie usmiechac. Ja tez lubie jak on sie usmiecha. I nasz Tomek szybko chodzi, twierdzi ze przyzwyczajenie... Ale zwolnil specjalnie dla mnie :D. I klamie tu na forum ze jest chudzielcem. A wyglada dobrze :>

A cicho tam. I tak goraco jest :D bylo boisko kolo lodow no! Bramki widzialam! Nie klam mi chociaz bo jestem pewna tego ;p a Twoje komentarze to zaczne chyba ignorowac :D