Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tmk21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tmk21

  1. Co jakiś czas zdarza Ci się na mnie wjechac:) Mam to traktowac jako jakas podswiadoma niechec do mnie?:D To od razu mi powiedz co o mnie myslisz i po klopocie a nie tak ironicznie przy okazji:D
  2. Dobra już nie musisz się tłumaczyć:) Dzięki nie?:)
  3. Haha ale mnie podsumowałas:D
  4. Roses fajnie wam:) Kurde tak sie czasem zastanawiam jak to jest miec wlasna rodzine, dom, zone, dziecko:) Na pewno odpowiedzialna rola ale czasem tak mysle:) Jak mąż zapomni to nie wkurzaj sie tylko na niego. Wiesz jak to jest przy dzisiejszym trybie życia i zabieganiu, chociaż nie sadze zeby zapomnial:)
  5. Nie mówie ze nie bede sie zachowywal naturalnie. Moze tylko bardziej kulturalnie niz w swoim towarzystwie;p bo skad moge wiedziec jak potraktujesz moje zarty albo moje poczucie humoru;] po prostu musze wyczuc co moge a co niebardzo:) bo jak spotkam poukladana dziewczyne i zrobie z siebie idiote to co wtedy?:D A Wiadomo, że każdy chce wypasc jak najlepiej:)
  6. Oczywiście, że przy Tobie zachowywalbym sie spokojnie bo nie sztuka sobie od razu siary narobic:P
  7. Może tu nie chodzi o zwierzenia. Bardziej nazwałbym to chęcią wygadania sie i wyrzucenia z siebie wszystkiego co nas boli. A to pomaga:) Ja np nie widze w tym nic zlego. Lżej na sercu przynajmniej:) A jeszcze jak znajdzie sie ktos, kto ma taki sam problem... Można się oczyścic na jakis czas ze zlych emocji:)
  8. Ja nie lubię mówić o sobie, Ty też nie... To jakim cudem ciągle nam się rozmowa klei?:)
  9. Uwierz wiem co mówię... Pzrecież sam przez to przeszedłem. Też w międzyczasie się kłocilismy. Byl czas, ze rozmawialismy normalnie. Potem znow klotnia. Liczylem na to, ze bedziemy razem. W duchu myslalem ze wszystko jeszcze sie ulozy. Jednak zawiodlem sie na swoich nadziejach. I to chujowe uczucie, ze zostales oszukany...
  10. Ocalwe a może czas już przestać w końcu się nad sobą użalać jeśli nic nie da się zrobić i sama wiesz jak jest?:/ Zbierz w sobie siły i zdecydowanie powiedz sobie czego chcesz, bo w taki sposob bedziesz męczyć sie całe życie. A może temu Twojemu zającowi nic nie będzie?:)
  11. Możliwe, że to ta właśnie urażona duma. Ale w dupie z tym. Daję radę a niech ona kiedyś pożałuje swojego wyboru. Najważniejsze, że się dobrze trzymam i korzystam z życia:) Chociaż nie powiem, brakuje czasem tej bliskości drugiej osoby. Widzisz jednak bardzo tęsknisz. Pamiętaj, że zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję dotyczącą jego przemyśl ja 10 razy... A skąd wiesz, że jest chory?
  12. W pewnym sensie zazdroszczę mu, ze jego dziewczyna jest tak przywiązana i tak mysli. Też bym tak chciał...
  13. Dobra Agata uciekam bo już głowa mnie boli:/ Przewietrzę się i myślę, że zajrzę tu jeszcze... Przepraszam, że tak w połowie tematu... Trzymaj się:)
  14. To jest paradoks... Bitwa serca z rozumem;/ Szkoda, że nie zawsze możemy kierować się sercem i nie zawsze jest tak jak chcielibyśmy żeby było. Często musimy patrzeć racjonalnie na stan rzeczy... Ja na szczęście nie myślę już o niej. Teraz jest dla mnie zupełnie obcą osobą. Już nawet nie zwracam na nią uwagi... Jak ja się cieszę, że udało mi się to wszystko przetrwać...
  15. A mogę Cię o coś zapytać? Czujesz, że jeszcze moglibyście być ze sobą? Nie odpowiadaj jeśli nie chcesz...
  16. Sama teraz widzisz... No co mam Ci powiedziec... Źle się stało no co więcej mówić... Teraz masz obraz tego z kim byłaś i jak to wyglądało przez czas trwania waszego związku... Trochę przykre. Ale dobrze, że nic sobie z tego nie robisz...:P Poza tym, wiem, że to był pretekst aby tylko do mnie napisać:D
  17. No uszy do góry...:P czekałem...:P A skąd masz takie wiadomości?
  18. Mniejsza z tym...:) Lepiej nie zasmiecajmy już tego forum bo czytelnicy się oburzą... :D
  19. Taak jednak wiecie kto na świecie rządzi:P Jak byłaś taka odważna zwracać mi uwagę, to teraz proszę... Słucham decyzji:P
  20. No widzisz... Dlaczego wszystko uzależniasz ode mnie?:P
  21. Skończę tę polemikę z Tobą i będę odpisywal:P
  22. Aj już się nie tłumacz:) Dobra ja już zająłem swoje stanowisko:P Odpowiedzi tylko na temat!:) Bo "potencjalnym" czytelnikom to będzie przeszkadzać:P
  23. I co? I kto prowokuje? No chyba nie ja:) Ja tu apeluję, że udzielam odpowiedzi tylko i wyłaącznie na temat a Ty dalej mnie za język ciągniesz:P
×