cizia_mizia

PYTAM o to, co wyczytałam. Nie latam za Tobą po forum.

Napisałas, ze Interesujesz sie ciuchami. Zastanawiam sie co to znaczy, bo ładnie sie ubrać to każdy chyba lubi? Ale zeby od razu pisać o tym w kategoriach zainteresowań?

Oglądanie nowych miejsc jest Twoim hobby? Na innym temaciepisalas, ze Interesujesz sie kosmetykami i ciuchami. Co z tymi ciuchami??

Goska znowu udowodniłaś, ze inteligencja to Ty nie grzeszysz a z rozumem to sie chyba poklocilas. Naucz sie czytać ze zrozumieniem co sie do Ciebie pisze. Bo slabiutko z tym u Ciebie.

Oceniam Cię poprzez to, co zostawiasz na forum. Nie ja pierwsza oceniam Cię negatywnie. Z basenu wróciłaś i prosto na forum. Porażka :O

Przez brak chęci do pracy nazywam Cię leniem, ewentualnie leserem. Pustostan jesteś, bo nic sobą nie reprezentujesz.

Mało prawdopodobne, zeby lekarz wziął pustostana bez zawodu. Ale kto tam wie...

Ananasek a co Ty jej tak dupę lizesz?? :O

Goska nie będę z Tova rozmawiać, bo jesteś tak tepa, ze nic do Ciebie nie dociera. Wybierasz sie własnych słów i w ogóle nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Gubisz sie w tym co piszesz, myli Ci sie już ;-), bo na innych tematach piszesz co innego niż tu. Zmadrzej kobieto.

Mówisz o tym, ze na biednego byś nie spojrzala*

Otwarcie masz o tym, ze na biednego byś nie spojrzałem, bo Cię na to nie stać. Gdybyś pracowała i sama sie utrzymywała, to jego kasa by Cię nie interesowała. Dlatego mówię, ze nie każdej ambicje to bycie utrzymanką. Bo Ty innych nie masz. Nawet hobby nie masz. Interesujesz sie kosmetykami, w sensie ze co?? Kosmetologia, czy co jest akurat na przecenie w sklepie??

Jesteś utrzymanką i pasuje Ci to. Planujesz dziecko z facetem, zeby zabezpieczyć sie finansowo na przyszłość. A do pracy to nie łaska?? Myślisz o tym jak faceta wykorzystać, do niczego innego jest on Ci chyba niepotrzebny.

Goska Ty udajesz taka tepa??

Gosiu nie każdego szczytem ambicji jest bycie utrzymanką ;-)

Taki len jesteś, ze Ci sie nie chce?? Sama z siebie nie czujesz takiej potrzeby? Nawet zeby do ludzi z tego domu wyjść?? Zacznij żyć swoim życiem, bo go w ogóle nie masz Gosia. Dziwie sie takim kobietom.

Taki len jesteś, ze Ci sie nie chce?? Sama z siebie nie czujesz takiej potrzeby? Nawet zeby do ludzi z tego domu wyjść?? Zacznij żyć swoim życiem, bo go w ogóle nie masz Gosia. Dziwie sie takim kobietom.

Gosia ale ja o tym mówię. Kobieta pragnąca dziecka, mająca instynkt macierzyński nie powie nigdy drugiej kobiecie, zeby zabezpieczyła sie dzieckiem. Co to karta przetargowa?? Do pracy sie weź to zabezpieczysz sobie przyszłość.

Mam wrażenie, ze leser jesteś jakich mało. Dziecka nie planujesz, bo instynkt macierzyński, tylko w razie niepowodzenia (odejście faceta) dziecko zapewni Ci alimenty. O czym z reszta otwarcie mówisz. Kochasz w ogóle swojego faceta?? Czy to tylko o jego pieniądze (o ktorych non stop wspominasz) chodzi??

Goska z ciebie - zamknij sie :O :O A na studia nie chcesz iść?? Albo jakiś kurs zrobić?? Nawet zeby technika miec? Tak bez zawodu to trochę ryzykowne w tych czasach.

Dziwi mnie to, ze nie robisz nic poza kafeteria. Od rana do nocy piszesz posty. 22godzina, blisko 23 to już noc. Dziwie sie jak doktor poleciał na kobietę, która całe dnie spędza w necie i interesuje sie kosmetykami i ciuchami :O :O Ale Twoje życie moja imienniczko. Zajelabys sie czymś pożytecznym. Nauka obcych języków, trochę sportu byś pouprawiala. Nie dostajesz pierdolca przed kompem??

Goska Ty życia nie masz poza internetem ?? Od rana do nocy na forum siedzisz. Masakra :O

Kup sobie cos takiego http://www.youshop.pl/%C5%9Bcinak-do-pi%C4%99t-omega-nico-%C5%BCyletka-bia%C5%82y/ oczywiscie twardy naskorek odrosnie i trzeba go scinac co 2-3 dni, ale moim zdaniem lepsze jest usuwanie go co kilka dni, niz brzydkie stopy.

Po zdradzie rozstać sie najłatwiej i to jest dla Ciebie oznaka słabości? Nie wierze co czytam. Zdrada to jest definitywny koniec. Rozmawia sie a nie 'gubi po drodze' . Kończę rozmowę, bo jesteś następna, która będzie sie poniżać i zatrzyma zdradzajacą świnie. Nazwisk to inaczej. Jak zwal tak zwal. Żegnam i życzę powodzenia.

37

Mireczowata z całym szacunkiem, ale ja nie wyobrażam sobie żyć pod jednym dachem ze zdrajca i udawać, ze wszystko jest ok. Dziecko prędzej, czy pózniej zauważy, ze coś jest nie tak. Czemu rodzice sie nie przytulają, nie dają sobie buziakow tak jak inni rodzice. Żyć w kłamstwie?? Nie dla mnie.