zazizaza

A czy macie kłopoty z innymi częściami ciała:) kurczę czasami mam tak że nie mogę wchodzić po schodach bo kolano boli jak bym miała nogę skręcona a za chwilę nic kompletnie nic nie boli, i to jest tylko chwilowy ból przy wchodzeniu, zdjęcia rtg które robilam chyba 10 lat temu to nic kompletnie nie wykazalo. Może już jestem za stara 36 lat. Też zauważyłam że jak nogi mam oparte, to są takie bardzo zesztywniałe. starowinka ze mnie

Jak tam pączusie:) Chyba czas żeby jakiegoś przekąsić:) Myślałam że się wyleczyłam, a dzisiaj dostałam małego żartobliwego klapsa i ch... zabolało, jakbym miała wielkiego siniola. Hmm. Kurczę trzeba dalej się z sobą cackać. Kurczę jest mi głupio jak wszyscy wokół idą z siatami a ja jak dama tylko torebkę trzymam:) kiedyś to byłam taką domową siłaczką a teraz zostala ciamajda :(.

A dzisiaj kurcze noga zaczęła boleć i pewna część na czterech literach. Tfu spadaj rwo!! Wiec wszystkie podusie tez spadły z mego łoża.

Mam pytanie czy coś robicie z tym skrzywionym kręgosłupem, na pewno wszyscy mają teraz jedno biodro wyżej drugie niżej. Pamiątka rwy kulszowej. Jestem bardziej krzywa niż rok temu :(.

Bo żabka na brzuchu jest zabroniona

Pływając na plecach żabką człowiek się wogóle nie męczy. Fakt na początku się dziwilam jak można pływać żabką na plecach, ale jest bardzo przyjemnie. :)

Próbowałam wcześniej na siłę powiedzmy rehabilitować się na basenie i codziennie leżałam na plecach na wodzie, w tej chwili nauczyłam się tak że mogę długo leżeć na plecach lub lekko ruszając rękami i nogami. nie tonę, wystarczy odpowiednio oddychać a człowiek się nie utopi. Tylko trzeba wybrać miejsce "odludne". :)

Dobrze mnie trzymało od kwietnia do konca pażdziernika, Pan z dyskopatią nie boli Cię po jakuzzi, przecież te "trzepanie" tej części ciała jest bolesne i może cos przestawić, pływanie to tylko na plecach i to najlepiej żabką, jak byłam "bolesna" to pływałam na plecach ruszajac tylko rękami, bez używania nóg. Mi na plecach super się odpoczywa na wodzie. Fakt nie pływa się szybko ale można sobie leżeć i leżeć w nieskonczoność. Jeżeli ktoś ma problem z kręgosłupem ma zabronione pływanie żabką na brzuchu i masaże wodne w odcinku lędzwiowym.

Blokady, miałam powiedzmy ich kilka w życiu ale nigdy mi nie pomogły, może to jakieś placebo. Miałam wyznaczoną operację na styczeń, ale zrezygnowałam, na pewno kogoś w potrzebie bardzo uszczęśliwiłam, po co mam się kroić jak mi się bardzo polepszyło. Ale naprawdę uważam z dzwiganiem. I jest ok. Tylko zostało mi czasami lekkie kłucie i dziwne czucie w stopie, więc jest naprawdę zaj.....ie. :) :) :). Powrót do "zdrowia" był bardzo dlugi ale da się. Mialam szczęście. Znowu. Mam nadzieję że będę miała kilka lat przerwy. Bo najgorsze jest to dłuuuuuugie leżenie, za pierwszym razem jak lezałam 4 miesiące to wyhaftowałam kilka obrazów:) i mam..... pamiątkę na ścianach. Teraz to laptop umilał mi czas. A wy robiliście w tym czasie:)

U mnie byli i wieku 12 lat, 20 lat, 40 lat i nawet jakis dziadek. Cały przedział wiekowy i mniej więcej po równo.

Ja bylam pierwszy raz ale podobalo mi się. Lepiej niż w malutkim gronie w domu.:)

Podobał mi się Zycie Pi, Hobbit na 3D, to zmęczył mi oczy, ale przy Zycie Pi też na 3D, odpoczęłam. Jestem ciekawa jak to było nagrywane z tym tygrysem, muszę poszukać, w Hobbicie bylo tego jakby za dużo, W Pi wszystko było takie spokojne, a ujęcie jak statek tonął - super. Bardziej mi się podobał Zycie Pi niż Hobbit.

W heliosie ale w Gorzowie

Też byłam na maratonie sylwestrowym, nawet bylo sporo ludzi.... tanie spędzenie sylwestra w fajnym otoczeniu i przy fajnym filmie

A byłes moze na Hobbicie i na Zycie Pi

Ewa ja kiedyś spałam 1,5 miesiąca na podłodze, na początku bolały mieśnie ale póznie sie przyzwyczaiłam, jeżeli ma się miękkie łóżko to 100 lepiej jest spać na podlodze. Ale u mnie wtedy lekarz już kazał spać na podłodze. 1,5 miesiąca prawie w bezruchu i bardzo pomogło. Jak spałam w miękkim łóżku to co chwilę miałam bolesne skurcze mięśni na podlodze sie to uspokoiło. Tak czy inaczej jak zamordować kręgosłup - spać na wysokiej poduszce i w miękkim łóżku.

Rentę sie dostaje jak stoisz nad trumną, 2 miesiące przed śmiercią.

A u mnie na rezonansie jest ogromna przepuklina z uciskiem na nerwy, ale czuję się świetnie. Mam nadzieję że nie będę "musiała" tu zaglądać przez następne kilka lat. Bardzo bardzo się cieszę. Trochę to trwało, ale udalo się. Super. Wiec mam nadzieję, że żegnam i nie do zobaczenia. Więc pozostałym głowa do góry. Czasami "marzenia" się spełniają. :)

Ale numer wreszcie!!!!!@!!!!!!!

Wszystko będzie dobrze, wręście przestaniesz cierpieć, życie bez bólu.

Wiek emerytalny 67 lat wrzucie na YouTube-oto jest moja przyszłość:(

Ale dzisiaj w zachodnim piękna pogoda. Czy u was też jest aż tak slonecznie:)

A przedemną jeszcze 30 lat pracy, a jak będę miała może 67 lat podwyższą do 90.....

UUU przechlapane.... i od czego. A mamy pracować do 67 roku życia....

Z kolei do ortopedy zapisywałam sie w czerwcu .... na marzec