Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kejtiii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kejtiii

  1. wygląda całkiem apetycznie , aż przełknęłam ślinkę :D W ogole dziś zjadłam na obiadek buraczkową z ziemniaczkami , boże istny raj. Potem u teściowej zjem drugi raz bo też dziś robiła i musze porównać czy też taki dobry hihihihi.... Zaraz sobie zrobie kawke, mam pare ciasteczek i sobie poczytam coś , tylko nie mam co, znajoma ma mi pożyczyć książki o ciazy i wychowaniu dzieci ..ale póki co zostaje mi internet i YT.
  2. a jakie to jest uczucie jak brzuch twardnieje???
  3. Hej dziewczyny, u mnie ok, mam pełno spraw na głowie a najwięcej pochłania mi jazda po salonach łazienek itd bo chcemy pomału wybierać co i jak ma wyglądać. Ma któraś z was może prysznico-wanne z hydromasażem itd jakies inne bajery sa radio chyba cos tam jeszcze, widzieliśmy fajną promocje na to ale jakoś nie jestem do końca przekonana czy to funkcjonalne. Czy po prostu kupić wanne osobną i domontować sobie drzwiczki żeby mogła funkcjonować jako prysznic, wychodzi drożej ale jakoś ta "dyskoteka" mnie nie przekonuje...tym bardziej ze jest cała zabudowana nawet na gorze i drzwiczki sie rozsuwają ale znowu nie aż tak szeroko no i sami nie wiemy... Ogólnie to właśnie obejrzałam filmik na YT właściwie to fragmenty porodu, takie małżeństwo w Anglii filmuje swoj niemal każdy dzień życia i chyba 2 dni temu urodziło im sie dziecko i tak mnie ten filmik wzruszył dosłownie ryczałam jak nie wiem co... chciała bym żeby było już blizej porodu bo totalnie nie moge sie doczekać. Eh... Pogoda jest moja ulubiona, czyli szaro buro i ponuro do tego kropi deszcz...nie wiem co tu więcej pisać, chyba pójde sie szykować mój wraca wcześniej z pracy i znowu będziemy jeździć po sklepach...
  4. ale niemiłą przygode miałam.... poszłam do toalety i po siusiu na papierze i w kibelku zauważyłam krew, żywą krew...myślałam ze zejde na zawał ale okazało sie że to nie z tej dziurki co bym niechciała ;p teraz niech sie okaża że jakies hemoroidy mam to w ogole...no ale juz wole z dwojga złego hemoroidy.
  5. Aśka mój siostrzeniec w szkole też złapał wszy, wiem że obyło sie bez golenia głowy na łyso ale czym wytępiła to nie wiem, pewnie jakimś szamponem i grzebieniem, u chłopaka pewnie łatwiej. A zgłosiłaś opiekunce że dzieci przynosza wszy? Bo jeśli sie czegoś z tym nie zrobi to problem nigdy nie zniknie. Ja chyba myśle że 4 miesiac to już można kupować rzeczy, ja w sumie mam 2 razy spioszki i kombinezonik i skarpetki :P tyle co dostałam od teściowej. I póki listy nie zrobie to zakupów też nie, zresztą poczekam do października po slubie na spokojnie sie tym zajmę. Mój Fifcio sie kręci dziś też, właśnie najwięcej jak siedze przy komputerze, może tego nie lubi, albo po prostu to jest pora na jego wzmożoną aktywność fizyczną :P Wczoraj kupiłam sobie leginsy w H&m mama, kurde albo coś z tymi rozmiarówkami tam nie tak albo nie wiem co, przymierzałam L to jak worek -myślałam że będą dobre, kupiłam M - niby lepiej ale żałuje że nie sprawdziłam S bo są troche nogawki za luźne jak na mnie, ja i na tyłku S!! Ok 10 kg temu tak a teraz jaak sie wbijam w M to jestem happy a tu taka niespodzianka :D
  6. Lusesita ma tyle co ja 21 :) wiem ze my młodzi ale ja niczego nie żałuje, jesteśmy ze sobą od prawie 6 lat ( w grudniu ) bardzo sie kochamy i planowalismy spędzić wspólne życie tak czy siak. Nie jest to ślub na mus i w ogóle bo wpadka, my sie kochamy i sie bardzo ciesze z tego ślubu i on też. A już nie wspomne jak sie cieszymy z dziecka :) Kurde ale sie podekscytowałam, hha filipek kopie jak zły, czuje na bank że to on, no chyba date tą w kalendarzu zapisze. Czuje jak sie rusza i teraz moge powiedzieć że na 100% jestem pewna tego. Pogłaskałam go teraz po brzuszku troche i zaraz potym jak przestałam znowu zaczął sie kręcić więc nie wiem jak to odebrać czy mu sie podobalo czy nie :D malinówka sukienka śliczna, z tej strony co podałaś to bardzo dużo jest ładnych ale na mój stan i okazje to tylko jedna wydała mi sie taka odpowiednia http://www.kartes-moda.pl/pl/p/SUBTELNA-SUKIENKA-Z-SZYFONU-BIEL-34-40/363 troche mi sie tylko nie podoba w niej to że tą kokardke czy co to jest ma tylko z przodu a z tyłu nic. A co do wystającego brzuszka to nie mam z tym problemu, nie mam przed kim sie ukrywać i tak każdy wie a ja sie nie wstydze w końcu to moje dziecko bez przesady :) patra tak jak juz pisałam widoczny brzuszek to dla mnie nie problem zresztą myśle że nie będzie aż tak go widać. A na ramiona koniecznie coś znajde i buty wysokie koniecznie, nie lubie w nich chodzić ale na ślub nnie wyobrażam sobie iść w jakiś klapkach na płaskim :P albo w balerinach na ślub ,sie przemęczę a przyjęcie i tak w końcu robimy w domu to moge łazić nawet boso :)
  7. asia najchętniej właśnie sama bym zobaczyła na ile to odcięcie jest opinające, no i też nie wiem jaki rozmiar wziąć czy 12 czy 10. Normalnie powinnam 10 ale tak, piersi mi urosły, brzuszek troche też, no i ta sukienka jest dostępna tylko w rozmiarze 12 i 14 więc wyboru nie mam, mam nadzieje tylko ze nie będzie za duża. Ale do października troche jeszcze przybiore pewnie :) No coś na ramionka musze mieć, w końcu to bedzie październik, ale to już coś w pl sobie kupie Co do głaskania nie wiedziałam że dzidzia czuje, ale to super :) Że słyszy głosy i rozróżnia to słyszałam ale nie wiem czy już teraz też czy jakoś później dopiero. Mój tak samo łasi sie do brzucha i tylko opowiada mi jak to będą razem na spacery chodzić, albo np patrzy tak na mnie błagalnymi oczkami " a pampersa będę mógł zmieniać?" hehe śmieszne to przeciez kto ma móc jak nie on, np moja siostra jak jej dzieci miała małe to jej mąż nic nie robił przy nich, no czasem pomagał przy kąpieli ale ogólnie ona wszystko sama, a ja np uważam że dlaczego tak ma być w końcu ja tyle samo mam doświadczenia z dziećmi co i on więc jak najbardziej będzie sie opiekował dzieckiem a nie tylko zabierał na spacery nakarmione przewinięte i umyte. Zresztą póki co ma zapał , tylko zobaczymy jak będzie z tym potem :) Co do wagi chyba dalej 4kg na plusie, ja juz mogę niemal wszystko jeść, wcześniej cieżkie potrawy smażone pieczone obrzydły mi ale odkąd pije mięte to nie mam problemów takich z brzuchem, chociaż 2 dni temu bardzo mnie bolał po frytkach z majonezem :P W ogóle dziś troche sie wkurzyłam, gadałam z tatą o tym remoncie że on mówi ze trzeba juz go robić bo do marca mało czasu itd, no i o tą łazienke walnął żebyśmy sobie wanne z hydromasażem zrobili to on będzie sobie z niej korzystał :O Aż we mnie sie zagotowało bo z tego co mówi to on planuje że góra i dół to będzie jedno mieszkanie i on będzie po 1. u nas sie stołował pod moją kuchnią, dwa 2. korzystał jak gdyby nigdy nic z łazienki, po 3 ogólnie będzie sobie siedział u nas kiedy mu sie rzewnie spodoba. NIGDY PRZENIGDY! Nie dałam po sobie poznać jak mnie to wkurzyło jedynie powiedziałam tak w żarcie że niech zapomni bo jest fleja a ja pierwszy raz w życiu chce mieć porządek, ale tak powaznie to nie ma takiej opcji. Chcemy mieć prywatne życie i mieć jakiś swój kąt a nie ojciec będzie nam sie pałętał ze swoimi gaciami po mieszkaniu. Musze mu to jakoś do głowy wbić, bo on nawet zaplanował zeby salon zrobić wspólny bo po co 2. No sorry, on ma swoich znajomych, my swoich i nie widze opcji życia z ojcem i że jego 3 grosze będzie musiało zawsze być wtrącone. Z nerwów aż mnie brzuch rozbolał więc uciełam gadke i poszłam od niego. Ja chce sie odciąć, jak bedzie trzeba to i zamki sobie zamontuje na górze bo dom jest dwupiętrowy i odseparowane są schodami bo schody są nie w środku tylko na klatce schodowej. A te zamki to po to bo on lubi sobie poszperać po czyiś rzeczach. No i chodzi mu o to zebym mu sprzatała też. Ehh musze coś wymyślić na niego.
  8. hej nightmare dawno cie tu nie było ciesze się że wszystko w porządku :) Ja też od 2 dni takie smyranie w brzuchu czuje, chwilowe takie.. w sumie nawet jakies 2 minuty temu coś mnie połaskotało w brzuchu. :D Tzn nie coś a mały filip :D Najlepszy jest jednak mój on przystawia ucho do brzucha i słucha jak dzidzia hałasuje, tłumacze mu że to mogą być jelita albo cokolwiek innego a on mówi że ok ale on swoje wie i jest przekonany że to filip sie kręci :D Nie wiem sama nie sprawdze w sumie :D Tak to wszystko ok, czujemy sie nawet dobrze, zaraz idziemy zjeść śniadanie..mmm znowu zrobie sobie warzywka pyszne z cebulką:D
  9. Ann na początku myślałam nad indywidualnym tokiem nauczania ale co mi to da skoro będę miała zaległości i z czego ja je nadrobie? Nie wiem jak to wygląda na innych studiach ale u mnie głównie chodzi o to ze ide do szkoły i siedze 8 h i non stop wszystko po ang a teraz weź nie idz pare razy i masz takie zaległości, co z tego że moge pracować sama w domu ale to nie to samo, będzie mi o wiele trudniej. No i u mnie nie ma że są jakieś zajęcia na które nie musze chodzić, wszystkie są obowiązkowe. Wiedze zdobywam z zajęć, nie z książek i dlatego jest to takie ważne żeby chodzić. Też są jakieś tam zadania domowe itd ćwiczenia, ale tego sie nie zrobi bez obecności na zajęciach. JA dziś mam 13w6d :) Jutro kończe 14 tydzień i zaczynam 15 :D W ogóle każdy gin liczy że dopiero w poniedziałek zaczynam kolejny tydzień, nie pytają ilu dniowe mam cykle, a że mam 27dniowe to wg mnie zaczynam każdy tydzień w niedziele. I dziś też sobie zdałam sprawe że za 2 tygodnie zaczne 5 miesiąc. Boże jak ten czas leci. Oczywiscie dziś rano wpadłam też na pomysł żeby zacząć robić liste rzeczy do kupienia, a kupić musimy wszystko. Ale lista by sie przydała. Z ciuszkami sie może powstrzymam bo babcia i ciocie na pewno będą w tym temacie szalały, ale np siostra powiedziała że kupi mi na prezent taki pojemnik na zużyte pieluchy z którego smrodek sie nie wydostaje :D, cos takiego http://www.redcoon.pl/b5540-Angelcare?refId=gopl&gclid=CMuosO_XpbICFQMj3godBBEAlg i nianie do pokoju już mam upatrzoną http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/3768882/c_1/1%7Ccategory_root%7CNursery%7C14417537/c_2/2%7C14417537%7CBaby+monitors+and+safety+gates%7C14417612.htm ta mata fajna jest pod materacyk ktora pilnuje dziecka oddech, w ogole fajny ten monitor nie wyobrazam sobie czegoś takiego nie miec i spać spokojnie. A reszte to nie wiem, zaczne chyba powoli szukać i robic spis boże jak mi idzie 5 miesiac niedlugo to ja nie zdąże :D
  10. muszynianka- omg ale ze mnie gapa!!! Gratuluje chłopca, 3mm to mało tzn nie koniecznie musiał moj gin wypatrzeć to mam jeszcze szanse hihihih, ciesze sie bardzo z twojej wizyty :) kancialupa studiuje filologie angielska , to sa takie studia ze zeby zaliczyc musze chodzic dzien w dzien na zajecia i nie moze mnie niebyc tylko po 2 h z kazdego przedmiotu w semestrze. Zajecia mam zazwyczaj od 8 do 15, chetnie bym chodzila ale biore na poprawke to ze jaką kolwiek zaległosc złapie i już bedzie mi ciezko bo glownie ucze sie w szkole. Uspr od lekarza nie sa zbyt chetnie brane pod uwage, nie wiem jak z ciaza, ale mysle ze spacjalnego traktowania nie ma. Takze ta dziekanka by byla mi na reke, nie musiala bym sie stresowac kazda nieuspr godzina zreszta teraz zarejestrowalam sie do pracy zeby miec wychowawcze i macierzynskie i nawet nie zbyt moge wrocic na ten rok no a teraz postaram sie pozaliczac wszystko, jakos bedzie :) A teraz mam ciekawszego newsa :D Chyba czuje czasem jak sie bobas kreci :D Lekkie uderzenia czuje jak sie nie ruszam albo jak leze, tez nie caly czas ale raz na jakis czas :P czasem pare razy pod rzad i potem spokoj :D
  11. Ja mam samo badanie 25 września i jakoś 4tyg po tym usg połówkowe z mierzeniem itd Ehh zdecydowałam sie że pojade dziś do szkoły, stresuje mnie ta niepewna sytuacja w której jestem i nie wiem co robić więc pojade zaraz do szkoły i dowiem sie chociaż kiedy te poprawki mają być. W zasadzie poprawek mam 3, gramatyke, nauczanie wczesnoszkolne i historie, plus skille cały egzamin i historia egzamin, wisi to nade mną jak czarna chmura w nocy sie aż budze i o tym myśle...koszmar... Mysle moze hm ze jak powiem ze biore dziekanke to moze nie beda sie tak spinac z terminami poprawek i dadza mi na to cały rok? Było b y bosko. Ale w cuda nie wierze... ehh dobra jade, trzymajcie kciuki
  12. classic - no w razie co to sie wiadomo jakies imie wymyśli, ale to będzie dziwne bo teraz mój mówi do niego jako "synek " ja też, ew. Filipek :D Coś wymyślimy mam nadzieje A co do ślubu to 13 października :) Ogólnie mnie coraz częsciej nachodza myśli co ze szkołą. Planowałam wziąć dziekanke ale i tak teraz mam troche poprawek - najgorsza historia amerykańska .... nie nawidze historii a babka jeszcze zawsze takie pytania dowali że myśle że wszystko wiem a na kolosie okazuje sie że nie wiem nic. Pytania nawet zadaje z napisów drobnym druczkiem pod zdjęciem albo coś takiego. Mam ochote olac studia i tak wątpie że tą historie poprawie. Mam ogólnie z niej do poprawy 2 kolokwia i napisać egzamin. Luz. Czarno to widze... Powiem wam że mój jest super, przychodzi z pracy wita sie z dzidzią pierw :P Wczoraj jak powiedziałam mu że mam ochote na cukierki w papierkach np galaretki w czekoladzie albo mieszanke wedlowska to bez słowa jak mi sie przysneło wymsknął sie do sklepu i mi chyba kupił z kilo przeróżnych cukierów heheh :) Słodki. Classic też mam 4kg na plusie, startowałam z 62 :( Muszynianka trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte :) U mnie chyba też wszyscy nasi znajomi wiedzą o ciaży plotka sie sama roznosi, moje przyjaciolki tylko nie wiedza :) Powiem im osobiscie jak sie spotkamy nie chce przez telefon czy fb. Kurcze a ja brzuszek mam mały, niby większy, ale mały. Pamiętam w zime byliśmy w zakopanym i była z nami znajoma w 14 tyg i miała brzuch o wiele większy niż teraz ja...no ale sie doczekam pewnie w końcu :P
  13. Co do przytulania nam wczoraj lekarz powiedział że nie ma przeciwwskazań ale jak po będzie bolał mnie brzuch to żebyśmy sie powstrzymali, ewentualnie tez żeby nasienie nie dostawało sie do środka bo to może spowodować skurcze macicy. A tak to luz, można szaleć, ale ja i tak mojego męcze bo on by chciał zawsze wtedy jak ja już na w pół spie i o niczym nie marze jak o spaniu. :P Potem obrazony jest haha śmiesznie odwraca sie plecami ...:D Oczywiscie zaraz mu przechodzi. W ogóle nie mówiłam wam, mój ex lekarz okazało sie że mi wpisywał ciśnienie a ani razu go przeciez nie zmierzył :D Ja wcześniej nie wiedziałam co to jest bo skrót jest RR i na pierwszej wizycie mam jakis wynik i na 2 tez (teraz to nie pamietam jaki chyba 120/70) a ja nie skojarzyłam co to, dopiero wczoraj jak mi kobitka mierzyła i wpisała w tą samą rubryke tylko obok zakumałam o co chodzi, ale przewalacz, poprostu szkoda słów. Chyba że to tak jak z wymiarami dziecka na oko powiedział 10cm i na oko napisał ciśnienie. A a mała ma 74mm :P Ale ja sie nie nastawiam w sumie ze to dziewczyna, sam mówił że może i być chłopak, ze za wcześnie, ale w sumie ja czuje że kobita, chiński kalkulator tak mówi, moja intuicja tak mówi, i chęć mojego i moja na chłopaka tak mówi :P zawsze jest na opak :) Ajka - fajnie że masz chłopca, strasznie bym chciała małego Filipka , a tak to chyba musze sie troche pozastanawiać nad żeńskimi imionami ale żadne mnie nie podoba sie tak jak Filip :) Kancialupka co do wagi to waże 66,6 , jak by nie patrzeć albo przytyłam 4kg albo wynik ten jest skutkiem ważenia niedługo po obiedzie do tego wieczorem gdzie powinno sie wazyć rano. Oby bo jak ja w takim tempie łapie kg to o rany.. agbr też tak miałam w 12 tyg , mdłości non stop, jedynie zgagi nie miałam. Mdłości nawet gorsze niż w 6 tygodniu czy 7. W sumie najgorsze sie zaczęły od ok 9 tygodnia chyba. Teraz skończyłam 13 i jakby powolutku były rzadziej , zmęczona też już taka nie chodze, ale nie chce zapeszać :P
  14. Hej dziewczyny! Ja megaaaa zadowolona po wczorajszej wizycie. Pan doktor super, wszystko mi tłumaczył co moge, co nie moge, patrzył moje wyniki badań omawiał itd, zbadał mnie czy wszystko ok ( w ogole wczesniej mialam mierzone cisnienie i wazona byłam w sali przygotowawczej przez taką panią) potem spytał czy miałam robione usg genetyczne, to mowie ze nie, on ok to dziś ci zrobimy, ja juz wystraszona oby wyszło wszystko dobrze, usg robił ładnie wszystko opowiadał co robi moj i tesciowa byli i patrzyli hehe, dzidzia sie tak krecila ze ciezko było z nia współpracować ale jak już sie udało powiedział że wszystko jest w porządku, dzidzia zdrowa, nie ma obciazen genetycznych itd. Przełączył potem na 3d zeby zrobic zdjecie jej i nam dac takie w 3d ale bobas pleckami sie ulozyl i nie chcial sie przekrecic :P wiec dostalismy jedno zamazane zdjecie buzi w 3d i dwa w 2d calego bobaska. Ogólnie lekarz super, ja do dziś jestem w szoku. A i mowil jeszcze ze miedzy nozkami nic nie dynda ale pewny to on jeszcze nie jest :D
  15. Ajka aż tak źle z nią nie jest :P Chociaż w zasadzie jeszcze wszystko przede mną . A no a co do ślubu wczoraj mieliśmy uzgodnić i stanęło na tym że chyba w domu. Ale pewna nie jestem. W ogóle strasznie mnie naciskają zebym chrzestną zaprosiła, sie pytam po jakiego licha. Nie przyszła na moją komunie, ani żadne urodziny. Jedynie przy chrzcie była. I gdyby rodzice mi nie powiedzieli kto jest moją chrzestną to pewnie bym nie wiedziała. To po co obcego człowieka prosić? Ale sie upierają. W sumie może i ją zaprosze w nadziei że nie przyjdzie. A wtedy na kościelny już nie będą mnie naciskać chociaż :P
  16. Ann po twoim suwaczku widze że moje dziecie jest starsze tylko o dzień :D
  17. Poczte bym mogła założyć i w sumie mam plan jak można sprawić aby każda z nas i tylko nas, miała hasło. To proste. Założe np ja poczte. Potem wy podacie tutaj adres swojej prawdziwej poczty lub nie prawdziwej i na te adresy ja wam powysyłam hasła i tyle :) Ewentualnie to co mowi izek, czyli prywatne forum, ale tego to już nie umiem zrobić :P Co do wizyty u lekarza z teściową, przecież nie będzie w gabinecie siedziała ze mną tylko na poczekalni :) Spytała sie czy nie mam problemu ze pojedzie z nami, a jakiż mam mieć problem. Zapewne chce zobaczec też gabinet czy faktycznie taki "kosmiczny" bo to ona mi tego lekarza załatwiła...a co do tego czy sie boje że teściowa bedzie chciała mi wychować dziecko. Na to sie nie dam :) Będziemy mieszkać nie z nią więc nie będzie miała non stop na nas oka, a każdą rade od niej uznam za chęć tylko pomocy, ja sie na dzieciach za wiele nie znam więc na początku to wręcz na nią liczę :)
  18. Atydea, ajka- super ciesze sie że wizyty sie udały i ze dzidziuś zdrowy :) !!! Ja też jestem nawet zadowolona po wizycie, dzidziuś duży, lekarz powiedział że ma ok 10cm, widziałam jak sie ruszał na monitorze :) Mam też dwa zdj z usg, ale ogólnie lekarz pipa. Źle policzył mi tygodnie i w karcie wpisał zamiast 13 to 12 :/ Na usg nie zrobił pomiarów wiec nic tam nie mam i z jego "na oko" wiem ze ma ok 10 cm. Nic o witaminach nie powiedział, tylko spytał jak sie czuje, zrobił mi tez cytologie na moją prośbe i wszystko. Troche coraz bardziej mam wrażenie że jest do dupy. Na szczęscie dziś ide tez na prywatną wizytę. Mam nadzieje że sie od tego czegoś dowiem, usg ponoc ma kosmiczne więc pewnie będzie też lepszy obraz i co najważniejsze mój idzie ze mną i .....teściowa :D A niech idzie jak tak bardzo chce :P Aaaa i pytałam o płeć to powiedział że za wcześnie, ja tam myśle że 13tydzien i 2 dni to nie 'za wcześnie' ale sprzet miał stary wiec mógł powiedziec że sprzęt ma kiepski hehe :P Dziewczyny załóżmy jakąś poczte albo coś żeby wrzucać zdjęcia z usg czy coś takiego. Będzie fajnie pooglądać wasze zdjęcia ja swoje też chętnie wrzuce ale nie chciała bym żeby każdy mógl je ogladać. Żeby nie zapeszać.
  19. Moi teściowie ani mój tata nie narzucają nam swojej woli ( tzn w sumie mój teść mówi że by sobie potańczył i dlatego woli przyjęcie, ale on to tam najmniejszy problem) tylko z tą rodziną własnie nie wiadomo jak zrobić. Wychodzi na to że jak zrobimy przyjęcie to będzie dla gości nie dla nas, a bynajmniej nie dla mnie bo z moim jeszcze nie gadałam co woli. Dużo tez od niego zalezy, ale postaram sie mu wytłumaczyć że to nie ma sensu. Ok 10 tysiecy nas by wyszło to 'przyjęcie' . Też wymyśliłam że zamówimy sale toastów w pałacu ślubów i zaprosimy ciotki klotki a potem na lampke szampana. Każdemu osobiście zawieziemy zaproszenie od razu tłumacząc że nie robimy przyjęcia teraz jedynie lampka szampana od razu po slubie ale wszystkich bardzo chętnie zaprosimy za 2 lata na nasz ślub i wesele z nadzieją że przyjdą równie chętnie jak teraz by przyszli :P A my sobie w gronie najbliższych ( a i tak będzie ok 15 osób) po ciuchu pójdziemy na obiad w domu, kupi sie tort itd. Bez cudów i wymysłów. Dziś wieczorem sie spotykają rodzice i my na przedyskutowanie tematu także jutro dam wam znać jakie decyzje podjęte. Ok zbieram sie do lekarza, trzymajcie prosze kciuki żeby było wszystko ok :)
  20. Ann ja myśle że to taki typ ludzi co mają to gdzieś. Moja teściowa mówiła jej że w trudnej sytuacji nas stawia bo jak zaprosi sie ją, to i jej rodzeństwo wypada, i rodzeństwo z drugiej strony, jak będzie jego rodzina to mnie będzie przykro ze dlaczego ma nie być mojej no i sie robi przyjęcie na ok 70 osób. To tak w opcji bez dzieci w ogóle. Nawet juz dorosłych. To odpowiedziała że jak to sobie ona to wyobraża, że na ślub swojego bratanka ma nie przyjść? No gadaj z taką. Zawsze można pozapraszac na ślub i przypalić frana że nic nie robimy i do domu, ale to też moim zdaniem nie ładnie.
  21. Hej dziewczyny, ja wczoraj zaczełam 14 tydzień a dwa dni temu rzygałam jak kot także ja widze że to że z 12 tyg sie mdłosci zmniejszaja to mit :P Jak jem regularnie jest nawet okej ale jak doprowadze do stanu głodu to zaczyna sie wtedy, a 2 dni temu akurat sniadanie zjadłam za pozno (o 11) i sie nie przyjeło już :P JA dziś ide do lekarza, co prawda wizyte prywatnie mam jutro, a dziś ide na nfz , badania podstawowe bede mogla zrobic za darmo i usg bede miala bo do jutra sie nie doczekam chyba hehehe :D A potem odbiore wyniki i chyba całkowicie zrezygnuje z nfztu, jeszcze nie wiem jak z kartą ciaży będzie. U mnie planowanie przyjęcia po ślubie i nie wiadomo jeszcze czy robić dla gości w lokalu czy dla samej najbliższej rodziny (rodzice i rodzeństwo) w domu. Ja osobiscie jestem za 2 opcja a pieniądze za przyjęcie sie nie zmarnują bo zrobimy sobie super łazienke, ale rodzina mojego itd juz robią problemy że czy ich zaprosimy czy nie to i tak przyjdą wiec sie robi problem, wg mnie to w ogóle chamskie strasznie takie wpraszanie sie. To ciotka mojego tak powiedziała, nie wiem ludzie to nie rozumieją że to tylko slub cywilny? Że nie chcemy ładować kasy w przyjęcie tylko zrobić w domu remont, jak slub wezmiemy koscielny to wszystkich zaprosimy na wesele ale teraz po prostu to bedzie dla nas zbędny wydatek. Nie widzi mi sie to. Kuchnie też chcielibyśmy sobie zrobić nową a tak to zamiast pakować pieniądze w potrzebne to wpakujemy w impreze i gości. I nie ma co liczyć że sie zwróci bo założe sie że każdy pomyśli że to cywilny to wsadzą w koperte po 100 zł i adios. Ehh no nie wiem, trzeba sie dobrze zastanowić...
  22. No nie za ciekawy ten wirus, we wtorek pójde do nowego lekarza to zobaczymy co mi zleci za badania, tak to też już w 2 trymestrze jestem i skoro w 1 sie robi to u mnie tez troche przy późno. Ale mnie buzia pali, ja marudze że smaków nie mam, oprócz oczywiscie octowych rzeczy;P WŁaśnie zjadłam 2 papryczki chilli w occtowej marynacie, usta i w buzi tak mnie szczypie ze omg, ale pyszne :)
  23. Muszynianka a co to ta cynomegalia czy jakoś tak? JA to w ogóle pierwsze słyszę. FAJny dziś dzień miałaś w ogóle zazdroszcze apetytu, ja to apetytu nawet na MC Nie mam, tak jakoś jem wszystko takie nijakie najlepiej wchodza mi zupy i nie smażone potrawy, nawet szynka na kanapkach mi nie podchodzi, wkurza mnie to bo chciała bym móc wszystko jeść, a tak to dziś pojechałam na mini zakupki, pomyślałam sobie ze zamiast siedziec jak kołek samemu w domu to pochodze po sklepach i kupie sobie jakiś drobiazg. No i w pewnym momencie zgłodniałam, oczywiscie fast foody ominełam szerokim łukiem bo na ich widok mnie mdli, pieczywa nie było wiec jedyne co mi podeszło to flipsy naturalne ;( na widok reszty mi niedobrze, martwi mnie to ze zamiast miec apetyt za dwoje to ja ledwo za jedna osobe jem ;P OBY sie to niedługo zmieniło.... PÓki co czekam na mojego jak wróci od wujka, totalnie nic mi sie nie chce robić, a z nim nawet nic nie robienie jest ciekawe
  24. Olinek napisałaś że sie teraz zamartwiasz( Po wypiciu 1,5 l) więc ciężko dojść jednak do wniosku że po napisaniu posta zapomniałaś w ogóle o tym, no ale okej. I sie tak nie denerwuj po prostu no przecież sama jestem w ciaży ale staram sie jakoś trzymać granice paranoi i rozsądku na właściwym poziomie inaczej można zwariować. Cieżko znaleźć coś w tych czasach bez chemii i nabijanie sobie głowy tym wszystkim do niczego dobrego nie prowadzi. Okej są rzeczy które faktycznie lepiej unikać w za dużych ilościach (Np. cola), ale jeśli ma sie umiar to nic sie nie stanie. A ludzie reagują na to jak reagują bo sie można naczytać wszędzie co niektóre kobiety wypisują aż włos sie na głowie jeży takie głupoty. Co do jedzenia i niejedzenia, wczoraj teściowa zachęcała mnie do zjedzenia tatara ( Którego uwielbiam) no ale wszędzie w poradnikach piszą że to niebezpieczne. NIebezpieczne również jest to i jak nie jestem w ciąży a jem. I chociaż wiem że mięso było nie z bazaru a ze sklepu i to sprawdzonego to darowałam sobie. Raz jak nie zjem to nic mi sie nie stanie a będzie człowiek mógł spać spokojnie
  25. nie ma co sie nabijać z kogoś , choć fakt faktem, dlatego że wypiła w ciąży wode smakową która ma aspartam i coś tam nie znaczy że coś sie stanie dziecku, totalna paranoja. I Olinek trzeba przyznać że powinnaś troche wyluzować, zakładam sie że stres gorzej wpływa na twoje dziecko niż troche chemii która teraz jest we wszystkim nawet w 'zdrowych' warzywach i owocach
×