wisienka_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wisienka_
-
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też jestem dopiero niecałe 7 kg na plusie i czasem się zastanawiam, czy mój nowy nabytek, tj brzuch, tyle faktycznie waży... Wszyscy myślą, że jestem w 4-5 miesiącu a nie 7-mym, no a ponoć patrząc na mój tył to nikt się nie zorientuje, że jestem ciężarna... Miesiąc temu ważyłam 6 kg, wczoraj i dziś rano waga pokazywała 6 kg 500 g (mam dokładną elektroniczną i zgadza się z wagą u lekarza). x Ja też wyczekuję Bożego Narodzenia. Chociaż przy karmieniu piersią będzie ciężko przeżyć siedzenie przy stole - bez ciast, zupy grzybowej, bez smażonych rybek i śledzi, nawet sałatka będzie niewskazana ze względu na ogórki czy groszek w niej zawarte.. Kurcze, co my bedziemy jeść moje drogie Panie? :D x Dziubalik - też czuję wypychanie po prawej stronie, akurat na USG mała się wypięła i okazało się, że to pupeczka, główka jest wysoko po lewej stronie, a po prawej na dole nóżki... nie dość, że ułożona poprzecznie, to jeszcze nóżki na dole ma, i ciasnotę... :( O by jej było jak najwygodniej :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Drapaczku mnie brzuch też ciągnąć zaczął i to na samym dole, kilka dni przed ostatnią wizytą. Powiedziałam oczywiście o tym lekarzowi, sprawdził wszystko, zmierzył szyjkę i wszystko jest ok. Po prostu, jak mi wytłumaczył, macica się ciągle powiększa, pęcherz nie ma miejsca jak zauważyła Izabela, i to uczucie ciągnięcia jest normalne, ale warto to sprawdzić. Ale jak Cię b rzuch ciągnie na górze, to pewnie nie szyjka. Też tak czuję, jakby mi skóry brakowało... W końcu nasze brzuchy już nawet 2 cm w obwodzie na tydzień mogą przybierać. Jak patrzę w lustro to nie mogę się nadziwić, że w kilka miesięcy taki bębenek mi się zrobił, zawsze miałam płaski brzuch i tak z perspektywy to śmiesznie wyglądam hehe :D Jak tlyko gdzieś wychodzę to patrzę w lustro (siłą rzeczy, bo mam szafę w przedpokoju pod zabudowę i 3 wielkie lustra po sam sufit jako drzwi tej szafy) i się sama z sienie śmieję :D Wydaje mi się, że jestem jakaś nienaturalna! :D x A wogóle macie rozstępy? Ja jestem w szoku bo nic się nie robi, aczkolwiek widzę tą brzydką krechę od pępka w dół... x Ja kupiłam aspirator Canpola zwykły. Moja szwagierka miała ten do odkurzacza i jak wymieniła worek w nim i ustawiła na najmniejszą moc to i tak odkurzacz lepiej ciągnął niż z pełnym workiem i własnie wtedy uszkodziła synkowi śluzówkę. Mały krwawił z noska i to była masakra. Ja też mam mocny odkurzacz i niby ma regulację, ale wolę nie ryzykować. Moja ukochana szwagierka, jak pamiętam, wtedy od razu po wizycie u lekarza pobiegła do apteki i kupiła zwykły aspiratorek a ten wylądował niezwłocznie w śmietniku. Co się wtedy napłakała... Jakoś tak mam teraz uraz do tego odkurzaczowego i nie zdecyduję się na kupno... x Izabela, ja też zauważyłam, że jakoś mi ciężko na Małysza się załatwiać :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Drapaczku ja też mam te witaminy w suplementach, ale nie robiłam testu na ich obecność... To jest konieczne? Lekarz mi o tym nie wspominał... -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wogóle dobrze śpicie? Ja tak jak niektóre z Was, budzę się o 3 wyspana, a później o 22 zasnąć nie mogę chociaż oczy się kleją... Wiercę się do północy, no a o 3 pobudka :( Mam też głupie sny... Wogóle się ciążą nie stresuję, ale często śni mi się początek naszej "forumowej" korespondencji i dziewczyny, które od naszego tematu odeszły... (oczywiście ich twarzy nie widzę). Budzę się dosłownie zlana potem. Swoją drogą, ciekawe co u nich. Mam szczerą nadzieję, że szybko otrząsnęły się z traumy i już są szczęśliwie oczekującymi na zdrowe maleńśtwa mamami!! Może czasem też tu zaglądają... x A wogóle, tak mniej depresyjnie, to pamiętam początki pisania, był kwiecień... Pisałyśmy o balsamach na rozstępy, a tu ani się obejrzałam a już balsamy dla niemowlaczków kupujemy!!!! :) -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja kupiłam: - chusteczki nawilżane Nivea i Velvet - Nivea - balsam do ciała i płyn do kąpieli (białe) + krem na buźkę + mydełko. - Ziajka - balsam do ciała i płyn do kąpieli + krem na odparzenia pupci. - Sudokrem Więcej kosmetyków nie kupuję. Położna mi doradziła, żeby kupić takie, jakich używają w pierwszych dniach w szpitalu. Dowiedziałam się, że u mnie jest to Ziajka i dlatego ją mam. Ponoć lepiej nie zmieniać od razu kosmetyków, ale w zapasie mam jeszcze tą serię Nivea Emolient, jakby coś się działo to nie będziemy z mężem ganiać po sklepach. Jak już dziecko przez te 2-3 dni jest myte jednym kosmetykiem, to ponoć warto taki sam w domu stosować. -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie widac moich postow :( -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asik - dzięki za opinię. A ile kompletów pościeli kupujecie? (mam na myśli poszewek + prześcieradła:) )? -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Drapaczku, kombinezon nieprzemakalny na rozmiar 62 i polarowy na 68. Ten drugi wzięłam tylko dlatego, że stwierdziłam, iż za 25 zł. szkoda nie wziąć czegoś, co się przyda choćby na cieplejszy marzec (ostatnia sztuka, kupiłam oba na H&M w dziale przeceny). Izabela, niczym się nie denerwuj, Wiem, że łatwo się mówi, ale jak człowiek nie myśli o czymś to później wszystko samo się pomyślnie układa. A i tak nic nie zrobimy, nie mamy wpływu na pewne kwestie... Ehhh sama nie wiem co z tym przewijakiem robić, czy kupić czy nie :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja biustonosze kupię w H&M - 2 sztuki (czarny i biały) w cenie ok 100 zł. Wolę sama przymierzyć, bo przez neta to ciężko czasem z rozmiarem... Mnie też wszyscy mówią, żeby brać miękkie i jednolite, bo cyce później bolą, brodawki też i takie eleganckie i tak wylądują w szafie... x Zamówiliśmy wczoraj z mężem meble w Agacie do pokoju małej, już nie mogę się doczekać aż przyjdą i mąż je złoży! :) Łożeczko jednak 2w1 Aruś :) Dziś przyszeł śpiworek z C&A, ma odsuwane rękawki i jest przecudowny, jutro kolejna paczka z H&M z kombinezonami dojdzie. Ależ frajda takie paczki odbierać! :) Jestem zaskoczona, bo już coraz więcej rzeczy mamy :) x Dziewczyny a kupujecie przewijaki na łóżeczko? x Ja też, jak Wy, często myślę o tym, która z nas pierwsza urodzi :) W sobotę odwiedziliśmy znajomych, którzy mają 3-miesięcznego synka, jak mi koleżanka opiwiadała o tym "masażu" szyki macicy to aż mi włosy dęba stanęły... Ponoć ból jest gorszy niż cały poród... :/ Wogóle to nie mogę przestać myśleć o tej naszej koleżance od toksoplazmozy, która późno do nas dołączyła i miała iść do szpitala... Już ponad miesiąc chyba się nie odzywa. Mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku i po prostu brak czasu albo zwykłe zapomnienie o nas usprawiedliwiają to milczenie.... Bo chyba tyle czasu w szpitalu by nie spędziła?... -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
KochamBłękit - te łóżeczka są super, ja zamówię białe :) A jeszcze co do rożków... Jak się sprawdził ten na rzepy? "Aruś" ma tlyko takie, ale w sklepach widziałam wiązane. Zastanawiam się teraz, czy nie trzasnąć jednego właśnie wiązanego... Bo ten na rzepa (koleżanka dziś odebrała paczkę z pościelami i rożkiem własnie od Arusia) oglądałam dziś i wydaje mi się bardzo delikatny, boję się, czy córcia z niego nie wypadnie podczas np przenoszenia z pokoju do łóżeczka? -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też mam 2 paczki podkładów, ale mam Rossmana pod nosem także w razie jak się będa kończyć wyślę męża do sklepu. Moje znajome zużywały po 1, max 2 paczkach, a miały różnie z okresami. Wszystko zależy od tego, jak się będzie goiło... Każda z nas niestety przejdzie to inaczej. x Co do ciśnienia, pożyczyłam ciśnieniomierz od rodziców i mierzę, ale to tylko na miesiąc taki stan mam. Jeśli macie blisko aptekę to możecie tam chodzić, teraz w każdej jest ciśnieniomierz i to za free. Ja nie umiem sama sobie mierzyć ciśnienia więc robi to mój mąż :D x Klaudysku ja ciągle zapominam, że Ty za granica mieszkasz no i faktycznie inaczej w euro a inaczej w złotówkach się to liczy :D Ja rożek będę mieć jeden usztywniony, drugi miękki. Dziś kupiłam w promocji śliczny kolorowy kocyk z Ewa Klucze za 36 zł :D x Izabela, zgadzam się z Tobą - mimo że dużo pieniędzy idzie teraz, to wszystko jest takie niesamowite, uwielbiam kupować rzeczy dla kogoś, a dla maleństwa to już wogle szał :) I super, że ma się dużo czasu, bo ja łapię promocje i porównuję ceny, jak coś mi się opłaci to się nie zastanawiam i biorę :) Ale ten czas się jednak skraca, no i mnie też brakuje dużo rzeczy... Do szpitala też wszystko mam, ale i tak wciąż coś potrzeba albo wpada w oko :) x -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Drapaczku ja to łóżeczko na żywo widziałam u koleżanki i się w nim zakochałam - podoba mi się to, że nie jest ptoste tylko te wykończenia są takie delikatnie wyprofilowane... :) Żyrafę metrową mamy namalowaną na ścianie! :) Mężowi się bardziej podoba "gladkie" łóżko bez grawerów, więc mu ustąpiłam, ale osobiście też chciałam takie z żyrafą do kompletu :D No ale cóż, niech tata też ma jakieś zdanie :D x Klaudysek te pościele, które podesłałaś, są też na allegro dużo tańsze :) 100 zł za komplet wydaje mi się nieco dużo, u mnie w sklepach w moim mieście 100% bawełny jest za 50-60 zł za komplet... Pieluszki bambusowe kupiłam 3 sztuki za 55 zł w promocji, także warto poszukać :) Ja kupuję dobre rzeczy, ale jednak patrzę na cenę, czasem za jedną rzecz mogę mieć dwie... Tym bardziej, że nie ukrywam, iż dla nas cała wyprawka to na prawdę spory wydatek, a nie szalejemy jakoś cudownie... Wogóle przeraża mnie to, że jeszcze muszę kupić meble, pościele,, śpiworek, kombinezon, przewijak... Nawet te rzeczy do szpitala, które są dla matki i dziecka niezbędne, według mnie powinny być dużo tańsze. Akurat my możemy dorobić po godzinach z mężem i jakoś ciągniemy, ale wiele ludzi nie stać na drogie rzeczy i na prawdę podziwiam, jak sobie radzą. Kupiłyśmy niedawno z koleżanką, która niebawem rodzi własnie niezbędne rzeczy do szpitala i 300 zł nie ma, zamówiłyśmy na allegro bo taniej - jakieś podkłady, majtki jednorazowe, podpaski, koszula nocna, wkładki do stanika... Dosłownie "d**erele", ale takie rzeczy powinni dać w szpitalu :/ W końcu co miesiąc odciągają mi z wypłaty na to wszystko :/ Ehhh... -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
. -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hmmm bo ja się już pogubiłam, co do wózków i adapterów - chodzi Wam o ten, co się do auta na stałe przyczepia i tylko wpina w niego nosidełko-fotelik czy kupujecie osobno fotelik i taki adapter, żeby móc go w stelażu wózka zamontować? :D x Na następną wizytę lekarz kazał mi przyjść za miesiąc, ale jeśli wcześniej coś się będzie działo to mam do niego dzwonić, np jeśli będę czuć jakieś nawet najmniejsze i chwilowe skurcze, jak mnie coś zaboli, zakłuje itd. Wyniki mam w normie, wszystko jest ok i powiedział, że trudno aby w ciągu 2-óch tygodni szybko nagle zmalały przy moim trybie życia, więc nie ma sensu przychodzić za 2 tyg bo nie ma żadnych obaw ani zagrożenia. x Ja przy okazji zakupu łóżeczka kupię cały zestaw - pościel, wypełnienie, organizer i w tym zestawie będzie też usztywniany rożek. Drugi planuję w TXM za 30 zł dokupić, taki nieusztywniany, żeby mieć na zmianę. Znajome mi mówiły, że na prawdę przydatna rzecz i warto mieć na zmianę, a 30 zł to nie sa duże pieniądze :) -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej! Pauliska, dobrze, że to tylko infekcja, a nie skracająca się szyjka czy coś powaznego! Wiadomo, z infekcją też nie ma żartów, ale można reagować, a z szyjką, hmmm no cóż, mimo że np założą szwy to i tak trzeba leżeć plackiem... x Ja mam butelki i laktator Philips Avent. Dostałam też od bratowej po chrześniakach nianię elektryczną z czujnikiem oddechu, również Philips Avent. Myślę, ze się przyda to wszystko :D x Ja zamówię wózek 3w1. W kilku sklepach i dwie koleżanki powiedziały mi, że ten stelaż do auta (isofix) jest w zasadzie bez sensu kupować, bo fotelik przypiąć pasem to jest kwestia 2 minut - i tak wkłada się go już z dzieckiem, a tyle samo zajmuje zaadoptowanie fotelika do stelaża. Obie koleżanki zaoferowały się, że mi nawet dadzą te stelaże, dla nich to był zbędny wydatek. Więc nie kupuję. I tak fotelik jeździ tyłem do jazdy, więc to tak na prawdę żadne bezpieczeństwo dla maleństwa (tekst pań ze sklepów), a jedynie nabijanie kapuchy firmom, które to produkują. Już jak dziecko siedzi, w wieku np 2-3 lat, wtedy isofix podwyższa fotelik w stosunku do poduszek, które ewentualnie mogłyby wystrzelić, i to ma sens, ale dla niemowlaka jest to chyba faktycznie bez sensu. x Ja też nie wiedziałam co to jest to woombi, jak wygooglowałam to się wystrazyłam... Kupię 2 rożki i śpiworek do łóżeczka. x Wczoraj miałam wizytę u mojego lekarza, podejrzeliśmy córcię na USG 4d (nowy sprzęt mojego doktora:D ) więc nie będę musiała znów do Katowic jechać na prenatalne! :) Cieszę się z tego niezmiennie, mam co prawda blisko bo niecałe 50 km, ale szkoda mi czasu no i kasy nie muszę wydawać, bo mój gin jaką miał stawkę za wizytę taką ma dalej :) Mała już ma ułożoną główkę po lewek stronie, z prawej często wypinała coś tak, że wybrzuszenie na brzuchu mi wychodzi i okazało się, że dupeczkę tak wypina:D Ogólenie wszystko ok, szyjka ma 5 cm i zamknięta, dzidzia waży 1300 gram i ma już 36 cm! Duża kobietka :) x Ehhh dziś wesele mamy, nic mi się nie chce, a muszę wyprasować sobie sukienkę, mężowi koszulę, pomalować paznokcie... Wogóle jakoś nie mam ochoty iść :( -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wogóle ciekawe, co z Olą - tą koleżanką, która miała toksopalzmozę i do szpitala poszła... Długo już się nie odzywa :( -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Izabela podziwiam Cię, szczerze! Faktycznie bardzo dużo masz na głowie, więc Twój pośpiech jest zrozumiały! Wogóle dziękuję Ci - właśnie mi uświadomiłaś, że ja nie mam koszuli nocnej ani szlafroka!!! :D I w sumie kapcie też by mi się jakieś normalne przydały, bo mam tylko japonki... Chyba jednak muszę listę zrobić, masakra... Wogóle to muszę do mojego szpitala się przejechać kiedyś i wypytać o ten poród, bo ja o zapisach nie słyszałam... :D A może też trzeba?:D x Żadna z Was, zwłaszcza panie z dzieciaczkami, nie miała problemów z zatkanym uchem? :( Nic nie pomożecie? :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nelka, trochę mnie uspokoiłaś, bo myślałam, że tylko ja z Was wszystkich jeszcze mebli nie mam! :D Co prawda kupiliśmy ciuszki dla małej, ale nie upraliśmy jeszcze... Mamy wszystko, co niezbędne do szpitala + takie rzeczy jak ręczniki z kapturkiem, laktator czy ściągaczka katarku dla maleństwa, ale mebli, pościeli, łóżeczka czy wózka jeszcze nie mamay... Planujemy w pierwszej połowie września kupić meble, jak już staną w pokoju córci to wszystko popiorę i poprasuję, tak, żeby na przełomie wrzesnia/października było wszystko gotowe :) x Ja to wogóle bezstresowa się w tej ciąży zrobiłam, niczym się nie denerwuję, ani porodem, ani wizytami u gina, ani tym, jak sobie później poradzę (to nasze pierwsze maleństwo:) ). Nawet o położnej jeszcze nie myślałam, wiem tylko, że będę rodzić u mnie w mieście :) x Dziewczyny, poradźcie mi coś... To wstrętne przeziębienie mi przeszło, już byłam taka szczęśliwa, w sobotę czułam się jak nowo narodzona, a dziś w południe zatkało mi ucho i nic na nie nie słyszę, tylko wciąż szmery i takie uczucie zatkania i jakby zmiany ciśnienia w nim... Trochę mi jeszcze z nosa zlatywało, ale mało co chusteczek zużyłam od wczoraj :( Nie wiem co z tym uchem zrobić, a jak sobie pomyślę, że muszę drałować do rodzinnego po skierowanie do laryngologa i czekać ze 3-5 dni na wizytę to mnie skręca :/ Nie boli mnie tylko jest dziwnie zatkane i szumi mi w nim. Jakieś rady? Bo w necie doszukałam się tylko, żeby maścią Vicks (Vapo Rub) smarować i broń Boże kamforą, a z kolei ta maść jest na bazie kamfory i już zgłupiałam :( -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie z tym nacinaniem krocza to jest różnie, jedne dziewczyny to chwalą, inne nie... Mam 2 koleżanki, które nie zgodziły się na nacięcie i żałują, bo pękły... Moja szwagierka z kolei chciała nacięcie i była zadowolona, że jej zrobili przy obu chłopcach, założyli po wszystkim szwy i szybko się zagoiła. Ale większość moich znajomych jednak zdecydowała się na cesarkę z własnej woli. Ja w sumie nie wiem, co mnie czeka... Mam dużą wadę wzroku i bardzo dużą różnicę między oczami (jedno oko -6.5, a drugie -2.5)... Okulista dał mi skierowanie na cesarkę kilka dni temu. Z kolei mój lekarz powiedział, że na oddział jak już będe rodzić wezwie okulistę żeby zobaczył, czy nie odkleja mi się siatkówka, jeśli nie to mogę rodzić naturalnie. I bądź tu człowieku mądry... Jeden lekarz w jedną stronę, drugi w drugą... Okulista mi powiedział, że przy takiej wadzie mam się nie godzić na poród naturalny. Ehhh... Dziewczyny, a poiwiedzcie tak szczerze... Naciągacie sobie krocze? Smarujecie je czymś? bo ja to mówiąc szczerze całkowicie olałam... -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, powiem Wam tylko, że ten Prenalen Spray na katar jest rewelacyjny! (Ja zawsze mało leków używałam, co najwyżej wicks spray z eukaliptusem, ale w ciąży nie można, no i jakiś ferwex czy polopiryna na samym początku choroby). Przespałam całą noc, tak mi odetkał, chyba pomogła mi też ta woda utleniona rozcienczona wodą na gardło i syrop z cebuli :) Co do moidu, to tak jak Izabela, zawsze daję do przestudzonej herbaty, piję ciepłą a nie wrzącą :) Ojjj chyba ten Prenalen będzie mi grubo po ciąży towarzyszył :) x Drapaczku, Ty mi odpisałaś, i oba posty, tzn Twój i mój pod nim, wyświetliły mi się dopiero dziś rano!! Nie wiem co jest z tym forum, chyba problem tkwi w tym, jak musi wskoczyć kolenja strona... x Ja mam 5 kg na plusie i ponoć też tylko "poszło w cycki i brzuch", tak mi każdy mówi... Choć mnie wydaje się, że mam nieco grubsze uda, ale może to tylko moja paranoja, bo przez 2 lata intensywnie pracowałam nad mięśniami, a nogi to już wogóle miałam super "twarde". Jak zaczęłyście pisać o tej siłowni i orbitreku, to aż łezka mi się w oku zakręciła - jak ktoś całe życie jest aktywny, a w ciąży tylko spaceruje, to żal dupeczkę ściska... :D Wogołe jak spaceruję i widzę ludzi na rowerach, biegaczy czy rolkarzy to tylko myślę, kiedy ja (z małą jak podrośnie i będzie chciała, myślę...) będziemy razem sport uprawiać, w sensie wlaśnie rower, rolki, basen i wogóle... Fajna sprawa :) Mam nadzieję, że nasza córcia pójdzie w ślady rodziców i chętna będzie do takich aktywności, oczywiście w formie zabawy jak dla dziecka:) -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Drapaczek, czytasz mi w myślach - ja też sie obawiam jesieni... Izabela, dzięki za radę! Płykałam gardło wodą z solą, ale zaraz lecę do apteczki po wodę utlenioną :) To falowanie brzucha to fajna sprawa :) Mnie ostatnio bardzo drgał w nocy, a ruchy czułam tak średnio - wyczytałam w poradniku, który mam od ginekologa, że to może być czkawka maleństwa! Ciekawe, czy to prawda... :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A zapomniałam napisać, że ja na III prenatalne też nie jadę. Mnie z kolei gin powiedział, że jak zauważy coś niepokojącego (a też ma dobry sprzęt w 3D, tyle, że ponoć prenatalne robi lekarz nie położnik, a taki, który ma specjalizację typowo z wad płodu i nienarodzonych dzieci), to jak stwierdzi, że coś jest nie tak, to mnie sam skieruje na takie badania. Podobnie jak Nelce, szkoda mi też kasiory, za te 250-300 zł można już coś konkreetnego kupić... A ja też mam upławy cały czas, ale są biało-przeźroczyste i bez zapachu, więc ponoć tak ma być... :D -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej kochane! Cieszy mnie, że u Was najczęściej jest ok. Ja wróciłam z urlopu, gdzie bardzo się oszczędzałam (mąż latał po górach z moim tatą, a mnie towarzyszyła mama "na dole") i przez 3 dni wszystko było ok. Poszłam na wieczór panieński (za 2 tyg mamy wesele), co prawda nie pojechałam już na dyskotekę, ale poszłam do lokalu na obiad, tam dwie koleżanki siedziały zakatarzone... I mnie wzięło :( Leje mi się z nosa, dziś mąż kupił mi Prenalen sprawy i z tej samej serii tabletki do ssania - wszystko dla kobiet w ciąży. O ile sprawy odetkał mi nos i z lekka zmniejszył katar, to te tabletki są nic nie warte. Wciąż drapie mnie w gardle... Piję litry herbaty z miodem i cytryną, płukam gardło wodą z solą, gin pozwolił mi brać wapno i propolisem psikać gardło, mam syrop z cebuli, mama podrzuca mi barszczyk czerwony (ponoć buraki to świetna sprawa), mąż wmusza we mnie wszelkie cytrusy, kiwi, kiszonki... I nic... Jak mi nie przejdzie jeszcze ze 2 dni, to idę do rodzinnego lekarza... Gin powiedział, że najgorsza jest gorączka, tej jeszcze na szczęście nie mam. A jak Wasze zdrowie? Nadrabiając zaległości wyczytałam, że któraś dziewczyna pisała, że jest również przeziębiona (nie pamiętak kto to :) ), czy już lepiej? Kurcze, mnie brakuje dosłownie wrzącej kąpieli... To + strepsils intense i ferwex zawsze mi pomagały, po jednym dniu było po chorobie, a tu mnie już trzeci dzień trzyma... Mam nadzieję, że małej nic nie zaszkodzi i nam szybko przejdzie. Co do ruchów dzieciątka, to tez słyszałam, że już w tym okresie ciąży ma swoje pory, ale podobnie jak jedna z Was mam nadzieję, że po porodzie się odmieni, bo moja córcia jak zaczyna harce o 18-19, to trwają one do mniej-więcej 3 nad ranem!! Później tylko tatę, który idzie do pracy o 7 rano żegna kopniakami, i cały dzień sobie spokojnie śpi... Czasem w ciągu dnia gdzieś tam czuję przeciągnięcie, ale sporadycznie i bardzo delikatnie :P Wogóle zauważyłam, że jak się śmieję (a wogóle chyba jesteśmy pogodnymi ludźmi, bo i ja, i mąż, i moi rodzice często się śmiejemy:D ), to mała się budzi i kopie mocno :) Albo ją denerwują ruchy brzucha, albo się śmieje z nami i taki mały śmieszek rośnie :) Jak wogóle Wasze samopoczucie? Śpicie dobrze w nocy? -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja wyniki - wszystkie - zawsze mam w ten sam dzień, od godziny 13 można odbierać, laboratorium mamy na miejscu, pewnie dlatego. Inna sprawa, jeśli ktoś oddaje na posiew krew czy inne próbki - wtedy muszą dłużej sprawdzać, ale to wszędzie tak jest. Znaczna większość badań jest w tym samym dniu, tak jest na mojej małej wiosce :D O dziwo, w prywatnej klinice (również w moim mieście) wyniki są dopiero na drugi dzień, a też mają własne laboratorium heheh :) -
Mamy na listopad 2016
wisienka_ odpisał grzanka32 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziubalik - nie pamiętam mówiąc szczerze, ale jak powiesz w aptece, że jesteś w ciąży i idziesz na krzywą cukrową to Ci sami dadzą co trzeba :) Ja też nie spytałam lekarza, ale w aptece wiedzieli ile gram glukozy dać :) My zaręczyliśmy się zimą wśród pięknych widoków na grani lodu, na szczycie Koziego Wierchu po uprzednim dramatycznym wspinaniu się (mąż lubi wspinaczkę, łańcuchy i klamry, ale ten szczyt go chyba przerósł, aż takiego świra na punkcie gór jak ja nie ma :P ), a wieczorem poszliśmy na kolację do knajpki na Krupówkach o nazwie... "Morskie Oko"!!! Tam miałam kolejną niespodziankę, bo mąż już dawno zarezerwował stolik i okazało się, że wynajął kapelę góralską, która grała tylko dla nas kilka góralskich piosenek stojąc przy naszym stoliku, a my zostaliśmy zmuszeni do ponownego założenia pierścionka na palec haha :D Jak sobie o tym przypomnę to mi się tak śmiać chce... Ale było fajnie, totalne zaskoczenie ze wszystkim... :) Także z tym Morskim Okiem mamy coś wspólnego, można powiedzieć, że my też się prawie tam zaręczyliśmy :D x Dzięki za słowa pocieszenia, dam znać jak będę po wizycie. x Drapaczek, to nasza córcia z kolei (też trochę jest uparciuchem, jak Twój maluszek!) lubi się droczyć ze swoim tatą - jak kopie na dole brzucha, to mąż przykłada tam rękę, a ona uparcie w inne miejsce uderza :) I tak z godzinę potrafią się bawić hehe :D