Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wisienka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wisienka_

  1. Klaudysek - udanego urlopu, bawcie się dobrze i bezpiecznie!! :) Fajnie, że u Ciebie też wszystko ok :)
  2. Dziewczyny to norma że 3x pobierają krew. Przed glukozą, tłumaczył mi to lekarz, pobierają po to, by sprawdzić poziom cukru. Jeśli byłby za wysoki to nie można podać glukozy! x Dajcie znać jak Wasze wyniki. Olu - cieszę się, że się u Ciebie poprawia!! :) x Ja dziś idę na nieplanowaną wizytę do gina. Powróciły bóle pachwin, tym razem bolą obie jednocześnie, nie mogę spać w nocy przez to ani chodzić, przewrócenie się z boku na bok to katorga... Boli mnie tak już 5 dni. Zadzwoniłam dziś rano do lekarza i mnie trochę uspokoił, że być może dziecko i łożysko naciskają na nerwy a że jestem "strasznie chuda" to jest najprawdopodobniejsza odpowiedź na moje bóle, ale woli to sprawdzić i kazał mi dziś na 18 przyjść do gabinetu, a jak się ból nasili to od razu mam dzwonić. Siedzę jak na szpilkach... Powiedział, że skoro nie mam plamień i nie bolą mnie do tego krzyże, to pewnie szyjka się nie skraca i żebym się nie denerwowała, ale od wypadku wszystko lepiej sprawdzić. Tymbardziej, że w przyszłym tygodniu planowaliśmy z męzem mały urlopilk, tygodniowe lenistwo w naszych ukochanych Tatrach (boli mnie fakt, że pierwszy raz w życiu nie będę się latem wspinać, jestem alpinistką z zamiłowania i kilka razy w roku robię eskapady w Tatry albo Alpy...). Ale mąż jest przeszczęśliwy, że może nam urlop wypalić, bo zamierzamy odwiedzić miejsca bliskie naszym sercom, tam się nawet zaręczyliśmy... Fakt, że pojedziemy tam pierwszy raz we troj***ardzo nas cieszy! :) x Dziewczyny, moja mała coórcia też się wierci i kopie, tak średnio co 1-2 godziny daje popis, aż brzuch mi podskakuje:) Miałam dwa dni, kiedy to była ospała i pół dnia się nie ruszała, tak się bałam, czy wszystko jest ok, że aż sama robiłam kocie grzbiety i lekkie przysiady (wyczytałam w jakimś poradniku, że tak można dzidzię obudzić), no i po 3 godzinach zaczęła znów się bawić. Tak mi ulzyło... Wtedy nawet mąż się śmiał, że mam sobie uświadomić, że dziecko jest jak ja - 5-6 dni w tygodniu intensywnie ćwiczy, a jeden dzień też chciałoby odpocząć :D x Też, jak Wy, zamierzam kupić łóżko w funkcją tapczanika. Początkowo mieliśmy kupić zestaw mebli szafa narożna + komoda + półki wiszące + łóżko zwykłe, które zamienilibysmy jak mała wyrośnie z łóżeczka (lubię mieć komplet i wszystko dopasowane), ale ostatecznie wybraliśmy meble z białymi frontami, więc taki tapczanik biały będzie jak najbardziej na miejscu na długo czas :) I zaoszczędzi się trochę kaski, za kilka lat dokupić samo łóżko nie będzie problemem :) Od wczoraj mój mąż szaleje, mimo że pokój był czyściutki (w sumie stał nieużywany 4 lata odkąd kupiliśmy mieszkanie), to mój ukochany uparł się na malowanie i nie wiem po co nawet gładzie na nowo tam kładzie... Trochę mi go szkoda, bo pierwsze dni urlopu idą na mały remont, ale jak słyszę, jak sobie radośnie gwizda i śpiewa przy pracy to mi się ciepło na sercu robi, że tak się przejmuje :) I wybraliśmy nowe kolory, mamy szablon do namalowania wielkiej gałęzi z ptakami, także będzie stonowanie dwukolorowo, ale tak słodziutko... :) Cieszy mnie wszystko, co robimy i kupujemy dla naszego Aniołeczka :)
  3. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) Pauliska jak u Ciebie? Ja się muszę pochwalić, że mam już całą niezbędną wyprawkę ubraniową na 56 i 62! :D Teraz tylko mogę liczyć na to, co dostanę i jak bardzo mi się coś spodoba to będę kupować. Dziś kupiliśmy najpiękniejsze jeansy pod słońcem (ogrodniczki, niebieski jeans i różowe obszycia), butelkę Philips Avent (komplet 2 sztuki) i ręcznik z kapturem :) Ohhhh żal nam tego chować do szafy! :D Rano wstałam i prawa pachwina przestała mnie boleć, a teraz lewa zaczyna... Ponoć to normalne i mam się nie przejmować, po telefonie do lekarza tak usłyszałam. Jeśli ból się będzie utrzymywać 2 dni, to mam przyjść, ale takie chwilowe pulsowania i kłucia są w normie...
  4. Pauliska, jestem z Tobą... zmartwiłaś mnie, daj znać co i jak, informuj nas na bieżąco! Mnie dziś pobolewa prawa strona podbrzusza, lekko mnie boli jakby jajnik na okres (takie porównanie), od czasu do czasu mi ta zapulsuje i nie wiem co to może być. Byłam na wizycie u lekarza w piątek i powiedziałam mu, że mnie czasem sam dół podbrzusza (ale środek) podobolewa, zbadał mnie i na USG ocenił, że wszystko ok, a takie bóle to norma bo macica się nie dość, że rozrasta to jeszcze podchodzi do góry. Dziś ten jakby jajnik (nie wiem co to jest) mnie jednak zmartwiło, ale podejrzewa, że od piątku ani szyjka macicy, ani łożysko nie uległoby zmianie ani skróceniu... Nie mam innych objawów poza tym, jak mi do jutra nie przejdzie to dzwonię do lekarza. Widziałam, że rozmawiałyście o ubrankach... My kupiliśmy córci kilka sztuk na 56 (dwa komplety body z kaftanikiem, po 3 bodziaki, kaftaniki, spodenki i 2 sztuki pełnych śpiochów). Więcej na ten rozmiar nie kupię, teraz zacznę od 62 :) Też myślę o tym śpiworku, ale jeszcze dużo czasu mam więc kupimy jakiś we wrześniu, na pewno większy, 62 albo 68, żeby go wykorzystać trochę :) Wogóle to jestem smutna, bo lekarz powiedział mi, że jestem strasznie szczupła i wąska w biodrach, i że jeśli dziekco będzie ważyć powyżej 3200 gram to mnie cesarka czeka (to samo powiedział inny na prenatalnych, czyli coś w tym jest...), no a że mam dużą wadę wzroku mam udać się do okulisty na konsultację i też się nastawiać na cesarkę... Trochę mnie to podłamało :(
  5. Dziewczyny, jesteście nieocenione!:)
  6. No właśnie Drapaczku ja dosłownie przed chwilą dorwałam taką listę ze stronki internetowej mojego szpitala. I wciąż mnie przeraża to leżenie z gołym dup...skiem... Sale u mnie sa co prawda 2-osobowe, ale do mnie i do tej drugiej osoby będą przychodzić goście na pewno, nie tylko przecież mój mąż się tam pojawi (przed nim się nie wstydze rzecz jasna :D ). I co, jak mi się siku zachce to jak mam niby wstać? Wiem, że to pierdoła i wogóle śmieszna rzecz, ale mnie to przeraża...
  7. Izabela, gratulacje zdrowego dzieciątka:) KochamBlekit wspolczuję... Wiem, jak się czujesz, to samo przeżywałam :) Już niedugo! Drapaczek, zazdroszczę Ci, że już jesteś po weselu... Jak sobie pomyślę, że w ostatni weekend sierpnia mam się bawić (też 2 dni) to mnie odrzuca... Zawsze narzekałam, ze tak mało wesel nam się szykuje, a jak już jest to mi się iść nie chce... A jeszcze sukienknę muszę kupić, juz mnie nerwy na tą myśl biorą:D Dziewczyny czy już zaczynacie kompletować coś do torby do szpitala? Mam na myśli te rzeczy dla nas, mamusiek, typu podkłady, majtki itp... Kurcze, ja się naczytałam o tym ostatnio i jestem w szoku - nie wyobrażam sobie leżeć z gołym dupskiem po porodzie na jakiejś płachcie :/ Jak to było u Was - niektóre z nas mają już dzieci, więc może coś podpowiedzą?... Serio zabraniają wkładać majtki?!
  8. Dzięki kochana:* Ja czuję na wysokości pępka - na prawo od niego - kopniaki :) Nie wiem jak będzie z Tobą jeśli chodzi o krzywą cukrową, ja już mam to za sobą bo w rodzinie miałam cukrzyka dziadka, więc gin nie chciał zwlekać z badaniem. Natomiast jest to badanie rutynowe, większość kobiet je przechodzi, ale nie jest obowiązkowe, nie zawsze trzeba je robić :) Oby Cię ominęło:)
  9. Dziewczyny, gość z wczoraj: gość wczoraj to ja - pisałam z komórki i nie wiem czemu mnie nie zalogowało... Co do chemii to się zgadzam, człowiek musiałby nic nie jeść, najlepiej nie oddychać... Wiadomo, że wszędzie są gorsze i lepsze rzeczy, sama jedzenie i kosmetyki wybieram te mniej szkodliwe, ale przed chemią się nie ucieknie... Co ciekawe, moi tesciowie chyba 2-3 miesiące temu (mają ogródek uprawny) sadzili warzywa, których nasiona kupili w ogrodniczym... Zdziwiliśmy się wszycy, bo na paczkach od nasion były wypisane różne dziwne rzeczy... Więc to "swoje uprawne" jedzenie tez nie jest super zdrowe, (acz pewnie lepsze od kupnego) , poszperaliśmy z mężem w necie i okazuje się, że do nasion wkłada się też chemiczne i szkodliwe składniki, aby później rosły a zbiry były dorodne... i jeszcze coś dają, żeby nasiona długo zachowały ważność. Ehhh...
  10. Dziewczyny nie ma się co przejmować tak na dobrą sprawę tym, że jedna ma badanie w 22 a inna w 19 tygodniu :) Tak na prawdę można połówkowe zrobić między 19 a 24 tygodniem, więc nie ma się czym stresować! :) Ja idę 6 lipca i to będzie 22-23 tc. Zapłacę z płytką 220 zł. To samo z tą krzywą cukrową miałam, ja już jestem po, a Wy jeszcze nie - bo takie miałam wskazania :) Więc trzeba postępować tak, jak lekarz mówi. x Dziewczyny kochane, co do tego, że niektóre z nas nie mają USG na każdej wizycie może zależeć od tego, czy chodzicie prywatnie czy na NFZ. Generealnie na fundusz przypadają 3 USG na ciążę i to jest dobra wola lekarza, że robi częściej... (chore "prawo"!), no a jak się płaci to jest co wizytę... U mnie (w niemałym) mieście w każdej przychodni ginekologicznej na NFZ dają skierowanie na USG właśnie tylko 3 razy, więc zdecydowaliśmy się chodzić prywatnie, tym bardziej, że płacimy 100 zł. miesięcznie i mamy lekarza dostępnego 24 godziny na dobę, USG na każdej wizycie, w cenie już morfologia i mocz co miesiąc, jak jest potrzeba to nie dopłacam a mogę chodzić na wizyty kilka razy w miesiącu jak coś by mnie niepokoiło, no i mam telefon bezpośrednio do gina i w każdej chwili mogę zadzwonić, nawet w środku nocy. x Pauliska - to samo co KochamBlekit powiedział mój lekarz, że dopiero po 28-30 tyg patrzy się na ułożenie malucha, póki co dziedziaczek się kręci i fika więc nie ma się co martwić! :) Tylko trzeba uważać na to, że jak się już zaczęło wyraźne ruchy i kopniaki czuć, to codziennie trzeba je kontrolować i wyczuwać, źle jest tylko wtedy, jak cały dzień dziecko się nie rusza... Wtedy trzeba iść niezwłocznie do lekarza. x Izabela - nie denerwuj się niczym, super, że obejdzie się bez antybiotyków, ale nawet jakbyś je miała mieć, to na pewno dziecku nie zadzkodzą, teraz rynek jest pełen różnych leków na różne "stany", są robione specjalnie dla alergików, kobiet w ciąży, dzieci itp., lekarz coś by dobrał odpowiedniego. Moje koleżanki brały antybiotyki w ciążach i dzieciaki są zdrowe i nic im nie jest, gorzej jest chyba nie leczyć choroby! x Zazdroszczę Wam, ze już wiecie, kogo się spodziewać, wiecie, czy w Waszych brzuszkach mieszka chłopiec czy dziewczynka... Mój szkbrab ciągle tak się układa,jakiś tajemniczy maluch z niego :D
  11. Nelka - masz na pewno rację:) Dzięki :* Mnie niedawno maluch potraktował 3 pierwszymi kopniakami!! Ale fajne uczucie:) Dziewczyny jak się ogólnie czujecie? Macie jakieś zachcianki? :D
  12. A zapomniałam, Drapaczku - trzeba liczyć ruchy, na początku ma być ich ok 7 dziennie :)
  13. Klaudysek - super!! :) Szczerze, ale pozytywnie - zazdroszczę kopniaków:) Nie przejmuj się wydzieliną z piersi - jeśli Cię nie bolą to nie ma stanu zapalnego ani powodu do niepokoju. Dziubalik - też miałam rodzić 11, ale okazało się, że przesunęło się i mam widełki, od 8 do 15... :( Inaczej USG wychodzi a inaczej miesiączkowo, lekarz kazał się tym nie przejmować. Drapaczku - dzięki za słowa otuchy co do TSH, dziś już spokojniej do tego podchodzę. Na szczęście gin twierdzi, że tabletki na tarczycę nie przenikają do łożyska, a nie leczona nadczynność prowadzi do przedwczesnych skurczy i przedterminowych porodów, dlatego lepiej to wyregulowac niż zostawić. I ponoć te skoki (przed ciążą miałam raz dobre, raz lekko podwyższone TSH, w ciąży to samo, mam tylko 0.9 na plusie więc tragedii nie ma) więc te skoki hormonów w ciąży są normalne i po porodzie może wszystko wrócić do normy. Ale najważniejsze, aby maluch byl zdrowy! :)
  14. Drapaczek widzę, że się zarejestrowałaś :) :P Fajnie:) Super są te ruchy, też je lubię, a mój mężuś tylko kładzie rękę albo przystawia ucho do brzucha i czeka, aż też cos poczuje.. Dziś jestem po badaniu krzywej cukrowej (coś wcześnie mi kazał zrobić, no ale jak mus to mus...) i po powrocie do domu maluch się wierci :D Po takiej dawce cukru ma energię:D Fajne są te ruchy! Teraz byle do godz. 18, a może już dowem się, czy kopie dziewczynka czy chłopiec:)
  15. Nelka tez zauwazyłam, że jak zjem to maluszek się więcej rusza :) Może dlatego nie zawsze jestem pewna, czy to na pewno moja istotka czy nie jedzenie się "układa" w żołądku:D Na Twoją spuchnętą stopę mogę szczerze doradzić spanie z nogami na dużej grubej poduszcze... Ja miałam kilka razy nogę (dokładniej prawą kostkę) w gipsie i do dziś na zmianę pogody odczuwam boleści, uprawiając sport nie ruszam się bez opaski uciskowej i usztywniacza, a mimo to i tak kilka razy w miesiącu maść ketonal szła w ********no ale teaz lekarz mi polecił trzymać nogi dużo wyżej w nocy niż reszta ciała, kilka nocy było tragicznych bo nie mogłam zasnąć, ale teraz czuję dużą ulgę... Śpię na poduszce ortopedycznej, a pod nogi kładę jaśki a na nie dużą poduszkę:) x KochamBlekit nie wiem co Ci powedzieć, łączę się z Tobą w bólu pleców, tylko Ty masz konkretną przyczynę... 9 miesięczny maluch już trochę waży i mimo że się oszczędzasz to rozumiem, że zwyczajnie nie da się Córci nie nosić... Ale zazdroszczę Ci, że będziesz miała już dwa SZCZĘŚCIA niedługo! :) x Drapaczek ja po pierwszym konkretnym ruchu 1,5 tyg temu przez 2 dni nic nie czułam... (albo nie wiedziałam że to dzidzia:D), ale od 4 dni czuję codziennie:D Jutro zamierzam się lekarzowi pochwalić i podpytać co i jak:D Najczęściej czuję malucha wieczorami a wizytę mam po godz 18 i mam nadzieję, że na USG będzie widać ruchy a ja je będę czuć i się potwierdzi, że to co czuję to właśnie mój Aniołek:D
  16. Małgoś - jak dobrze, ze nie tylko ja miałam coś do nadrobienia :D Przez pracę i wycieczki weekendowe, które mi mąż wymyśla, nie mam kiedy siąść do kompa :) Również dziś z rana nadrobiłam zaległości. Cieszę się, że Twoje zdrowotne problemy minęły!:) Drapaczek i Izabela - piękne słowa, utożsamiam się z Wami :) Też uważam, że najważniejsze i najdroższe, co można dać dzieciom, to miłość i szacunek, czas, jaki im poświęcamy... :) U mnie pogoda się dziś psuje i ze spacerów urozmaicających mi żmudną pracę (pracuję w domu) dziś nici... Zbiera się na deszcz :( Współczuję Wam dziewczyny tych lęków... Ja zawsze byłam panikarą, a jakiś taki spokój odczuwam w tej ciąży... :) Więcej pozytywnego myślenia! U mnie brzuszek już trochę bardzej widać:) Dół brzucha zrobił mi się taki twardy... Wizytę mam za tydzeń dopiero. Trochę mnie pobolewa (chwilowe lekkie bóle jak na okres) dół brzucha w okolicy jajników, ciekawe od czego...
  17. Izabela - to się nacierpiałaś... współczuję... Ale wszystko się dobrze skończyło i oby tak na zawsze zostało!:) Młgośśś - ja od 5 dni czuję taką euforię jak Ty!:) Przeszły mdłości i zmęczenie, wreszcie mogę wszystko:D x U mnie z pracą się nie udało... Pracowałam 3 miesiące (okres próbny) i nie chcąc ukrywać ciąży, przed podpisaniem umowy powedziałam o dzidziusiu. Z dniem następnym zostałam zwolniona. Na szczęście mam trochę umiejętności poza studiami i pracą i pracuję w domu, ale to takie bez umowy, ani zusu, ani emerytury później... Ehhh... No cóż... W sumie mogłam nie zmieniać pracy... Chciałam sobie stan polepszyć a wyszło na gorsze, bo zostałam na lodzie (podczas zmiany nie wedziałam, że jestem w ciąży, był to 2-3 tydzień). Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, widać tak miało być. Staraliśmy się 4 lata o dziecko, więc to że wreszcie mam pod sercem malucha jest najważnejsze. Bogu dziękuję, że mamy swoje mieszkanie, mąż pracę, i ja dorabiam (6-8 h dziennie i wyrobię sobie pensję), stać nas na wyprawkę i urządzenie pokoju :) Tym się pocieszam :D I jeszcze ważne, że naszą radość (moją i męża) podziela cała rodzina. Rodzice ze szczęścia się popłakali, teściowe też, bo wiedzą, co przez 4 lata przeżywaliśmy...
  18. A jeszcze tylko jedno, odpowiedź na wielkość mojego maluszka... Lekarz też powiedział, że jest duży, ale ponoć w normie się mieści (te 12 cm na 15 tydzień...) :D Ja mam 170 cm wzrostu, mąż 187. Moi rodzice do niskich nie należą, kuzynów nawet mam prawie 2 metrowych, ch mama, siostra mojego taty, jest mojego wzrostu. Z kolei teściowie są niscy, ale ich synowie już nie:) Brat męża jest od iego o chyba 5-7 cm wyższy :)
  19. Izabela Kupuj to łóżeczko, jest ekstra!:) dziubalik Te balsamy nie są zbyt zdrowe... Sama je stosowałam jako studentka, ale widziałam po skórze, że stała się po 2 tyg "inna" niż normalna... Nie ma w nich nic złego, po prostu dużo chemii i jak wszędzie, tej chemii się nie uniknie.. Ja już dawno zrezygnowałam z samooplaczy itp., wogóle chyba się postarzałam bo nawet jadąc na wakacje jakoś mi na opaleniźnie od kilku lat nie zależy, stawiam bardziej na wspomnienia, zwiedzanie i relaks :D pauliska My powedzieliśmy rodzicom i rodzeństwu tylko po pierwszej wizycie u lekarza oraz naszym wspólnym przyjaciołom - parze, którzy też spodziewają się dziecka, miesiąc temu trochę dalszej rodzinie i znajomym i zaznaczyliśmy, ze jaby ktoś pytał albo jeśli mają życzenie to mogą głosić nowinę dalej - i w cągu tygodnia wszyscy dzwonili z gratulacjami :) Także fajna sprawa i z głowy:D x My weekend spędziliśmy rodzinnie (z rodzeństwem i ch dzieciakami na wycieczkach) i wreszcie czuję że żyję:D Nie przemęczałam się, ale całe dwa dni na słoneczku i powietrzu dobrze nam zrobiły!:D Współczuję Wam bólu głowy... Ja nie miałam z moją łepetyną nigdy tego problemu i jakoś teraz też mnie oszczędza... Aczkolwiek, może ktoś też tak ma, że rano wszystko ok, a wieczorem jak mam większy brzuszek to mam strasznie napiętą na nim skórę?... Smarowanie kremami, balsamami i oliwkami nie przynosi ulgi :( Ma ktoś podobnie?
  20. Klaudysek - ja mam robić na początku 2 i 3 trymestru... Do 22 tyg się robi, ale to lekarz pewnie Ci powie jak nadejdzie czas:) KochamBlekit - jesteś wspaniała! Twoje rady są nieocenione, to moje pierwsze maleństwo i na dobrą sprawę oprócz bratowej (kórej dzieciaki są już duże, rodziła 10 lat temu...) i mojej mamy nie mam się kogo radzić. A., moja bratowa, sama mówi, że "za jej czasów" nie było nawet USG 4D (takie mi we wt zrobił gin), wózki były ciężkie itp, więc cięźko jej ze wszystkim radzić... :)Tym bardziej, z czego bardzo się cieszę, ona nawet laktatora nie potrzebowała, wszystko jej łatwo "szło" z maluchami i nie miała problemów!:) Mnie mama mówi (używała gł. tetrówek, bo ciężko było dostać pampersy, jak do sklepów "rzucili" to wszyscy rodznie ponoć kupowali nawet jak dzieci nie mieli i nam dawali:D), że pampersy to wygoda i właśnie są super bo nie odparzają w większości pupki malucha, więc warto ich używać, ale późnej fajnie jest użyać pieluch tetrowych aby dzieciaczka oduczyć załatwiania się "gdzie popadnie" :D może się właśnie do tej rady zastosuję:)
  21. Hej dziewczyny! Superancko, że u Was i u Waszych pociech wszystko gra!:) Moja wizyta u lekarza przebiegła spokojnie, wszystko też ok, maluch ma prawie 12 cm... Kochany dzieciaczek:D Rozwalił mnie tylko mąż, który patrząc na USG stwierdził przy lekarzu, że jego potomkowi musi się w brzuchu nudzić samemu i że w gruncie rzeczy to straszne, że ma tam tak ciemno... :D Śmieję się z nego do dziś... :D Lekarz mi doradził, żeby smarować już brzuch, piersi, pośladki i uda regularnie oliwką dla dzieci, aby się rozstępy nie porobiły (powiedzał też, że te wszystkie balsamy dla kobiet w ciąży to ściema bo skład nie różni się zbynio od oliwek, działanie też nie, a cena jest dużo większa). Odstawiłam też kwas foliowy i mam jeśli chcę, dla własnego sumenia, łykać przez miesiąc femibion dla ciąży, ale nie jest to konieczne. Więc zaopatrzyłam się we wtorek w ten femibion i oliwkę Nivea i się na noc smaruję... :D Doradził mi też, żebym spała już w staniku, najlepiej sportowym. Jestem bardzo szczupła, noszę rozmiar 34/36, a stanik miałam 70B, 2 tyg temu musiała kupić z większymi miseczkami... Ponoć żeby zachować jędrność i żeby nie opadły to dobrze spać w staniku, nawet jak już się urodzi. Ehhh... Za miesiąc mam pryjść z wynikami morfologii, moczu i... krzywej cukrowej. Nie wiem jak to przeżyję... :( Co do fotelików, też kupię wózek 3w1 i póki co nie będę kupować innego fotelika, jak dziecko zacznie siadać to będziemy myśleć nad jakimś, od listopada do czerwca nie planujemy dużo jeździć autem, jak będą się wakacje zbliżać to będziemy nad fotelikiem myśleć:)
  22. Drapaczku - mam termin na 11 listopada :) Witajcie ponownie, pisałam tu już wcześnej kilka podstron wstecz (później trochę pań już do nas dołączyło, fajnie!), ale tak, jak mówiłam, trochę się zaniedbałam bo nie lubię pisać z komórki :D Jestem już na L4 więc mam duuuużo wolnego :) "uśmiech mojego Męża w gabinecie - bezcenny smiech.gif" - wiem, o czym mówisz, mój mąż się ze szczęścia w gabinecie popłakał... co mnie ucieszyło :D Cieszę się, że u Was wszystko ok z maluchami :D I że płeć zacie... Może ja dziś też się dowiem, co ta u mnie się "lęgnie" :) Chociaż jest mi na prawdę wszystko jedno - oby maluchy u nas wszystich były zdrowe!! :) Pauliska czekamy na info od Tojego lekarza! :) Nie denerwuj się niczym, stres szkodzi i dzidziusiowi, Tobie - pamiętaj ;) Też już się godz. 19 doczekać nie mogę, późno mamy te wizyty :)
  23. Hej :) Cieszę się, że Wasze badania potwierdzają prawidłową ciążę, aż chce się iść do lekarza :) Ja mam wizyty co 4 tygodnie, na każdą mam iść z morfologią. Vns - niektóre dziewczyny wymiotują nawet do 20 tygodnia:( Mnie męczy mnej, ale już 12 tydzeń minął a wciąż mnie mdli i czasem szarpie. Ale senność mi przeszła z czego się cieszę niezmiernie, chyba to mi najbardziej dokuczało. niumek - jak u Ciebie? co lekarz powiedział? Czekam na wieści... klaudysku - u niektórych widać już płeć w 14-15 tyg. :) Co do lekarzy... Ja chodzę prywatnie, płacę 100 zł za wizytę, mam w tym (oprócz pierwszych dokładnych badań) co miesiąc morfologię, mocz, USG (i piękne wydruki z dzidzią, lekarz nie szczędzi papieru:D) oraz numer telefonu do lekarza, gdzie jak tylko mnie coś niepokoi mam dzwonić o każdej porze dnia i nocy, a lekarz przyjdziedze albo do mnie do domu albo do kliniki. Zdecydowaliśmy się prywatnie z kilku względów, nie trzeba dawać łapówek i myśleć, ile dać do koperty bo jest jasny cennik, nie muszę iść na NFZ do lekarza i stać w kolejce pół dnia, a później zapisywać się na USG na inny dzień i latać znów z wynkiem do lekarza (ten ma wszystko na mejscu), w rezultacie taka wizyta, która zajmuje mi 40 minut trwałaby 3 dni na NFZ..., no i mam ten telefon do lekarza, w razie czego nie muszę martwić się i latać po pogotowiach czy innych lekarzach... Poza tym u mnie w mieście na USG ciężarna czeka nawet miesiąc, co jest paranoją (lekarz daje skierowanie, nie robi nikt na miejscu), a wogóle to się tylko 4 na całą ciążę należą, a my wolimy mieć wszysto pod kontrolą. Te wizyty to pryszcz przy tym, ile kasy władowaliśmy w kliniki, badania, łapówki, zabiegi, leki i lekarzy w całej Polsce, żebym zaszła w ciążę, uwierzcie mi... Można powiedzieć, że te 100 zł. + badania na nas wrażenia nie robią w odniesieniu do tego, co przez 4 lata wydaliśmy...
×