Mi też się nie podoba skrajna chudość, mam 161 cm wzrostu i i chce wazyc 55, wazylam juz 58, tylko mi sie przytylo 5 :P Bardzo się sobie podobałam jak wazylam 58, ale w ubraniu :P bo nadal miałam tu i uwdzie, zwłaszcza na brzuchu. To chyba zależy sporo od tego jaką kto ma budowę, ale powiem Ci, Iwonka że jak schudniesz do 60 to będziesz chciała więcej :) Mnie w sumie tez kolezanki motywują bo wszystkie są ode mnie chudsze i jak sobie popatrze na nie to mi sie robi tak przykro, że mi się jeść odechciewa :)