jeny79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jeny79
-
czesc dziewczny, jestem po pierwszej wizycie, diagnoza : wczesna ciąza, napisane tak : w jamie macicy pęcherzyk echoujemny mogący odpowiadać wczesnej ciązy, miałam dwa pęcherzyki i ten drugi sie nie wchłonąl i jest torbiel 27mm :/ mam brać duphaston 3x1 tab i luteinę dopochwowo 2x2 za dwa tyg do kontroli justa czy Ty też masz torbiel bo tak cos kojarze ??? ile ma ?? nie wiem czy powinnam się tym martwic ? ja nie przechodziłam toksoplazmozy wiec muszę uważac zeby sie nie zarazić..
-
anusia :) :) oby to było to !!
-
anusia 86 az musiałam sie cofnąc na forum na str 220 o tym piszę boze to forum to niezły pamiętnik tak swoją drogą.. tak byłam stymulowana clo, miałam dwa pęcherzyki 20 i 23 mm i w końcu endometrum dobre bo wczesniej było słabiutko, zastrzyk też dostałam i miałam podchodzic do iui bo lekarka stwierdziła ze wszystko ok ale po tej akcji z guzem obie stwierdziłyśmy ze odkładamy tą iui bo za duży strs poza tym nawet nie wiemy jeszcze co to za guz itd, duphaston miałam brac i brałam ale tylko 10 dni, bety nie zrobiłam bo byłam pewna ze nic z tego, szykowałam sie na zabieg a tu taki numer.. jutro ide na usg jeszcze pomimo bety ciężko mi w to uwierzyc dopiero jak lekarz mi to powie i zobacze na usg uwierzę, naprawdę ważne by troszkę odpuścic, odwrócic uwagę wiem ze to trudne ale postaraj sie.. trzymam kciuki :)
-
anusia ja 9 miałam początek ostatniego okresu czyli różnimy sie o 3 dni, nie martw sie jeszcze, moze to nie jest to najgorsze o czym myslisz, mam nadzieję, jeśli asik pisze ze moze jeszcze nie być widac to mam nadzieję że u Ciebie tak własnie jest, trzymam kciuki ! pisz jak sie czegos więcej dowiesz
-
na usg piersi poszłam prywatnie, póżniej do gin też prywatnie ale juz od niej do szpitala i państwowa ta biopsja i wizyta u onkologa. nie martw sie, tak w między czasie czytałam o tym i dużo dziewczyn pisze ze gruczelowłókniaków w ciązy nawet nie powinno sie usuwac bo mogą poprzecinac jakies kanaliki mlekowe i moze być problem z karmieniem ale to pewnie zdania są podzielone i kazdy przypadek jest inny, co do L4 to nie widizałam ze lapaproskopia jest na plus do tego.. musze pogadac z moją gin, u mnie te dojazdy 60km i szef ktory nic poza swoją fimą nie widzi i tylko nastawiony jest na zyski, taki terorysta emocjonalny.. a w tym stanie naprawde średnią mam ochotę patrzec na jego nerwy z byle powodu !
-
lalko nie martw się, ja też strasznie to przezywałam, obraz mojego guza na usg jak porównałam z netem o ostrych krawędziech odpowiadał rakowi, bałam sie potwornie zwłaszcza ze wczesniej go nie było a tu nagle w ciągu ponad roku cos 2*3cm a gruczelowłókniaki rosą 2mm na rok !! i skierowanie od razu na biopsję gruboigłową ! a jednak sie udało i mój koszmar sie skończył bo najważniejsze ze to nie rak.. szok jaki przezyłam w sobote widząc na teście II kreski trzyma mnie do teraz, powiedz czy Tobie juz stwierdzono jaki to rodzaj guza czy dopiero będziesz miała biopsję ? wiem ze biopsja jest w ciązy dopuszczalna co do zabiegu to zgadzam sie ze sie wykonuje ale myslę ze nie na samym początku, moze sie myle, w piątek ide do moeje gin to zapytam co dalej ze mną, jutro miałam miec zabieg usuwania tego ale nie pójdę, póki nie dowiem sie co z moim zarodeczkiem ;) asik justa ? Wy pracujecie czy jesteście na L4 ? ja w pracy oczywiście nic nie mówiłam o ciązy, póki co myślą że idę na zabieg z tym guzem wiec mam dwa dni wolnego ale w końcu jak wszystko będzie ok powiem i az sie boje reakcji, pracuję w małej prywatnej firmie gdzie jestem prawie za wszystko odpowiedzialna a mój szef z niczym sobie nie radzi, dojeżdzam do pracy 60km i szczerze powiem juz teraz męczą mnie te dojazdy, samo stanie w korkach czasem20-30 min to dla mnie koszmar, od kiedy można isc na l4 i czy szef moze mi tego zabronic w jakis sposób ?
-
asiku pamiętam o guzie i właśnie nie wiem czy nie jechac do szpitala w czwartek bo tak byłam umówiona i powiedziec co i jak, teraz jak wiem że to gruczelowłókniak to myślę ze pewnie po 3 miesiącu dopiero można go usuwać choc ja wolałabym po porodzie dopiero jakos sie boje stresu itd zobaczymy co gin powie, będę obserwowac i pewnie z zalezności od tego bede działać..
-
zrobiłam dzis bete znowu i wyszło 1234.00, 4 dni temu w sobote było 417 jakos to dobrze przyrasta ??? jak sie dzis bałam odebrać te wyniki, w piątek ide na usg :)
-
powtórzyłam dziś betę, wynik o 15, mam nadzieje ze przyrośnie, a w piątek idę na usg :D juz snie nie mogę doczekać :) dziewczynki tu na forum jest tele przypadków cudów-dosłownie że musicie wierzyć, poprostu to czasem musi potrwac a czasem przychodzi w najmniej spodziewanym momencie, ja mam chyba wszystkie choroby, hormony rozhuśtane na początku strasznie, niedoczynność tarczycy, endometriozę, podejrzenie pco myslłam ze tylko inseminacja a tu zaskoczyło w najgorszym momencie mojego życia, cuda sie zdarzają, będzie dobrze, trzymam kciuki za wszystkie staraczki !
-
asik kiedy to serduszko ????
-
moja beta z soboty to był 28dc, 417.800 !!!!! nie wiem czy to dobra czy zła beta ?