jeny79

staraczko ja również bardzo współczuję, co Ty musiałaś przejsc dziewczyno... niewobrażalne :/ ile masz lat ? życzę wiary... mimo wszystko !

justa nawet wczoraj mężowi mówiłam że po tych ziołach tak sie jakoś uspokoiłam, tak zdystansowałam do wszystkiego, naprawdę jakoś mi lepiej a swoją drogą dzieki Wam dużo mi lepiej ;) i tak mu mówie ze jakie to jest wszystko przewrotne ze kiedy ja juz mam wszystko pod kontrolą( w miarę) to teraz u niego cos wychodzi :( wiec az mnie rwie serce by marzyc że może w tym cyklu cos wyjdzie ale z takimi wynikami nasienia to ja nie wiem ;( i raczej ide do gina żeby srawdzic czy jak mnie plotka postraszyła czasemi mi tak jakis torbiel nie śmiał sie zrobić ;) zobaczyc czy pęcherzyki rosną ale przede wszystkim zapytać o męza czy z takim nasieniem możemy myślec o insemiancji... mam nadzieje ze mnie nie załamie ta wizyta.. plotko tak jest :) juz nie słodzę a słodziłam, i odstawiłam wszystko :) tylko eutyrox musi zostać bo to tarczyca, jak juz niedługo do rozwiązania Ci zostało !! :) buziaki dziewczynki :) miłego dnia !

własnie ! :) będę trzymać kciuki za Ciebie !

plotko dziękuję również za fluidy :) :) ale miło mi sie zrobiło :) fajnie sie czyta Wasze wpisy o tym jak to jest jak sie już jest w ciązy :) wyobrażac to sobie mogę na razie, fajnie że możecie uspokoić jak którąś cos niepokoi :) ja w ogóle od tego czasu jak tu zaglądam jakos jaśniej na to wszystko patrzę, jak napisałaś plotko ze nie wolno łączyć ziół to zrobiłam TAAAAKIE oczy :/ bo ja wiesołek jem na śluz :/ kurcze i kaws foliowy tez :/ :/ tak mnie tymi cystami nastraszyłaś ze jak mi sie cos teraz znowu przez moją głupotę zrobi to ja nie wiem..... ams.. Ty juz czekasz na efekty ja dopiero 4dc wiec wyczekuję dni płodnych ;) mam nadzieję dziewczyno ze Ci sie uda !!! a potem mi :) justa ja też mam wizytę w przyszły piątek to będzie nasz Twoj i mój 12dc ? ja ze względu na tą leukocytospermię męża nie mam co liczyc na insemiancję poza tym nic mi nikt nie mówił że mma clo brać, to jest na rośnięcie pęcherzyków tak ? bo ja kurcze myślałam cały czac że Ty na naturalnym cyklu idziesz.. czyli teraz jak pęcherzyki będą ok to podochodzisz do insemiancji ?? asik i super że juz jesteś na zwolnieniu, ciąza to tak wyjątkowy stan ze super że możesz sie tylko na nim skupic, oddawaj sie przyjemnosciom, odpczywaj i delektuj szczęsciem :) psikusku super że dzidziuś rośnie zdrowiutki :) dziewczynki najbardziej niesamowite jest to ze kiedyś Wy też przeżywałyście to co my teraz i nikt nas tak nie zrozumie jak Wy i mam nadzieje ze na nas za niedługo też przyjedzie czas i zrobimy miejsce nowym staraczkom :) tak powinno być co nie ? :) jak to piszę to ciągle sie uśmiecham :) dziewczynki te nadal starające sie, będzie dobrze !!!!

justa aż sie rozmarzyłam ;) tak ładnie opisałaś tego idealnego lekarza :) męzczyżni są bardziej delikatni w tych sprawach, kobity mają humory i zależy jak trafisz ;) i zgadzam sie z Tobą w zupełności bo jedengo przystojego też miałam, własnie tego ostatnioego przed ziębą i do teraz miło go wspominam hihih, wariatki ;) :) asik usłyszeć serduszko.... to jest coś ! AMS ty mnie nawet nie denerwuj bo ja krok za Tobą jestem, Tobie sie ma udac to mi też moze ;)

lalko jestem z rybnika, u mnie przerobiłam juz kilku lekarzy ale nie umieli nic konkretnego zaradzić w sumie to ostatni kazał zrobić badania hormonalne i jak zobaczył wyniki ;) to stwierdził że musze poszukac endokrynologa bo on mi wiecej nie pomoże i w ten sposób trafiłam do zięby bo ona jest ginekologiem endokrynologiem.. wiesz justa zazdroszczę, np z moim lekarzem który mi robił laparskopię i musiałam z nim wszystko przez tel uzgodnic wczesniej (zięba mi go poleciła)rozmiawiało mi sie super i pomimo ze zmieniałam termin laparo kilka razy bo albo okres albo złe wyniki tarczycy to zawsze był cierpliwy i miły dla mnie, wszystko dokładnie tłumaczył choc często słyszałam w słuchawce jak przybija pieczątki co świadczyło ze ma pacjentki, nigdy nie dał mi odczuc ze mu przeszkadzam i to było super, wiem co to znaczy, zięba jest inna, to kobieta taka bardziej oszczędna w słowach niby miła ale surowa i ja sie jej boje ;) jak kiedyś o za dużo rzeczy wypytywałam byłam wtedy po laprskopii taka roztrzęsiona bo bałam sie czy torbiel sie nie odnowiała, w ogóle ja jestem taka panikara to mi powiedziała... że jej nerwową atmosferę wprowadzam :) i troche mnie to wkurzyło bo w końcu tania nie jest wiec trochę cierpliwości i zrozumienia mogłby wykrzesać z siebie dlatego nie jestem do końca zadowolona, myslę jeszcze o provicie bo z tego co dziewczyny mówią ceny są podobne... asik to normalne ze tak sie czujesz, pomysl że jeszcze niedawno walczyłaś tu z nami a teraz jesteś juz w ciązy :) :) mylsę ze niedługo to minie, chyba tylko na początku tak jest... życzę zdrówka Tobie i Twojemu bąbelkowi, kiedy masz nastepną wizytę ?

super justa że działasz :) w ogóle to zazdroszę że macie taki kontakt że swoimi lekarzami.. ja nie mam możliwości dzwonienia do mojej gin, jedynie można na recepcję zadzwonić i ewentualnie panie w razie pilnej sprawy zapytają lekarki i oddzwonią, w ogóle zawsze tam jest tyle ludzi że mam wrażenie że ona sie zawsze śpieszy i zawsze sie stresuję bo mam wrażenie że jej przeszkadzam.. także jak czytam że dzwonicie do swoich lekarzy i tak z nimi rozmawiacie to sie dziwie bo mojej to musze na każdej wizycie przypominac o co chodzi ze mną ;) masakra ;) ale poleciała mi ją moja koleżanka lekarka więc tak do niej łaże :/ szkoda że tu żadna nie jest z katowic i nie chodzi do zięba clinik bo chętnie poznałabym zdanie.. mam nadzieje justa ze wybierzecie najlepszą opcję, daj znac jestem ciekawa.. asik dziękuję ze te słowa, od początku pamiętam pisałaś mi.. spokojnie że mam czas :) to miłe i zawsze mnie podnosiło na duchu, martwie sie teraz tymi wynikami męza.. bo jeśli trzeba będzie go leczyć to pewnie to potrwa znowu.. ide do tej mojej super gin w przyszły piątek to sie zapytam co i jak dalej ze mną.. aha i piję ziółka i powiem Wam że juz sie przyzwyczaiłam, na mnie one działają uspakajająco-rozgrzewająco-przeczyszczająco ;) dobrze sie po nich czuję :)

mam nadzieje że teraz sie uda, kiedy idziesz do lekarza ?

justa to zaczynamy razem :) chcesz w tym cyklu podchodzić do insemiancji ?

cześć dziewczynki, ja dzis dostałam okres wiec zaczynam drugi cykl po laparoskopii, już jestem umówiona 12dc na podejrzenie jak tam pęcherzki i przy okazji zapytam o te leukocyty w nasieniu ;/ czy to jest przeciwskazanie do inseminacji... justa to który dzień cyklu masz ? może za wcześniej ten test ? asik mam pytanie.. czy na ostatniej wizycie lekarz zwiekszał Ci już dawkę eutyroxu czy jest ok ten poziom ?

dziewczynki :) zapytam moją gin o to napewno.. też mi się tak wydaje że własnie po to jest insemiancja i to wirowanie zeby oddzielic te słabsze od tych silnych, boję się tylko czy ten stan zapalny jak to lekarz powiedział nie ma jakiegoś ogólnego wpływu który moze być przeszkodą, bo czytałam że jeśli z posiewu nasiania które teraz mąż będzie robił okarze sie że jest ten stan zapalny jest właśnie tam to trzeba brać antybiotyk i wyczytałam też ze trzeba trzech miesiący żeby sie poprawiła jakość nasienia ale jak będzie to zobaczymy, dziś zrobiłam sobie badani hormonów i prolaktyna w normie- super bo zawsze była ponad, testosteron to samo a teraz ok ale progesteron mam niski bo ok 9 a zawsze pod koniec cyklu miałam ok 26, nie wiem czy to po tej laproskpii cos sie namieszało.. ostatnim badaniem była beta i niestety tak jak czułam w ciązy nie jestem, choc monitoring był i owulacja potwierdzona, dobrze że zrobilśmy te badanie nasienia.. kolejna rzecz do naprawienia... justa- też o tym czytałam że lepiej jak jest stymulacja nawet jesli pęcharzyki same rosną i pękają, ponoc daje to większą szansę na wyhodowanie większej ilości pęcherzyków... Ty juz masz okres ? ja czekam jeszcze kilka dni i powinnam też zaczynac nowy cykl i znowu 11 dc monitoring i zobaczymy, nie nasatwiałam sie wczesniej ale teraz nie wykluczam insemiancji.. zobaczymy jak mi gin doradzi.. dziewczynki jesteście kochane asik jak samopoczucie ?

wrrr :/ mąż juz po badaniu, nie wiele z tego wiem chyba większość wyników w normie, lekarz tak powiedział ale niestety są leukocyty w nadmiarze i diagnoza brzmi leukospermia :/ powiedział że jest stan zapalny..kazał mu zrobic posiew nasienia zeby sprawdzic dokładnie, czy wiecie cos na ten temat ? mam nadzieje ze tak ! cały czas skupiam sie na sobie, a tu taki numer :/ nie wiem jak to leczyć i co dalej :( boże :( asiczku cieszę sie że wszystko dobrze :) szczęsciaro nasza :) co do cen ja za monitoring płace 70zł, czytałam też na innym forum że jedna dziewczyna miała insemiancje na nfz robioną, wiedze ze też Was te koszty bolą, ja juz dostaję do głowy, ceny wizyt, ceny badan w laboratorium, tabletki masakra !!!! ciekawe ile przyjedzie mi zapłacic za inemiancję choc teraz przy tym wyniku mojego męza nie wiem czy sie kwalifikujemy.. :/

nevergetup super że wszystko w porządku :) teraz Ty asik.. jejku jakie to musi być cudowne uczucie po takich przejściach doświadczyć tego cudu, jak ja Wam dziewczyny zazdroszczę pojęcia nie macie ! budząc sie codzieenie rano leżac sobie łóżku myslę nad tym czy mnie to w ogóle kiedyś spotka.. jest to narazie tak nierealne.. chyba zaczynam wierzyć że cos ze mną nie tak ;/ dzis mój maż idzie na badania, mam nadzieje ze chociaż z nim będzie wszystko ok bo jak nie to sie chyba załamie.. asik czekam na relację z wizyty justa teraz czas na nas !

hihihi ;) wiec ja dzis odpoczywam, mój mąz idzie w czwartek na badanie ;) bardzo sobie je wziął do serca i od tyg nie pozwala sie nawet do siebie zbliżyc, je banany, pije magnez, rzucił palenie ahh te chłopy ;) mam nadzieję że wybniki bedą ok, wtedy zaczne myslec o insemiancji..

jaka ja głupia ! o czym ja w ogóle myslę, ams przepraszam, ! Ty nie spac poszłaś przecież ;) ;) ;) owocnych starań :)

ams słodkich snów ! dobranoc :)

plotko dziękuję, od dziś nie słodzę, boże jakos to zniosę :/:) chyba sobie kupię tą książkę bo ciekawi mnie fenomen tych ziół, wiesz na jakiej zasadzie one działają.. fajnie że tu nadal jesteście z nami dziewczyny :) a Ty będziesz miec dziewczynkę czy chłopca ? jakie imie ?