sunflower92

Witajcie, mam dosyć dziwny problem związany prawdopodobnie ze stosowaniem antybiotyku i antykoncepcji. A więc, miesiąc temu zaczęłam stosować Atywię, zużyłam prawie cały listek, i wtedy też się przeziębiłam. Dostałam antybiotyk Taromentin, po trzech dniach (21.6.) stosowania zaczęłam miesiączkować i bardzo źle się czuć. Internista zmienił antybiotyk na Dalacin C, który zażywam od piątku (22.6.), zostały mi jeszcze dwie tabletki. W sobotę byłam u ginekologa, który stwierdził, iż antybiotyki te są mocne i najprawdopodobniej dlatego dostałam okres. W tym dniu została mi tylko jedna tabletka Atywii, ale lekarz zmienił antykoncepcję na Diane 35 i już tego samego dnia zalecił zamiast Atywii, rozpocząć stosowanie Diane. Wzięłam już 4 tabletki i od dwóch dni czuję się bardzo źle. Mianowicie mam zawroty głowy, odczuwam ciągłe zmęczenie oraz mam bardzo bolące węzły chłonne pod pachami, trochę również na szyi. Czy jest możliwe, aby był to skutek zmiany pigułek? Jak długo ten stan może trwać? Byłabym wdzięczna za chociaż najmniejszą poradę :)