Biało-czerwone wino

Witajcie dziewczyny!!!!!!!!!!! Pozostało mi Was wspierać o M zrezygnował ;-((((((((((((

Ginka powiedziała, ze u mnie nadal ok i kazała powtórzyć badanie nasienia - nie wiem po co bo to tyle razy no ale... Tyle, ze teraz nie mamy czasu :-(( ale czekamy tyle poczekamy jeszcze trochę.

Witam dziewczyny. Długo nie pisałam ale u nas duużo pracy - mamy żniwa i trzeba mężowi pomóc - nie może się przemęczać.

Nusiaaa to faktycznie szybko zleci. Kurde ja mam w czwartek wizytę u swojej gin to muszę ja podpytać o tą biopsję i jak to by u nas mogło wyglądać i czy w ogóle się da.

Nusiaaa humor nawet dobry :-)) szkoda, że musicie czekać dodatkowy miesiąc - to baaardzo dużo czasu.

Witam wszystkich, jak mija leniwa niedziela?? U nas brzydka pogoda i zimno. Pelasiowa bardzo dziękujemy za wsparcie, potrzebne nam są takie słowa.

Nusiaaa będzie dobrze. Te gorsze dni szybko mijają i dalej trzeba walczyć i pamiętaj, ze z każdym dniem jesteś bliżej celu.

Sethi oby jak najmniej tych ciężkich dni :-) Ale doskonale Cię rozumiem.

Masz rację - szkoda energii. Wyjeżdżam dziś nad morze, szkoda że tylko do jutra no ale zawsze. Życzę miłego dnia.

Witam wszystkich :-) trochę pytań trochę prawdy: a kto tu mówi o zostawieniu mężów, zresztą oni tak samo mocno pragną zostać ojcami jak my mamami. A jeżeli okaże się to niemożliwe to oboje będziemy musieli się z tym pogodzić. My akurat rozważamy także kwestię adopcji.

Witam wszystkich :-) trochę pytań trochę prawdy: a kto tu mówi o zostawieniu mężów, zresztą oni tak samo mocno pragną zostać ojcami jak my mamami. A jeżeli okaże się to niemożliwe to oboje będziemy musieli się z tym pogodzić. My akurat rozważamy także kwestię adopcji.

Tak myślę, że październik to najpóźniej. Sethi róbcie te badania i umawiajcie się na ta wizytę. Wiem, ze czasami to dużo kosztuje ale myślę, ze warto. My jeździmy między Trójmiastem a Olsztynem - bo tam znaleźliśmy godnego zaufania androloga. A mieszkamy w okolicach Elbląga. Więc mamy ciężko ale jeszcze dajemy rade i oszczędzamy. Dobranoc życzę i zajrzę jutro.

a od półtora roku znamy przyczynę

a androloga mamy w Olsztynie. Maż prowadzi gospodarstwo rolne więc właśnie o ten wolny czas jest trudno. Ale w tym roku musimy dać radę. I 3 miesiące to maksimum przy operacji klasycznej aby nie powstały wodniaki.

malinowo wpisz jutro wyniki U nas też najpierw ja się przebadałam na prawo i lewo. Ale trzeba przyznać że m bez oporów i dzielnie się spisuje.

My robiliśmy 5 razy badania w jednym laboratorium i odbieraliśmy puste kartki, dopiero badanie w innym dało nam nadzieję. Malutką i cichutką ale jednak.

Tak operacja na żylaki klasyczna albo laparoskopowo, to się okaże przed. po tym zabiegu jest 20% szans na pojawienie się plemników bo teraz nie ma wcale ale i tak naturalne zajście w ciążę będzie graniczyło z cudem. No ale teraz nawet na in vitro mamy małe szanse.

sethi a znacie przyczynę tej sytuacji. Z doświadczenie wiem, że dużą różnicą jest laboratorium, w którym robi się badania. Dopiero ostatnie dało nam nadzieję no i dobry lekarz androlog.

To jest najgorsze, ze jeszcze nie wiemy kiedy będzie zabieg bo potem m musi trzy miesiące odpoczywać - czyli nic nie robić a nie bardzo możemy sobie na to pozwolić. I dopiero potem ponowne badania i podejście. Ale wiem jak to wszystko wygląda bo moja koleżanka z pracy to przechodziła i teraz ma cudownego bobaska.

Dajcie spokój ta lista to bzdura. mój maż ma żylaki powrózka nasiennego i niestety nie mamy szansy.

może? nie macie jasnej diagnozy?

Nusiaaa a co jest przyczyną bezpłodności Twojego m?

Mnie też to czeka, ale najpierw maż musi przejść operacje, abyśmy w ogóle mogli coś zadziałać. staramy się 4 lata :-((

?? bo samej źle