Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewula78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewula78

  1. ewula78

    guz tarczycy

    Dziewczyny, mam pytanie. 25 stycznia kładę się w Gliwicach. 29 stycznia mają podać mi jod. Jakie badania mi będą robić przez ten czas i jak długo tam zostanę?
  2. ewula78

    guz tarczycy

    Cześć wszystkim, trochę mnie tu nie było. Nie byłam w najlepszej formie:) no cóż... zdarza się:) jestem po drugiej wizycie w Gliwicach. Po badaniach materiału pooperacyjnego zakwalifikowali na wyższy stopień zaawansowania. 25 stycznia jadę na jod do Gliwic. Proszę opiszcie jak to wygląda. Dostałam książeczkę w której naprawdę świetnie jest wszystko opisane ale dopóki człowiek nie przejdzie tego sam to nie wie co i jak:) pozdrowienia dla wszystkich
  3. ewula78

    guz tarczycy

    Iwa, byłaś w Gliwicach?
  4. ewula78

    guz tarczycy

    eweliza wszystkiego dobrego dla córuchny :) zazdroszczę Ci :) ale tak w pozytywnym znaczeniu :) zdecydowałma się jednak pod namową lekarzy na Gliwice. Jeśli ktoś mi może coś woięcej powiedzieć o Gliwicach będę wdzięczna
  5. ewula78

    guz tarczycy

    hej Margota, ja mam założone szwy wewnetrzne a na ranę zewnętrzną plastry zamykające ranę - stripy. Nic mi się nie rozchodzi. Po pierwszej operacji widziałam rewelacyjne efekty - nic się nie rozchodziło i pięknie zagoiło. Nie założyli ci takich?
  6. ewula78

    guz tarczycy

    Eweliza, jakoś się trzymam :) są lepsze i gorsze dni ale daję radę :) w poniedziałek idę po skierowanie na jod. lekarka mówiła wcześniej albo warszawa albo Gliwice. W każdym bądź razie z tytułu tego, że nigdy nie mogłam spokojnie usiedzieć na tyłku zadzowniłam na Saszerów i jestem umówiona na wizytę na 31 października :) więc jeśli tam wyląduję to licz na to, że będę Cię pytała o różne rzeczy:) Na wynik histopatologiczny czeka się u mnie 10-14 dni. Po wycięciu pierwszego płata miałam wynik w 10 dni po operacji jak w mordkę strzelił. Potocka - pozdrowienia z Torunia :) ja byłam na Batorego :) Dziewczyny z robotą nie przesadzać - ja do tej pory żyłam tylko pracą - pracoholiczka do kwadratu - przed pierwszą operacja latałam z językiem na brodzie między lekarzami a wizyty u nich ustawiałam sobie pod spotkania i narady w pracy. Sama sobie gratuluję pomysłowości :))) Fakt, że teraz cięzko mi usiedzieć na tyłku w domu i zawsze znajdę sobie jakieś zajęcie, ale po całym dniu wieczorem nie dość że szyja rwie to pół twarzy nie czuję - więc moja rada mała - przystopować :)))
  7. ewula78

    guz tarczycy

    Eweliza kochana, prawy płat był czysty, zero guzów, ale i tak poszedł na badania histopatologiczne. Tak profilaktycznie :) hahahaha Margola, miałam dwie operacje w ciągu 2 miesięcy. Długośc mojej blizny ma jakieś 5 cm i praktycznie przed tą druga operacją nie była już widoczna. Teraz miałam cięcie w tym samym miejscu i mój chirurg nawet wyciął tkankę zabliźnioną z poprzedniej operacji, żebym nie miała "zakładek" :))) ogólnie wygląda to po zagojeniu jakby kotek cię lekko zadrapał i ludzie nawet wiedząc że coś takiego przeszłaś muszą się nieźle przypatrzyć żeby zobaczyć tą bliznę. Ja mam zrobione szwy wewnętrzne - a na wierzchu nie szycie tylko plastry stripy zamykające cięcie. Magdana, ja zbrzękłam po pierwszej operacji jak mi się okres zbliżał. Strasznie ale to strasznie zatrzymała mi się woda w organizmie. Czułam się jak napompowany balon. Miałam wtedy podwyższone TSH. Cięzko mi jednak powiedzieć czy u ciebie jest podobnie. Chyba najlepiej spytaj lekarza. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyny
  8. ewula78

    guz tarczycy

    hej eweliza nie dzwoniłam jeszcze bo wczoraj wyszłam ze szpitala po drugiej operacji i tak czy siak muszę poczekać na wynik histopatologiczny :( muszę chyba jeszcze trochę uzbroić się w cierpliwość ale na lekarzy już patrzeć nie mogę
  9. ewula78

    guz tarczycy

    Eweliza, byłabym wdzięczna za namiary jak coś na warszawę Pozdrawiam
  10. ewula78

    guz tarczycy

    dziewczyny pytanie, czy któraś miała jod w Bydgoszczy??
  11. ewula78

    guz tarczycy

    Dziewczyny, ile się czeka na leczenie jodem? od skierowania mam na myśli. Ostatnio dano mi opcje albo Gliwice albo Warszawa
  12. ewula78

    guz tarczycy

    Magdana, o matko jedyna.... to chylę czoła dla mojego prawego płata bo moje TSH to 5,39 a przed operacją było 1,57. Więc biedak w pojedynkę ciągnie. Trzymam kciuki Magdana. Niech spada w dół!!!!! A co koszulek operacyjnych:) no tak:) są tak skąpe, że jak to moja siostrzyczka kochana mówiła - Ewa bierzesz kosiareczkę i jedziesz bo wstyd będzie:) Ale da się przeżyć :) chyba po tych wszystkich lekach człowiekowi jest wszystko jedno :) chociaż słyszałam o przypadku gdy pacjentka po "pigułce szczęścia" przed operacją wyznała lekarzowi miłość :) to już masakra:) tak czy siak Magdana naprawdę mam nadzieję, że Ci się unormują hormonki:)
  13. ewula78

    guz tarczycy

    I co do nagości :) Dostajesz koszulkę operacyjną. Nic nie można mieć więcej na sobie. tak przynajmniej było u mnie
  14. ewula78

    guz tarczycy

    Aga, skierowanie na operację miałam od chirurga. Po skierowanie na badania chodziłam do ogólnego i nie było z tym w sumie żadnych problemów więc bardzo mnie to dziwi. Moja rada - albo idź do chirurga swojego po skierowanie na badania albo do innego ogólnego. Popytaj znajomych, który jest ogolny nie robi problemów i pójdź do niego mówiąc o sytuacji. Mój ogólny był na urlopie jak potrzebował jednego ze skierowań. poszłam do innego i nie było problemu. Mnie nie cewnikowali. Niestety basen się kłania :( mało komfortowa sytuacja, ale byłam tak naćpana, że w sumie było mi wszytsko jedno :) i miałam siostrę przy moją siostrzyczkę rodzona przy sobie, która zajęła się mną :) Ja po przebudzeniu rozmawiałam normalnie. jak mnie zwozili na oddział z sali wybudzeń to nie mogli uwierzyć, że jestem po operacji tarczycy bo mi się buzia nie zamykała :) ale ogólnie jestem gadatliwa :) więc nie przejmuj się:) ja też się bałam ale naprawdę nie wspominam tego wszystkiego źle. teraz szykuję się na kolejną operację ale tylko dlatego, że wyniki histopatologiczny przyszedł niekorzystny.
  15. ewula78

    guz tarczycy

    Kenia bardzo mi przykro, że masz takie smutne przeżycia w tak krótkim okresie. Sylwia, trochę mnie tu nie było - co z tym guzem pod pachą? Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśnił. Magdana, jak Twoje leczenie? bardzo się cieszę, że u Ciebie po operacji wyszło wszystko w porządku:)
  16. ewula78

    guz tarczycy

    cześć dziewczyny, trochę mnie tu nie było:) Mam już wyznaczony termin drugiej operacji na 28 września. Ogólnie mam trochę dość lekarzy bo każdego tygodnia mam jedną lub dwie wizyty u któregoś, ale to pikuś:) w poniedziałek mam wizytę u endo. Zrobiłam hormony i TSH mi skoczyło. Odrobinę się tym martwię bo jeśli hormonki będą szaleć to przełożż mi termin operacji. Kwiatek - ja miałam operację wycięcia jednego płata z cieśnią 30 lipca. badani, które robiłam przed operacją to hormony, morfologia i laryngolog. Laryngolog bada układ strun głosowych, czy wszystko gra. Chodzi o intubowanie. W szpitalu robili mi znów wszystkie badania krwi, zdjęcie płuc, EKG, wywiad z anestozjologiem. O okres nikt mnie nie pytał, ale akurat operacja przypadała na środek cyklu więc się nie martwiłam. teraz trochę to inaczej wygląda. dziewczyny powinnam dostać okres za jakieś 8-10 dni a mam wrażenie od paru dni, że w każdej chwili mogę go dostać. piersi mam jak kamienie:) czy to normalne??? Pozdrowionka dla wszystkich
  17. ewula78

    guz tarczycy

    Tak Ryśka, po prostu gulka na szyi, która się pojawiła nie wiadomo kiedy i skąd. nie bolała ani nic. Od momentu usg do operacji niecałe 3 miesiące.
  18. ewula78

    guz tarczycy

    Ryśka, był tylko jeden. Po wynikach biopsji lekarze mnie uświadomili, że istnieje coś takiego jak mikrorak, czyli w tym diabelstwie co wyhodowałam może w środku siedzieć coś mniejszego. A lekarz na usg powiedział "czemu przyszła pani tak późno?" A ja na to - "a skąd mogłam wiedzieć?". Przecież nic mi nie było kompletnie. zapytałam go czy mam już panikować czy jeszcze nie. On mi odpowiedział, że nie trzeba panikować, ale muszę się nastawić na operację. I tak mi każdy lekarz wciąz powtarzał że to wcale nie będzie rak. A tu klops:) reklamacje im złożę za złe wróżenie z fusów:) hahahaha Chociaż nie mam do nich pretensji bo co z tego jakby mówili, że mam się nastawić na nowotwór? Poza tym trafiłam na fajnych lekarzy. Nikt nie głaszcze mnie po główce, ale odpowiadają na moje nawet najgłupsze pytania bez zająknięcia. I nie traktują mnie jak kolejny numerek w kolejce do lekarza
  19. ewula78

    guz tarczycy

    Pewnie, że tak:) zajechali mnie w pracy do ostatniego dnia przed operacją jak dzikiego osiołka:) a teraz już na poniedziałek mi ustawiali spotkania:) cyrk swój i małpy własne normalnie:) Ale teraz muszę skupić się na sobie i tyle.
  20. ewula78

    guz tarczycy

    Ryśka, sama go wyczułam, ale myślałam, że to może przeziębienie, że węzeł się powiększył po prostu i tyle. Tylko, że to nie schodziło. Poszłam do ogólnego ten dał mi skierowanie na usg ale powiedział, że nie wygląda mu to na tarczycę bo jak dla niego to wypukłość jest za nisko. Żadnych innych objawów nie miałam. mało tego mam idealne wyniki badań. Wszystkich, łacznie z hormonami. A co do mojego drania to się trochę wyhodował bo osiągnął rozmiary 38mmx23mmx26mm. Biopsja nie wykazała komórek nowotworowych. Ale badanie histopotalogiczne wykazało co innego. No i teraz cały cyrk od początku. Od poniedziałku zaczynam pielgrzymki po lekarzach. W pracy spodziewali się, że od poniedziałku wrócę. Z lekka się chyba wkurzyli i to nie dlatego, że coś ze mną jest nie tak:) No cóż,.... życie:))))
  21. ewula78

    guz tarczycy

    Eweliza, nie wiem na czym polega badanie śródoperacyjne. pamiętam, że obudzili mnie jeszcze na sali operacyjnej i powiedzieli, że prawy płat został jednak. ostrzegano mnie, że podejmą decyzję po otworzeniu mnie i że mogą wyciąć cała tarczycę. Ale nic nie "podpadło" lekarzowi. Wszystko miało skończyć się na tym. Operowana byłam w Toruniu. Załatwiłam sobie głównego specjalistę od tarczyc. Naprawdę pod tym względem nie mam na co się skarżyć. Mam małe nacięciecie. nawet szwów mi nie zakładano tylko plastry na ranę. Nie mieli czegoi zszywać biedni bo tylko skórę cieli i zero tkanki tłuszczowej biedaki:) Teraz chirurg jest za wycięciem tego drugiego płata. Chciałby jednak opinii endo. Wszystko ma się roztrzygnąć w ciągu miesiąca góra dwóch. Mówiono mi o jodzie. Przygotowywano mnie taką ewntualność. Tylko wszyscy są w szoku bo wyniki wszystkie po prostu rewelacja. Rana goi się rewelacyjnie. A ja zniosłam super operację. Jak mnie zwozili z sali wyudzeń to gadał jak najęta że powiedzieli że to niemożliwe że jestem po operacji tarczycy:) A na sali wybudzeń też zrobiłam numer:) było gorąco i stwierdziłam, że wszystko czego potrzebuję to chłodne piwo:) Moja rodzina jest 500 km ode mnie, dlatego tak przeżywają. siostra jakieś 250 km. Była przy mnie na operacji. Potem przejęli mnie rodzice:) Wiecie to mnie najbardziej gryzie, że oni to tka przeżywają. Mój facet dał ciała. Z resztą nie pierwszy raz. Zostawił mnie przed operacją. Mało fajne, ale plus choroby jest taki, że po 11 latach w w końcu uprzytomniłam sobie kim on jest tak naprawdę. Nie chciałam tego widzieć. Otworzyły mi się oczy. Dziewczyny dziękuję wam za wsparcie. Dzięki za otuchę. dzięki wam też wiem co mnie może czekać dalej. Jeśli któraś z was jest z moich okolic to dajcie znać. Buziaki
  22. ewula78

    guz tarczycy

    Heja, rak brodawkowaty. Miałam usunięty jeden płat - tylko ten gdzie miałam guza. Biopsję miałam robioną, ale wynik nie wskazywał na obecnośc komórek rakowych. Teraz jest mowa o drugiej operacji, żeby usunąc jednak ten drugi płat, na którym nic nie było. Wiem, że będzie dobrze. Najbardziej się martwię rodziną. Siostra i rodzice podłamali się. Jak narazie to ja się z nich wszystkich trzymam najlepiej:) Dzięki za słowa otuchy dziewczyny. Magdana cieszę się, że u ciebie wyszło wszytsko ok:)
  23. ewula78

    guz tarczycy

    Cześć dziewczyny, Byłam tydzień u rodziców. Odpoczęłam. Naładowałam akumulatory. Niestety odebrałam dzisiaj wynik histopatologiczny. Koniec z ładowaniem akumulatorów. Wykryli komórki nowotworowe:( myślałam, że będzie ok. Wszystko super się goi. Dobrze się czuje, a tu..... wrrr..... mam nadzieję tylko że będę złośliwsza niż to cholerstwo
  24. ewula78

    guz tarczycy

    Magdana, no to czekamy na wyniki histo razem:) pozdrowionka dla wszystkich. ja jadę do rodziców teraz na 1,5 tygodnia i nie będę miałą dostępu do netu. Czas zacząć wakacje:))))) Trzymajcie się dziewczyny - do rychłego:))) Aha - wczoraj ściągnęli mi plastry przytrzymujące ranę:)
  25. ewula78

    guz tarczycy

    Eweliza, w tej chwili nie biorę kompletnie nic, narazie nie ma takiej potrzeby, lekarze trzymają kciuki, żeby prawy płat pojął pracę na cała parę:)
×