Mnie raz takie coś zdarzyło się w MAKRO. Nagle potężny ból brzucha, biegunka - nie wiedziałam co robić. Ochrona przyniosła mi wodę i trochę przeszło ale gdy tylko wyszłam z MAKRO ból chwycił znowu tak, że zwymiotowałam tuż przed wejściem. A potem siedziałam na śniegu na ziemi i czekałam na taxówkę blada i jednocześnie spocona. Dodam, że nikt nie zwrócił na mnie uwagi a taxówkarz myślał że pijana jestem.
Kolejny raz zdarzył mi się wczoraj. Złapało mnie w pracy - wróciłam do domu i zwymiotowałam. Miałam dreszcze, cała się trzęsłam a ból nie do opisania i takie dziwne pulsowanie w rękach i ból głowy..
Chyba czas na ginekologa... Co Wam radzą Wasi lekarze? Tylko tabletki przeciwbólowe ?To nie rozwiązuje problemu bo co to za sztuka doradzić komuś APAP jak go coś boli..