a tak z ciekawosci - nie otwiera sie nawet po skopiowaniu
mam kilka znajomych które mają dzieci po inv i te dzieciaczki są super
takie same jak inne dzieci :)
rosalinnnka - oczywiście zycze Ci powodzenia ;)
moja kolezanka po inv za pierwszym razem zaciązyła
a wiesz po inv jak za pierwszym transferem sie nie uda, to jak masz jeszcze inne zarodki zamrożone to tylko podchodzisz do kolejnych transferow, to juz przymniej mniejsze koszty niz jak cała procedura przed inv pochłania kasy
torbiel czekoladowa- a co to jest? nie słyszalam o takiej
wiem .. kasa ogromna na to idzie
niestety na inv potrzeba miec klikanaście tysiaków :(
leczysz sie w klinice?