justynka-83

Dzięki dziewczyny, ja już nie wiem co zrobić. Jednak test Pappa trochę kosztuje. Żałuję że nie dopytalłam o to lekarza. Iwka jesteś tu jeszcze? Czy Ty robiłaś ten test? Do kiedy brałaś. duphaston? Mi dr G. kazał brać do dziś, dzisiaj zaczęłam 13 tc. Odstawiłaś go od razu czy wcześniej sprawdzałaś progesteron? Będę wdzięczna za info.

Madziula strasznie Ci współczuję że musisz przez to przechodzić:-( Wierzę że wszystko dobrze się skończy i Julia urodzi się śliczna i zdrowa. Ja w poniedziałek jadę na usg genetyczne do Wrocławia. Dziś lekarz prowadzący robił mi usg i przezierność karkowa wynosi nt 1,3 czyli ok. Zobaczymy co powie dr w poniwdziałek. Ale zaczęłam sie zastanawiać nad testem pappa. Lekarz mi go nie zaproponował ale na innym forum o ivf dziewczyny piszą że ten test jest zalecany przez kliniki. Madziula robiłaś ten test? A pozostałe dziewczyny?

Justa ja leczyłam się u dr Gizlera i mogę go polecić. Tylko z tego co wiem to te raz są do niego meeeega kolejki, rejestracja jest tylko przez jeden dzień w miesiącu a na wizyte czeka się ok 2 miesięcy (dr ma dużo swoich stałych pacjentek). To wszystko przez to że wprowadzili refundację, wygrali też przetarg na dofinansowanie dla mieszkańców Częstochowy. Jak podchodziłam do ivf to dziewczyny bardzo chwaliły też dr Żórawskiego. Także niech koleżanka wybierze tego do którego się krócej czeka :-)

Kasiula trzymam kciuki za transfer:-) Psioszka uszy do góry, sobota już tuż tuż:-) Justa ja podchodzilam do iui w invimedzie.

Cześć dziewczyny. Też mi głupio pisać po tym co przydarzyło się Kikulec i Dorce. Trzymam za Was mocno kciuki! U mnie wszystko ok. W środę byłam na usg. maluszek miał wtedy 37 mm i fikał:-) Serduszko bije, zaczęłam 12 tc. Iwka gratuluję córeczki i zazdroszczę bo ja zawsze marzyłam o dziewczynce. Ale najważniejsze żeby było zdrowe:-) Madziula co się dzieje? Życzę Wam dużo zdrówka. U Ciebie też będzie dziewczynka?

Ja zawsze marzyłam o dziewczynce ale wydaje mi się że będzie chłopiec. Grunt żeby zdrowe, to najważniejsze:-)

Witajcie kobitki:-) Miło że o mnie pamiętacie:-) Byłam dziś na usg, to 11 tc. Serduszko bije, maluszek ma 37 mm, macha rączkami i nóżkami. 28.10 mam usg genetyczne. Jakoś to wszystko ciągle do mnie nie dociera:-) Może dlatego że nie mam żadnych objawów, poza totalnyn leniem:-D Psioszka, Fionka i Kasiula trzymam kciuki!

Kikulec, Dorka ogromnie mi przykro, w takich sytuacjach ciężko znaleźć odpowiednie słowa:-( Życzę Wam dużo siły. Po tym co tu się dzieje ciężko mi uwierzyć że u mnie będzie wszystko dobrze, cały czas czarne myśli chodzą mi po głowie chociaż staram się myśleć pozytywnie. Ja dalej nic nie odczuwam poza zmęczeniem i zadyszką przy wysiłku. Ani piersi ani nic :-(

Ja już po wizycie. Serduszko bije ale maluch ma między 11 a 13 mm (w zależności od kąta pomiaru). Wedlug usg to 7 tydzień a według terminu OM powinien być 9 tc. Lekarz mówi że wszystko jest ok ale ja się martwię że jednak dziecko jest za małe. Wg internetu w 9 tc powinno mieć już ok 3 cm :-(

Ja już po wizycie. Serduszko bije ale maluch ma między 11 a 13 mm (w zależności od kąta pomiaru). Wg lekarza to. 7 tydzień, a według terminu OM powinien być 9 tc. Lekarz mówi że wszystko jest ok ale ja się martwię że to jednak za mało:-( Według internetu płód powinien mieć w 9 tc ok 3 cm. :-(

Ja to mam piersi tylko leciutko powiekszone, minimalnie. Żyłek nie mam, nic nie boli. Stad ten stres. Byle do jutra.

Witajcie dziewczyny. Justin ogromne wyrazy współczucia:-( Aliket fajnie że się odezwałaś. 26 tydzień, ale u Ciebie to szybko zleciało:-) Ja właśnie zaczęłam 9 tydzień. Jutro mam wizytę u swojego lekarza. Bardzo sie stresuję bo nie mam żadnych objawów. Mdłości brak, piersi bolały mnie troche jak przed @ ale już przestały i nie bolą wcale. Nie urosły mi też prawie wcale. Dlatego tak się martwię. Kikulec Tobie coś dolega?

Witajcie kobietki. Życzę Wam i maluszkom dużo zdrówka. Niestety zaczął się sezon infekcji:-( U mbie chyba ok. Właśnie zaczęłam 9 tydzień. Objawów nie mam wcale. Piersi mnie trochę bolały ale już przestały dlatego się martwię czy wszystko jest dobrze. Miałam mieć dziś wizytę ale dr zadzwonił że jest przeziębiony i odwołuje pacjentki w ciąży. Uprosiłam wizyte w piątek. Znów dwa dni niepewności. Gdybym chociaż jakieś objawy miała czułabym się spokojniejsza.

Cześć dziewczynki:-) ja wczoraj miałam ostatnią wizytę w klinice. To jest równo 7 tydzień, maluch ma 9 mm, słyszałam serducho:-) Dalej nie mogę uwierzyć. Kolejna wizyta za 2 tyg już u mojego lekarza.

Dziewczyny czy to pierwsze usg jest dowcipne czy przez brzuch? Kikulec pisała że lekarka nie chciala naciskać na brzuch. Ja byłam pewna że to przezpochwowe usg. Nie wiem jak sie ubrać na wizytę :-)

Kikulec tak jak pisalam juz wczesniej ja robiłam betę tylkow tych dniach w których kazał mi lekarz czyli 12, 14 i 20 dpt. 20 dpt pewnie dlatego zalecił mi badanie że poprzedni przyrost miałam tylko 60%.

Aneczko kochana życzę Ci żebyś osiągnęła spokój ducha. Może jeszcze kiedyś nabierzesz siły do dalszej walki. A jeśli nie to życzę Ci abyś mimo wszytsko była szczęśliwa, tak zwyczajnie, po prostu... x Iwka ja badałam progesteron w 20 dpt i wtyedy miaąłmw ynik powyżej 80. Dr kazął odstawić luteinę i brać tylko D*phaston 2x1. I medrol 1/2 x1. Też się zdziwiłam ta luteiną ale widać po moim wyniku że chyba nie muszę już jej brać. Nie wiem jak doczekam do tej wizyty :-( I faktycznie zauważyłam że ciagle chce mi się spać i nawet budzę się zmęczona mimo 8 godzin snu.

Moje pęcherzyki też były piękne z wyglądu:-) Dopiero po zapłodnieniu dowiesz się o ich jakości. Tak czy siak życzę powodzenia ;-)

Kasiula jeśli mnie by lekarz chciał stymulować do in vitro CLO to uciekaabym gdzie pieprz rośnie. Przy pierwszym podejsciu byłam stymulowana tanszymi lekami (za 2,5 tys) i miałam dużo jajeczek ale bardzo kiepskiej jakości. W drugim podejściu lepsze leki (droższe) i efekt mam w brzuchu :-)

Poprawka, nie można zabrać ze sobą dwóch zarodków, transferują tylko jeden. Źle mi się wpisało :-)

Kasiula a Ty startujesz do in vitro z dofinansowaniem? Przy dofinansowaniu nie można zabrać ze sobą jednego zarodka, transferują tylko jeden. No i nie wiem jakie masz AMH ale 1500 zl na leki raczej nie wystarczy :-( Ja mam AMH ponad 4 a na leki wydawałam za każdym razem ok. 3 tys. No i szanse na bliźniaki nawet przy dwóch zarodkach są niewielkie:-)

Myszka nie mam kompletnie żadnych objawów, może troszeczkę obolałe piersi ale to tylko jak ucisne. Luteiny już nie biore a mimo to mam sporo śluzu, białawo- żółtego. Boję sie czy to nie infekcja. Przed punkcją brałam antybiotyk bo w wymazie znaleziono u mnie 7 komórek chlamydii (infekcja jest podobno powyżej 10 komórek). Tym sie trochę stresuję. No i lenia mam strasznego :-) A tak to nie czuję się jak w ciąży. Odliczam dni do wizyty, może wtedy trochę się uspokoję:-)

Ja pracuję. Wizytę mam 19.09.

Mi1 bardzo mi przykro, ale masz mrozaczka więc walcz dalej! x Aneczko wracasz do nas z nowymi siłami? Próbujecie jesczez raz? Bardzo Wam kibicuję. x Kikulec nie mam kompletnie żadnych objawów, może troszeczkę obolałe piersi ale to tylko jak ucisne. Luteiny już nie biore a mimo to mam sporo śluzu, białawo- żółtego. Boję sie czy to nie infekcja. Przed punkcją brałam antybiotyk bo w wymazie znaleziono u mnie 7 komórek chlamydii (infekcja jest podobno powyżej 10 komórek). Tym sie trochę stresuję. No i lenia mam strasznego :-) x Iwka czy Ty już jesteś po genetycznym usg? Już wiesz czy będzie chłopiec czy dziewczynka?

Wiem, durna jestem :-D