justynka-83

Powiem Wam że ja też tak jak wiekszość z Was mam ostatnio zły czas. Te kiepskie wyniki mnie dobiły. A w piątek musiałam uśpić mojego króliczka. 12 lat ze mna był. Płakałam jak bóbr. Teraz jak wchodzę do pokoju to aż mnie ciarki przechodzą, zawsze skakał w klatce i cieszył się na mój widok. A teraz tak pusto jest :-(

No i tego się trzymajmy:-) A w razie czego cycki w górę i damy radę :-)

Pełna jesli jednak nie zaciążysz (choć trzymam kciuki żeby się udało, wiesz solidarność słabych plemników:-) ) to walniesz sobie setkę wódki na odwagę i dasz radę:-) Ja wiem co czujesz bo też się czuję gorsza, wszystkie moje koleżanki mają dzieci, albo są w ciąży i po prostu nie sposób o tym nie myśleć. Mi się wydaje że nikogo nie powinno zdziwić że nie jesteś w ciąży, teraz dużo kobiet świadomie odkłada ten moment. Wiadomo u nas to wynika z niepłodności. Ale u niektórych jest to wybór. Chcą pożyć, poużywać i dopier mieć dziecko. Ja w ogólę już nie komentuję jak ktoś mnie pyta kiedy się zdecydujemy. Mówię że mamy czas i tyle :-) Nie możemy dać się zwariować.

Pełna umowa była przeceiż taka że rezygnujemy z tego wyścigu szczurów o dziecko! Nawet jak nie zjadziesz do tego ślubu to pomyśl że pójdziesz na niego taka laska że wszystkim szczęki opadną:-) I ja chyba zacznę mówić że dziecko planuję dopiero po 30stce :-) Takie dojrzałe macierzyństwo :-)

Pełna ja też lwica, mój M z 19.11:-) Ja to chociaż marzę żeby do 30 zajść, już nie mówię żeby urodzić :-)

No my niestety jak ten żółwik :-) Pełna a kiedy kończysz 30stkę? Bo ja 18 sierpnia więc jeszcze ciut czasu mam :-)

Noooo, mega szybko zleciał ten rok, nam to w zasadzie zlatuje od @ do @. Jeszcze trochę i mi stukną dwa lata prób:-( W zyciu nie podejrzewałam że będziemy mieli takie problemy :-(

U mnie 19 dc i @ powinna być koło 11.10. Czyli jeszcze troszkę poczekam a wolałabym już dostać :-)

No to czekamy w piątek na dwie kreski:-) Pełna a Ty który masz dc?

Pełna i chyba spróbujemy, raz na pewno :-) No nic trzeba wziąć się w garść:-)

Pełna mój te wyniki jakoś wczoraj przełknął ale dziś powiedział mi że już ma dość, sfrustrowany jest że tyle próbujemy i nic, że u niego się nie poprawia, że ja się stałam nerwowa. Ehhh co zrobić. Ja mam ochotę podejść teraz do iui a potem wyluzować do końca roku. I po nowym roku start z in vitro. Chociaż jak śledzę inne forum o in vitro to mój entuzjazm opada, dziewczyny mają po 4-5 transferów i nic:-(

Leti dziekujemy :-) Pełna dopiero zaczyna w klinice ale ja już się tam leczę:-) M. przeszedł kurację jak widać nieskuteczną:-( Niestey zaczyna do mnie docierać że nic już nie możamy zrobić żeby poprawić nasienie. Kiedy testujesz??

Do dupy to wszystko:-( Naprawdę wolałabym żeby przyczyna leżała tylko po mojej stronie:-(

Pełna ale tak myślę że przecież Wasze FSH jest w normie więc u Was musu być inan przyczyna słabego nasienia. Robiliście posiew?

Pełna a u Was jak to dokładnie jest z tą ilością teraz i jaki % prawidłowych?? Czekam z niecierpliwością na Twoją wizytę w klinice:-) Psioszka czy już jesteś we Wrocławiu?

Dzięki Pełna. Tylko ja już sama nie wiem co robić, czy jest sens podchodzić do tej iui z takim nasieniem. W sumie Wy i Beti macie podobne paramtry i podchodzicie więc może spróbować.

Słońce też ostatnio 13 dc nie miałam śladu śluzu, pisałam o tym dziewczynom. Wrócilam do domu a tam potop ze śuzu i owulkę miałam 14 dc (tak mi się wydaje). Podłamana jestem tymi plemnikami, chyba znowu wpadłam w dołek :-( Ciąglę myślę skąd ten dwukrotny spadek liczby od ubiegłego roku, czy to przez Proviron czy to działanie FSH. Jeśli FSH to nasze szanse maleją z każdym dniem.

Gdzieś w środku miałam nadzieję że będzie choć odrobinę lepiej. I znów dopadł mnie dół że to wszystko nie ma sensu:-( No nic w piątek zrobimy posiew i okaże się czy antybiotyk zwalczył bakterie:( Beti a w końcu zdecydowaliście się na invimed czy to drugie lab.? Bo jesli invimed i chcecie mieć badanie po południu to radzę już zaklepać termin. Ale coś czuję że Wam te badania nie będą potrzebne:)

U nas tak jak się spodziewałam: klapa:( 8 mln plemników w ml. Tylko 2% prawidłowych:( czyli wyniki takie jak w czasie ostatniej iui. Widać leki nie działają:(

No niestety takie są realia jeśli chodzi o NFZ:-(

Albo 4 jak w moim przypadku :-)

Poza tym salfazin zawiera końską dwakę cynkuz tego co pamiętam więc jeśli dasz mu salfazin to już nie dawaj innych tabletek z cynkiem. Nadmiar tez szkodzi.

Marla to chyba byłam ja :-) Bo mój na samym początku brał tylko salfazin i wyniki po nim miał gorsze:-) Ale androvit na bank nie zaszkodzi :-)

Nam te leki też andolog polecił więc nie sądze żeby zaszkodziły. Zasszkodził to mu wtedy ten proviron nieszczęsny. Zobaczymy ajk teraz będzie po Clo.

No to mój właśnie też brał androvit i L-karnitynę. Wcześniej brał Axaren men i chyba mu go teraz kupię bo tam jest tez kwas foliowy i cynk. No i jeszcze macę je.