Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

justynka-83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez justynka-83

  1. Marla u nas w ubiegłym roku było 20 mln ale za to było kiepsko z ruchliwością no i mało żywych było:-( Myślę że takie nasienie jak wasze jak najbardziej kwalifikuje się do iui i macie duże szanse. Pełna a npisz mi jakie leki brał Twój M??? Mojemu się skończyły witaminki i musimy dziś zamówić.
  2. Pełna to jakbyś mogła zapytać co zrobić żeby to FSH było niższe to byłabym wdzięczna :-) Do 9 października niedaleko już:-) Ja mam wizytę 5.10.
  3. Marla pocieszyłaś mnie bo mój M. na począku miał 20 mln i lekarze mówili że to kiepski wynik:-) Pełna a po jakich lekarz twojemu M. tak spadło FSH??????? Mój dopiero jutro pójdzie na krew bo dziś mu się zapomniało:-)
  4. Myszka u mnie prolaktyna była chyba na poziomie 14:-) Ja już czasem też się buntuję, mam dość pokazywania tyłka kilka razy w miesiąciu, wizyt, kombinowania jak zwolnić się z pracy na wizytę, dojazdów, liczenia dni itp. Raz nabieram sił do walki, za chwile jestem zdołowana, i tak w kółko. Ale co innego nam zostało?:-) Nic tylko uzbroić się w cierpliwość:-) Liska tą cytomegalię masz wyleczoną? Bo to może utrudniać zajście w ciążę i wywoływać poronienia :-(
  5. Pełna ja prolaktyne badałam prawie rok temu i mi nikt nie kazał powtórzyć badania żeby zobaczyć jak teraz to u mnie wygląda. Może powinnam sobie zrobić ten wynik dla świętego spokoju.
  6. No mój też co chwilę pyta czy już mnie zapłodnił :-) W ogóle jak to brzmi :-D
  7. Myszka z tym znieczuleniem tez nie jest tak do końca ze nie można go brać. Teraz są takie znieczulenia co nie zagrażają maluszkowi:-) Liska macie dobre nasienie :-) Zrób HSG i zobaczysz co będzie :-)
  8. Liska a jak u Was z nasieniem? I co jeśli (odpukać!!!) do marca Wam się nie uda?
  9. I pewnie każdej wmawiają że głupi jaś jest niezbędny i stad taka cene IUI. Zwykłe naciąganie. Chamstwo po prostu. Teraz innym okiem patrzę na ten mój invimed bo mi wtedy nie chcieli zrobić iui ze względu na małą ilość plemników. A przecież mogli wstrzyknąć tyle ile było i wziąć za to kasę. Jednak nie chcieli tego zrobić skoro nie było szans na ciążę.
  10. Liska uciekaj bo to jacyś rzeźnicy. Przecież niedrożne jajowody powinni spróbować udrożnić a nie je odcinać, głupota. Swoją drogą maskara jak lekarze traktują pacjentów :-(
  11. Matko nigdy nie słyszałam żeby przed IUI dawali głupiego jasia!!! To jakieś naciąganie ewidentnie bo przeciez IUI nic kompeltnie nie boli, jak zwykłe badanie ginekologiczne. Ja za IUI razem z monitoringiem cyklu i lekami płacę 1200 zł. Ja bym zmieniła klinikę.
  12. Liska miałaś głupiego jasia przed inseminacją?? Coś tu nie halo. Zadna z dziewczyn nie miała żadnego znieczulenia przed IUI. Chyba że masz na mysli HSG.
  13. Liska33 a co to za klinika jesli można wiedzieć?
  14. No mi się też wydaje że to trochę za mocna stymulacja jak na inseminację. Chyba że jesteś odporna i po mniejszych dawkach leków nie rosły Ci pęcherzyki.
  15. Liska strasznie dużo tych leków, ja tez brałam fostimon przez 3 dni ale dawke 75. Może faktycznie dlatego lekarz zalecił Ci przerwę żeby nie doszło do hiperstymulacji. A bez leków masz owulację?
  16. Liska33 z tego co kojarzę to żadnej dziewczynie z forum lekarz nie zalecał 3 miesięcznej przerwy pomiędzy inseminacjami:-( To chyba nie jest konieczne.
  17. Ja już odczuwam stres przed tymi wynikami :-( Beti jak daleko masz do Wrocławia?
  18. Beti mój M jutro tylko odbiera wyniki.Teraz badanie robiliśmy w lab. u mnie w mieścinie, koszt 60 zł, nie są jakieś mega dokładne ale my chcielismy sprawdzić czy cokolwiek zadziało się po lekach. Do kliniki jedziemy w piątek i wtedy może M. zrobi posiew nasienia i zapisze się do androloga na wizytę. Mój M jak pamiętasz na początku był u urologa który nie zlecił dodatkowych badań tylko od raz przepisał proviron i po tym znacznie się pogorszyło. Androlog później wyjaśnił nam że on nie zapisuje żadnych leków bez kompleksowych badań. Powiem Ci tak, ja na Invimed nie mogę narzekać. Facet umawia sie na konkretną godzinę, dostaje tam do dyspozycji pokoik z filmami i do dzieła :-) Wiadomo że badanie kosztuje więcej niż u nas na wiosce ale jest też dużo dokładniejsze.I ten androlog ma całkiem dobre opinie, na nas t z zrobił dobre wrażenie. Ja na waszym miejscu najpierw zrobiłabym dokładne badania i dopiero z wynikami do androloga (szkoda iśc bez wyników bo i tak wam je zleci i każe przyjść na wizytę). A co do tych 10 mln podczas inseminacji, oni pewnie mają jakąś swoją zasadę, może nie chcą ludzi naciągać. Ale jak to mówią dziewczyny wystarczy jeden wariat :-) Póki nie ma @ szansa jest. Jeśli masz jakieś pytania to wal śmiało, możesz napisać na maila lub GG:-) (daj cynk to podam Ci namiary) :-)
  19. Beti to wynika z tego że Twój M ma mniej więcej ok. 10-12 mln plemników w 1 ml. Podobnie jak mój, czyli poniżej normy. Ciekawe ile się czeka na wizytę u tego androloga. Podejrzewam że my pójdziemy jeszcze raz do naszego i zobaczymy co on powie. Wtedy ewentualnie konsultacje u innego lekarza.My jutro odbieramy wyniki i zobaczymy jak tam u nas po lekach, cudu się nie spodziewam. W invimedzie minimalna dawka inseminacyjna to 10 mln plemników:-(
  20. Beti nie załamuj się, IUI się odbyła więc szansa jest!!! A powiedz mi te 8 mln to było w 1 ml nasienia które M oddał czy to już była ilość po przygotowaniu którą Ci wstrzyknęli?? I jakie twój M miał wcześniejsze wyniki badania nasienia?? My byliśmy u androloga w Invimedzie we Wrocławiu, dr Żychowicz jeśli dobrze pamiętam. U nas też jest problem nie tylko z ilością ale też z ruchliwością. Napisz proszę namiary na tego waszego androloga.
  21. Pełna a skąd wizęłaś tabletkę żeby zrobić prolaktyne po obciążeniu? Bo ja też chciałam ale ten lek jest chyba na receptę?
  22. Pełna u nas to było trochę pokręcone. Bo M. w lipcu był u androloga i dostał leki. Jak chcieliśmy podejść do pierwszej IUI (2 sierpnia) to był w trakcie ich brania i wtedy właśnie był brak dawki inseminacyjnej. Mój gin zapisał mu dodatkowo proviron i polifilinę czy coś takiego na rozruszanie plemników (brał to 3 tyg) i potem podeszliśmy do iui (31 sierpnia). Więc może to już był tez wpływ tych leków od androloga. Sama nie wiem. W połowie września skończył brać leki. Androlog mówił żeby powtórzyć badanie miesiąc po skończonej kuracji. Ale że ja w gorącej wodzie kąpana i chciałąbym spróbować jeszcze iui to przycisnęłam go żeby zrobił badanie wcześniej :-) Ewentulana iui byłaby w połowie października czyli akuratmiesiąc po skończonej kuracji :-) Dzięki Myszka :-)
  23. W poniedziałek wyniki, trzymajcie kciuki dziewczynki żeby było choć troszkę lepiej, a przynajmniej nie gorzej niż ostatnio. Bo ta ilość mnie zmiartwiła :-(
  24. Pełna mój ostatnie badanie miał przy podejściu do IUI czyli 31 sierpnia (wtedy były 8 mln/ml). Poprzednie miał na początku sierpnia i były 4 mln/ml. Więc w ciągu miesiąca się zmieniło. Zobaczymy jak będzie teraz, czy jest sens próbować z IUI.
×