justynka-83

Liska ustaliłyśmy przecież że doła przeganiamy precz :-) Pozytyw jest taki że może już nie będziesz musiała robić HSG :-)

Czyli ustalone, pesymizm odsuwamy w kąt:-) Jak to mówią kto jada ostatki ten piękny i gładki, może długie czekanie zostanie nam czymś wynagrodzone :-) Teraz czekamy na wyniki bety Słońca.

No i jesli wszytsko pójdzie zgodnie z planem to w piątek zostanę po raz trzeci ciocią. Tylko niestety maluszka na żywo zobaczę dopiero w listopadzie bo siostra przyjedzie do Polski i będą chrzciny.

Leti to rzeczywiście podejście koleżanki zajefajne. Głupie gadanie. Ja mam fajną koleżankę, razem zaczęłyśmy starania i jej po pół roku się udało. Kilka dni temu urodziła. Ale ona bardzo mnie wspiera, dopytuje co i jak, kibicuje, pociesza i jesteśmy w ciągłym kontakcie. I z jej szcześcia się cieszę, niedługo jadę zobaczyć malutką.

Asia dobrze pisze. Ja się boję tego zafiksowania. Jak sie tyylko dowiaduję o ciąży to mam myśl: ona zaszła a ja nie, pierwsza była. To nie jest dobre. Każdy ma swoje życie, swoje tempo. Trzeba przestać się porównywać z innymi i czekać na naszą kolejkę. U mnie też piękne słońce świeci ale od jutro podobno pogoda ma się zepsuć niestety.

Czasmai to mam wrażenie że to jest swoisty wyścig, kto pierwszy wyjdzie za mąż, kupi mieszkanie, urodzi dziecko. Z drugiej strony chyba nie ma sensu porównywać się z innymi. Mają dzieci to mają, my musimy zrobić wszystko zeby mieć swoje, nieważne ile czasu to zajmie.

Wiem Myszka. Jedna z nich już będzie miała drugie dziecko. A mnie tak boli że ja nie mam :(

Ja się właśnie dowiedziałam o ciążach dwóch koleżanek ze studiów. Zmuszam się żeby się ucieszyć z tej wiadomości:(

No to chyba żaden z moich dwóch ginow nie praktykuje usg w trakcie @. Dzięki bogu nigdy nie musiałam się temu poddawać bo jakoś sobie nie wyobrażam:/ To już wolę się pofatygować na usg przed @.

Pełna moim zdaniem lepiej trzymać się jednej kliniki, zwariujecie jak tak będziecie co chwile gdzie indziej jechać

Liska może niech lekarz rodzinny mu coś przepisze:-) Ja dziś idę do rodzinnego bo boli mnie cycek i mam w nim takie zgrubienie jakby ktos mi wsadził rurkę pod skórę. Myślę że to może powiekszony węzeł chłonny bo jestem ciagle przeziębiona. W sumie to mam to od kilki dni i trochę jakoby zmalało ale jednak wolę iść.

Liska nie wiem jak to jest, logicznie to M. tez powinien brać. Ale np u nas było odwrotnie, ja miałam posiew ok, bez bakterii a u mojego M. w posiewie nasienia wykryli E. Coli. I tylko on dostał antybiotyk.

Tak coś czuję że będzie dobrze ;) Pełna to jest szansa że po tej pierwszej wizycie od razu w październiku podejdziecie do inseminacji?

Słońce kiedy będziesz miała wyniki bety?

Clo we Wroclawiu kosztuje 28 zł:-) Ja brałam Clo i Fostimon.

Pełna u nas to wygląda tak, że chcemy teraz zrobić badania nasienia zanim zaczniemy przygotowania do IUI. U nas w klinice jest taka zasada że jeśli chcesz przystąpić do iui to trzeba się zgłosić w 20-24 dc poprzedzającego, wtedy gin robi usg i sprawdza czy nie ma torbieli i wypisuje recepte na leki. Te leki muszę kupić od razu bo u mnie na wiosce ich nie ma. Potem następna wizyta 9-11dc i umówienie terminu na iui. W dzień iui oddanie nasienia i decyzja czy jets zabieg czy nie. Chodzi o to że ja chcę wiedzieć jakie jest nasienie żeby w ogóle umówić się na tą wizytę 20-24 dc. Bo jesli jest kiepsko to nie zrobimy iui więc po co wywalać kasę na leki i wizytę. Wizyta plus leki to 450 zl, A badanie nasienia to 60 zl.

Beti my powtórzymy badania za ok. 2-3 tyg. I wtedy decyzja co robimy dalej. Ja wiem że każdy grosz się liczy ale ja na Waszym miejscu zrobiłabym dokładne badanie.

Beti generalnie dupka bierze się kilka dni po owulacji żeby jej nie blokować. Czuję takie samo zrezygnowanie jak Ty. Ale chyba nie możemy się poddać po jednym niepowodzeniu. Wy dziewczyny przynajmniej wiecie że plemniki są ok. A u nas kicha i to mnie dobija:(

Beti mi się zdaje że nie dostałas @ wcześniej bo przedłużyłas sobie branie duphastonu. Pewnie u Ciebie zadziałał tak że wydłużył Ci cykl:( każdy reaguje na niego inaczej. Ja dostałam @ dwa dni po odstawieniu.

Beti ja iui miałam 31 sierpnia (wtedy miałam owulację) a @ przyszła 14 września czyli 14 dni od owulacji. I ja miałam brać duphaston od 2 września i bete zrobić 12. Przeważnie duphaston bierze się właśnie przez 10 dni, ja nigdy nie brałam dłużej.

wiek- 29 lat okres starań- 18 miesięcy jakoś nasienia - słaba (ostatni wynik 8 mln/1 ml, słaba ruchliwość) zabiegi - HSG w lutym 2012, IUI- 31.08.2012 ciąże - brak poronienia- brak

Nie badali (mój gin to ordynator). Przyjęcie, krótki wywiad, ketonal w tyłek i na stół :-)

Pełna nadziei jeśli zbadał to chyba tylko na węch:-) Przyszłam do niego między pacjentkami i dostałam skierowanie do szpitala, bez żadnego badania :-)

Liska no widzisz u mnie lekarz tego nie wymagał, jakoś tak na wariata zrobił mi to HSG. Gdybym miała robić jeszcze raz zrobiłabym posiew. Asia to będzie Twoja druga IUI czy trzecia? Ja już się gubię w tych naszych historiach. Musimy kiedyś żrobić takie podsumowanie: wiek-....... okres starań-........ jakość nasienia-........ przebyte zabiegi-......... ciąże-............ poronienia-........... Ale wymyśliłam:-)

Asia Ty też, jeden dzień i decyzja o IUI:-)