justynka-83

Hehehe sie uśmiałam:-) Przecież jak oddaje nasienie to tez ma randkę z Renią Rączkowską :-) Pęłna to akurta jest chyba najmniejszy problem :-)

Liska dobrze że zrobiłaś ten posiew bo gdyby Ci zrobili HSG i roznieśli bakterie po macicy i jajowodach to mogłoby byc kiepsko. Ale np ja nie robiłam posiewu. Na szczęscie wszystko było ok. Pełna to teraz musisz organizować powrót M. z delegacji :-)

Liska33 podejrzewam że nie zrobią :-(

Słońce nie wymyślaj :-)

W Invimedzie we Wrocławiu.

Pełna nic nie mówił bo ja z nim tylko mailowałam, pisłam że beta poniżej 1 i pytałam jakie badania należy zrobić przed IVF. I podał mi listę. Jak będę na wizycie to zapytam bo czytałam tez o tym że to lekarz decyduje czy wykonać badanie kariotypów i niby ono nie jest konieczne. Więc chcę żapytać czy na pewno musimy bo to jednak 800 zł :-(

Dobra już nie marudzę:-) Pełna nadziei oto lista badań: badanie kariotypów z krwi (badanie genetyczne,l oboje partnerzy), grupa krwi i aktualna (nie starszą niż rok) cytologia, AMH, oboje partnerzy oznaczają z krwi: WR, HBs antygen, HCV przeciwciała oraz HIV (badania ważne 8 mies) , wymazy z szyjki macicy w kierunku chlamydia, mykoplazma, ureaplazma i posiew ogólny. Szczerze to nie sądzę żeby którekolwiek można było zrobić na NFZ.

Jak tak pomyślę to mi się wydaje że ja nigdy nie zobaczę tych dwóch kresek, czuję że nawet in vitro nam nie pomoże:-(

Słońce a czy ktoś Wam wspominał o badaniu kariotypów?? Nam lekarz kazał to zrobić przed IVF. Właśnie to może być przyczyną poronień:-(

Krecha jak nic:-) Słońce ależ Wy jesteście płodni :-)

Słoneczko biegnij jutro na betę:-) Z całych sił ściskam kciuki żeby Wam się udało:-) Pełna nadziei na pewno jakoś to wszystko ułożycie i uda się podejść do iui:-)

Pełna nadziei a kiedy chcecie podejść to trzeciej IUI? Bo my to nie szybciej niż w październiku. Psioszka ja się leczę w Invimedzie we Wrocławiu. Ogólnie jestem zadowolona chociaż przebieg IUI według mnie pozostawiał wiele do życzenia. Boję się że nietety też idą na ilość a nie na jakość:-(

Pełna nadziei może zdarzy się tak że będziemy razem przygotowywać się do IFV, byłoby nam raźniej :-)

Tylko właśnie nie wiem jak psychicznie wytrzymam tą przerwę. Czuję się jak między młotem a kowadłem...:-( Asia to trzymam kciuki za pozytywną IUI:-)

No zobaczymy co z tego wyjdzie. Może jeśli nasienie sie poprawiło podejdziemy do drugiej IUI a potem wyluzujemy. Muszę to konkretnie obgadać z M. Chociaz on ciągle mówi że zrobimy jak będę chciała i to tez mnie już denerwuje bo ja w końcu chciaąłbym wiedzieć co on o tym sądzi:-(

Pełna nadziei wiem co czujesz bo my jesteśmy w takiej samej sytuacji jak Wy. Ale naprawdę mam poczucie że taka przerwa od starań (chociaż 2-3 miesiące) dobrze mi zrobi. Ja po prostu potrzebuję trochę luzu psychicznego bo już mnie ta sytuacja przytłacza.

Asia ja tak właśnie myślę że mam jesczez czas. Bardzo bym chciałą mieć szkraba ale z drugiej strony myslę sobie że mam 29 lat i jak jesczez kilka lat poczekam to się nic nie stanie. In vitro to już taka ostateczność. Chyba że okaże się że z nasieniem jets gorzej to już nie będziemy czekać. Bo mój M. ma problem z FSH i dlatego musimy byc czujni.

No ja mam właśnie poczucie że na in vitro mamy jeszcze czas, z drugiej strony wiem że bez tego raczej się nie uda. Myślę żeby może sobie dać spokój z tymi całymi staraniami na pół roku, wrzucić na luz.

Właśnie zastanawiam się jak to zrobić żeby podejść do tego na luzie, boję się że nie dam rady i dalej będę liczyć i kalkulować. Chociaż wiem że my naturalnie szans nie mamy:-(

Pełna nadziei my zobaczymy jak z naszym nasieniem, wtedy zadecydujemy czy podchodzimy do iui. Jeśli dalej będzie źle to rozważamy in vitro ale szczerze mówiąc nie wiem czy zdecyduję się w tym roku.

Pełna nadziei a dleczego decydujecie się na zmianę lekarza? Leczyliście się w klinice czy prywatie u lekarza?

HSG boli ale troszkę, do przeżycia. A na tym forum to tak bezpośrednio po HSG chyba nikomu nie udało się zajść. Ale mogę się mylić. Co do starań w tym samym cyklu zdania są podzielone, niektórzy lekarza zabraniają, inni mówią żeby się starać.

Asia to znów idziemy w miarę równo bo u mnie dziś 4 dc. Tylko że tym razem ja zupełny naturalsik :-) Czyli bez szans na pozytywny efekt. A Ty się stymulujesz?

Beti póki @ nie ma jest nadzieja...

Najszczersze gratulacje dla szczęśliwych rodziców:) ależ Wam zazdroszczę:) Asia witaj spowrotem:) Beti Ty uparciuchu zrób jutro w końcu ten test:)